



-
Postów
3 139 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marcin133
-
Tyle że ja właśnie napisałem wprost że kilkudziesięciu lat w taktyce walki przy dużych prędkościach nie o gonienie i ustawianie się w tylnej sferze do ataku jak za czasów II wojny światowej chodzi... ale dobra. Mity z natury się ciężko obala. A taktyka obrony SR-71 polegała jedynie na sprytnym planowaniu lotów tak by nie naruszać praktycznie przestrzeni powietrznej kraju który szpiegował. Sprzęt fotograficzny i duża wysokość robiły swoje.
-
Walka przy takich prędkościach nie polega na zbliżeniu się do celu, pogoni czy co tam jeszcze. Samolot musi się znajdować w pozycji umożliwiającej lokalizację celu i wysłanie ku niemu rakiety. Przy dużych prędkościach strefa ta znajduje się od przodu w pozycji jakby samoloty leciały "na siebie". Problemem więc nie był sam samolot a jego wyposażenie a wiadomo że MIG25 dysponował choćby teoretycznie radarem i rakietami zdolnymi wykonać taki atak od frontu przy dużych prędkościach nie koniecznie na tym samym pułapie i z tego co pamiętam był pierwszym samolotem ZSRR umożliwiającym w pełni automatyczny lot po trajektorii do celu od startu. Kluczowym w tym wszystkim jest czas. Piszę teoretycznie ponieważ w praktyce (przynajmniej oficjalnie) nigdy tego nie wypróbowano.
-
I co mam powiedzieć? Witaj w klubie? Kolejny temat i kolejny raz piszesz o mnie..... nie zauważyłem by był to temat o Marcin133 a już raz Cię kiedyś o to prosiłem... nie odpowiadaj bo mam dosyć tej jałowej dyskusji.
-
O ile dobrze sobie przypominam to rozmawiałem o Katastrofie Smoleńskiej nie o partiach, nie mniej jednak dziękuję iż potwierdzasz mój ostatni wniosek z tych dyskusji w tamtym temacie. I na tym definitywnie chciałbym zakończyć dyskusję na temat partii politycznych bo chyba nie o tym tu powinna być mowa. Podpisanie umowy nie jest jednoznaczne z jej bezapelacyjnym ratyfikowaniem bez żadnych zmian i w zasadzie to teraz otwiera się dyskusja na naszym polu (wcześniej na szczeblu europejskim). Tak to rozumiem i nie co nie rozumiem czemu mają służyć wyraźne "przekolorywania" w Twoim tekście (i nie tylko), nie mniej jednak wyraziłem swoje zdanie i dla Ciebie może to być bredzeniem i jakoś Ty do swoich racji mnie nie przekonujesz przynajmniej w stylu jaki je prezentujesz - trudno.
-
ACTA to porozumienie międzynarodowe mające na celu standaryzację prawa tyczącego własności intelektualnej. Inaczej rzecz biorąc państwa które przyjmą owe porozumienie będą musiały dostosować prawo do wyznaczonych tam standardów. W Polsce odpowiednie prawo istnieje od kilku lat i jakoś nikt tu na forum ani nigdzie indziej o dziwo nikogo nie gnębi, merytoryczna dyskusja w zasadzie zaczyna i kończy się na tej kwestii czyli czy rzeczywiście Polskie prawo obecnie spełnia standardy ACTA. Czy to dobre czy złe - to już inna historia chodź nie od dziś wiadomo iż grupy hakerskie są najnormalniej stroną w sporze. Ich poniektóre działania nie są legalne i obecnie na terenach europy czy państw zainteresowanych ACTA chodź widać iż mało wiele dobrze zgrany filmik z angielskim, syntetycznym lektorem+polskie napisy nieźle wchodzi w głowy i nie wspomnę o idei utrzymania władzy za którymi głosuje opozycja - nie tylko w Polsce :mrgreen:
-
Standaryzacja przepisów.
-
Sytuacja wokół tej sprawy (ACTA) jest jakaś dziwna... tak jak na dziennikarza słowo "inwigilacja" działa jak płachta na byka tak samo "cenzura internetu" działa na zwykłego zjadacza chleba.... a czy to faktycznie tak jest ma drugorzędne znaczenie. Jakaś histeria z której trudno wywnioskować co faktycznie się dzieje :mrgreen:
-
Że niby kto chciał i co ma?
-
Masz trochę racji ale i chyba trochę "panikujesz" Przepisy tyczące żarówek jeśli chodzi o likwidację problemu są kompletnie idiotyczne bo jedyne praktycznego co spowodowały to zmianę nazwy z "żarówki" na "lampę grzejną" i kupować i stosować można ją nadal. Natomiast, pod względem mentalnym i być może odniosły sukces bo rzeczywiście uwaga ludzi skupiła się mocniej na alternatywnych źródłach światła. Może w przyszłości tradycyjny silnik nie będzie silnikiem a jakimś instrumentem grzejnym?? kto wie.... :shock:
-
Prowadzę działalność gospodarczą i mój kącik pracy jest w domu a cała moja przestrzeń domowa prócz łazienki oświetlana jest ledami. Masz rację iż podawany "odpowiednik mocy" odstaje od rzeczywistości więc różnica taka że punktów świetlnych musi być więcej. Tyle że ja o tym wiedziałem przed przeróbką oświetlenia i nie odbyło się to na zasadzie że wykręcam żarówkę i wkręcam led. Niemniej jednak zysk energetyczny jest spory po za tym chciałem uzyskać wiele punktów świetlnych dla efektu. Z całości jestem zadowolony i na co dzień nie ma potrzeby wykorzystywania całości mocy oświetlenia. Sposób pozyskania energii też różni się pod względem ekologii zresztą chciałbym wiedzieć jaka to różnica, na słowo wygląda "pięknie" w praktyce pewnie śladowo Utopia - pomału mnie załamujesz. Masz rację iż masa energii tracona jest na przesyle -problem w tym że nikt nie wymyślił nic lepszego lub takiego co byłoby opłacalne inwestycyjnie. Natomiast stwierdzenie powyższego jako argumentu ku temu by nie robić szumu jeśli chodzi o odbiornik energii.... przecież są powody stosowania oświetleń wyładowczych od miejsc pracy po oświetlenie miast. To nie tylko KASA a im jej mniej tym oświetlenie bardziej ekologiczne (chociażby na przykładzie Polski) ale i fakt iż najnormalniej w świecie zwykłych żarówek infrastruktura przesyłowa by nie pociągnęła. Zresztą - o czym my tu rozmawiamy? Temat jest o silnikach nie o żarówkach a ja podałem przykład w nawiązaniu do silnika spalinowego jako przykład stworzenia technologi lepiej pożytkującej energię do celu jakiego zostało stworzone, nic więcej. Idąc tematem za wami nagle stwierdzimy że całe pokolenia powinny być ślepe przynajmniej części robotniczej bo większość swego życia spędziła przy oświetleniu silnie szkodliwym (że szkodliwym nie przeczę) a ekologicznym jest podgrzewanie mieszkania grzałką!
-
Nie.. ja piszę o wtrysku wody która dostaje się do komory spalania. Wiele samolotów drugiej wojny światowej od myśliwców do bombowców, wiele dzisiejszych samolotów wyścigowych (popularne w USA) a nawet niektóre jednostki napędowe GA stosują te patenty. Najczęściej to mieszanina wody, metanolu (50/50) i oleju ale w historii rozwoju różnie to bywało i co dziwne - metanol początkowo znalazł się tam dlatego bo czysta woda zamarzała na dużych wysokościach i temu miał zapobiegać, później się okazało że są i z tego korzyści. Zadaniem wody jest obniżenie temperatury powietrza doładowującego co wiąże się ze zwiększeniem jego gęstości, odbieranie nadmiaru ciepła spalania, chłodzenie gorących elementów zmniejszając ryzyko samozapłonu ponadto woda podnosi wartość oktanową paliwa. Wiele silników mogło pracować na maksymalnych obrotach tylko z wtryskiem wody i owy wtrysk wody stosuje się do wszystkich silników jak i tłokowych tak i do turbinowych w każdym typie osiągając jakieś korzyści. Nawet znany wszystkim Harrier ma ograniczony czas zawisu i to nie ilością paliwa a ilością... wody w zbiorniku a w 71 roku zdarzyła się katastrofa samolotu pasażerskiego bo obsługa z pomyłki nalała paliwa do zbiorników wody. Więc to nie jakieś science-fiction tylko dobrze znana technologia używana w wielu, wielu znanych wszystkim konstrukcjach. Sposoby chłodzenia silnika też są różne, niektóre nie posiadają nawet tradycyjnych chłodnic a na bieżąco zużywają płyn chłodzący ale to szczególnie w sporcie.. Głównie chodziło mi o fakt iż żarówka generalnie z używanej energii produkuje ciepło, nie światło - w porównaniu z silnikiem spalinowym. Na tym polu dioda jest zdecydowanie lepsza. Nie tylko Amerykanie tak twierdzili, Niemcy i Anglicy również Zauważyć jednak należy że ta technologia miała na celu krótkotrwałe zwiększenie mocy silnika a nie polepszenie ekonomi pracy - co dziś jest głównym celem takich wynalazców jak ten którego przedstawił qpa. Kiedyś było to nawet stosowane w samochodach jak Saab 99 Turbo.
-
Dzisiejszy silnik benzynowy potrafi przełożyć ok 40% energii pochodzącej ze spalania paliwa na napęd mechaniczny. Pozostałe 60% wykorzystane jest na podgrzanie otaczającego nas powietrza, innymi słowy idzie w gwizdek przez durną chłodnicę samochodu. Więc konia z rzędem temu który wynajdzie sposób na wykorzystanie tego ciepła, pomysł który podał qpa to nie pierwsza taka próba tyle że żadna nigdy nie działała tak jak powinna Wtrysk wody już dawno temu stosowano w silnikach lotniczych w taki sposób by to działało i w praktyce i chyba wszystko co w tym temacie dało się zrobić - zrobiono. Niemniej jednak taka żarówka doczekała się następcy - diody. Mniej więcej taki sam kłopot jak z dzisiejszym silnikiem spalinowym A tak poza tym zgadzam się z Air - to porównanie samochodów jest bezsensu :roll:
-
Utopia - ja naprawdę nie mam zamiaru i nie miałem dywagować o tym co zrobił czy czego nie zrobił owy piekarz. Ja tylko napisałem iż podstawy prawne zabraniające tego typu procederów mają zasadne fundamenty, niekoniecznie na przykładzie owego piekarza i niestety ani Twoje, ani innych niezadowolenie tego nie zmieni. W innym przydatku 9 na 10 przedsiębiorców miałoby jak to nazwałeś "ludzkie odruchy"... niekonieczne jednak prawdziwe. I jeszcze jedna rzecz bardzo ważna - żaden sąd w takiej sytuacji nie może danej osoby uniewinnić nawet jeśli rzeczywiście była to działalność społeczna lecz doszło do naruszenia prawa, bowiem prawomocny wyrok takiego sądu byłby podstawą obrony w każdym następnym przypadku tego typu.
-
Historia i może ujmująca ale... przepisy które tego zabraniają mają zasadne fundamenty, trudno.
-
Każde miasto posiada budżet, mniejszy/większy na promowanie swojej miejscowości czy też nawet na organizację imprez masowych. Coś dla "ludu" Postawiłbym nawet tezę iż to miasta wykorzystują ową imprezę do swojej promocji - i to całkiem słusznie Nie tak wiele imprez jest na taką skalę relacjonowanych. Połączenie zbiórki z imprezą/zabawą/koncertem... to dobry pomysł. Chciałbym też zauważyć iż w innych krajach też wiele sprzętu medycznego w szpitalach pochodzi z najróżniejszych organizacji czy też hojnych darczyńców I jak pisze Utopia... "za darmo to nawet w ryja nie dają" :wink:
-
No więc będzie MultiiWii z baro, będą dostępne w środę właśnie z poprawionym baro. Zobaczymy co z tego wyjdzie Jeżeli chodzi o stosunek możliwości/cena nic lepszego się nie znajdzie, pozostaje jeszcze sprawa funkcjonalności i działania.
-
Ok. Dzięki, jutro odszukam i spróbuję się skontaktować. Jak spisuje się ogólnie ten kontroler?
-
Gdzie kupiłeś MultiWii z baro? Wiem że są w ofertach sklepów ale tylko wirtualnie bez odpowiedzi nawet kiedy będą.
-
Witam! Przymierzam się do złożenia pierwszego qudrocoptera i brakuje tylko ramy i płytki sterującej. Jaką płytę sterującą polecacie jeśli w założeniu ma być wyposażona w baro lub GPS, czy warto szukać konkretnie płytki z obsługą GPS jeśli chodzi o funkcję platformy? Konieczna jest też obsługa gimbala... generalnie wg. opisu nadawałaby się płytka MultiiWii z baro tyle że nie mam pojęcia gdzie można ją realnie zakupić, może coś podobnego ale dostępnego? Gdzie można również realnie (prócz HC) zakupić ramę?
-
Tak dla ciekawości Ciekawy display Eurofightera w dość nietypowej konfiguracji
-
Paliwo do docierania ASP .12A
marcin133 odpowiedział(a) na sudik temat w Paliwa i instalacje paliwowe
Model Technics Sport 5 i Contest 10 to bardzo dobre i sprawdzone paliwa. W czym problem w stosowaniu do silników ASP? -
Tak, to pojemność czyli 0,61 cala sześciennego (ok 10cm3) To normalne dla nowych silników z tego względu iż tuleja cylindra jest stożkowa (przy tej technologii w jakiej wykonany jest ASP). Należy tylko zwrócić uwagę aby silnik nie był całkowicie zalany paliwem i ono nie stanowiło problemu z obrotem wału.
-
Wygląda na to iż w modelach makiet samolotów wielosilnikowych stosuje się zasady "zerżnięte" z ich oryginalnych odpowiedników (nie wszystkie oryginały mają zero, chodź takowe przeważają). O ile w modelu jednosilnikowym wykłon stosuje aby równoważyć moment śmigła to w modelu wielosilnikowym nie tyle jest ważny moment od śmigieł jak asymetria ciągu w przypadku utraty jednego z napędów. W dużym lotnictwie załatwia się sprawę od odpowiedniej konstrukcji samolotu w szczególności usterzeń (podwójne usterzenie pionowe jak w B-25 czy zdecydowanie większe pojedyncze w innych konstrukcjach) po instrukcję lotu na jednym silniku. I to drugie jest dużo ważniejsze bo i pilot takowego modelu z całą pewnością będzie musiał na to uważać iż lot na jednym silniku to nie to samo co na dwóch.
-
W zeszłym roku odkupiłem taki sam szybowiec jak ten powyżej, miał zniszczone skrzydła i nie znam jego przeszłości. Szybowiec jest już dawno odbudowany ale mam pytanie: Skrzydła są łączone na płaskim bagnecie i z kadłuba wystają dwa 5mm kołki ustalające - i to wszystko? Nie ma tam w oryginale żadnych mocowań dodatkowych? Dosyć to nie poważnie wygląda. Może ktoś miał okazję oblukać normalny "fabryczny" egzemplarz i zna oryginalne mocowanie skrzydeł? Dodam iż ta część szybowca nie była tykana przy odbudowie ale co było kiedyś tego nie wiem.
-
Ooo... prawda nawet w dość znanych produkcjach.