cZyNo

Konrad, Za dużo masz modeli. Zajmij sie jednym, ustaw go do końca. Potem zajmij sie lub kupuj kolejny model. Ja tak robię i nie mam z tym żadnych problemów. Potem wystarczają co najwyżej drobne korekty.

Nie rozumiem przerostu formy nad treścią.

Ostatnim przebojem w PL jest stosowanie 8kg serw bezszczotkowych w modelach f5j. Ręce opadają...

Jak dla mnie niczym nie różni sie ustawienie modelu na zawody jak i na łączkę. Oba maja fajnie latac. Jak ktoś lata oś święta to modelu nie zrozumie. Jak ktoś lata nawet przed blokiem czymkolwiek, byle często, to szybciej pozna i zrozumie model. 2 sezony to jakby troche długo

Producent z zasady podaje SC dla żółtodziobów. Żeby sobie krzywdy nie zrobili. I modelom. Modelarz który czuje model znajdzie ten właściwy latacie dużo to zrozumiecie i poczujecie modele.

Konrad, u mnie 2200 starcza na dwie godziny latania w termice a pionowo w dół to leci każdy model. Im cięższy tym lepiej

Ten SC wreszcie wyglada normalnie. Jednak gdzieś jeszcze istnieją normalni (lub dla wielu nienormalni) modelarze

Przecież ma silnik, wiec po co 'wyrywać' sie w inny sposób?

Zobaczyłem to, o czym sie od dawana mówiło...Shitoxic

no ile osób teraz zaczyna od czegos ala" jaskółka" a ile od piankolotu? Klasyka idzie w styropian

Hej

Pytanie kieruje do bardziej doświadczonych pilotów jak to fajnie ustawić model na poziomie zawodniczym

Mam Oriona i z grubsza chyba jest ustawiony ale jakoś do końca nie spełnia moich oczekiwań...

Nie wiem od czego zacząć...

Po pierwsze (tu akurat nie chodzi o nadajnik) jeśli model po trymowaniu ma lekko uniesioną wysokośç tak że góra jest na płasko a to będzie 2mm wyżej od neutrum to mogę przyjąć ze dziób jest za ciężki czy to norma ze coś tam może być delikatnie do góry?

Druga sprawa to nie wiem kompletnie jakie fazy poustawiać...Rzut,termika,lądowanie na drążku gazu i tyle? Czy może też jakieś fazy typu speed? Wiadomo wszystko zależy od potrzeb na zawodach ale ten wie kto na nich lata...

Trzecia sprawa to do czego ten mix aileron-rudder? Używacie? Różnicowość lotek zrobiłem 15mm-góra 10mm-dół a jeśli faktycznie potrzebny to ile milimetrów ten kierunek do tych lotek domiksować?

Nie wiem kompletnie też jak załatwiacie fazę krążenia w bąblach lub większej termice. Czy robicie stałą wartość na przełączniku klap do dołu o te 3 czy 5mm czy jest to umiejętne operowanie klapami w krążeniu drążkiem gazu czyli tym samym co do lądowania...Ktoś mi kiedyś powiedział ze jak jest jakiś bąbel to klapy max do dołu 45 stopni lub wiecej z drązka gazu i jazda w ciasne krązenie a model wznosi sie lepiej niż przy tych marnych 3-5mm...prawda to?

Do głowy przychodzi mi jeszcze rzut ale tu chyba podstawą są klapy do góry o 2mm i wysokość do dołu. Zastanawiam się czy model nie poleci wyzej na zerowych kapach i wiekszym wychyleniu wysokości do dołu lub na większych klapach do gòry bez wysokości...

Na chwilę obecną nic do głowy mi więcej nie przychodzi ale to pewnie dlatego że widno zaczyna się robić i trzeba iść spać

Pozdrawiam

A było na EasyGliderze się pouczyć zamiast kupować od razu Oriona? Z tego co piszesz to jesteś bardzo...początkujący. Nie wiem czy jest ktoś chętny do pisania elaboratów nt ustawienia modeli dla przedszkolaków.

W sumie pytania są dość banalne i dotyczą w dużej części rzeczy podstawowych i na większość znajdziesz odpowiedzi na forum. Pozostałe odnośnie ostawień modelu Orion przedstawił ci Adam.

MZ24 jakby całkiem inny

Było miło. Nalataliśmy sie do upadłego. Gdyby nie głód, latałbym od 8 do 23. Następnym razem zabiorę grilla

Zawsze warto włączyć model przed lotem

A niektórzy mogli polecieć najnowszym (i wygląda że najszybszym) aktualnie modelem F3F. I to do tego modelem zawodnika z bardzo ścisłej czołówki światowej.

taaa...na podstawie zdjęć to ja jestem bardzo miły...

a wogóle to chyba mało zdjęć w życiu widziałeś

hmm..nic tak brzydko nie lata jak modele DLG na zawodach...

Dzięki za info o modelach .Dodaj jeszcze jakie przeważały aparatury i będzie w miarę wszystko jasne .

Za granicą Graupner, Jeti, sporadycznie Futaba i reszta

Morze jest. Nie jezioro zwane morzem. Do Austalii i Austrii daleko

Dziś dzień spędzimy tu:

Z powodu braków punktów odniesienia nie widać na zdjęciu rozmiaru zbocza. Ale...jest czadowe

powiadasz krawędż...

nie

tam nie bardzo można latac na zboczach

Wrocław sobie lata tu i tam

I Antek szaleje do góry nogami

No i przekombinował

Paweł. Kolejny wątek w którym zabawne rzeczy piszesz...

tym razem preferuje 3-4 razy wyższe bez termiki ;P

Czyżyk bardzo fajnie i szybko lata na zboczu

jak się jeździe powozić po niebie samemu to może i tak

Szukaj szukaj

Jurek szykuje sie na lepsze warunki i fajniejsze miejsca