-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
A trzeba? Bo skoro w sieci tego nie da się znaleźć to może nie trzeba.
-
Tak samo mam zrobione lotki w karasiu.
Co do reszty to właśnie o tym pisałem wcześniej
-
A jak jest na planach? To jest malutki samolot i nie można zastosować tego co w dużych samolotach.
-
Robertus, przykro to pisać, ale mylisz pojęcia. Czym innym jest kopia na własne potrzeby, a czym innym inżynieria wsteczna. Oba pojęcia są dokładnie opisane w Ustawie, z czego pierwsze jest dozwolone, a drugie zabronione.
Akurat nie chodzi mi o prawo, a zwyczajną uczciwość, zaufanie i honor. Tak, mocne słowo. Skoro ktoś prosi mnie o nie kopiowanie planów, to mi to wystarczy.
Cała ta dyskusja to szukanie dziury w całym i odmiany szarości co jest legalne i uczciwe bardziej lub mniej. Jestem zdegustowany kierunkiem w którym podąża ten wątek.
-
Co dla Ciebie znaczy chińskie podejście ? Chcesz kogoś obrazić ? Zawsze czytam Twoje relację z budowy modeli ale patrząc na ostatnie wypowiedzi mam mieszane uczucia. Ponieważ nie wypowiedziałeś się merytorycznie. Czy ktoś z forum śmiał się z Twojego kasku, do którego masz przeczepioną kamerę ? Nazwał to chińskim podejściem ?
To już tłumaczę co mam na myśli. Kupmy coś, rozbierzmy na części pierwsze, skopiujmy, zbudujmy kopię i dajmy swój znaczek. W tym sensie, wszyscy wiemy, ze Chińczycy kopiują wszystko na potęgę prawda?. To się nazywa inżynieria wsteczna, ale co innego podpatrzeć rozwiązania u konkurencji i zbudować coś swojego,a co innego jakby nie mówić zbudować klona.
-
Wystarczyłby bowden z drutem 0,8mm i masz drut i prowadnice.
-
Na ceglanej czasem latam gościnnie, że tak powiem, ale widziałem też kogoś z szybowcem z drugiej strony górki. Górka to byłe, zamknięte wysypisko śmieci więc nie powinno tam nikogo być. Ale miejsce fajne. czasem niestety wieje, jak to na górce.
O Rakowie słyszałem wiele już legend i o tym panu "Ważnym" też. Przez takie historie ludzie zapisywali się do Olesnicy, ale teraz tam zamknięto lotnisko i jest kłopot. Raków to moje tereny dziecinstwa, gdzie latało sie po poligonie z chłopakami, a był to wtedy aktywny poligon.
-
Może nie bestselery, ale na studiach to się kserowało sporo ksiażek z biblioteki, głównie dlatego, że była jedna,dwie na całą grupę.
-
Podaj proszę wyposażenie. Może się skusimy z synem na coś takiego.
-
Rafale nie myślałeś aby między W7 i W8 wstawić dźwigar który by szedł przez centropłat i skrzydło? Albo SK3 1-6, jak dobrze czytam, pociągnąć skosem aż do kadłuba.
Skoro i tak nie będzie się ruszać to myślę, ze wzmocniłoby to konstrukcję skrzydła jako całości.
-
Rafale, wywołałeś wielki uśmiech na mojej twarzy. Zasiadam na widowni w pierwszym rzędzie i trzymam mocno kciuki za powodzenie projektu. Cel jak widać szczytny.
-
Skopiujmy samochód!!
Nadal mi to trąci chińskim podejściem do pewnych spraw.
-
Odpowiedziałem powyżej. Jednakże użyłeś chyba złego przykładu. Czy nie mam prawa stworzenie programu do zarządzania/obsługą komputera na wzór Windowsa i Linuxa ? Przecież teoretycznie jest to możliwe nie zaglądając w kod programu ponieważ znasz funkcjonalność systemu. Czy to będzie kopia, plagiat ? Wątpię. Jeżeli napisze kod od podstaw, dodasz swoje funkcję to nie będzie kopia. Ograniczeniem jest czas, pieniądze i zasoby ludzie:D
Ano nie możesz. Wygląd, kształt, sposób działania jest chroniony róznymi patentami. Słyszałes o wojnie Apple-Samsung?
Powiem to jeszcze raz. Teoretycznie dla chcącego nic trudnego. Przez swoje wcześniejsze wypowiedzi chciałem tylko zaznaczyć że dla upartego człowieka wszystko jest możliwe.(...)Czy jest uczciwy i robi to dla siebie czyli moim zdaniem legalnie
Co nie znaczy, że jest legalne i uczciwe. Do czego zmierzasz? Kupujesz kit aby go sklonowac i zrobić dla siebie jeszcze jeden? Uważasz to za uczciwe?
-
Pomysł zacny.
-
Zinstalowałem triala rcspeedo, pokazuje pokazuje mi 100-110km/h max. Fajna ta aplikacja.
-
Myślę, że jeśli model uległby uszkodzeniu to nie byłoby problemów ze strony Sławka i podesłałby brakujące części. Takie rozwiązanie ma tą zaletę, że części będą idealnie pasować i będą tej samej jakości co poprzednio. Bawienie się w inżynierię wsteczną, bo tak to się nazywa trąci mi "chińszczyzną"
-
Piotrze, bardzo się cieszę, że tak dokładnie wszystko fotografujesz. Powstaje z tego fajna instrukcja krok po kroku.
-
Sam miałem bardzo pozytywne doświadczenia z tego typu sprawami - kilka projektów dostałem za free od modelarzy zza granicy i generalnie wystarczało oświadczenie, że będzie to wykorzystane tylko na własne potrzeby - niezarobkowe.
Mam takie same doświadczenia. Nie wiem może świat jest normalny a tylko Polska to państwo cwaniaków.
-
Orginalny profil wicherkowy jest płasko-wypukłym i cięciwa leży na spodzie profilu, ale gdybyś robił Clarkiego lub np naca2412 to położenie skrzydła na płasko już spowoduje ustawienie pozytywnego kąta zaklinowania, nie pamiętam, na 2-2,5 stopnia.Ponieważ cięciwa idzie wewnątrz profilu. Poszukaj książek Schiera, tam jest wszystko dokładnie opisane.
-
Cięciwa to cięciwa, jest tylko jedna w profilu
-
Projekt zakończony lotem w pełnym malowaniu
Zmienię mocowanie zbiorników na magnesy jednak
I jeszcze krótki filmik "How to..."
-
O Grocie też myślałem . Myślałem też żeby zrobić "Ołówka", ale na razie nie mam sprecyzowanych planów na następnego EDFa.
-
Twój model, Twój wybór. Ja lubię nieszablonowe malowania, z tym, że to co chcesz jest trochę nudne jak dla mnie. Jeden kolor, z białym statecznikiem. Przypomina mi malowanie Aircobry.
Tu masz stronę z rożnymi malowaniami: http://wp.scn.ru/en/ww2/f/52/1/0
Swoje modele wybieram i maluję w barwy za którymi kryje się jakaś ciekawa historia.
Moja propozycja to malowanie Czechosłowackie np takie dla spitfire SL633
jego historia robi wrażenie :http://historicflight.org/hf/collection/spitfire/spitfire-backstory/
lub jakieś malowanie pustynne
-
Fajny, ale pewnie go nie zrealizuję. Ogranicza mnie brak lotniska w okolicy. Dotychczasowe moje modele są dość lekkie i mogę je wyrzucać z ręki. Taki IŁ-28 byłby już ciężki i nie wystartuje po 3 metrowym rozbiegu jak mój Bronek.
.....Chyba, że na małych turbinkach 50mm np, ale to takie maleństwa. A co do doświadczenia, to nie widzę różnicy między śmiglakiem a edf, poza prądożernością tego drugiego. Z tego powodu pewnie Jaczek często nie będzie latał, bo na dwóch pakietach mam 4 minuty lotu Jaczka lub 15minut F-18.
PS. Prędzej zrobię MiGa-23 na EDFie i rozkładanych skrzydłach.
Budowa mojego 1 modelu
w Warsztat
Opublikowano
Użyj serw góra 4gramowych.