



-
Postów
3 139 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marcin133
-
Ta konstrukcja wygląda na przeciążoną (szczególnie drugi start).
-
Ratownik ratując kogokolwiek zawsze swoje życie ryzykuje. Jednak są sytuacje kiedy ratunek nosi wysokie prawdopodobieństwo, albo wręcz pewne - niepowodzenia. Takie sytuacje ratownik też musi umieć dostrzegać i rozróżniać. O takich sytuacjach mówimy. Jedynym dla Ciebie wytłumaczeniem na to co piszesz jest fakt, że nie rozumiesz o czym piszesz.
-
Dość już tych wypadków!!! Co do 21 minut akcji wydobycia pilota z wody to wydaje się być wiecznością ale to takie nasze warunki. Sporty wodne raczej nie są w Polsce popularne a chyba takie ekipy zabezpieczające taki sport - mogłyby tu stanowić za wzór. Praktyka służb ratunkowych najwięcej wnosi. O tym że to jakaś procedura to nie słyszałem. Ale jest to jedna z najmądrzejszych postaw ratownika. Co do paliwa - tak jak pisałem wyżej - w istniejących sportach wodnych maszyny napędzane są najróżniejszymi "środkami" i ludzie wiedzą jak w takich sytuacjach postępować, w tym przypadku to żadna nowość. Niebywały, wręcz głupi i nierozsądny tok rozumowania. To wywodzi się stąd iż nie podejmuję się ratowania życia za wszelką cenę. Dobry ratownik musi umieć ocenić szansę na ratunek aby nie doprowadzić do sytuacji po której i on będzie potrzebował pomocy czy w najgorszym przypadku poniesie śmierć razem z ratowanym. (tu akurat dywagacje nie odnośnie dzisiejszego przypadku)
-
Na szczęście to był oblot techniczny bez pasażerów. Nie mniej jednak najlepszy "pijany pilot" jaki w życiu widziałem :mrgreen: A tak poza tym uznanie dla pilotów (zostali odznaczeni) - to był bardzo poważny problem.
-
Delta z depronu w 120minut
marcin133 odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
W aparaturze mikser ten nazywa się "Delta". Różnica jest taka że V-Tail miksuje ster kierunku i wysokości a "Delta" lotki i wysokość. Przy zewnętrznym mikserze nie ma to znaczenia - tu tylko występuje pod nazwą V-tail. -
"... Ależ On spuścił powietrze ..."
-
Już nie.
-
A Ci co tak świetle wyuczeni po krzyż, pochodnie i pod pałac :twisted:
-
Oryginalny profil może być brzydki dla zastosowań modelarskich chodź to tylko wnioski po symulacji w programach które kiedyś wykonywaliśmy wraz z kolegą forumowym. Chodź całkiem możliwe że nie są to wnioski uzasadnione (zbyt mało wiedzy na ten temat). Nie mniej jednak kiedyś próbowałem stworzyć plany dla iskry i już na założeniu był zadany inny chodź zbliżony profil. To tak już "dmuchając na zimno". Z klapą nie jest tak prosto jak może się wydawać. Próbowałem "dobrać" sprawdzone rozwiązania które znalazłem na różnych forach. Plan tyczył budowę modelu podobnej skali jak Twoja i okazuje się że grubość skrzydła w miejscu umieszczenia tych mechanizmów wynosiła u mnie lekko ponad 10mm. Ile wynosi to u Ciebie? Została jeszcze belka ogonowa i jej nagrzewanie. Ja tylko mogłem co najwyżej przypuszczać (brak doświadczenia z silnikami JET) że spaliny będą wytwarzać ten sam problem co w prawdziwy silnik w prawdziwej Iskrze. Szukałem informacji na temat jak sobie z tym poradzono - w oryginale silnik był skierowany w dół ok 3`. Według waszego doświadczenia to konieczne? Myślę że to istotne bowiem geometria samolotu (kąty zaklinowania skrzydeł i statecznika) musi taki układ wylotu spalin chyba przewidywać.
-
Zmienialiście profil skrzydła czy pozostał taki jak w oryginale? W jakiej technologii planujecie wykonać skrzydła? Zapewne będą i kapy - czy opracowaliście już mechanizm ich wysuwania?
-
Opis właściciela tego F-16 pod filmem: Tutaj przykładowo coś podobnego sprzedają.
-
Jest wyposażony w diody
-
Kiedyś już na ten temat trafiłem, stary już temat.... od tamtego czasu sprzedali niejedną taką turbinę, skąd ja mam wiedzieć czy producent na pewne aspekty, opinie się pojawiające nie zwrócił na nie uwagi? Przez same przecież reklamacje, rośnie doświadczenie z czasem. Generalnie przecież nie mówi się jak już o błędnie działającej turbinie a co jedynie - to zastrzeżenia o niedokładnym wykonaniu... jak to może się zmienić wraz z czasem i doświadczeniem producenta? Co do zdjęć które pokazał rafał .k: Jak w ogóle wygląda sprawność sprężarek osiowych przy tak małych wymiarach i takich prędkościach obrotowych jakie występują w turbinach modelarskich?
-
Rozmówców nie będzie zapewne zbyt wielu ale czytających i chcących się czegoś na ten temat dowiedzieć na pewno jest zdecydowanie więcej Moim zdaniem wszystko co nie haczy o tajemnice zawodowe :wink: powinno się tutaj znaleźć - z dostępem dla wszystkich
-
Mi chodziło o to - jak wiadomo sprężarka powietrza w silniku modelarskim (jak zresztą w każdym innym silniku turboodrzutowym) napędzana jest gazami wyrzucanymi z komory spalania tyle że w tym małym silniku do napędu odśrodkowej sprężarki powietrza zużywa się 70% mocy... tak to też gdzieś wyczytałem i chyba właśnie było to w artykule Krzysztofa ale nie jestem już pewien dlatego dopytuje.
-
Tak tyle że te samoloty już zbliżały się do prędkości dźwięku a aby ją przekroczyć potrzeba już nie tylko innych rozwiązań aerodynamicznych płatowca ale także i co ważne - innych silników. Tamte silniki po prostu nie mogły tego dokonać tak samo jak nie mogą tego dokonać współcześnie latające bojowe samoloty (np. F-16, Mig-29) nie wykorzystując dopalania. Należy też zauważyć że współczesne samoloty rejsowe są nawet szybsze od starszych maszyn bojowych ale tak dobrego stosunku do masy jak te pierwsze nie posiadają
-
To nie tylko stosunek ciągu do masy jest odpowiedzialny za prędkość samolotów odrzutowych, są inne aspekty dużo ważniejsze również pod względem samej budowy silników. Wszystkie wymienione przez Ciebie samoloty choćby miały dwa razy większy ciąg niż w rzeczywistości - w cale nie latałyby dużo szybciej Kiedyś wyczytałem o ile dobrze pamiętam iż prędkość gazów wylotowych z turbin modelarskich oscyluje gdzieś w granicach 600-700km/h a 70% mocy silnika wynikającej z pożeranego paliwa zabiera napęd sprężarki powietrza... To dobre informacje?
-
Takiego stwierdzenia można spodziewać się zawsze jeśli chodzi o produkt tańszy niż konkurencji Możesz na przykładzie uzasadnić dlaczego i jakie rozwiązania dyskwalifikują turbiny tego producenta w porównaniu z innymi? Co do cen jakie są każdy zainteresowany wie. Każdy wie że to produkty niszowe a nie wielko-nakładowe produkcje i ceny są do tego adekwatne - nikt nie oczekuje (a przynajmniej ja) by było to tanie jak barszcz.
-
No cały w tym sęk iż czasem hobbysta elektronik wykonuje czasem coś co w ogóle nie jest uzasadnione ekonomicznie Jak pokazuje nawet nasze forum powstają nawet dość rozbudowane układy różnego typu (sterujące podwoziem, oświetlenie itp) za bardzo przyzwoite pieniądze i w bardzo małych seriach. Za naszymi granicami takie projekty (FADEC DIY) powstają, są dostępne nie tylko schematy ale i także software do nich. Jednak mi jako laikowi w tych sprawach bardzo trudno ocenić przydatność dostępnych informacji. Nie ma się co oszukiwać, producentami FADEC w cale nie są producenci turbin (co najwyżej z kilkoma wyjątkami). Producenci także każą sobie obecnie słono za nie płacić co oznacza - że jest na czym "urywać" w przypadku kiedy chce się wejść w JETy lecz nie ma funduszy na nową lub kompletną turbinę. Co do projektu Tomka - to tak jak turbina podejrzewam i FADEC będzie produktem komercyjnym z ceną zbliżoną do konkurencji - co zresztą należy pochwalać bo konkurencja jest pożyteczna Tak dla ciekawości: W jakimś czasie był dostępny w chinach silnik o ciągu 10kg w wersji wyłącznie KIT wraz z rozrusznikiem, bez elektroniki, nie pamiętam czy była pompa, zawory i inne duperele bo cena była dużo niższa za całość nawet w stosunku do silników JetJoe - cena ok 700$ Co to było warte? Pojęcia nie mam, robili też podwozia i inne modelarskie "wynalazki" w każdym bądź razie strona już nie dostępna - nie wiem czy gdzieś przenieśli czy co?
-
Tak z ciekawości zapytam: Czy któryś z naszych "forumowych" elektroników zastanawiał się nad wykonaniem FADEC do turbin?
-
Delta z depronu w 120minut
marcin133 odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Ja. To samo z silnikiem OS MAX 20FP. Mocniejszy szkielet i całość oklejona taśmą. Ok 180km/h mierzone programem. -
Delta z depronu w 120minut
marcin133 odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Jeżeli stery tego modelu przy oblocie będą tak chodziły jak teraz na filmie to na pewno będzie buba. Nie może tak być. Podzieliłeś powierzchnie sterowe na trzy części i jest to dobre rozwiązanie jeśli nie posiadasz radia z mikserami typu delta czy też żadnymi zewnętrznymi nie dysponujesz. Środkowy - ster wysokości powinien reagować tylko na wychylenia drążkiem wysokości - dlaczego gdy nim ruszasz wychylają się także stery zewnętrzne - lotki? I to jeszcze w sposób niesymetryczny? Lotki natomiast także delikatnie poruszają sterem wysokości - nie może tak być. Wychylają się znacznie więcej do dołu niż do góry (chyba że to perspektywa filmu tak to podkreśla) - też tak nie powinno być. No i w takim układnie już to nie są sterolotki Edit: Znalazłem informację iż dysponujesz aparaturą od śmigłowca a ta znowu zapewne ma na stałe miksery stąd zachowanie sterów na filmie. Nie jest dobrze...! Koledzy opisywali przypadki kiedy jest możliwe wyłączenie mikserów w takich aparaturach - nie we wszystkich. Jeżeli to jest przyczyną takiego zachowania powierzchni sterowych... będzie trzeba odkopać artykuły i spróbować wyłączyć miksery w Twojej aparaturze. -
Delta z depronu w 120minut
marcin133 odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Tylko nie Pana :evil: Jak czytałeś to ok tylko jeszcze trzeba wnioski wyciągać..... ale wszystko z czasem się pozna i nie będziesz miał aż takich problemów. Podstawa to zawsze dążyć do zrozumienia, poznania tego co zaszło, tego co było przyczyną porażki.... to wtedy się uczysz a Ty się poddałeś i stwierdziłeś jedynie że "nie wiesz" -
Delta z depronu w 120minut
marcin133 odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
A czytałeś Ty kiedyś specyfikacje swojego silnika? Pewnie nie.... Posiadasz silnik wolnoobrotowy nadający się do wszelkiej maści ParkFlayerów wraz ze znacznie większym śmigłem. Taki napęd nie będzie dobry do modelu typu delta a całkowicie nieskuteczny z tak małym śmigłem. Nie dbajcie też koniecznie o wagę. Im cięższa tym lepiej lata ale oczywiście wraz ze wzrostem wagi wymaga mocniejszego napędu xD Tutaj moja delta sprzed 3 lat.