Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. W opisie jest bład. Wing Dragon Slow ma taką samą aparaturę jak Sportster i inne 4ch modele Art-Techa.

    http://www.art-tech.com/english/ArticleShow.asp?ArticleID=178

    Dołączona grafika

    Te ostre skrzydelka to chyba mówisz o kanardach.

    Rozrysuj sobie może jakiegoś prostego górnopłata gdzie nauczysz się i rysować i podstaw "dlaczego coś lata". Oblataj go a potem twórz efektowne modele.

    Na razie z podstawami u Ciebie kiepsko.

  2. Aparaturę i odbiornik na pewno możesz wykorzystać.

    Masz jeszcze w modelu serwa, regulator prądu stałego, pakiet ni-mh , silnik szczotkowy.

    Przekładać możesz, jeszcze 2-3 lata temu silniki bezszczotkowe i pakiety LI-PO były szczytem marzeń, teraz ceny spadły. Dlatego starsza technologia jest tańsza. Ale z drugiej strony po co przekładać. Wing Dragona raczej nie zniszczysz totalnie, a jak nawet połamiesz skrzydła czy stery, możesz je dorobić z podkładów pod panele. Zaproponowałem Ci ten model bo jest najlepszy w Twoich widełkach cenowych (moim zdaniem)

    Potem sukcesywnie możesz

    - dorobić mu lotki

    - podmienić akumulator na li-pol,

    - wymienić silnik i regulator na technologię bezszczotkową

     

    Oszczędzając sukcesywnie jeszcze po 30-50 zł możesz go sukcesywnie przerabiać.

    Lub korzystając z aparatury zakupić te przedmioty i zbudować drugi samolot, np jakiś esapodobny z epp

    i przekładając odbiornik będziesz miał dwa samooty, jeden do relaksu, a drugi do fikołków.

    Piszę to na podstawie swoich doświadczeń z Wing Dragonem Sportster i Su-26 (oba w podpisie)

     

    Alternatywą jest np Pionier 1400, który RTF kosztuje 500zł w promocji. Który jest oczywiście lepszy od Wing Dragona, ale i droższy.

    http://abc-rc.pl/p/1...-akcesoria.html

    Wszystko zależy od tego ile masz pieniędzy i jak długo oszczędzasz dana kwotę. Czasem zbierasz i kupujesz od razu coś lepszego a czasem zbierasz "na raty" i kupujesz krok po kroku.

  3. Wszystko co wchodzi w obszar europy musi byc oclone i o vatowane. Na części modelarskie nie ma cła, pozostaje vat.

    Nie mniej praktyka i pewnie wewnetrzne przepisy UC mówią, żeby małymi paczkami nie zawracać sobie głowy.

    Ty masz sporą paczkę więc najpewniej doliczą Vat od całości. Pewnie się z Tobą skontaktują.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.