Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. Sponsorem dzisiejszego odcinka jest Dekoral - producent farb ceramicznych do samolotów.

    Wybaczcie ale musiałem się pochwalić jeszcze w niedokonczonym malowaniu. Pomalowałem pierwszy samolot testerami. Na plamy wystarczyło po jednym 30ml, na spód dwa.

    Jestem pod wielkim wrażeniem tego matu. Testery testowałem już kiedyś, bardzo dobrze się trzymają depronu, kryją po jednej warstwie z drobnymi poprawkami.

     

    sponsor-dekoral.thumb.jpg.138300f6abf5eb018c6b8d5faa134eea.jpg

    • Lubię to 2
  2. Te droniki mają już kilka lat, teraz na rynku pewnie znajdziesz cos lepszego.

    Oba latają na zasadzie, że jak puścisz drążki to one wiszą w powietrzu z lekkim dryftem w losową stronę. Mogą się rozbijać, spadać z wysokości i nic się nie dzieje bo są lekkie.

    Ładowane albo z USB, albo wprost z nadajnika.

    CX-10 faktycznie nadajnik ma malusi i przez to niedokładny w sterowaniu, ale frajda z latania jest. No i dziecko ma mniejsze dłonie niż my stare byki.

    Hubsana miałem H107, ale w wersji bez kamerki. Coś takiego https://www.banggood.com/Hubsan-X4-H107C-Upgraded-2_4G-4CH-RC-Quadcopter-With-3MP-Camera-RTF-p-87282.html

    Nie pamiętam już czy kupowałem osobno osłonki, ale warto je dokupić, chronią śmigła np  przed zderzeniem z sufitem :)

    Tu masz taki filmik jak to lata u mnie po kuchni :)

     

     

  3. Proponuję odkurzacz albo mopa do latania po domu ;)

    A na poważnie, każdy taki mały dronik wielkości dłoni będzie dobry. Ważne żeby miał osłonki na śmigła, dla bezpieczeństwa mieszkania i dziecka.

    Ja mam Hubsan X4

    image.png.3f727dbd478897ab673a217ad9795cba.png

     

    i jeszcze mniejszy Cheerson CX10

    image.png.e98e81dc802f61618a02e1924d6ce7fa.png

     

     

     

    Oboma można również polatać na ogrodzie.

  4. 1 minutę temu, AKocjan napisał:

    wcześniej moje oczy załatwiłeś wstawiając ten film jako źródło informacji na temat lotnictwa :D  

    Niby kiedy? Wkleiłem film w odpowiedzi do tego co Stema napisał.

    Zacytuję sam siebie dla jasności.

    W dniu 12.06.2020 o 19:05, robertus napisał:

    Dzięki Stefan,

    Przypomniałeś mi film "Kandahar"

     

    • Lubię to 1
  5. 4 godziny temu, AKocjan napisał:

    W tym filmie nie jest niestety inaczej,  samolot zaraz po starcie porusza się z prędkością ponaddźwiękową - samolot transportowy o prędkości maks około 1000 km/h  (przyspieszyli ujęcie -można zmierzyć na oko jak szybko leci znając długość maszyny)... ; pilot zaraz po starcie chowa klapy... co w rzeczywistości mogłoby się skończyć gwałtownym spotkaniem z ziemią (zresztą w trakcie odejścia na drugi krąg tak zrobili niedawno w Pakistanie... skończyło się to tragicznie) Za to w tym filmie malejąca wysokość (z przyrostem prędkości opadania - zgodna z następstwami schowania klap) do 40 metrów nagle na następnym ujęciu jest zamieniana na jakieś 200 . A samolot cudownie nie rozbija się o ziemię wytracając w mgnieniu oka prędkość opadania (samolot transportowy).
    Prawdopodobnie zwykły start dla "kinomana" byłby nudny, stąd takie jaja ;D.

    Film jak film, rządzi się swoimi prawami, ale historia prawdziwa.

  6. Przymiarka pakietu. Musiałem zrobić dziurę we wrędze aby wsunąć pakiet by samolot  się dobrze wyważał. Trzeba więc ciąć.

     

    20200619_163846.thumb.jpg.0233365ed5ace95c71ddb88ec8897f3e.jpg

     

    Wyciąłem taką wnękę

    20200619_164927.thumb.jpg.6bdbb37d4c3f3669869d230f11a53d7d.jpg

     

    Wstawiłem ścianki wzmacniające przedział na akumulator.

     

    20200619_172530.thumb.jpg.b0bcf58af6c6044ddf77c029d79f4f3c.jpg

     

     

    Teraz mogę okleić poszycie tego segmentu. W planach miałem osobno dół i górę. Połączyłem oba kawałki już na depronie.

    Przy okazji zrobiłem do końca garb.

    20200619_184252.thumb.jpg.f0310b6ba20f7381ebaa6f69c6115f95.jpg

     

    Wkleiłem pręciki węglowe, które będą wzmacniały połączenie kadłuba ze zbiornikiem podwieszanym z EPP.

    Pręciki są wklejone miedzy podwójne warstwy wręg i podłużnic. Bede model wyrzucał łapiąc za ten zbiornik, musi dobrze trzymać.

    20200619_192756.thumb.jpg.df34b8c1c6164f9f416f00526c23558c.jpg

     

     

    • Lubię to 2
  7. Przyszedł w końcu EDF i regulator, mogę kontynuować.

    Zamontowałem napęd EDF na wkręty. Regulator przykleiłem klejem na gorąco do tunelu wlotowego tak aby owiewało go zasysane powietrze.

    20200618_171831.thumb.jpg.e9cf6ce9e19d2a43a6f39baa8fdb9348.jpg

     

    Pokrywę EDF zamocowałem również na wkręty. Z patyczków po lodach zrobiłem takie uchwyty. Wkręty wkręcone są we wklejone kostki balsowe

    20200618_181019.thumb.jpg.867a5f662e9466b27150d5c3aae3cabe.jpg

     

    Wlot ażurowany jest z listewek balsowych 6x10mm i listewek sosnowych. Wklejone są one w trzy wręgi tak aby wzmacniać również kadłub w tym miejscu.

    20200618_174000.thumb.jpg.70b23fe8310d413ba441745c1bbbdae9.jpg

     

    Następnie uzupełniłem szczeliny między listewkami. Tu było najwięcej dłubania.

    20200618_193114.thumb.jpg.49b18ffbaba209d7e7917a4c90bad766.jpg

     

    Teraz kontynuuję oklejanie kadłuba, tu już łatwo.

    To na razie tyle. Został mi jeszcze jeden segment. Wkleję go jak opracuję miejsce na pakiet.

    20200618_195347.thumb.jpg.89af8623fa5ca9a7be34db01f22153d1.jpg

     

    Jeszcze rzut oka na wlot. mam nadzieję, że da rady

    20200618_193106.thumb.jpg.f116cffbf6ab0b3dd25c9e1a819b3524.jpg

     

    20200618_195327.thumb.jpg.77d75b2cdc8a2555f1d1912c7a94e225.jpg

     

    Waga tego co widać to 1100g. Do lotu +320g pakiet i malowanie. Wyjdzie pewnie 1450-1500g. Kurcze łudziłem się, że będzie jednak ze 200g mniej.

     

     

    • Dzięki 1
  8. 2 godziny temu, xJanek napisał:

    4-5 m podwyższenie a za nim pole którego nikt nie używa ale dosyć małe

    A da się zmienić sterowanie w pica sim na klawiaturę lub pada od xboxa a nie latać na tych ekranowych joystiskach?

    Od biedy możesz latać na padzie dwu-grzybkowym, ale najlepiej to podłączyć aparaturę do PC.

     

    W symulatorze chodzi o wyrobienie nawyków na aparaturze, a nie mizianie palcem po ekranie. :)

    Zwłaszcza przy lotach do siebie.

  9. 4 godziny temu, karambolis8 napisał:

    1) Czy są sytuacje, w których nadmiar ciągu pozwala uratować model przed rozbiciem?

    2) Czy są sytuacje, w których nadmiar ciągu jest przyczyną rozbicia modelu?

    3) Które z powyższych jest ma większe prawdopodobieństwo wystąpienia?

    Pytam na poważnie, bez żadnych prowokacji.

    Rozbiłem się parę razy i 

     - brakowało mi wysokości

    - brakowało mi umiejętności

    - brakowało mi czasu na reakcję

     - brakowało mi czasu na reakcję.

    napisałem dwa razy bo na prawdę brakowało mi czasu na reakcję. :)

    Z pewnością nie brakowało mi ciągu

     

    To tak jak z pasami w samochodzie: są sytuacje, że jazda bez pasów uratowała komuś życie, bo wyskoczył przez okno. Ale większość zapina.

     

    Moim zdaniem to takie placebo dla dobrego samopoczucia mam więcej ciągu to jak coś się zdarzy to wyciągnę model na śmigle, a jak przyjdzie co do czego to jest, 0,3 sekundy i bam w glebę .

    Pomijam zawisy na śmigle w trenerku, typu Wilga bo tego to już zupełnie nie rozumiem, ale jak ktoś lubi to proszz...

     

    Większa moc silnika może wywoływać większe momenty skręcające w modelu rzutujące na pilotaż i na konstrukcję.

    12 minut temu, stema napisał:

    Zapas mocy przydaje się w momencie gdy zawracasz z wiatrem i nagle prędkość robi się za mała i model przepada.

    Pozwolę się nie zgodzić. prędkość modelu wzgl powietrza będzie prawie taka sama  w manewrze zawracania. To błąd pilotażu powoduje, że z wiatrem pilot zmniejsza moc silnika, starając utrzymać stałą prędkość względem ziemi. Nie będzie ruszał gazem to nie przepadnie.

    7 minut temu, karambolis8 napisał:

     

    O ile dobrze rozumiem, moc można zamienić na prędkość bądź ciąg. Jeśli mam napęd modelu zoptymalizowany do wysokiej prędkości (duże kv, duży skok śmigła, mała srednica), to takim napędem trudniej będzie zrobić zawis na śmigle niż napędem zoptymalizowanym dla dużego ciężkiego powolnego modelu (duża srednica smigla i mniejszy skok).

    W przypadku wyłączenia silnika w trakcie ostrego wznoszenia i zatrzymania modelu tuż przed przepadnięciem bedzie mi potrzebny większy ciąg.

    Dobrze kombinuję?

    Tak. Dobrze to było widać w starych EDF, tych po 3-5 łopatek. Prędkość miały dużą, ale ciąg mały i samolot musiał mieć czas aby się rozpędzić.

    To tak jak z mocą i momentem obrotowym w silniku samochodowym. Moment obrotowy to ciąg, moc to prędkość (załóżmy) 

    samolot z dużym ciągiem będzie się wydawał szybszy bo będzie dynamiczniejszy, manewry pionowe nie będą mu straszne i szybko będzie się rozpędzał. Ale czy będzie miał wysoka prędkość maksymalną?  Nie koniecznie.

    Masz mały ciąg ale duże Kv  to będziesz miał dużą prędkość strumienia z śmigłem i do tej prędkości będzie dążyć prędkość modelu, ale może nie dotrzeć bo pokonają go opory

    Oczywiście, jest dużo pośrednich stanów i nie jest zero jedynkowe. Generalnie moc silnik idzie też z jego prędkość i ciągiem, ale tak to  sobie poukładałem w głowie, mam nadzieję, że dobrze.

     

     

    Dobrze obrazuje to mój model Jaka-17, który najpierw miał napęd 3S a teraz 4S. W obu sytuacjach ciąg był podobny, ale dla setupy EDF przeznaczonego pod 4S, ale zasilanego z 3S prędkość była mała i o ile model wyszedł z reki jak strzała to jego max prędkość była niewiele większa.

     

    • Lubię to 3
  10. Jak napisałem na zachodniej grupie, że przerabiam model JePe F-16  aby latał ze słabszym napędem to pukali się w czoło, że to nie będzie latać, bo najlepiej lata na 8S min. Ale takie czasy.

    Teraz samoloty latają na silniku a nie na skrzydle i to widać też na naszym forum jakie ludzie montują silniki do swoich modeli - "bo mocy nigdy za dużo".

  11. 24 minuty temu, AKocjan napisał:

    grawitacyjnie to chyba podwozie :D 

    Mogłeś zrobić parę gwałtownych ruchów lotkami, przy włączonych lotkach może by pomogło, a może nie. Lub ostra pętlę. Nie dowiesz się czy by pomogło bo nie spróbowałeś.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.