



-
Postów
458 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Hotpoint
-
Drogi Andrzeju czytałem rożne posty na tym forum, ale Twój jest co najmmniej nie na miejscu. Napiszę krótko: jeśli myślisz, że chciałem się popisać swoimi umiejętnościami w pilotarzu to słabo trafiłeś i kompletnie nie dorzecznie. Dla Twojej informacji podam: po piankowych szybowcach lałem z 5 h trenerkiem i przesiadłem się na tą Extrę, którą może wylatałem do dzisiaj łącznie ze 2 h - razem z tym na filmem. Jedyne co zrobiłem dzisiaj, to wymieniełem wężyk ssaka i ciśnienia, paliwowy zostawiłem, bo dopiero co był zakładany nowy. W swoim poście podważyłeś doświadczenie mojego kolegi, który mnie wprowadził w modelarstwo spalinowe i ma naprawdę wiele godzin wylatane. Teoria o dotarciu silnika też raczej słaba, bo latałem już tym modelem wcześniej i nic się nie działo. ... ale niech stracę, jest piątek i z racji tego, że jestem pogodnym facetem, nie będę dostawał ciśnienia czytając co napisałeś. z modelarskimi pozdrowieniami mniej terii spiskowych życząc Adrian
-
Sprawa załatwiona ! Silnik śmiaga jak marzenie. Zrobiłem 2 loty po 10 minut bez najmniejszego problemu. Okazało się, że jednak wężyki się skończyły i był czas je wymienieć, prosta sprawa a potrafi napsuć krwi. Dziękuję panowie za pomoc i udział w temacie. pozdrawiam A
-
Wymieniłem wężyk ciśnienia z tłumika. Właśnie skończyłem próby naziemne. 10 minut pracy silnika głównie średnie i max wysokie obroty. Nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości - pracował normalnie. Zobaczymy jak dzisiaj bedzie w powietrzu.
-
właśnie rozebrałem zbiornik paliwa na części pierwsze, rurki są ok, wymieniełem też profilaktycznie wężyk ssaka
-
dotyczy średnich obrotów, co do przelania silnika to bez tragedii, po ustawieniu najwyższych obrotów iglica jest cofnięta o ok. 3-4 ząbki ( nawet jak bym sobie nie wierzył, to latam ze znajomym, od któego zresztą odkupiłem tą Extrę, a on ma naprawdę b. dużo godzin wylatane na Os Maxach i też regulował ten sinik )
-
OK, sprawa wygląda tak, zacząłem od próby ciśnieniowej. Sprężarka podłączona do tłumika, połączenie uszczelnione i iglica wysokich zakręcona na maxa. Powietrze ulatywało właśnie przez dyszę wysokich, po zatkaniu gardzieli gaźnika, zauażyłem, że jedynym miejscem gdzie po podaniu ciśnienia lekko uchodzi powietrze jest wężyk na krućcu tłumika, być może po nagrzaniu tłumika luzuje się to połączenie i spada ciśnienie w zbiorniku - założę taki sam kołnież jak na zasilaniu paliwa i zrobię próbę ponownie.
-
Dzisiaj zajmę się tematem. Pierwsze co zrobilismy na lotnisku widząc te objawy to uszczelniliśmy połączenie wężyka zasilającego z gaźnikiem, ale to nie było to. Z silnika leci biały dym, staram się, aby nie chodził na ubogiej mieszance.
-
Nie wiem jakiej folii użyłeś, ale kiedyś robiłem próby z folią monomeryczną i jej odpornocią na rozpuszczalnik (birol). Wytrzymywała ok. minutowy kontakt, po tym czasie zaczynała się ważyć - puchnąć i marszczyć. Dlatego proponuję wykonać gdzieś próbę na boku i zobaczyć jaki bedzie efekt. Powodzenia.
-
Ok wyczyszczę, tylko cały czas zastanawia mnie dlaczego start , początek lotu jest ok, silnik jest dynamiczny w całym zakresie obrotów a potem bierze go zadyszka.
-
Ok, przejrzę ją jeszcze raz. Wymienię profilaktycznie wężyki i założę nową świecę.
-
raz mi wypadło i skasowało silnik - zobacz priv
-
Aby rozjaśnić wróżenie koledze czarodziejowi z zacięciem sarkastycznym informuję: Ad.1. Wężyk zasilający jest nowy, zakładany ręcznie więc dziury można wykluczyć, podczas grzania silnika nie zauważyliśmy pojawiających się w nim baniek powietrza Ad.2. Podwinięcie ssaka wg. mnie również, ponieważ po zatankowaniu strzykawką, wyciąga się taką samą ilość paliwa Ad.3. nie mogę wykluczyć, jednak przed startem silnik ładnie się wkręca na obroty, po prostu normalnie pracuje Ad.4. świeca praktycznie nowa Os Max A6 lub A8 - nie pamiętam już teraz Ad.5. świeża bańka paliwa 10% nitro - fabrycznie raczej śmieci tam nie dodają Ad.6. przegrzewanie dzisiaj wykluczyłem, lot max na 2/3 gazu i znów dławienie silnika, jeszcze szybciej jak wczoraj
-
Panowie czy to trzeba sobie jakoś zasłużyć, żeby ktoś zechciał odpowiedzieć na zadane pytanie ?
-
Problem słychać ok. 5 minuty filmu - żonę słychać w całym
-
Witam. Proszę o poradę. Posiadam powyższy silnik w Extrze 30 - 1,37m Silnik wstępnie dotarty na hamowni. W chwili obecnej ma wypalone ok. 2-2,5 l paliwa. Wczoraj podczas lotu zauważyłem, że po 2-3 minutach latania na pełnym gazie ( silnika raczej nie oszczędzam ) zaczyna falować na średnich obrotach, a dzisiaj po chwili falowania ok. 30 sek. postanowiłem model posadzić a silnik zgasł po zmniejszeniu obrotów. Pytanie dlaczego : - nie dotarty i się przegrzewa ? - na pewno nie łapie lewego powietrza, wczoraj wszystko zostało uszczelnione - zła regulacja gaźnika - za uboga/bogata mieszanka? Model lata na: - śmigło 11x5 - paliwo Model Technics Contest 10% nitro Czekam na porady, bo teraz strach nim trochę latać
-
Panowie dzięki za pomoc ! Dzisiaj dostałem wskazany MOSFET AO4468. Przelutowałem ( lutami nie będę się chwalił, bo byście padli ze śmiechu ) i działa. Jedyne straty to wentylator - nie odpala, niestety. pozdrawiam A.
-
Pokaż to "To" jeśli możesz
-
Niestety przegiąłem z wielkością pliku chcąc narysować cały model w jednym rysunku i plik/komp nie wyrabia - ponad 1,5 GB. Teraz rysuję osobno części i robię złożenie w całosć w innym pliku. Na pocieszenie wyciąłem i posklejełem dzisiaj cześci stateczników, czyli powoli do przodu.
-
Wyświetla
-
Czyli jeszcze jakieś niespodzianki A co zrobić jeśli jest zabezpieczona ?
-
Zakupię ten MOSFET AO4468 i spróbuję uratować sytuację Powiadomię o efekcie. Dzięki panowie za pomoc.
-
-
Kombinowałem już na wszelkie sposoby, duży prąd, mały prąd, balansowanie itd. i lipa. Mam wrażenie, że to jej koniec, a za wiele się nie napracowała.
-
podłączam bezpośrednio pod świeżo naładowany aku Pb 115 Ah, więc nie jest to chyba problem za małej mocy na wejściu