robertus

Ja znowu widziałem podział psów ze względu na ich grubość. Mniejszy o wysokości ok 5mm i większy wysokości ok 8mm. Mam oba na wał 3mm. Mniejszy to moim zdaniem do śmigieł ok 6 cali, większy do 9-10 cali. Dla Ciebie wybrałbym ten grubszy. Rozmiarem wypustki na śmigło się nie przejmuj. Ja jeden ps mam zamontowany wypustka do silnika i działa ok. Drugi ma wypustkę mniejszą niż otwór w śmigle i też gra. Guma mocująca wyrówna mocowanie. Na zdjęciu ze śmigłem 10x4,7 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7085 Bez gumy, wał jeszcze nie ucięty. Po założeniu gumki śmigło musi mieć możliwość składania się pod brzuch samolotu. Inaczej ps nie będzie działał.

Słaby i nudny jak flaki z olejem. Tylko parę dobrych zdjęć lotniczych. Życie pisze lepsze scenariusze.Zobaczcie to i koniecznie obejrzycie również 2 i 3 odcinek

A tam, tylko drogowców zaskakuje.

Bo w sumie to odpowiedziałem na to: Nie patrz Irku na MPix. Rozdzielczość HD to 1920×1080 pikseli czyli ledwie 2MPix.Ze zdjęć w formacie 8MPix (3464 x 2312) robisz idealną odbitkę formatu A4. Dla normalnych zastosowań (10x15) nie trzeba gonić w wysokie MPix. Ważniejsza jest dobra optyka,oprogramowanie, mechanika ostrości i jakość matrycy. Na MPix kupuje się w Mediamarkcie. Zmierzam do tego, że zdjęcie jako takie statystycznie wyjdzie lepiej z aparatu bo do tego służy. Film z kamery. Oczywiście technologia idzie do przodu i różnice się zacierają. Poza tym porównując słaby aparat z dobrą kamerą można dojść do innych wniosków niż porównując dobry aparat ze słabą kamerą. Trzeba porównywać oba z tej samej półki jakościowej (nie cenowej).

Jeśli mowa o matrycy aparatu, to nie jest ważna jej wielkość w MPix tylko jej wielkość fizyczna. Np w telefonie masz matrycę 6MP i w aparacie też 6Mpx. W telefonie matryca jest wielkości łebka od zapałki, w aparacie kompaktowym matryca ma wielkość 5x5mm, w lustrzankach APS-C czy DX już 27mm czy pełnoklatkowa czyli 35mmx24. Z większej matrycy będzie lepsze zdjęcie. Dodatkowo aparat będzie miał lepsza optykę niż brelok czy telefon. PS. Twój aparat samsung s 630 ma matrycę tylko 5.744 x 4.308 mm http://www.dpreview.com/products/samsung/compacts/samsung_s630

Pamiętam jak byłem mały, nad morzem masę tego latało.

Oczywiście. Do pracy amatorskiej w domu w zupełności wystarczą. To tak jak tanie narzędzia z castoramy typu Yato, Toya itp.

Budujesz model i dopiero ważysz. W planach masz podane jakie śmigło powinno być. Na podstawie wagi, śmigła, typu modelu (trenerek, akrobat) dobierasz silnik. Zwykle model jest już gdzieś opisany, wystarczy podejrzeć setupy innych i zrobić tak samo. Regulator dobierasz do silnika (chodzi o max prąd), aku do poprzedniego zestawu. Mając ten sam silnik zmieniając śmigło masz inną wartość ciągu i inny prąd płynący. Przykład. Samolot o wadze 400g jako trenerek wystarczy jak będzie miał silnik o ciągu powiedzmy 350g. Ale jako akrobat lepiej jak ma 500g

Czytałem na elektrodzie, że lutola dzisiaj to nie to samo co kiedyś (sam mam taką staruszkę). Teraz polecają ZDZ

Taka torebeczka nada się do organizacji. Jak ukręcisz jakiś wkrętak lub końcówkę to wymienisz na lepszą jakościowo.

U siebie mam podłączone przez kabelek mikrofonowy, więc nie dokładnie tak samo, ale zasada jest ta sama. W Windowsie musi być widoczne urządzenie aby w grze działało. A u mnie: W kontrolerach gier mam PPJoy Virtual Joystick, który widać cały czas. Po podłączeniu aparatury i uruchomieniu SmartPropoPlus aparatura jest widoczna. W kontrolerach gier widać jak działa.

W windowsie jest wykrywany w kontrolerach gier? Widać coś?

Nie wykrywa Ci nadajnika. Napisz coś więcej. Która wersja RF i jak masz podłączony nadajnik.

Na wiatr to taki http://allegro.pl/duzy-kolorowy-latawiec-samolot-120-150-i1956677317.html lub taki http://allegro.pl/latawiec-wiroplat-turboprop-nowy-hit-i1931325878.html

Chodzi Ci o kil. Może zamiast pręcika wstaw płaskownik np 0,5x4. Na pewno będzie mniej sprężynujący.

Poszukaj tu http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=41826

Silnik bezszczotkowy jest lżejszy i mocniejszy niż szczotkowy. To co zawiera ten zestaw to całkiem przyzwoity osprzęt (identyczny mam w swoim MiGu-25 :wink: ). Sam szybowiec również, niczego sobie. Winglety na skrzydłach uspokoją model w locie. To tak jaby skrzydła miały lekki wznios. Moim pierwszym modelem również był model z lotkami więc nie bój się lotek na początek. Oczywiście proponuje najpierw polatać na symulatorze aby nabrać nawyków, szczególnie w locie do siebie.

Moim zdaniem tak.

Przypomina siatki tuningowe do samochodów.

Zwykłym pędzlem. Gwiazdki i cyfry są z papieru. I wystarczy per ksywka, lub Robercie.

Troszkę go popaćkałem. Makieta to to nie jest, ale troszkę potrenowałem. Malowałem farba akrylową do ścian. Chciałbym go jeszcze polakierować bezbarwnym. Edit: Przytył o 59 gram. Teraz waży 426 gram. Ciąg silnika na samolocie to ok 380 gram. Szału nie ma, do rekreacyjnego latania i wolnych przelotów tuż nad ziemią w sam raz.

miqul, Szybkość to nie wszystko. A co ze zwrotnością i przyśpieszeniem? Co z tego, że szybki jak długo się rozpędza.

Komunikat wskazuje na brak biblioteki directx

Akurat R/C Desk Pilot nie używam, ale na FMS, Phoenix i RealFlightG4.5 działa wszystko bardzo dobrze. Takie mam ustawienia http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7515 Masz Parallel Port Joystics w panelu sterowania?

Ja klikam hide i zwija mi się do traya. Działa wtedy u mnie.