Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. Prace trwają. Pytanie tylko czy aby idą w dobrym kierunku?

    post-7718-0-08263700-1518366381_thumb.jpg


    Ostatecznie skrzydła zrobiłem w ten sposób.

    Są dwa dźwigary, jeden główny przez całe skrzydłu, drugi pomocniczy aby wzmocnić połączenie od kadłuba do gondoli. Za gondolą jest tylko mały kawałek, który wchodzi w skrzydło.

    Element mocujący to płytka balsowa, przykręcona na śrubę nylonową. Całość w testach ręcznych sprawia w miarę solidne połączenie, jak na pianki.

    Dźwigary to rurki węglowe a łącznik to pręt węglowy.

    Skrzydła maja delikatny wznios zrobiony ma gwoździa zalanego żywicą.

    post-7718-0-92730900-1518369403_thumb.jpg

    post-7718-0-64007100-1518369468_thumb.jpg

     

     

     

  2. Przepraszam, nie znalazłem informacji o rozpiętości, na oko, to on nie jest wcale taki micro.

    Mój Karaś miał rozpiętość 59cm i ważył 140 gram. Latał, ale chciałbym, żeby latał nieco wolniej.

    Nie wiem czego oczekujesz po tym modelu, ale robienie małego modelu jest znacznie trudniejsze niż większego.

  3. Tego jeszcze nie wiem.

    W poście #3 podałem fajną stronę gdzie mozna obliczyć jaki potrzebny jest prąd i napięcie dla odpowiedniej długości i grubości drutu.

    Czekam na regulator do silników szczotkowych i bedę robił ramkę wg sposobu flitetest zasilaną z lipola przez regulator i tester serw.

  4. Zważywszy na przewidywany krótki czas życia samolotu, myslę, że kfm-3 jest optymalnym profilem "na pierwszy raz".

    Prosty w zrobieniu, więcej wybaczający przy budowie i w locie, duża tolerancja punktu SC, duża siła nośna na małej prędkości.

    Same zalety w porównaniu do kiepsko zrobionego clarkiego, a nie daj boże jeszcze oklejonego taśmą.

     

    Jeśli jednak chcesz zrobić konstrukcyjne to nie zawijaj depronu na natarciu tylko przyklej najpierw żeberka do dolnej powierzchni, odetnij poszycie i przyklej na górę.

    Potem odetnij kawałek natarcia i przyklej grubszy kawałek depronu lub lepiej listwę balsową (są nawet takie gotowe zaokrąglone) i wyszlifuj na ładny profil.

    • Lubię to 1
  5. Jak nie będziesz robił lotek to trzeba zrobić wznios skrzydła. Np łączysz obie połówki wygiętym odpowiednio gwoździem włożonym w rurkę węglową.

    Lub doklejasz spore uszy na końcach

    Zrobiłem kiedyś eksperyment z za dużymi uszami. Mimo, ze miałem lotki to samolot nie reagował na nie, sterować musiałem kierunkiem.

    post-7718-0-17839400-1516782733_thumb.jpg

     

    PS. Trenowałeś coś na symulatorze?

    PS.2 Mogłeś to napisać w swoim wątku, a tak proszę, masz nagrodę :)

    post-7718-0-52031700-1370583600.jpg

     

  6. To jeden z papierowych czołgów IIWŚ, czyli skończyło się na projekcie i na modelu 1:1 z dykty.

    Syn jest fanem World of Tanks i po wspólnym sklejeniu kilku małych modeli z gazetki wrzesień 1939 i modelu samolotu w 1:72 pomyślałem, że kupimy sobie razem większy czołg w sklai 1:35.

    Otworzyłem pudełko i pierwszy ZONK - gąsienice trzeba sklejać z ogniw, no to pozamiatane. Kto sklejał gąsienice w pocie czoła, no tato, a któż by inny.

    Razem z synem skleiliśmy kadłub i duże części, później na drobnicy jednak poległ i kto został na placu boju?...tak bohater domu - tato.

    I tak sobie dłubałem mój pierwszy czołg i jakoś tak mnie poniosło.

    Oczywiście nie jest idealny, no i malowanie z czapy, ale i tak go nie było.

    post-7718-0-24645900-1516645308_thumb.jpg

    post-7718-0-46368400-1516645319_thumb.jpg

    post-7718-0-33879300-1516645347_thumb.jpg

    post-7718-0-97633500-1516645364_thumb.jpg

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.