Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. To ja wam opiszę jaką miałem przygodę parę dni temu.

    Zamówiłem procesor z allegro z przesyłką poczta48. Dostałem link do śledzenia, więc śledzę - przekazano do doręczenia. Czekam, czekam i nic.

    Wieczorem dzwoni do mnie nieznany chłopak, że dostał moja paczkę, dobrze, że podałem swój telefon przy zakupie i dobrze, że sprzedawca go napisał na liście przewozowym.

    Więc dzwoni do mnie, że dostał paczkę i w woreczek gdzie się wkłada listy przewozowe były włożone dwa listy, mój i jego na wierzchu. Osoba ta oczekiwała na wycieraczki do samochodu kupione zupełni od innego sprzedawcy i w innym mieście. No przecież sama ta jego karteczka nie weszła do woreczka na mojej paczce. Dobrze, że kolega zadzwonił, ostatecznie ugadaliśmy się, że na razie nic nie robimy.

    Następnego dnia dostaję sms od poczty, ze moja przesyłka czeka na mnie "w moim urzędzie pocztowym", a przecież zamawiałem kurierem do drzwi.

    Idę więc na pocztę, a tam nic nie wiedzą o przesyłce, wracam więc. Po paru godzinach pojawia się kurier i już z daleka widzę po paczce, że dostałem wycieraczki :) W woreczku mój list przewozowy, a raczej jakaś kopia ksero czy wydruk z systemu.

    Wyłuszczam więc sprawę kurierowi, że to nie moja paczka i jaka to "wesoła" przygoda mnie spotkała. Dzwonię do drugiego poszkodowanego i mówię, że chyba mam jego paczkę. Otwieram przy kurierze i faktycznie, w środku są wycieraczki. Dałem kurierowi już spokój, bo to akurat jego najmniejsza wina w tym wszystkim była. Umówiłem się z gościem na podmiankę paczek więc ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, a ja mam śmieszną historię o poczcie.

    Ale z drugiej strony... ile szczęśliwych zbiegów okoliczności tu było...

  2. plytka jest blokowana na przednim pinie ustalajcym oraz na dzwigarze, srodek ciezkosci nie musi byc na dzwigarze zeby to dzialo

    Taka płytka musiałaby mieć dziurkę na haczyk do podwieszenia w miejscu SC i tak wygląda na filmie, że SC jest tam gdzie dźwigar. Inaczej to by nie zadziałało, to tak jakbyś podwiesił za ogon i wyważał na skrzydle.

    A czy na stałe? Dobre dla sprawdzonego modelu, powtarzalnego z fabryki. Drobne niedociągnięcia przy budowie tartaku powoduje, że SC się przemieszcza, czy w ogóle nowa konstrukcja z nieznanym SC rzeczywistym, a tylko wyliczonym. Nie mówiąc, że każdy ma również swoje preferencje co do SC, jeden woli nieco na ogon, inny nieco na nos.

    • Lubię to 1
  3. To, że lepiej lata to dobra kombinacja ciągu i prędkości. Ciąg to jakby moment obrotowy w aucie, czyli dobra reakcja na gaz, szybkie rozpędzanie np w figurach pionowych. Samolot wtedy nie zwalnia. Prędkość strumienia zaśmigłowego przekłada się na prędkość latania w poziomie, tak jak KM w samochodzie. Jak robisz dużo wygibasów to dobry ciąg ma znaczenie bo samolot nie zwalnia, ale sam ciąg nie wystarczy bo możesz mieć ciągu tyle co waga a samolot nie będzie latał na skrzydle bo będzie za wolno dla wytworzenia dobrej siły nośnej. Tylko będzie wisiał na śmigle. Z drugiej strony przypadek gdy jest w sumie mały ciąg i duża prędkość strumienia jest często spotykany w EDFach. Rozbieg jest długi i przyśpieszanie długo zajmuje, ale docelowo lata szybko.

    Nie mniej nic nie stoi na przeszkodzie wstawiać wszędzie przewymiarowane napędy co do ciągu i prędkości i potem mamy takie kwiatki jak Wilga, która lata jak Warbird :)

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.