Skocz do zawartości

mar_io

Modelarz
  • Postów

    740
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez mar_io

  1. Witajcie,

    Poszukuję planów Zlina 50, rozpiętość ok 2m, mogą być do przeskalowania. Najlepiej sprawdzonych, może ktoś wykonywał taki model i mu zostały. Zliny, gotowe kit'y mają czasami przeskalowane kadłuby względem skrzydeł. Stąd chętnie porozmawiałbym z kimś, kto taki model popełnił i może się wypowiedzieć. Silnik oczywiście pod małą benzynę.

  2. Jak z wyważeniem, sprawdzałeś środek ciężkości?. W spitfire co drukowałem miałem z tym nie mały problem. Musiałem praktycznie 60g dołożyć na dziobie. (Mogłem zastosować większy silnik albo cięższy pakiet) ale dałem co miałem. Ciekawy jestem jak to u Ciebie, chodzi mi oczywiście o wagę tyłu. Model Piękny.  Jak będziesz mieć przetestowany i gotowy, to odezwij się chętnie kupię od Ciebie projekt do druku. 

  3. Zastanawiam się cały czas nad tym drukowanym projektem oblivion. Chcę wydrukować elementy ramy i podwozia, ogon i głowicę chcę przystosować z jakiejś taniej 450stki, ograniczy to znacznie koszty napraw związanych z samą ramą czy uszkodzeniami podwozia itd.. zobaczę co z tego wyjdzie, ewentualnie kupię jakąś używaną 450 jako dawcę. Puki co drukuję przeróżne rzeczy i jeśli chodzi o wytrzymałość (nawet udarową) jak się okazuje nie odbiegają od plastiku czy abs stosowanego powszechnie w wielu elementach w życiu codziennym. 

  4. Znam ten helik, jak ja odchodziłem od modelarstwa to bardzo się zastanawiałem nad jego kupnem, potem plany zweryfikowało życie. W tym latach, o których piszesz była to dobra alternatywa do aligna. Niestety problem z nim jest taki sam jak z wieloma innymi produktami, zostały skopiowane bardziej lub mniej i zniknęły z rynku. A szkoda. Nie wiem czy znalazłbym w tej chwili takiego z drugiej ręki. No ale cóż kto wie. 

  5. Ja bym nie kombinował, albo poszukał kogoś z tokarką co za piwo Ci wytoczy adapter, albo kup silnik normalny i będziesz mieć spokój. Sposób motyla wygląda dobrze, ale niecała dziesiątka cyny też ci puści i będziesz się tylko wkurzać. 40kg/cm^2 to żadna siła. Jak już to szukaj klejów typu spaw na zimno, chyba cx takie robił kiedyś, używałem kilka lat temu ich w motocyklach do różnych napraw i spisywały się świetnie, ale nie wiem czy na tak cienkim wale (połączeniu po szlifowaniu) zdają egzamin. Ja bym osobiście wymienił wał w silniku najmniej roboty, ale jak nie masz łożysk o średnicy wewn odpowiadającej średnicy wału to bez tokarki i tak tego nie zrobisz. W tej klasie silników nie ma znaczenia materiał, z którego jest wykonany wał bo nawet jakbyś tam miał małego axi to i tak byś go skrzywił przy wielkiej glebie. 

  6. 3 godziny temu, japim napisał:

     

    Zapomnij - oś silnika to nie jest zwykły pręt stalowy. Odpowiedni - tzn zahartowany. A takiego nie da sie "normalnie" obrabiać.

     

     

    Błagam Cię, bzdury myślisz że te tanie silniki robione w chinach mają hartowane wały? Może te większe tak ale te o średnicach 3-4mm są miękkie jak plastelina. Piszę to z doświadczenia, kiedyś jak silniki 3f były drogie to sam je robiłem z cd/rom bądź jakiś starych dvd. Wymiana czy przerabianie wałów było na porządku dziennym. Spokojnie możesz taki wał wymienić. Jedyne co prędzej czy później się stanie to rdza na wale. Temat przerabiany wielokrotnie. Przy długości osi silnika rzędu kilku centymetrów nic się nie stanie. Szczególnie w takim modelu, gdzie go używasz. W silnikach Axi albo jeszcze lepszych owszem wały są na pewno hartowane i tam nie zrobisz takich przeróbek

    Pomysł od Motyla jest dobry jak nie masz parku maszynowego. Uważaj jednak przy lutowaniu żeby nie przegrzać wału/łożysk i pamiętaj że czasami te wały są dodatkowo wklejane do obsady na klej i po nagrzaniu może Ci to potem latać.

    Powodzenia.

  7. 6 godzin temu, Piotrek_SGM napisał:

    Jak zaakceptujesz mniejszy model, który lata jak "450" plus ma tryb dla początkujących (3 żyroskopy, 3 akcelerometry) to zajrzyj do działu giełda.

    Widziałem, oferta pewnie dobra, jednak nie dla mnie. Poza tym nie chce wozić kolejnego radia itd...druga sprawa tam u Ciebie jest chyba silnik na ogonie? a to dla mnie już półśrodek. Przerabiałem podobne modele lata temu i gdyby był dostępny dalej gt 250 (kiedyś na hobbyking był) to brałbym go w ciemno w tej mniejszej klasie. Niestety już nie ma ani go ani wsparcia dla używek. Miłem go kiedyś i choć był bardzo trudny w pilotażu to dawał dużo satysfakcji. Palce bolały po locie. Ale był też bardzo tani w naprawach. 

    Jeśli chodzi o klasę 470 to co można w kupić, co nie zniszczy mnie finansowo przy naprawach? 

  8. Witajcie,

    Szukam od kilku dni dla siebie jakiegoś zestawu Kit w rozmiarze 450. Konkretnie czegoś jak kiedyś był dostępny trex 450v2. Chciałbym poradzić się Helikopterowców co dzisiaj jest osiągalne dla uczącej się osoby latać helikopterami (lata temu latałem właśnie trexem) . Generalnie szukam czegoś do czego są części zamienne ogólnodostępne - aliexpress, bangood, jakieś polskie sklepy. W tej chwili różnie jest z dostępnością niektórych modeli. Oczywiście zależy mi na sugestiach dotyczących helikopterów normlanych - nie zestawów za 2 tys bo te mnie nie interesują. Chcę coś co pozwoli mi na naukę bez martwienia się o miliony monet wydanych na późniejsze naprawy. Zaplecze w większości mam, szukam samego modelu.

    Dzięki za pomoc.

  9. 6 godzin temu, poharatek napisał:

     

     

    Przy zakupie modelu od 3dlabprint dostaje się zestaw plików stl, gcody i pliki factory (pod S3D).

    Gcody są pocięte pod drukarki Prusa - i jest to wyraźnie zaznaczone w instrukcji, ręczna edycja i przerabianie  pod np. drukarkę z ekstruderem na bowdenie to moim zdaniem półśrodek (delikatnie rzecz ujmując).

    Jak już pisałem modele od 3dlabpint są projektowane pod Simplify3d, ale z tego co wiem, jest już opracowany (przez samo 3dlab , jak i przez społeczność) workflow do cięcia stli w darmowym Ultimaker Cura. 

     

    Dlatego jeśli chodzi o 3dlab to dla mnie jest to bez sensu jeśli nie ma się drukarki Prusa. Dla mnie obowiązkowe jest przy zakupie takiego "zestawu" mieć możliwość ustawienia swoich parametrów drukowania. Mam Endera 3 przerobionego, drukuję na dyszy 0.6 i z prędkościami ok 80. Specjalnie nawet przerobiłem oś z na direct, jednak wróciłem do pierwowzoru bo nie widziałem efektu na plus (oczywiście nie dokładałem dodatkowej śruby pociągowej  i tutaj był mój błąd, który może w przyszłości poprawię i zrobię to zgodnie ze sztuką). Używam zarówno slicerów cury i prusy, wymiennie. Nie mam zamiaru płacić za płatne programy bo i po co? bez sensu jak na tych darmowych bardzo ładnie wychodzą wydruki jak się je dostosuje do swojej drukarki. 

    Bardzo fajnie Przemek że Ty tak przygotowujesz swoje pliki. Mój błąd mogłem od Ciebie od razu kupić model a nie od 3dlab. Teraz mam czego żałować. Obiecuję że w przyszłości się poprawię:).

    Dodam jeszcze że  moim zdaniem ( myślę że wielu się ze mną zgodzi po wydrukowaniu modelu i oblataniu) bardzo ważne aby taki projekt modelu robił modelarz, który wie o co w tym chodzi, przewidzi odpowiednie wzmocnienia i łączenia na etapie projektu. To znacząco poprawia sztywność modelu. Z 3dlab widzę że nie do końca oni ogarniają temat i raczej przerabiają bryłę samolotu na model do druku niż projektują go okiem modelarza. Ja osobiście nie bawię się w kombat itd... wydrukowałem samolot bo mam akurat drukarkę i chciałem zobaczyć z czym to się je. W przyszłości (puki co mam więcej modeli niż odbiorników) kupię projekt, który mnie zainteresuje i od razu będę drukować z 2-3 modele aby tłuc je jak tylko wlezie i zmieniać wyposażenie. Śledzę też temat oklejania takiego modelu laminatem, uważam że przy wadze modeli o rozpiętości tam powiedzmy 1m ok 700g można sobie na to pozwolić a bardzo to poprawi wytrzymałość. Testowałem w ten weekend takie rozwiązanie u siebie jednak nie mam w domu akurat aż tak delikatnego szkła (dla zainteresowanych dodam że warto przed klejeniem pokryć element lakierem do plastiku - takim co lakiernicy używają, znacząco zwiększa przyczepność do żywicy) to tak poza zawodami.

     

  10. Jeśli jesteś autorem i zarabiasz na sprzedawaniu produktu, to produkt powinien być przygotowany w taki sposób aby uniwersalnie dało się go na każdej drukarce wydrukować. To czy spędzisz nad nim milion godzin czy robisz to dla przyjemności nie ma znaczenia dla klienta. Produkt ma być dobrej jakości jeśli chcesz go sprzedać. Jeśli produkt jest sygnowany pod Prusę mini to okej, nie ma problemu, jednak nie wierzę że te gotowe gcody będą działać na wszystkich drukarkach jak piszesz bez przeróbek. Tym bardziej że wiele ludzi ma mocno poprzerabiane drukarki. Gotowe Gcody od 3dlab nie są takie niestety. Myślisz że ja nie kupiłem projektu z 3d lab? mylisz się kupiłem, ale te projekty są niedopracowane pod względem technicznym (brak np wzmocnień o czym pisano powyżej). Chętnie poznam procedurę zmiany retrakcji w gotowym gcode z poziomu programu? nie znalazłem takiej instrukcji. Temp, flow owszem, ale to nie wpływa aż tak znacząco na samą jakość wydruku. Nie testowałem Twoich wydruków i nie będę ich oceniać. Jak jest jak piszesz to super. Puki co mam co drukować, może w przyszłości skorzystam. Ja po sobie widzę że tylko edytując pod swoje potrzeby stl można wydrukować ładnie model. 
    Tutaj jest przewaga upublicznionych (darmowych) plików, drukuję już teraz taki drugi samochód 1:10 dla dzieci. Jest wiele udoskonaleń itd... ale to jest robione non profit. Ale przynajmniej pliki stl a nie gotowe gcody. Rozumiem Was, twórców co chcą na tym zarabiać, zabezpieczacie się i chwała Wam za to że to robicie. To nie chodzi o pieniądze, ale o to co napisałem powyżej, przeczytaj ze zrozumieniem " za jakieś piwo Ci udostępni pliki, wtedy możesz potestować czy to w np. Curze czy w PrusaSlicer. W każdym razie tak najszybciej uzyskasz dobry efekt"  Tutaj chodzi o przetestowanie produktu na swojej drukarce, jeśli ktoś nie udostępnia plików stl, które można samodzielnie pod siebie ustawić.
    Jestem zwolennikiem jeśli już ktoś pobiera pieniądze za takie pliki to powinien  udostępnić plik próbny - kawałek skrzydła , cokolwiek co da poczucie że drukarka kupującego da radę to wydrukować ładnie. A nie zapłacić 80zł za projekt a potem się huśtać z problemem. Miałem tak w moim przypadku i żałuję. 

    • Zmieszany 1
  11. W dniu 16.05.2021 o 16:32, jedras102 napisał:

    Witam. Mam projekt B-25 z 3dlab 1,75 m rozpiętości i 3 rolki LW-PLA. Próbuję wydrukować to na Prusa 3. Drukowałem P-38 z pla na tej drukarce i wyszło bardzo ładnie, ale ciężko.

    Z LW- PLA mam taki problem, że jest bardzo dużo farfocli. Używam plików G-code, więc parametry druku są "zaszyte". Mogę zmienić to co na panelu drukarki. Temperaturę, prędkość druku i szybkość przepływu. Jakie parametry ustawić, żeby tych farfoclinie było. Na Twoich fotkach wygląda to bardz fajnie. Z góry dzięki za info.

    Pozdrawiam.

    Andrzej.

     


    Ja wydrukowałem w tej chwili kilka szpul różnego materiału, również m.in spitfire z 3dlab. Drukowanie z gotowych plików gcode wyjdzie Ci jedynie jak masz skonfigurowaną drukarkę idealnie pod te pliki. Niestety w przypadku gotowych gcode jest to bardzo trudne do osiągnięcia. Zresztą modele przygotowane tak by były bez wzmocnień i klejone na styk to porażka. Jestem po oblocie takie modelu. Niby trzyma sztywność ale ewidentnie brakuje wzmocnień. Oprócz tego że ładnie wygląda to wiele mu brakuje to wytrzymałości balsowego modelu. Przede wszystkim przy nieudanym lądowaniu możesz zbierać model do reklamówki. Pęka jak zapałki. Ja w tej chwili nie szukam już modeli samolotów w innych plikach jak stl, które mogę sobie dowolnie pod swoją drukarkę ustawić i osiągnąć pożądany efekt wydruku. Oczywiście metodą już prób i błędów. Najlepiej szukać kogoś kto albo ma już taki model np z 3dlabs kupiony w plikach stl i za jakieś piwo Ci udostępni pliki, wtedy możesz potestować czy to w np. Curze czy w PrusaSlicer. W każdym razie tak najszybciej uzyskasz dobry efekt. W gotowe Gcody nie warto się bawić, chyba że masz idealnie taką drukarkę jak autor przewidział.

     

  12. balsa w modelemax to jest porażka. Wiele jej brakuje do porządnej balsy. Jak chcesz budować coś lekkiego albo z drugiej strony potrzebujesz twardej balsy to poszukaj jakiegoś sklepu/hurtowni gdzie będziesz mógł sam sobie wybrać. W sklepach mam wrażenie dzisiaj biorą to co jest i nie jest to najlepszej jakości, zarówno balsa jak i sklejka. 

  13. Witajcie,

    Chciałbym prosić samochodziarzy o pomoc. Obiecałem dziecku że kupię jakiś większy samochód 1:10. Postanowiłem wydrukować taki model z napędem na wszystkie koła, kołami 100mm. Mam teraz dylemat na etapie doboru napędu. 
    Mianowicie chodzi o to że samochodem będą jeździć dzieci i chcą aby nie był za szybki. Z uwagi że jest bardzo mało tanich aparatur, które mają możliwość ustawienia exp dla gazu i tym samym nie jestem z poziomu radia ograniczyć mocy silnika muszę coś dobrać aby nie zniechęcić dzieciaków i model nie jeździł 50km/h. 

    Generalnie nie chcę za bardzo pójść w trójfazowe silniki z uwagi na cenę. Chciałbym wsadzić coś klasy 540 ale taki silnik aby był możliwie ekonomiczny (chce tam wsadzić lipol 7,4V 2200mha) oraz by był raczej z tych wolnoobrtowych. Możecie mi coś doradzić? jakaś konfiguracja z zębatką? podkreślam że chciałbym aby model był wolny, bardziej o moment obrotowy mi chodzi aby po trawie jeździć.
  14. 5 godzin temu, pjk11 napisał:

    Nie chcesz sprzedac? I Napisz cos wiecej o patencie na szpare. Gdzie najlepiej kupic te rurki , szybkozlaczki i i extruder?

    Pozdrawiam

    Jak chcesz czujnik to  mogę sprzedać. Nie będę go montować znowu. Miałem go zamontowany dosłownie 2 dni. 

    Patent na szparę jest banalny tutaj masz kilkadziesiąt filmów:

    https://www.youtube.com/results?sp=mAEB&search_query=ender+3+v2+ptfe+upgrade

     

    Są nawet specjalnie zaprojektowane wkłady do hot endu z rurką ograniczającą szparę. Ja miałem taką, teraz mam zwykła i nie ma problemów.

    Co do rurki to ja kupiłem od trianglelabs, nie wiem czy dobra czy nie, reklamowana jako specjalna do tego celu. Dla mnie to zwykłe ptfe normlany bowden tylko o średnicy znormalizowanej nie ma cudów. Szybko złączki ja spotkałem dwa rodzaje, tanie i drogie, te droższe kosztują po ok 5-7zł widać że lepiej się zaciskają mając je w dłoniach. Extruder masz ich na allegro pełno chodzi o to aby był to zestaw nie z tworzywa a z aluminium. Pewnie od jednego sprzedawcy spokojnie wszystko znajdziesz jest tego mnóstwo. Dla mnie ważną modyfikacja był tłumiki do silników krokowych o wiele, wiele wyciszyły maszynę. Co do reszty to na pewno szkło + hegron z rossmana. Oczywiście wymień sprężyny.

    Co do samego samo poziomowania patent z serwem bardzo fajny, może nawet spróbuję, tylko napisz o tym że trzeba oprogramowanie zmienić. A przy bltoutch pobierasz od creality i tyle. Druga sprawa to polecam po np 10 wydrukach zrobić kalibrację "na kartkę" i zobaczyć o ile się rozjechał poziom. U mnie to praktycznie nie zauważalne. Robię kalibrację co 20 wydruków. Trzecia sprawa to zawsze warto ściągać szkło ze stołu i usuwać obiekt poza maszyną, potem myję szkło i zakładam. Nie widzę tutaj specjalnej różnicy w dryfach itd... . Największą różnicę widać przy samym programie jak ustawisz sobie wydruk. 
     

    Co do filamentów nie będę się spierać. Puki co mam wydruki w kilku kolorach i testuję różne firmy, przedrukowałem kilka kilo będę obiektywny po może 20 kilogramach

     

  15. Czujnik poziomowania stołu w tych drukarkach to pieniądze wylane w błoto. Mam E3 z nową płytą 4.2.2 kupiłem od trienglelab bl toutch i żałuję. Zdemontowałem go wczoraj bo nie dość że przedłuża wydruk to jeszcze w porównaniu do ustawiania na kartkę nie widziałem żadnej różnicy. Szkoda kasy w tym typie drukarek.

    Ja ze swoim enderem tydzień walczyłem i modyfikowałem. Zrób wszystko co koledzy piszą nie ma tutaj znaczenia że max V2. Koniecznie zrób napinacze pasów oraz jakieś tłumiki do samej maszyny (nóżki) jest kilka rodzajów do ściągnięcia. Ja mam najprostsze, wymień rurkę na ptfe i porządne szybkozłącza do hot endu i extrudera. Extruder koniecznie aluminiowy, nawet jak nie wyczuwasz luzu na bowdenie to zrób wg instrukcji patent na usunięcie szpary pomiędzy dyszą a rurką. Wydrukuj sobie chłodzenie jakieś lepsze, albo turbina albo jakiś inny hub. Oryginalne jest słabe. 

    Jeśli Cię to pocieszy to ta maszyna naprawdę bardzo ładnie drukuje. Ja jestem z niej super zadowolony. Bardzo dużo zależy od ustawienia programu do drukowania i samego filamentu. Ja ustawiałem maszynę na fiberology. Teraz mam polspaw i 3dactive i są o wiele gorsze, cena robi swoje. Mam zamówiony teraz  Colorfil zobaczę co jest wart. Ale puki co fiberology jest najłatwiejszy i najlepszy do druku.

     

     Dodam jeszcze że warto przejść na dyszę 0.6 o wiele przyśpiesza wydruk, szczególnie w modelarstwie gdzie długo one trwają.

  16. Ceny robocizny poszły strasznie do góry. Siedzę w motocyklach BMW łącznie z łącznie z hobbystycznym serwisem dla kolegów, od czasu do czasu wycinam co nieco laserem, ceny poszły za takie usługi o 20- 40% w górę. Zresztą robocizna za sam serwis również. Kilka lat temu jak byłem w Austrii na Glosglocknerze to w BMW Kaufman w Kaprun  roboczogodzina kosztowała 40 euro. Dzisiaj w Polsce w salonie autoryzowanym BMW już osiąga ponad 180zł. Proszek u mnie w regionie również poszedł o 20% do góry. Szkoda że zarobki nie gonią inflacji. Warto trzymać w tej chwili stare rodzynki z czasów komuny. Za chwilę ceny będą zwyżkować. Już zresztą to widać w przypadku np WSK czy nawet małych komarów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.