heksodus

Po prostu nie masz wiedzy na ten temat Ale nie przejmuj się Jurek też nie mam pojęcia. A pytanie Mariusza wydaję się być na miejscu,bo pewnie ideał istnieje. Są dziedziny w których przecieram szlaki,a są takie w których jest lepiej mieć na gotowo Normalna kolej rzeczy..

To mnie rozczarowaliście chłopaki,bo myślałem,ze jakiś ideał jest róznicowości

Powiem Ci ,ze jeśli było jak mówisz to masz jaja Bo chyba bym się nie odważył

Raczej się nie odważę,chodz serwa i dzwignie wytrzymają. Na pewno wyjdzie z tego niezły fikołek Podejrzewam ,ze niechcący pstyknęłeś ,bo to twój mix do lądowania. Opowiadaj co było???

hehe tu masz racje ,ale co ja poradzę jak czasu brakuje zeby wszystko pogodzić..Nadrobię na emeryturze,jak bóg da dożyć

Mi ten wynik nigdy się nie uda,bo 200gram więcej robi tu sporą róznicę,aczkolwiek powinno być w miarę dobrze..Najważniejsze ,ze latasz nim już drugi sezon i dalej sprawnie wymiata

Dla mnie 30min to super wynik,jeśli bedzie dłużej to rewelacja Krzyśku ile masz minut motoru do wyczerpania pakietu?

Fun jety mam już 3 sezony za sobą i raczej nie chodzi tu o bicie prędkości,bo gdyby tak było to bez przekładni na 3S 7x13 śmigło jest 500km/h zaśmigłowej i 8kg ciągu,więc metrowy pylon poszedł by w 400kM jak nic! ale to może kiedyś Ale trzeba spróbować wszystkiego,zeby wiedzieć co smakuje najlepiej.. Śmigło 16x24.

Nagrałem już jeden,ale reżyserem była moja żona,więc nie dało się tego wrzucić na forum ;)Rafał ponoć wystarczy na 2sek. Czemu od razu chcesz posadzić mnie z tym panem w jednej loży Rafał tak naprawdę mogę robic to co Ty swoim wirusem czyli pełna akrobacja itd. pewnie w troszkę szybszym wydaniu ,ale zasadnicza róznica w windzie do góry. I tu chyba nie powiesz ,ze nadmiar mocy by Ci przeszkadzał? bo buchne śmiechem Jeśli mam ochotę wchodzę do góry jak muł zaprzęgowy,a jak mi się spieszy wchodzę w dwie sek. Ot taka róznica. Taki mały dreszczyk który czuję również słysząc silnk moki 400ccm. Mówisz po 40ce wszystko się zmienia Myślę o dużej spalinie. I to jest moim celem,ale jestem leniwy i nie chcę już sam dochodzić do wszystkiego,więc czekam,ze może kiedyś mnie ktoś w to wszystko wprowadzi..

Na pewno będzie ponad 300A ,20kg ciągu i 350km/h predkosci zaśmigłowej Konfiguracja sprawdzona przez czołówkę. Sam jestem ciekaw. Jak na razie zablokowały mnie prądy w pakietach

Na tym śmigle to już jest bestia W krótce film z oblotu.

Bierz od Piotra falcona i będziesz zadowolony.

Może ktoś miał przyjemnośc potraktować te pakiety wysokim prądem? Będę wdzięczny za opinie.. Rozważam który może być lepszy?

Twój Rafał pare setek mniej waży więc czuję ,ze to wielka róznica na płaskim terenie..tzn przyjemniej..

Bo ty masz dużo czasu ,a ja wpadam raz na jakiś czas się powyżywać i lece dalej Ale duże modele też są piękne nie powiem tylko przy tych rozmiarach co mówisz to warto się już rozglądnąc za ultra i samemu zasiąść za sterem

Piotruś mam nadzieję,ze w końcu coś mnie zadowoli pod kątem osiągów.Już raczej nic mocniejszego w tej klasie nie poczuję. Zostanie mi przesiadka na F5D,a tam widziałem parę fajnych zabawek

Właśnie o tym tez pomyslałem,zeby coś tam nabić. Ale wiesz jak jest już mialem startować,a tu ciągle coś piachem w oczy Gdym wiedział ze bedzie ok to bym to olał,bo napewno nie bede kupował innego kołpaka.Mam od władka z czech,a RFM mają takie same wymiary. Bede jak mówisz kombinował z tuleją.

Jurku to jest logiczne ze idzie inny kołpak Zastanawiałem się czy mogę je poprostu uzyć na tym kołpaku.? Ale sądząc po twojej reakcji to lepeij nie. Już któryś raz słyszę niby f5b to powiedz mi gdzie jest u mnie "niby" Bo muszę to niezwłocznie usunąć

Śmigło ma duze luzy na bolcach w kołpaku. Jak zadziała siła odśrodkowa to raczej ich nie będzie,ale boję się czy nie bedzie to mieć wlywu na łozyska czy przekładnie..

Model oblatany z miesiąc temu na śmigle 16x13. Było dynamicznie,ale trzeba sprawdzić śmigło docelowe ,żeby poczuć adrenalinkę i wypróbować wytrzymałośći wszystkich elementów.Śmigło 16x24 już poważone,ale pojawił się mały problem mianowicie otwory w smigle są większe niż np. RFM. Myslę ze 1mm różnicy. Może ktoś przerabiał taki problem,bo nie wiem czy nie będzie zadnego bicia czy coś w tym stylu.?

Kąt zaklinowania masz na 0,natarcia już nie. 30 czy 25 będzie dobre do wstępnego oblotu.ale to na pewno nie jest powodem. Oczywiście też bym zrezygnował z tej szubienicy i podparł nawet na palcach.Ster wysokości jakies 4mm ,lotki 1,5cm i ten skłon 5 stopni to lekka przesada. Dałbym na 2stopnie.

Jaki masz kąt zaklinowania i gdzie podkładasz balsę? pod natarcię czy spływ? Sprawdz czy konstrukcja jest idealnie symetryczna i sztywna.

Też zawsze stosuję min 4S,ale skoro mowa była o 3S to skok na pewno poprawił by osiągi. Ale jak są chęci na 4S to efekt na pewno będzie pozytywny

Ja wyczytałem wyżej,ze ma zamiar zmienić skok ,a ty Leszku wpajasz nam średnice Zanim zacząłbym przerabiać na 4s sprawdziłbym większy skok. Bo można być miło zaskoczonym..A dopiero potem zmieniał napięcie. Oczywiście 10S i przekładnia będzie najlepszym rozwiązaniem Ale czy oto tu chodzi..

Róznica wcale nie będzie mała.Poprostu zrób test w rękach. Sprawdz czy silnik i pakiet będzie w tolerancji zakresu temperatury.