Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. Robertus, przykro to pisać, ale mylisz pojęcia. Czym innym jest kopia na własne potrzeby, a czym innym inżynieria wsteczna. Oba pojęcia są dokładnie opisane w Ustawie, z czego pierwsze jest dozwolone, a drugie zabronione.

    Akurat nie chodzi mi o prawo, a zwyczajną uczciwość, zaufanie i honor. Tak, mocne słowo. Skoro ktoś prosi mnie o nie kopiowanie planów, to mi to wystarczy.

     

    Cała ta dyskusja to szukanie dziury w całym i odmiany szarości co jest legalne i uczciwe bardziej lub mniej. Jestem zdegustowany kierunkiem w którym podąża ten wątek.

  2.  

    Co dla Ciebie znaczy chińskie podejście ? Chcesz kogoś obrazić ? Zawsze czytam Twoje relację z budowy modeli ale patrząc na ostatnie wypowiedzi mam mieszane uczucia. Ponieważ nie wypowiedziałeś się merytorycznie. Czy ktoś z forum śmiał się z Twojego kasku, do którego masz przeczepioną kamerę ? Nazwał to chińskim podejściem ? :lol:

    To już tłumaczę co mam na myśli. Kupmy coś, rozbierzmy na części pierwsze, skopiujmy, zbudujmy kopię i dajmy swój znaczek. W tym sensie, wszyscy wiemy, ze Chińczycy kopiują wszystko na potęgę prawda?. To się nazywa inżynieria wsteczna, ale co innego podpatrzeć rozwiązania u konkurencji i zbudować coś swojego,a co innego jakby nie mówić zbudować klona.

  3. Na ceglanej czasem latam gościnnie, że tak powiem, ale widziałem też kogoś z szybowcem z drugiej strony górki. Górka to byłe, zamknięte wysypisko śmieci więc nie powinno tam nikogo być. Ale miejsce fajne. czasem niestety wieje, jak to na górce.

    O Rakowie słyszałem wiele już legend i o tym panu "Ważnym" też.  Przez takie historie ludzie zapisywali się do Olesnicy, ale teraz tam zamknięto lotnisko i jest kłopot. Raków to moje tereny dziecinstwa, gdzie latało sie po poligonie z chłopakami, a był to wtedy aktywny poligon.

  4.  

    Odpowiedziałem powyżej. Jednakże użyłeś chyba złego przykładu. Czy nie mam prawa stworzenie programu do zarządzania/obsługą komputera na wzór Windowsa i Linuxa ? Przecież teoretycznie jest to możliwe nie zaglądając w kod programu ponieważ znasz funkcjonalność systemu. Czy to będzie kopia, plagiat ? Wątpię. Jeżeli napisze kod od podstaw, dodasz swoje funkcję to nie będzie kopia. Ograniczeniem jest czas, pieniądze i zasoby ludzie:D

    Ano nie możesz. Wygląd, kształt, sposób działania jest chroniony róznymi patentami. Słyszałes o wojnie Apple-Samsung?

     

    Powiem to jeszcze raz. Teoretycznie dla chcącego nic trudnego. Przez swoje wcześniejsze wypowiedzi chciałem tylko zaznaczyć że dla upartego człowieka wszystko jest możliwe.(...)Czy jest uczciwy i robi to dla siebie czyli moim zdaniem legalnie

    Co nie znaczy, że jest legalne i uczciwe. Do czego zmierzasz? Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe?

  5. Myślę, że jeśli model uległby uszkodzeniu to nie byłoby problemów ze strony Sławka i podesłałby brakujące części. Takie rozwiązanie ma tą zaletę, że części będą idealnie pasować i będą tej samej jakości co poprzednio. Bawienie się w inżynierię wsteczną, bo tak to się nazywa trąci mi "chińszczyzną"

  6. Sam miałem bardzo pozytywne doświadczenia z tego typu sprawami - kilka projektów dostałem za free od modelarzy zza granicy i generalnie wystarczało oświadczenie, że będzie to wykorzystane tylko na własne potrzeby - niezarobkowe.

    Mam takie same doświadczenia. Nie wiem może świat jest normalny a tylko Polska to państwo cwaniaków.

  7. Orginalny profil wicherkowy jest płasko-wypukłym i cięciwa leży na spodzie profilu, ale gdybyś robił  Clarkiego lub np naca2412 to położenie skrzydła na płasko już spowoduje ustawienie pozytywnego kąta zaklinowania, nie pamiętam, na 2-2,5 stopnia.Ponieważ cięciwa idzie wewnątrz profilu. Poszukaj książek Schiera, tam jest wszystko dokładnie opisane.

  8. Twój model, Twój wybór. Ja lubię nieszablonowe malowania, z tym, że to co chcesz jest trochę nudne jak dla mnie. Jeden kolor, z białym statecznikiem. Przypomina mi malowanie Aircobry.

    Tu masz stronę z rożnymi malowaniami: http://wp.scn.ru/en/ww2/f/52/1/0

    Swoje modele wybieram i maluję w barwy za którymi kryje się jakaś ciekawa historia.

     

    Moja propozycja to malowanie Czechosłowackie np takie dla spitfire SL633

     

    Spitfire%20LF%20IXe%20%20N633VS%20%20SL6

    jego historia robi wrażenie :http://historicflight.org/hf/collection/spitfire/spitfire-backstory/

    lub jakieś malowanie pustynne

  9. Fajny, ale pewnie go nie zrealizuję. Ogranicza mnie brak lotniska w okolicy. Dotychczasowe moje modele są dość lekkie i mogę je wyrzucać z ręki. Taki IŁ-28 byłby już ciężki i nie wystartuje po 3 metrowym rozbiegu jak mój Bronek.

    .....Chyba, że na małych turbinkach 50mm np, ale to takie maleństwa. A co do doświadczenia, to nie widzę różnicy między śmiglakiem a edf, poza prądożernością tego drugiego. Z tego powodu pewnie Jaczek często nie będzie latał, bo na dwóch pakietach mam 4 minuty lotu Jaczka lub 15minut F-18.

     

    PS. Prędzej zrobię MiGa-23 na EDFie i rozkładanych skrzydłach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.