Skocz do zawartości

Ryszard58

Modelarz
  • Postów

    584
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Ryszard58

  1. Vickers 161 [1] został zaprojektowany w odpowiedzi na specyfikację Ministerstwa Lotnictwa F.29 / 27. Projekt myśliwca przechwytującego który w kadlubie miał posiadac działko o kalibrze 37 mm z zapasem naboi 23szt Brońzamonowana byla pod kątem 45 stopni lub więcej powyżej poziomu, tak, że samolot podlatywał poniżej bombowca lub sterowca i z tej pozycji prowadził ostrzał . W czasie II wojny światowej Luftwaffe wykorzystywała podobne podejście, o nazwie Schräge Musik. To taka ciekawostka created by picasa2html.com Kolejny modelik skończony ,tym razem dziwoląg z lat 30- tych .Model żywiczny .Niestety kratownicy nie ma w zestawie ,trzeba sobie radzić samemu ,ja zastosowałem rurki miedziane i pręty plastikowe o średnicy 1mm.całość malowana gunze C8 Model nie dla nowicjuszy. Malowanie ze względu na specyficzne umieszczenie silnika i śmigła ,należy wykonać kiedy model jest jeszcze w dwóch częściach to znaczy kadłub i kratownica osobno .Po pomalowaniu wklejamy silnik osłonę silnika i na sztyfcie montujemy śmigło .Dopiero wtedy montujemy tyna część kadłuba z kratownicą i usterzeniem . I to tyle .teraz galeria tej "paskudy "
  2. W tym okresie byla taka różnorodność i swoboda interpretacji że nawet takie były jak na tym modelu, Nawet położenie kolorów było czasem na jednym samolocie w dwóch różnych opcjach ,Co zresztą widać na tym samolocie
  3. Model firmy Karaya 1:48 ,Plastik ,trochę żywicy i blaszka Model w barwach 14 Eskadry Wywiadowczej 1920-1921
  4. Po modelu pionierskiego odrzutowca z wysp brytyjskich czas na coś z przeciwnej strony konfliktu Czyli pionierska "rura " z kraju Adolfa .Tym samolotem jest tytułowy He 178 V2 Model prezentowanego samolotu to wypraska z Special Hobby w skali 1:48 .Model krótkich serii produkcyjnych .W pudelku są wypraski ,blaszka i części żywiczne , Skromna kalka tylko z nazwą . Model jako short runowy nie należy do idealnych , tak że trochę trzeba się pomęczyć i po ingerować w materiał . Oczywiście nie bedę opisywał walki z nim ,wszak każdy ma swoje sposoby jak ujarzmić taki model .
  5. Brzydki to on jest ale doczekał się nawet wersji RC i to nawet lata nieźle
  6. Model samolotu jak w tytule .Cóz więcej dodać .Prościutka rura z lat 30 tych Sklejony z tego co było w pudełku . Do końca nie jest taki jak orginal ,ale postanowiłem skleić go z tego co dala firma nic nie dodając .Ot taki kaprys . \Kolorki według instrukcji ,która polecała farby Gunze
  7. po małej przerwie kolejny modelik Czyli jak na fotce zwiastunie Modeli jak to ze special hobby ,czyli trochę plastiku ,trochę blaszek i żywiczki . od siebie dodałem tylko otwarty przedział strzelca,z odsuniętą osłona km oraz zaimprowizowane z żywicznych browningów (które są w zestawie ) angielskie Vickersy I tyle https://lh3.googleusercontent.com/-L_RUrksCfmE/WAEiaiG6LkI/AAAAAAAAKno/sQ1r4Y1W7HkUlSmdsfVg2nMj3BIIe7I3ACHM
      • 1
      • Lubię to
  8. Supermarine typ 392 Attacker - brytyjski samolot myśliwski z okresu po drugiej wojnie światowej. Pierwszy odrzutowy myśliwiec wprowadzony na uzbrojenie brytyjskiego lotnictwa morskiego Fleet Air Arm. Wikipedia Prędkość maksymalna: 950 km/h Długość: 11 m Wprowadzenie: sierpień 1951 Wycofanie: 1954 Rozpiętość skrzydeł: 11 m Pierwszy lot: 27 lipca 1946 Producent: Supermarine Model w barwach 1831 Squadron RNVR ,Cheshire 1955 Model taki sobie , wypraski już nie z tej epoki .Moim zdaniem jak bym miał polecać model tego samolotu ,to raczej postawiłbym i proponowal zakup model Trumpetera
  9. Witam Prezentowany model to Albacore Mk II 1:48 Special hobby ,malowanie 822 dywizjonu FAA ,HMS Furious 1942 Farby Gunze według instrukcji z modelu
  10. Cos dla wielbicieli me 109 czyli..... ..Meserek z krainy tysiąca jezior ,czyli w finskiej sluzbie ,Tak sobie go skleilem na "kolanie " dla rozrywki po Ansonie O samolocie ,jak i modelu nie bedę sie rozpisywał ,bo to maszyna tak dobrze znana na forach i wystepujaca dośc często Jedynie dodam że uzylem dodatkowo blaszki z Eduarda oraz kalki do wersji fińskiej z firmy Meteor Productions . Dzialka podskrzydłowe zaadoptowalem z modelu Trumpetera .I tyle
  11. Czas to ok 10dni ,Waloryzacji żadnych nie robilem ,,no chyba żeby jako waloryzacje potraktować miniatury mapki na stole nawigatora bądz te wojloki na podłodze mające naśladować spadochrony . Co do śladow eksploatacyjnych to akurat w tym samolocie to byłyby malowidzocze ,a to za sprawą tego że w 80% był pokryty plotnem , a reszta to sklejka i blacha . Zreszta na fotkach z orginalami z lat 30 i 40 tych widac że tych zabrudzen mało co było . Mała uwaga że zanim sie model jakiś zacznie kleić i potem wykonywać ślady eksploatacj ,dobrze się zapoznać z konstrukcją .Byly takie przypadki u modelarzy ze pokazywali na modelu zdartą farbe z pod której ukazywala sie blacha ,a w rzeczywistości był tam sklejka , Co do śladow przy wejściu do kabiny ,to bym sie spieral bo akurat w tym samolocie ,wchodzilo sie z tyłu kadluba zaraz za częścią tylną skrzydła Prezentuje dwie fotografie odnośnie do tematu
  12. Avro Anson – brytyjski samolot wielozadaniowy, zaprojektowany i zbudowany w 1935 roku w wytwórni Avro i tyle w temacie Model tu prezentowany jest w barwach i oznaczeniu 6 powietrznej szkoly obserwatorów i Nawigatorów w Steaverton gdzie szkolili się polscy lotnicy Dziekuje za obejrzenie galeri ;o)
  13. Ryszard58

    PZL P-11c

    Jeżeli mogę to wrzucę swoje dwa słowa . Rozmawialem z kolegami ,pracującymi w ML i dowiedzialem sie ze P-11 jeżeli chodzi o malowanie jest skopana , Po ostatnim remoncie w Warszawie samolot został pomalowany w złych odcieniach ,Sa one po prostu nie autentyczne . Dlatego będą ją przemalowywac na prawidłowe kolory , Jeżeli chodzi o prawidłowy odcień ktory powinien być na P-11 to jest taki na PWS 26 ,który po remoncie byl malowany w warsztatach muzeum z dbałościa o prawidłowy odcień . I to tyle co wiem od pracowników muzeum
  14. Krótka historia samolotu wg.Wikipedii Historia tego samolotu sięga konstrukcji Curtiss P-36 Hawk, która napędzana była gwiazdowym silnikiem chłodzonym powietrzem. Z uwagi na wyczerpanie możliwości rozwoju tej maszyny zaczęto poszukiwać innego rozwiązania poprzez zastosowanie na niej silnika widlastego chłodzonego cieczą Allison V-1710 z turbosprężarką. Wymusiło to przesunięcie kabiny pilota do tyłu. Tak przebudowaną maszynę nazwano XP-37 i zbudowano 13 egzemplarzy. Problemy z turbosprężarką spowodowały porzucenie projektu. Postanowiono więc zastosować ten sam silnik Allison V-1710 bez turbo, co uprościłoby konstrukcję. W lipcu 1937 r. na jednym egzemplarzu P-36A (nr 38-10) zamontowano silnik Allison V-1710-19 o mocy 1150 KM. Projekt ten otrzymał w wytwórni Curtiss oznaczenie Model 75P i wojskowe XP-40. Zainstalowanie silnika widlastego wymagało dodatkowych zmian w konstrukcji, zwłaszcza przodu kadłuba. Po bokach silnika zainstalowano dwa karabiny maszynowe M2 kal. 12,7 mm; pomiędzy nimi, pod nosem, znajdował się chwyt powietrza do gaźnika. Dalej w dole kadłuba, ale jeszcze pod częścią nosową znajdował się chwyt powietrza do chłodnic oleju. Pod skrzydłami zamontowano uchwyty do przenoszenia 6 bomb po 9 kg każda. W przeciwieństwie do XP-37, kabina nie była przesunięta do tyłu. Prototyp oblatano 14 października 1938. Osiągi były niezadowalające, samolot osiągnął prędkość 482 km/h (300 mil/h), więc prototyp przebudowano, zmieniając wlot powietrza tak, aby mieścił w sobie zarówno chłodnicę oleju, jak i płynu chłodzącego silnik. Zmieniono system rur wydechowych na sześć po każdej stronie, oraz przeprojektowano osłony podwozia. Przebudowany XP-40 osiągnął prędkość 550 km/h na wysokości 3718 m. P-40B Wykonując dalszą część zamówienia (jeszcze na P-40), we wrześniu 1940 rozpoczęto produkcję 131 sztuk P-40B (Model H-81B). Postanowiono przede wszystkim wzmocnić uzbrojenie: maszyny, oprócz 2 km-ów 12,7 mm w kadłubie, otrzymały też 4 km 7,62 mm w skrzydłach. Napędzane były silnikiem Allison V-1710-33 o mocy 1040 KM. Samoloty te dostarczono w styczniu 1941. Z uwagi na wzrost masy osiągi maszyny spadły, prędkość maksymalna wynosiła 566 km/h. Eksportowa wersja, wyprodukowana w liczbie 110 sztuk dla RAF, nosiła oznaczenie Tomahawk IIA (Model H81 A-2) i miała w skrzydłach km Browning 7,7 mm; zainstalowano też brytyjskie radiostacje. 23 z tych maszyn wysłano potem do ZSRR. Model jak widać na fotce ,z Trumpetera w skali 1:48 , prosto z pudła w malowaniu :Curtiss P-40B Warhawk, flown by Pilot Officer Jack Bartle ( 112 Sqn - LG 102 R.A.F - Egypt, October 1941). Pominę wszystkie za i przeciw tego modelu, gdyż jest on znany i myślę że juz dośc o nim napisano szkoda sie powtarzać .Zresztą kazdy po swojenu oceni ten produkt ,bo ile modelarzy tyle opinii mniej lub bardziej trafnych.Ja skupie sie na galeri bo po to ona jest .A więc do dzieła :lajkonik: A na zakończenie trochę fotek z epoki Pierwsza przedstawiająca kolo gospodyń wiejskich z lat 40-tych przy budowie makietki druga : " przyjemna przejażdżka na skrzydle kolejna "doradca " pilota lub strzelec tylni ostatnia : modelarstwo przez duze M na pustyni
  15. Na wstępie maly rys istoryczny z wikipedii: Pierwszy samolot tego typu, zaprojektowany jako następca produkowanego również w zakładach Grumman myśliwca F3F, miał być podobnie jak swój poprzednik dwupłatowcem. Kiedy US Navy zamówiła jednak prototyp samolotu konkurencji (jednopłatowy Brewster XF2A-1 Buffalo), firma postanowiła zmienić koncepcję samolotu na jednopłatowy średniopłat. Nowy prototyp - XF4F-2, po raz pierwszy wzniósł się w powietrze 2 września 1937 roku. Samolot posiadał chowane przednie podwozie i 14-cylindrowy silnik Pratt & Whitney R-1830-66 Twin Wasp (1050 KM) napędzający trójłopatowe śmigło o zmiennym skoku. Uzbrojenie stanowiły 2 karabiny maszynowe Browning kal. 7,62 mm w obudowie silnika oraz 2 km 12,7 mm zabudowane po jednym w każdym skrzydle. Podczas testów, na skutek przegrzewającego się silnika, samolot uległ poważnemu uszkodzeniu podczas awaryjnego lądowania, co było jednym z powodów zamówienia przez marynarkę konkurencyjnego Brewstera F2A Buffalo. Dowództwo marynarki nie było jednak w pełni przekonane do samolotu Buffalo, w związku z czym postanowiono zamówić w zakładach Grumman kolejny prototyp myśliwca, oznaczony XF4F-3. Rozbity prototyp gruntownie przebudowano i po wielu zmianach powstał samolot nazwany XF4F-3. W XF4F-3 zamontowano silnik P&W XR-1830-76 Twin Wasp o mocy 1217 KM wyposażony w dwustopniową sprężarkę, zmieniono też nieco konstrukcję skrzydeł i kadłuba. Osiągi nowego prototypu wywarły dobre wrażenie na dowództwie US Navy i w sierpniu 1939 roku zamówiono 78 egzemplarzy seryjnych F4F-3. W 1941 samolot po raz pierwszy nazwano oficjalnie Wildcat. Seryjne Wildcaty były uzbrojone w 4 karabiny maszynowe 12,7 mm (po dwa w każdym skrzydle). W późniejszych egzemplarzach dodano samouszczelniające się zbiorniki paliwa i kuloodporną osłonę pilota. Używany początkowo silnik R-1830-76 zastąpiono później mniej zawodnym R-1830-86. Co do modelu to kest to produkcja z Hobby Boss skala 1:48 samolot w barwach :F4F-3 Wildcat (early) VF-72 USS WASP(CV-7) Model ku niezadowoleniu tych co lubia ufajdane maszyny zrobilem jak by co dopiero wyjechał z taśmy produkcyjnej zakladów Grumana Zrobilem to celowo gdyz te malowanie jest tak atrakcyjne i ładne że szoda je by było upaskudzić wycieruchami Przykro mi ze zawiodłem niektórych, ale taką miłaem koncepcje :?
  16. Ryszard58

    PZL P-11c

    Oj troszke się zapędzilem To rumuńskie P-24 mialy łatki .no alew jednym mialem racje że miały żólte oslony silnika i końcowki skrzydeł . Z amerykańcami to pomylilem sobie P-11 z IAR ,no ale tez nie duza pomylka bo IAR mial "dupkę " zaadoptowana od P-11 :) A wracajac do dwukolorowego malowanka to wysylam link do forum gdzie dokladnie widać model tej dwukolorowej wersji P-11 http://pwm.org.pl/pwm/index.php/warsztat-mistrzow/50-klasa-mistrzowska/126-p11c-qamana-trojkaq-62-w-nb-3?start=3 malowanie rumuńskie było w P-7a jeszcze inne propozycje akurat tu jest P-7 ale P-11 tez były takie
  17. Ryszard58

    PZL P-11c

    To taka moja słodka tajemnica ,i niech tak zostanie albo moze wprawa ,jak sie juz zrobiło do tej pory ponad 500 modeli roznej maści ,przez ...siątki lat Jeszcze jedna sprawa ,jak macie problem z tymi polskimi barwami ,to proponuję nie tuzinkowe malowanie ,np wersja rumuńska . kolory łatwe do zinterpretowania ,pozatym zółte indentyfikatory na skrzydłach .I też brały udział w walkach z sowietami i jankesami
  18. Ryszard58

    PZL P-11c

    Ten wspomniany kolor RAL 8008 Olive brown to nic innego jak ten o którym mowiłem czyli Humbroll 142 ,jego zamiennik to Model Master acryl 4708 lub tamiya XF-52 jego nazwa to field drab , kolor spodu proponowany jako RAL 7035 Light grey to humbroll 196 ale ja bym się upierał raczej przy H 175 hell grau którego zamiwnnikiem jest MM acryl 4786 lub tamiya XF 23 A tak z innej beczki własnie skończyłem modelik wstawiam premieroew zdjecie ..Komplet niebawem
  19. Ryszard58

    PZL P-11c

    Mozna użyć na gorne powierzchnie kolor Humbroll 142 z tym że nie wiem czy jest ona produkowana , Ostatni Humbrol produkuje dużo kolorów w sprayu i być moze ten kolor też . Co do pactry to owszem są dwa odcienie błekitu .ten bardziej niebieski stosowano wczesniej i np.na dolne powierzchnie Lublina R XIII. Kolor w P-11 byl bardziej stonowany .W kolorach z pactry to ten niebieski z odcieniem szarośći , Dawniej do malowania tych powierzchni stosowalo sie Humbroll 175 i tyle w twj kwesti Ewentualnie od biedy mozna wlnąć ten kolorek http://www.hobbysta.pl/spray-olive-drab-matowy-p-28355.html
  20. Ryszard58

    DHC 2 Beaver

    Akurat w tym przypadku to nie problem ,gdyz całe te ustrojstwo wraz głośniczkiem jest na tyle lekkie że nie ma to wielkiego znaczenia . W moim modelu głosnik jest pod przednia szybą .Chcialem dać w tylnej dolnej części kadluba ,tam gdzie jest otwór wentylacyjny ,Ale był problem z dostaniem sie tam, Musiałbym zdzierac pokrycie . Wstawiam filmik z lotu modelu z już zamontowanym urządzeniem :
  21. Może i ja wtrącą moje 3 grosze:) Proponuje coś ambitnego i nietuzinkowego dla modelrza RC http://www.largescaleplanes.com/articles/article.php?aid=2250 albo taki : http://www.hyperscale.com/2015/features/felixstowe32ls_1.htm
  22. Ryszard58

    DHC 2 Beaver

    Zobaczyłem ten stary watek z "bobrem" ,widze że kolega zrobił parę poprawek aby przypominał autentyk .Ja tez od jakiegoś czasu posiadam ten model . Jest wspaniały ,jezeli chodzi o latanko . Niestety nie robiłem poprawek jedynie co zmieniłem to kólka i dałem ładny aluminiowy kolpaczek .posiadam też alukolpak dla wersji z trójłopatowym smigłem . Dodałem jeszcze jeden bardzo fajny dodatek ,który trochę dodał zycia silnikowi elektrycznemu ,a mianowicie Soundefekt
  23. Ryszard58

    PWS-26

    Model zacny brawo dla twórcy myślę że dobrym podsumowaniem bedzie ten filmik : https://www.youtube.com/watch?v=mFC-X0U4EaU&ebc=ANyPxKoo3OkhPdnVZJIO1PHg13YtfLXBD6iyDvN_rvvA8NIBN3Y-jLkfjLY1ww5HY4eeKIlmzsaJewpMcj1sxtF_5DVw7MOt6g
  24. Też mu nic nie brakuje ,elegancki
  25. To jest całkiem nowy model nic nie ma wspólnego ze starym Airfixem .Wiem bo go kleilem (nie dla siebie ) ale kleilem Tu warsztat http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=22949 Tu galeria http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=23506
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.