robertus

Boszszsz, ale się zrobiłem głodny.

Proszę Was o opinię/radę.

Zrobiłem pilotowi mleczne szybki w goglach. Zostawić je takie, czy pomalować na srebrno lub czarno?

W takim tempie to pewnie będziesz miał już nowy urlop do wykorzystania.

Szczerze nie widziałem na forum Krzesin zdjęć z dnia lotnego, który byłby w weekend.

Obserwuję i podziwiam.

Wstępna lista osób, które gotowa jest na budzenie w środku nocy tekstem "jutro pod bramą" ma się tak

1.robertus

2. tomasz.smolarek

3. żona Tomasza

4. idfx

Ja wiem, że to wątek w HP, ale bez przesady z tym OT

Do rzetelnych informacji mam dostęp z tym, że podstawowa sprawa wg mnie to ilość osób, bo od tego zależy powodzenie misji, zależy cała reszta. Koszty NW i autokaru były by dzielone na wszystkich po równo. A widełki są takie, że od 15 do 30 osób. Tłumaczenie, że przedstaw cały kosztorys, plan wycieczki itd. to się może zastanowię są żenujące wg mnie bo jaka to różnica dla ZDECYDOWANEGO zapłacić przykładowo 50zł czy 150zł. Mowa tu o wejściu do aktywnej bazy lotniczej, pewnie w dzień lotny a nie wycieczka do muzeum w asyście guwernantki. Nie będziemy się sami szlajać po bazie, tylko będzie przewodnik wojskowy, więc plan jest zapewne już przygotowany.
Jakby to miało być w dzień lotny to o terminie dowiedzielibyśmy się dopiero na trzy tygodnie przed terminem. Więc to miałem na myśli o zdecydowanych i poważnych osobach.

Tak, taka trochę wizyta w ciemno.

Jak coś będę wiedział to dopiszę, ale wątpię aby cokolwiek to zmieniło na liście chętnych. W sumie to się trochę zawiodłem na forum, ale Wojtek ma chyba rację.
Aaa, bo nie wiadomo kiedy...
Aaa, bo za daleko...
Aaa bo trzeba rano wstać...
Aaaa bo w tygodniu...
Aaa... tu wpisz swój powód z d..py.
Sorry trochę się uniosłem, ale jak ktoś jest niezdecydowany jak ciepłe kluchy to zawsze znajdzie powód na nie.

PS. Nie było to personalnie do Ciebie Shock. Żeby nie było.

Ja myślałem o Krzesinach, albo Łasku. Mniej więcej równie daleko z każdej strony Polski.

Z tego co wiem to grupa ma mieć minimum 15 osób. Potrzebne będą pewne koszty na ubezpieczenie wizyty i wynajęcie autokaru aby przejechać przez bramę jednostki.

Ale z tego co widzę to chętnych nie ma. Co mnie jednak trochę dziwi jak na to forum.

Może przesadzam, ale te baryłki do mocowania bowdenów na serwach to zbędna masa w takim malutkim modelu. Snapy z wykorzystaniem rurki termokurczliwej byłyby lżejsze.

Śliczny.

Troszkę powietrza nie "spuścisz" z opon?

Plan masz przecież, są tam zaznaczone elementy.

Obciążenie skrzydeł Katany 1,5z HK jest na poziomie 40g/dm2 to tez takie trochę gazetowe.

Niestety nie udało mi się znaleźć obciążenia skrzydeł modelu Sławka, a byc może było by porównywalne.

PS. Duży model to i waga większa.

 Sławku może być kiedyś zaprojektował jakiegoś górnopłata ? Typowy model do czystego rekreacyjnego wożenia się po niebie

Np Pilatusa Turbo Porter.

Czyli co, konstrukcyjny to musi byc cegła?

http://vod.pl/programy-tv/portrety-wojenne-jan-zumbach/q4dfh#0

Ciekawy, aczkolwiek nieszablonowy film.

Na początku nie podobały mi się wstawki animacyjne, ale potem spodobało mi się takie lżejsze podejście do człowieka. Bez patosu jaki w takich sytuacjach lubi sie pojawiać.

Tobie urlop nie grozi, bo pewnie bedzie to w tygodniu.

Tak czy siak, jakiaś grupa kilkunastu poważnych i zdecydowanych osób będzie musiała się znaleźć. Wtedy będzie można popytać tu i tam.

Piszę zdecydowanych, bo wiem, że może np. być tak, że ile osób to tyle proponowanych terminów.

Co powiecie na zorganizowaną wycieczkę do bazy lotniczej. Spoterzy potrafią się zorganizować i wybrać na dzień lotny.

A my? Ja np jestem gotowy aby wziąć urlop w dowolnym terminie aby uczestniczyć na takiej wycieczce

Może się jakoś zorganizujemy?

Napięcie 1S

Prąd 5razy 1C, lub analogicznie ile masz podpiętych baterii. Wszystkie muszą być takie same.

Czasem, żeby przyśpieszyć, daje dla jednego więcej niż 1C, np; 1.2C

I na mnie zrobił wielkie wrażenie. Mało piszesz o postępach w budowie Rafale, ale potem jak coś wrzucisz, to nie ma kompromisów.

Jak pikacz zacznie pikać to jest jeszcze naprawdę sporo czasu na spokojne i bezpieczne lądowanie.

To teraz latanie łodzią latającą Ci nie straszne Zawsze jest holownik pod ręką, który przycholuje samolot.

Ja mam dwie wagi, jedna taka budżetową za 30zł, mierzy do 5gg z jakąś tam dokładnością, niby 1gram. Ale niech waży z dokładnością 5gram to i tak mi wystarcza.

Oraz waga wędkarska z hakiem do 40kg, gdzie dokładność jest niby 0,1kg.

PS. Dragon_X mógłbys wyedytować tytuł, bo masz tam jakies śmieci na końcu

Z tego co widzę przydałoby się Przynajmniej dla mnie.

Sławek ma taką technikę,ze prasuje przez papier do pieczenia lub przez papier od naklejek, tą śliską częścią do epp. Powierzchnia szkli się jak lustro