idfx

Witam ! Od dwóch dni próbuję się rozeznać w czujnikach telemetrycznych i standardach i wpadłem w błędne koło. Potrzebuję czujników komunikujących się przez złącze Smart Port. Jak się okazało na razie w sprzedaży jest tylko jeden - wariometr. W opisie produktu wyczytałem, że pracuje on jednocześnie jako mostek innych standardów ze starszych czujników. Posiada dodatkowe złącza DATA IN i DATA OUT. Czy wszystkie czujniki mają takie wyjścia czy są jeszcze inne standardy. Zakupiłem ten wariometr i jeszcze sensor do pomiaru napięcia pakietu i poszczególnych cel, który się łączy przez DATA OUT. Czy to ze sobą będzie współpracować ? Czy ktoś już się bawił ze Smart Portem ? Nie mam pojęcia czy to będzie ze sobą gadało i czy można do wariometru podłączyć hub'a i więcej czujników. Poproszę o wskazówki i porady. Dziękuję i pozdrawiam !

Kopać nie będzie bo to nie te napięcia, a że ma przebicie do ośki ... nie wiem szczerze mówiąc czy powinno. Jeżli tylko jeden kabelek, to może ten typ tak ma i obudowa silnika stanowi coś w rodzaju masy, by wytłumić zakłócenia, ale nie będę się spierał i wymyślał tez. Nie mam niczego pod ręką żeby sprawdzić, ale jak znajdę to sprawdzę na swoim silniku czy tak się dzieje.

Fajnie wyjaśniłeś, rozwieje to wiele niejasności. Ja widzę ogromną różnicę między dwoma śmigłami 8x6E. Jedno Emaxa - model lata tak wolno, że aż niemożliwe, latam sobie "zwiadowczo" nad samym żytem na granicy przepadnięcia, jak się przechyla to lekko gazem i znowu zwalniam. Na 8x6 Tower Pro choć bym nie wiem jak się starał, takie loty są niemożliwe, za to gwałtowniej reaguje na gaz i jest bardziej narowisty. Trzeba wiele lotów i pomiarów by znaleźć to najlepsze dla siebie zależnie od przeznaczenia modelu i swoich upodobań. Obecnie jedno zakładam do "turystyki powietrznej" i filmowania z góry a drugie do akrobacji i wariactwa. 10x4.7 w Yaku się za to sprawdza, nie za wiele nim jeszcze latałem, ale fajnie ciągnie modelik, da się latać bardzo wolno i mega szybko, nie pomaga jednak w nerwowym wyprowadzaniu z korkociągu

Jakie kur...czę przebicie !!!!!! :) działa dobrze itd. ale ma przebicie do ośki ?? że co, kopie cię po palcach czy co, bo już nie rozumiem. Po czym wnioskujesz, że coś Ci przyciąga prąd .. ? :) :)

Dlatego zaznaczyłem - dla początkujących, którzy tego gazu nadużywają aż za nadto, a im się głównie doradza taką "parę". W Yaku mam też 10x4.7, ale latanie nie polega na gazowaniu ile wlezie, bo wtedy model wyrywa w kosmos z prędkością światła i tylko można go zgubić W trenerkach nie jest to najlepszy wybór, takie jest moje skromne zdanie.

No to się niby spóźniłem, zamówiłem po 13tej, ale wybrałem kuriera z dostawą na jutro, ciekawe czy się uda Lesławie ... zazdroszczę Ci pozytywnych wrażeń z Royal Mailem, dziś zamiast malutkiej paczki znowu dostałem karteczkę, że paczka za duża i mogę ją odebrać dopiero jutro po 14:00 ... na drugim końcu miasta

Tomku, może ten sklep Ci podejdzie : http://www.giantshark.co.uk/ Mają sporo drobnicy, zawiasy, dźwignie, silniki, pakiety itd. takie angielskie abc-rc. Właśnie złożyłem u nich zamówienie. Zobaczymy jak się spiszą. Pozdrawiam !

Witam ! Wiele razy widzę jak ktoś doradza spasowanie powyższego silnika ze śmigłem 10x4.7. Nie wiem skąd się to wzięło, ale jak dla mnie jest niedorzeczne. Ma to sens w małych akrobatach, gdzie czasem się przyciśnie, ale w trenerku gdzie początkujący lata przeważającą część na pełnym gazie mija się to według mnie z celem. Testowałem na trzech sztukach i silnik się dosłownie gotuje w rękach. Niedługo pomierzę prądy na tych trzech sztukach, ale odradzam taką konfigurację, chyba że ktoś chce zmieniać silnik po każdym locie. Trenerki doskonale śmigają na 9x4.7 (prąd graniczny) i wspaniale sobie dają radę na 8x6 (12 - 14 A) a jeszcze lepiej 8x4. To że model waży załóżmy 600 gramów, nie oznacza że na zapas potrzeba nam dodatkowe 150 ciągu .. jak będzie mniej ciągu niż waga modelu to nic się nie stanie a nawet przyjemniej można latać ... Pozdrawiam !

Miałem kilka odbiorników i bez chwili namysłu zalewałem to miejsce grubą kroplą elastycznej żywicy ... to aż się prosi o załamanie, wyrwanie itp. Inna sprawa, że taki wiele razy zaginany kabel traci prawidłową impedancję i koncentryczność. Odstęp głównej żyły od ekranu powinien być taki sam po całej długości przewodu, inaczej słowo koncentryczność traci sens a wtedy w układach RF wszystko się może rozjechać nawet jak jeszcze nic nie jest urwane. Ma to ogromne znaczenie przy częstotliwościach powyżej 1 GHz.

uuuuuu .... jeżeli jest zbindowana to lepiej już nie będzie. To tak jak dopasowanie klucza do zamka, jak już znajdziesz ten co pasuje, to nie dorobisz takiego co szybciej otworzy niż ten co już otwiera. Może zacznij od podstaw i poczytaj co to jest bindowanie bo nie dasz Sobie przetłumaczyć na czym rzecz polega a już kilku próbowało to zrobić tak na marginesie ... fajnie gdyby Moderator wyciął część tego wątku i wrzucił do "Od czego zacząć" bo psujemy wątek o Funbacie i robimy galimatias.

Jeżeli odbiera to jest zbindowana, skąd wiesz że gorzej jeżeli nie wiesz jak będzie odbierać po bindowaniu ?? nie kombinuj, albo jest albo nie jest zbindowana. Jeśli nie jest to nie ma prawa komunikować się z odbiornikiem i nie ma, że gorzej a po już dużo lepiej. Podłącz do odbiornika regulator, jedno serwo na inny kanał i NIE ZAKŁADAJ ŚMIGŁA bo z takim podejściem najprędzej poucinasz Sobie palce (oby nie gorzej). Jeśli serwo się rusza to jest zbindowane i koniec kropka Jeśli nic nie reaguje, musisz zbindować odbiornik z nadajnikiem i dopiero sygnałem z aparatury, który będzie mógł odebrać odbiornik zaprogramujesz regulator. Nie wiem czy da się prościej wyjaśnić ..

Lesławie muszę przyznać, że jesteś szczęściarzem ... często zamawiałem, zawsze z opcją "Next Day Delivery" i faktycznie sprzedawca wysyłał momentalnie a Royal Mail dostarczał mi to nawet po 2 tygodniach. Inna sprawa, jak już się paczka "pospieszyła" i dotarła po 3 - 4 dniach (też NDD" to listonosz nie chciał się przeciążać i wrzucał kartkę, że paczka za duża żeby wrzucić dziurą w drzwiach (obrotomierz w paczce grubości paczki papierosów) i na kartce zapisane - "Przesyłka może być odebrana po upływie 48 godzin od daty wystawienia awiza". Czyli z dostawy na następny dzień robił się znowu minimum tydzień. Pocztę mam z 80 metrów od drzwi to też nie można tu, tylko w specjalnym oddziale z paczkami, gdzie muszę zapierdzielać prawie 7 mil. Taka już angielska flegma ... Pozdrawiam !

Witam ! Zdecydowałem się na zastosowanie oddzielnego pakietu do zasilania odbiornika. Nie mam jednak wystarczającej wiedzy jakie jest zapotrzebowanie na energię samego odbiornika (domyślam się, że i serw). Nie chodzi mi o czystą terorię bo łatwo policzyć ile jakie serwo pobiera i sam odbiornik, przy założeniu że serwa pracują np. 25% czasu lotu itp. Zależy mi bardziej na informacjach z praktyki, w jaki pakiet warto się zaopatrzeć jeśli chodzi o pojemność (minimum podwójny czas "trzymania" odbiornika do czasu lotu) oraz jak osiągnąć największe optimum - waga pakietu do czasu lotu. Powoli ogarniam telemetrię, na pomysł backupu wpadłem po zapoznaniu się z procedurą odnajdowania zaginionego modelu. Przy większej kraksie główny pakiet lubi się rozłączyć, uszkodzić, kabelek może się urwać i wtedy d...pa z odnajdowania modelu bo i odbiornik przestanie działać. Jeśli dobrze rozumuję, w sytuacji użycia dwóch pakietów z kabelka od regulatora podłączam tylko sygnałowy i minus, plus np. przecinam a do odbiornika podłączam serwa, całą resztę i + i - z drugiego pakietu na dowlony kanał. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Czy to jest w ogóle warte zachodu ? Jak się sprawdza w praktyce ? ... może istotne - mam na myśli lot modelem o wadze 700 gram przy dosyć intensywnym używaniu serw i czasie trwania lotu do ok. 15 minut. Pozdrawiam ! EDIT: chyba jednak nie warto przy masie modelu 700 gram. Pakiet 2S 800 mAh - dodatkowa waga około 45 gram + stabilizator napięcia i przewody. Nie wydaje się to być racjonalne .. pakiet 200 mAh niby 15 gram, ale prąd rozładowania "na styk" i nie wiem na ile taka pojemność pozwala polatać.

Gdyby się komuś przydało znalazłem ciekawą stronkę z opisem wszystkiego co potrzeba, wiele tutoriali video - miksery, kalibracje, przypisywanie dźwięków itd. itp. Możliwości ustawień tyle co pomysłów. http://www.rcgroups....d.php?t=1914834 Pozdrawiam ! EDIT: Nowy Firmware wgrany bez problemów. Ciekawi mnie jak się będzie rozwijał przez następne miesiące.

:( mnie niestety omija wiele takich niespodzianek bo pracuję na weekendowej zmianie, mam zawsze wolne od poniedziałku do czwartku, ale co po takim wolnym. Jeśli chodzi o imprezy lotnicze, udało mi się załapać na Mistrzostwa Europy w Akrobacji (prawdziwe samoloty) w zeszły weekend w Polsce. Całkiem nieźle, ale całkowicie bezchmurnie i upalnie, większość akrobacji pod słońce patrząc z "widowni" więc szybko szukałem konkretnego zakrycia a na akrobacje trzeba było patrzeć przez dłoń, między palce

Już mam, Dzięki.

Witam ! Z tym forum całkiem niezły pomysł. Istnieje już kilka o innej tematyce. Jeśli masz do mnie tak blisko to wpadaj, zobaczysz moją skromną, ale ciągle rozwijającą się modelarnię i przy okazji ostatnio zbudowany model. Można też razem coś pomajstrować. Jeśli chodzi o sklepy w UK, mam ten sam problem. Zazwyczaj zakupuję co potrzeba w Polsce i tu przywożę. Znalazłem już jednak ze 2 może 3 sklepy i właśnie czekam na paczuszkę z silnikami, które kosztują tu połowę tego co w Polsce. Jedyny problem, że tu sklepy nie spieszą się z wysyłką a raczej poczta nawala. W Nottingham jest kilka a może i kilkanaście sklepów modelarskich, podobno jeden z nich to największy w UK. Jeszcze nie byłem, nie mogłem się zebrać, ale we wtorek planuję się tam przejechać i pozwiedzać, szukam sklepu ze wszystkim niezbędnym do budowy, a nie z "zabawkami latającymi i jeżdzącymi" bo tak wiele sklepów się mianuje jako modelarskie. Jakby co to z chęcią zapraszam. Pozdrawiam !

Kolega ma już zbindowane odbiorniki i gotowe do lotu. Myślę, że trzeba się skupić na zaprogramowaniu max i min "przepustnicy" w regulatorze, ale to już wyjaśniłem na priv. Nie obraź się Robercie, ale nie wprowadzajmy w błąd ... wiem o czym piszesz i masz zupełną rację, ale dla początkującego będzie to mała kołomyja i "czy to będzie z beca, regla czy z samego pakietu" może doprowadzić do katastrofy (upalenia odbiornika). Jestem na 99% pewien, że nie jeden by już kombinował jak tu zasilić odbiornik prosto z pakietu a już 5S to nie mówię Znając napięcie dopuszczalne dla odbiornika musimy to traktować jako sztywną zasadę i BEC, UBEC, SBEC itd. musi być lub choćby zwykły stabilizator między pakietem i odbiornikiem. Czyli jak napisałeś, nie możemy przekroczyć max. napięcia.

Niby racja, ale na tym opiera się handel w UK, skąd i gdzie robię zakupy i jakoś to funkcjonuje. Fakt, ostatnio mi ogolili konto w banku - ktoś narobił zakupów sprzętu sportowego w USA, ale procedura zwrotu pieniędzy zajęła kilkuminutową rozmowę w banku i wszystko wróciło na koncie do normy ... "Na zachodzie" nie da się zrobić inaczej zakupów, nie ma "za pobraniem" itp. i jakoś to działa. Nawet za głupi bilet autobusowy czy lotniczy trzeba zapłacić kartą podając detale.

Nie mam paypala, jak kupowałem wybrałem opcję płatności kartą .. Numer karty + data wygasnięcia i 3 cyferki z tyłu karty i po kłopocie.

Myślę, że może to być sprawa ziemi w silniku, ale ogólnie coś gruchocze jakby łożysko ucierpiało. Nie odczuwam zmian w locie, sprawdziłem też prąd przed lotem i jest taki jak przed kraksą, raczej nie ma oporu mechanicznego. Obraz z kamery nie faluje, wibracji nie ma.

Nie wydaje mi się, ale nie będę się spierał. Śruby się ładnie wżynają w aluminium a do łożyska im jeszcze daleko. Przesiadłem się obecnie na Emaxa GT2210/11 i jestem zadowolony. Po tym co już przeszedł mogę z całą pewnością stwierdzić, że jest bardzo wyrozumiały dla kretów i to konkretnych

Naprawione, oblatane. Serwa nie ucierpiały. Silnik wydaje dziwne dźwięki, ale po takim dzwonie nie bardzo mnie to dziwi. Chyba wylatam go już do śmierci. Dzięki za rady. Pozdrawiam !

Serwa faktycznie głośnie, latając 30 metrów nad głową dobrze je słychać, ale jak dla mnie nie ma to żadnego wpływu na latanie a nawet pomagają odnaleźć model w życie Zaliczyły już sporo kraks i sprawują się idealnie. Dzięki Przemku za rady. Postaram się to naprawić z samego rana, dziś już jestem "po grillu" i nie będę psuł bardziej niż się narobiło hehe - "wykałaczki szaszłykowe" :) tak dziś zapytałem mamę, gdzie ma te wykałaczki ... sporo zajęło tłumaczenie o co mi chodzi