Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 381
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo

  1. Teraz można. Kiedyś nie było tak łatwo. Ale jak będę robił model i wyjmę z szuflady serwa nie hv to znów dobie zrobię beca.

    A co do d47....mi niestety nie działały na 2s :( właściwie potem już w ogóle nie działały.

  2. Obecnie już na żywca. W zeszłym sezonie miałem jeszcze stabilizator napięcia 5V i kondensator ale po paru wypadkach kolegów przestałem to stosować. Zysk jest taki że dzięki telemetrii wiem dokładnie ile mam jeszcze latania plus zyskałem więcej momentu na serwie, skutków ubocznych brak.

    A ja miałem beca i zawsze wiedziałem jakie mam napięcie na pakiecie. I zero problemów. Raptem banalna kombinacja z elektryką.

  3. hmm...wymyślone w łóżku zmiany okazały sie strzałem w dziesiątkę ;)

    Wprowadziłem je w aparaturze w 15 minut i był jeszcze czas na sprawdzenie. Wyniki miło mnie zaskoczyły. Uzyskałem mój rekord jeśli chodzi o start z wyciągarki. Przy znacznie mniejszym wietrze i odchylonym, przy samodzielnym wyrzucie i w mżawce a nie w termice. No i lot zakończyłem w chmurze, które dziś były wyjątkowo nisko. Jest nieźle. W porównaniu z wczorajszym lataniem wyniki były o ponad 40m wyższe :D

    Mala zmiana a cieszy :)

    • Lubię to 1
  4. A kto napisał że ten układ ma być wsadzony w model? To ma zastąpić gąszcz mierników i połączeń które zastosowałeś. I uprościć i znacząco przyspieszyć pomiar. Oczywiście wcale nie musi być taki moduł. Może być jakiś inny. Zamiast robić jedną serie pomiarów w kilka minut, możesz w tym samym czasie uzyskać kilkanaście pełnych pomiarów, które można bardzo fajnie statystycznie przeanalizować.  I w Excelu to dopiero jest las cyferek. Malkontenci będą uszczęśliwieni.

    Dokładności 1% w swoim układzie i tak zapewne nie uzyskasz. A 5-10% jest całkowicie wystarczające do sprawdzenia jakiejkolwiek ZABAWKI.

  5. No i dalej nie wieje, tak więc był ciąg dalszy sznurków.

    Tym razem odchyłka był po byku - tak z 90 stopni +- 10. I ten plus był intrygujący bo startowało się z wiatrem. Bardzo zabawnie model się "ślizgał" na powietrzu zaraz po starcie.

    post-9196-0-34228800-1457683592_thumb.jpg

    Odchyłka powodowała pewne perturbacje na wyciągarkach.

    post-9196-0-84571700-1457683655_thumb.jpg

    Jak i inne :D

    post-9196-0-25408500-1457683709_thumb.jpg

    Ale mimo odchyłki bardzo fajnie sie latało i pierwszy raz miałem tyle bardzo dobrych startów. Jakoś wykombinowałem procedure i w 40-50 minut z grubsza ustawiam model do obsługi konkurencji zwanej F3B. No ale oczywiście trzeba mieć na uwadze, że wcześniej modele i tak są solidnie przelatane i ustawione na zboczu.

    post-9196-0-27213400-1457683726_thumb.jpg

     

    Oczywiście noc minęła i pojawiły się nowe pomysły na zmiany i poprawę uzyskanych wyników (co nie znaczy że tak będzie :P ), które zapewne będę wdrażał w życie następnym razem B) B) B) Juz nawet poczyniłem pierwsze zmiany w aparaturze. A że wiatr na nasze zbocza nie chce wiać, to sprawę przetestuję do końca przyszłego tygodnia  :D

    • Lubię to 1
  6. a pomyśleć że cały uklad pomiarowy mozna zastąpić radiem z telemetrią, takim czymś http://www.sm-modellbau.de/shop/index.php?cPath=18, plus dodatkowo jeszcze jeden czujnik do pomiaru napięć (podłączany do pięknie nazwanego modułu Mf-m i innych), i przez telemetrię mamy piękne wykresy wszystkich danych (a obraz czasami jest więcej wart niż słowo), wszystkie dane w excelu (można dodać swoje formuły i lyczyc co tam się chce, plus statystyka), a pomiary mogą sie odbywać szybciutko w całym zakresie pracy śmigła i silnika, a nie tak bardzo dystkretnie. Dyskretnie można dodać pomiar AF dla kilku wybranych ustawień (jeśli urządzenie nie ma wyjścia napięciowego, jak ma to wpinamy w telemetrie i już). Tanio, szybko i przyjemnie. A dokładność pomiarów wystarczająca do takiej zabawy. Ot taki mały ficzer.

  7. Zależy jak latasz. Jeśli sterujesz kciukami to jeż. Jeśli drążek trzymasz dwoma palcami to może być pulpit. A ja wybrał bym MX20 - ten na kilka lat Ci wystarczy. MX16 dość szybko zaczął mnie ograniczać funkcjonalnie.

  8. No cóż, ja mam skrzydła wrocławskie, resztę ze Skoczowa ;)

    A co do ustawień...właśnie sprawdziłem moje w całkiem innym moim modelu. I czuje się bardzo zaskoczony i zdziwiony, choć coś podejrzewałem :) Ogólnie miało być odwrotnie niż jest, a lata lepiej. Więc nie licz że ktoś ma je dobre i idealne ;) Lataj i ustawiaj

  9. :D

    Jurek wszystko fajnie , ale byś się przynajmniej podzielił ustawieniami Twojego Toxica ;) no chyba że się wstydzisz oficjalnie to przynajmniej na PW ;)

    me doświadczenie wskazuje na to że ustawienia modeli są sprawą indywidualną, zależna od tego jak kto lubi (lub potrzebuje latać). Kopiowanie od kogoś nie ma sensu. Chyba że jest się całkowitym lamerem ;) Ale to może nie pomóc, a przeszkodzić (bo kolega może mieć je tak spieprz... że żal na takich latać). Dodatkowo ja takowych niestety nie mam zapisanych ... bo nie potrzebuje ;) Elektryk dla mnie jest mało istotny, to taka zabawka, która latam z nudów, lub testuje swoje pomysły na rożne ustawienia i regulacje. Dodatkowo Ty masz wolniejsze skrzydła (i zapewne krótsze), a ja ustawień do nich już nie mam. Nawet aparatura ich nie pamięta. Od dwóch lat ich nie używałem.

    Nie wiem jak latasz, ale zakładając że dobrze, to ŚĆ ustaw na 108-110mm a może i 112. poeksperymentuj. Resztę dopasuj do paluchów i do tego co potrzebujesz. Jak coś niewiadome to pytaj.

  10. No może troszkę więcej niż 7 mm ;) , tak jak napisałeś model lata szkolnie i przewidywalnie :) a frajda z latania to dopiero była jak dołożyliśmy trochę balastu do bagnetu :D

    Frajda to na zboczu. Reszta to nudy ;)

    Jeszcze większa frajda, gdy model waży ponad 4kg i wciąż jest za lekki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.