![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
A wspomniana "podstawka" to do czego jest?
-
Na forum nigdy nie dało się wrzucić filmów.
Fajnie chodzi to podwozie.
-
Moja żona mówi, że "nie cierpi pracy z babami". I co wy na to?
Pracuje w biurze.
-
3
-
-
Dawno odpuściłem już zakupy pakietów w Chinach. Polecam SLS z polskiej dystrybucji, moze nieco droższe ale pewniejsze jeśli chodzi o parametry..
-
Prace trwają. Pytanie tylko czy aby idą w dobrym kierunku?
Ostatecznie skrzydła zrobiłem w ten sposób.
Są dwa dźwigary, jeden główny przez całe skrzydłu, drugi pomocniczy aby wzmocnić połączenie od kadłuba do gondoli. Za gondolą jest tylko mały kawałek, który wchodzi w skrzydło.
Element mocujący to płytka balsowa, przykręcona na śrubę nylonową. Całość w testach ręcznych sprawia w miarę solidne połączenie, jak na pianki.
Dźwigary to rurki węglowe a łącznik to pręt węglowy.
Skrzydła maja delikatny wznios zrobiony ma gwoździa zalanego żywicą.
-
Nie będzie tunelowy bo większość ciągu i tak jest na końcówkach śmigła.
-
A tak jako OT, jeden z lepszych filmów wojennych
-
Przepraszam, nie znalazłem informacji o rozpiętości, na oko, to on nie jest wcale taki micro.
Mój Karaś miał rozpiętość 59cm i ważył 140 gram. Latał, ale chciałbym, żeby latał nieco wolniej.
Nie wiem czego oczekujesz po tym modelu, ale robienie małego modelu jest znacznie trudniejsze niż większego.
-
Maseczka to jest akurat anty smogowa a nie przeciw bakteryjna.
-
To nie jest wariometr tylko czujnik wysokości. Może kiedyś oprogramują deltę w czasie, ale na razie to w sumie tylko czujnik ciśnienia.ba. Ale vario bez tej funkcji ... nadaje sie jedynie do koszta
-
Widzę, że i osie obrotu stateczników poziomych masz jak w oryginale. Ciekawe, jak ze sztywnością tego elementu?
-
-
Tego jeszcze nie wiem.
W poście #3 podałem fajną stronę gdzie mozna obliczyć jaki potrzebny jest prąd i napięcie dla odpowiedniej długości i grubości drutu.
Czekam na regulator do silników szczotkowych i bedę robił ramkę wg sposobu flitetest zasilaną z lipola przez regulator i tester serw.
-
Ja kupiłem ten drut.
Drut oporowy Nikrothal 80 0,40mm - Conductance
http://allegro.pl/drut-oporowy-nikrothal-80-0-40mm-conductance-i6638124588.html-
1
-
-
Lekkie kółka można również zrobić z pianki ocieplające rury wodociągowe, takie szare.
-
Będzie pękać, lepiej podgrzać nieco suszarką do włosów.
-
RWD-5 jest wbrew pozorom trudne do zrobienia dla początkującego, bo cięciwa skrzydła się zmienia i wysokość profilu. Dużo zmiennych jak na pierwszy raz.
Dodatkowo krótki nos, więc trzeba uważać na masę ogona bo będą problemy z wyważeniem.
-
Jak w końcu zrobiłeś te ringi? Arduino?
-
Zważywszy na przewidywany krótki czas życia samolotu, myslę, że kfm-3 jest optymalnym profilem "na pierwszy raz".
Prosty w zrobieniu, więcej wybaczający przy budowie i w locie, duża tolerancja punktu SC, duża siła nośna na małej prędkości.
Same zalety w porównaniu do kiepsko zrobionego clarkiego, a nie daj boże jeszcze oklejonego taśmą.
Jeśli jednak chcesz zrobić konstrukcyjne to nie zawijaj depronu na natarciu tylko przyklej najpierw żeberka do dolnej powierzchni, odetnij poszycie i przyklej na górę.
Potem odetnij kawałek natarcia i przyklej grubszy kawałek depronu lub lepiej listwę balsową (są nawet takie gotowe zaokrąglone) i wyszlifuj na ładny profil.
-
1
-
-
Jak nie będziesz robił lotek to trzeba zrobić wznios skrzydła. Np łączysz obie połówki wygiętym odpowiednio gwoździem włożonym w rurkę węglową.
Lub doklejasz spore uszy na końcach
Zrobiłem kiedyś eksperyment z za dużymi uszami. Mimo, ze miałem lotki to samolot nie reagował na nie, sterować musiałem kierunkiem.
PS. Trenowałeś coś na symulatorze?
PS.2 Mogłeś to napisać w swoim wątku, a tak proszę, masz nagrodę
-
-
http://www.jacobs-online.biz/nichrome/NichromeCalc.html
Ta strona Ci pomoże
-
To jeden z papierowych czołgów IIWŚ, czyli skończyło się na projekcie i na modelu 1:1 z dykty.
Syn jest fanem World of Tanks i po wspólnym sklejeniu kilku małych modeli z gazetki wrzesień 1939 i modelu samolotu w 1:72 pomyślałem, że kupimy sobie razem większy czołg w sklai 1:35.
Otworzyłem pudełko i pierwszy ZONK - gąsienice trzeba sklejać z ogniw, no to pozamiatane. Kto sklejał gąsienice w pocie czoła, no tato, a któż by inny.
Razem z synem skleiliśmy kadłub i duże części, później na drobnicy jednak poległ i kto został na placu boju?...tak bohater domu - tato.
I tak sobie dłubałem mój pierwszy czołg i jakoś tak mnie poniosło.
Oczywiście nie jest idealny, no i malowanie z czapy, ale i tak go nie było.
-
1
-
-
Jak będziesz startował i lądował? Jak start z ręki i lądowanie w trawie to daruj sobie koła. Podklej za to brzuszek taśmą.
Kolejny MIG-29
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
Czy szprycha nie będzie za miękka?