Henryk S.

Byłem 1 Września na otwarciu muzeum Dywizjonu 303 Zumbacha w Napoleonie , rozmawiałem z Jackiem Samjłowiczym na temat filmu , powiedział mi ze teraz będzie kręcony serial .

Zapraszamy wszystkich modelarzy na VII Piknik Modelarski w Bobrownikach. W tym roku piknik odbędzie się 01 09 2018 r. od godziny 8.00 do zachodu słońca , jest to piknik jednodniowy , ale chętni do latania mogą zostać na niedziele. Na tym pikniku można latać wszystkimi modelami co kto ma. Od godziny 19.00 jest przewidziany grill i ognisko.

Wyrazy współczucia dla rodziny . [*]

Znowu troszkę do przodu , statecznik poziomy gotowy do oklejania.

Nie zamierzam nic tym wozić , tylko jeden raz ale ja go zawiozę bez powrotu , zostanie na zawsze w muzeum.

Nie będę zwalniał jeszcze przyspieszę , gdyż nowy projekt już czeka w kolejce a będzie to RWD 13 o rozpiętości 3,6 m.

Może mogłem zrobić profil samostateczny , ale obawiałem się że model może żle latać , więc dałem profil NACA 2415 , który jest sprawdzony w modelarstwie. Aura do latania jest kiepska , więc budowa szybciej posuwa się do przodu. Zrobiłem lotki , kesony płatów pokryłem balsą 2 mm i nakładki na żebra szerokości 4 mm , spływy w płatach i lotkach to od spodu sklejka 2 mm a od góry twarda balsa. Mocowania zastrzałów są wytłoczone z duraluminium , zastrzały to rurki aluminiowe 8 mm z Castoramy , pozostało jeszcze oprofilowanie balsą. Statecznik pionowy i ster kierunku jest z samej balsy , tylko wręga statecznika jest wzmocniona sklejką 3 mm jego waga to 6 dkg , statecznik poziomy też będę robił z samej balsy , aby tył był jak najlżejszy wtedy nie będę woził ołowiu z przodu. Podwozie zrobiłem z drutu sprężynowego 5 mm na które przychodzą koła , a podpórki do tyłu 4 mm , amortyzatory to sprężyny i do tłumienia szybkiego odbijania dałem amortyzatory meblowe 60 N.

Prawie zgadłeś jaki jest profil , jest to NACA 2415.

Nie ma pogody na latanie , więc siedzę w domu i troszkę znowu podłubałem przy modelu , centropłat pokryty balsą 2 mm , przy baldachimie tez jeszcze porobiłem wykrzyżowania , kabiny pilotów też nabrały wyglądu , zrobiłem pół wręgi se sklejki i pokryłem balsą 2 mm , w kabinie zrobiłem imitację rur.

Stefanie szybowców nie będę holował z silnikiem 21 cm3 , podoba mi się to malowanie w kolorze khaki , już szukałem takiego malowania , są takie malowania RWD-8 -PWS ze Szkoły Podchorążych w Dęblinie , ale nie podoba mi się ta kabina w kształcie wanny. Teraz pokaże Wam dalsze postępy z budowy , dużo dłubania a mało co widać , zrobiłem mocowania płatów do centropłata , nie będą to płaty składane do tyłu , więc zrobiłem z przodu zamek jak w samolocie , tylko nie wyciągany sworzeń ale na sprężynę która zabezpiecza przed wypadnięciem. Zabezpieczenie płata na spływie wymyśliłem , niby zawias z blachy duraluminium ale skręcany na śrubki M3 , baldachim prawie gotowy i polutowany na mosiądz , pozostały jeszcze do zrobienia orczyk do napędu lotek. Model w tym stanie jak na zdjęciach z trzema serwami i zbiornikiem waży 2,6 kg. Zamieszczam kilka zdjęć do oglądania.

Dziękuję Stefanie za zdjęcia , chociaż już dawno je mam. Dalsze relacje z budowy , baldachim zrobiłem z rurek mosiężnych 6 mm , na razie są prowizorycznie polutowane cyną , zrobiłem przymiarkę baldachimu i wszystko pasuje , przymocowałem baldachim do sklejki i będzie lutowany na mosiądz. Centropłat jest już przygotowany do oklejania balsą 2 mm , płaty będą łączone z centropłatem bagnetem z duraluminium 2 mm , płaty już posklejałem do kupy ale przy nich jeszcze jest dużo roboty.

Nie wiem czy wszystkie RWD-5 miały takie same litery rejestracyjne czerwone , ja mam dokument RWD-5 bis z gazety " Świat Pismo tygodniowe ilustrowane Nr.32 z 12 08 1933r. z podpisem Skarżyńskiego.

Święta minęły i wziąłem się za dalszą budowę modelu , kadłub już sklejony . Zrobiłem dżwignie pośrednią z rurki stalowej cienkościennej 5 mm , orczyki z blachy stalowej 1,5 mm , uchwyty do zastrzałów płatów z blach duralowej 2 mm , z laminatu 2 mm zrobiłem orczyk steru kierunku , dżwignie steru wysokości i kierunku. Kadłub jeszcze nie skończony ale serwa już zamontowane , teraz miałem dużo lepszy dostęp do montażu całego napędu , niż po oklejeniu kadłuba.

Już od jakiegoś czasu modelarze oklejają modele podszewką , kolega Piotr oklejał PWS-26 o rozpiętości 3 m i dwa Fokkery DR-1 w skali 1:2 o rozpiętości 3,6 m oklejał podszewką , swojego Fokkera którym lata okleił podszewką czerwoną nie jest malowany i bardzo ładnie wygląda , tylko na forum nic nie zamieszczał. Teraz w pół makietach koledzy budują modele Airco DH-2 w skali 1:3 i tam na stronie 7 i 8 kolega Arek troszkę opisuje oklejanie podszewką.

Mam Sopwith Pupa o rozpiętości 2 m z takim samym silnikiem i wystarcza mocy , RWD 8 ma większą rozpiętość ale dużo mniejsze opory , jest jeden płat i bardzo wąski kadłub , no i będę się starał zbudować lekki model. Robercie czemu piszesz ze te silniki są zawodne , latam na tych silnikach i nigdy nie gasną.

Plany tej ósemki są Marka Klimczaka , powiększone z 1:5 do 1:4 , nie są to jakieś bardzo dokładne plany , będę wprowadzał trochę zmian. Jedenastka która czeka na malowanie jest o rozpiętości 3 m , nie zamieszczałem budowy , gdyż budowa jest taka sama jak poprzednie 2,5 m które budowałem.

Witam Kolegów ! Będąc w posiadaniu silnika benzynowego Saito FG 21 , zapadła decyzja budowy RWD 8 w skali 1:4 o rozpiętości 275 cm . W oczekiwaniu na lepszą pogodę do malowania PZL 11c , z nudów zacząłem wycinać wręgi i boki kadłuba , to co widoczne na zdjęciach zajęło mi to dwa dni. Boki kadłuba i wręg z tyłu kadłuba wyciąłem ze sklejki modelarskiej lipowo - balsowej , na wręgę silnikową i mocowania podwozia użyłem sklejki 6 mm z castoramy , pozostałe wręgi to sklejka 4 mm okume .

Radku jeżeli już masz dobrze naciągnięte płótno to nie maluj już cellonem , pomaluj dwa razy kaponem lepiej zatyka dziurki , na koniec zmieszaj kapon z lakierem i pomaluj wałkiem , wtedy będziesz widział czy nie ma dziurek.

Masz za grubą tkaninę szklaną i przez to przesączanie trwało tak długo , mnie to zajmowało około 15 minut , zrób próbę na tkaninie 24,5 G/M2 , to jest wystarczająca grubość a model będzie lżejszy.

Ja też jestem podczas budowy P11c ale o rozpiętości 3 metry , robiłem właśnie taką imitacje blach żłobkowanej. Robiłem to na żywicy Epidian 53 mieszając z mikro balonem , nie podam Ci dokładnie ile procent było mikro balonu , ale miało to wygląd gęstej śmietany. Żywice na formę nanosiłem pędzlem wypełniając rowki , na posmarowaną formę rozkładałem tkaninę szklaną 24,5 G/M2 dociskając za pomocą pędzla , żywica wyszła na wierzch rozprowadzałem równo kartą a jej nadmiar usuwałem. Nie mam żadnych zdjęć jak to robiłem , ale mam zdjęcia jak przyklejałem na płaty taką samą żywicą z mikro balonem.

Marku teraz nie masz wyjścia , musisz jak najszybciej zaczynać budowę tego modelu , może ja też zacznę i będziemy razem budować , gdyż teraz nie mam co robić P 11c czeka na lepszą pogodę do malowania. Pogadamy jutro jak przyjdę na kawę.

Wojtku napisałem do Ciebie 22.01 na PW czemu jeszcze nie odczytałeś.

Witaj Ziggy No i w końcu przesyłka doszła , Czym tą przesyłkę do Ciebie wysłali , ktoś szedł pieszo albo na krokodylu , mogli wysłać na kangurze było by troszkę szybciej. Troszkę mnie zmartwiłeś , miałeś być u nas na pikniku w Bobrownikach w tym roku , a teraz piszesz że w 2019 r. Jeżeli chodzi o pomoc w budowie modelu to nie widzę żadnego problemu , szykuj do mnie jakiś namiot na podwórku , jak będę miał gdzie spać to wsiadam do samolotu i przylatuje , chyba żaden krokodyl mnie tam nie zje.

Ja mam w Sopwithu wycięte i wstawione z dwóch stron szyby i tak to wygląda.

Ja stosuje olej Bel-Ray H1R według mnie jest to najlepszy olej do silników modelarskich , jest dosyć drogi , ale silniki modelarskie też są drogie.