Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. Parę uwag ode mnie.

    Wyrzut trzeba zrobić poziomo i mocno. Samolot potrzebuje prędkości a nie wysokości w pierwszej fazie lotu.Pomocnik musi się postarać następnym razem i z chlebkiem :), bo mam wrażenie, że rzucał jak papierowym samolocikiem i gdyby nie dobry ciąg to byś go przeciągnął.

    Startuje się zawsze pod wiatr to bardzo ułatwia.

    Przy starcie nie ruszasz sterów. Przy poprawnym wyrzucie samolot będzie leciał równo bez niczyjej ingerencji - masz wznios. Dopiero po paru metrach korygujesz delikatnie sterami. Ustaw może EXP albo mniejszy zakres wychyleń. Nie potrzebujesz robić jeszcze pętli ;)

    Gumy musisz mieć cztery dwie zapięte równolegle i dwie na krzyż. Wyjdzie Ci coś takiego IXI.

    Jeśli to listewka  mocująca została wyrwana to już wiesz co poprawić. :)

     

    No i ostatnia, buduj, bo widać, że dałeś radę coś zrobić co lata, a to daje dużo satysfakcji.

    • Lubię to 2
  2. Bartku te przekroje widziałem i relację z budowy kartonika też. Z braku laku mógł bym się tym podeprzeć. Na razie badam temat.

    Mam wyzwanie na następny model aby wypróbować ramkę z gorącym drutem i spróbować nowej dla mnie techniki.

  3. Przyszły graty. 30min i oto moja ramka.

    post-7718-0-14424300-1518866444_thumb.jpg

     

    Zbudowana z kształtek do wody, drutu Nikrothal 80 0,40mm - Conductance, regulatora 20A do silników szczotkowych. Dodałem taki mikro wyświetlacz jako gadżet.

    Taką ramką mogę wycinać elementy do 35cm.

    Moje obserwacje są takie, że styrodur tnie już gdy na wyjściu regulatora jest 5V, przy 10V tnie już szybko. Tu muszę potrenować aby było w sam raz.

    W tym czasie na wyjściu z pakietu mam 11V i 0.08A.

    No i uwaga, trzeba w regulatorze ustawić max gazu, ale testerem da sie to zrobić bez problemu.

  4. Podałeś adres biura i się dziwisz, że kurier nie szukał Ciebie po budynku tylko zostawił na portierni, sekretariacie czy co tam macie. Pewnie nie raz tak robił i nikomu to nie przeszkadzało w biurze.

  5. Z tego co ja zrozumiałem, to paczka nie została doręczona sąsiadowi, tylko pod zupełnie inny adres. Mało tego..... przywiozła ją osoba która odebrała paczkę, a nie kurier.

    No, sąsiad przyniósł. Ja tak miałem.

    Paczka została dostarczona "pod inny adres i wręczono jakimś przypadkowym ludziom" czytaj, nie mnie, bo mnie nie było w domu a kurier nie zdzwonił aby ustalić co i jak. Sąsiad był to kurier przekazał. Gdyby sąsiad nie chciał to by ni odebrał.

    Z drugiej strony odebrałbyś paczkę od zupełnie nieznanej osoby? Ja nie, ale skoro znałbym gościa to bym odebrał i odniósł. I stałbym się wtedy "zupełnie przypadkowym człowiekiem".

    Trochę ta kwestia jest rozdmuchana i podszyta sporymi emocjami u Andiego, ale nie dziwię się bo się zrobiła kumulacja różnych problemów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.