endriuRC Opublikowano wczoraj o 03:39 Opublikowano wczoraj o 03:39 Siemanko! Na forumowej giełdzie udało mi sie dorwać piękną formę+ szablony + silniki. Chciałbym w tej relacji pokazać od strony początkującej przygody z laminatem jak sobie z tym radzę i przełamać stereotyp ze jest to trudne, niemożliwe( sam tak myślałem).Żeby jeszcze bardziej zmotywować wszystkich do działania moje NAKADŻIMY będą powstawać na naczepie ciężarówki ! 🤔 Od kwietnia 2024r modelarstwo dla mnie w 100% kieruję w bitwy powietrzne. Chęć rywalizacji oraz przyjemność z latania tymi modelami zupełnie wymknęła się spod kontroli i tak kwitnę w tym szambie od ponad roku 😄. 2tyg temu zadebiutowałem w kombacie spalinowym czyli ACES i już konkretnie moje wszystkie siły kładę tylko w tym kierunku. Żadne akrobaty, szybowce, makiety nie dają tyle radości co kombat i gonitwa za wstązką. Do tej pory całą moją wiedzę zdobyłem z filmów Mirka 1
mirolek Opublikowano wczoraj o 05:20 Opublikowano wczoraj o 05:20 Endriu .... ciesze się, że wkręciłeś się w budowę modeli aircombat i mam nadzieję, że Twój zapał pobudzi kolejnych. 😉 Nie traktuj jednak moich filmów na YT jako wyznacznika co i jak w temacie, mają jedynie charakter poradnika i raczej podpowiadają w prostych sprawach niż rozwiązują problemy. Jest wiele bardziej doświadczonych osób które na laminatach "zęby zjadły" i znają wiele tajnych sztuczek jak poprawić jakość formy i finalnego odbicia. Mam nadzieję, że Twój temat zachęci ich do dyskusji i powstanie tu prawdziwa "kopalnia wiedzy" o laminowaniu i wykonywaniu modeli w tej technice. Trzymam kciuki za pierwszą Nakaime z Twojej ręki 👍 ms 1
endriuRC Opublikowano wczoraj o 05:38 Autor Opublikowano wczoraj o 05:38 16 minut temu, mirolek napisał: Endriu .... ciesze się, że wkręciłeś się w budowę modeli aircombat i mam nadzieję, że Twój zapał pobudzi kolejnych. 😉 Nie traktuj jednak moich filmów na YT jako wyznacznika co i jak w temacie, mają jedynie charakter poradnika i raczej podpowiadają w prostych sprawach niż rozwiązują problemy. Jest wiele bardziej doświadczonych osób które na laminatach "zęby zjadły" i znają wiele tajnych sztuczek jak poprawić jakość formy i finalnego odbicia. Mam nadzieję, że Twój temat zachęci ich do dyskusji i powstanie tu prawdziwa "kopalnia wiedzy" o laminowaniu i wykonywaniu modeli w tej technice. Trzymam kciuki za pierwszą Nakaime z Twojej ręki 👍 ms Filmy traktuje jako poglądowe tylko na początek. Każdy z nas ma swoje techniki które cały czas szlifuje i poprzez doświadczenie uszlachetnia.
endriuRC Opublikowano wczoraj o 07:44 Autor Opublikowano wczoraj o 07:44 Mam trzy kadłuby które znają smak podniebnej walki. Będę chciał je naprawic i latac nimi może sie uda zdążyć na płock.
pacek Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu pamiętaj żeby wręgę silnikową wklejać do kate od przodu kadłuba. To bardzo fajny model, w dobrych rękach mega groźny sprzęt
endriuRC Opublikowano 5 godzin temu Autor Opublikowano 5 godzin temu 4 minuty temu, pacek napisał: pamiętaj żeby wręgę silnikową wklejać do kate od przodu kadłuba. To bardzo fajny model, w dobrych rękach mega groźny sprzęt Tak dostałem informację że wręga wklejana jest od zewnątrz ale dziekuje za uwagę. Czy w dobrych rękach model jest to nie wiem 🤷♂️. Wlatam się pojadę na zawody I zobaczymy jak to będzie.
mirolek Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu Cytat wręgę silnikową wklejać do kate od przodu kadłuba. W proponowanym układzie styk wręgi silnikowej z kadłubem sprowadzi się do klejenie tych 5mm laminatu kadłuba jakie widać na zdjęciu .... i rozrywaniu kadłuba gdy fragment klejenia puści w kolizji lub przy uderzeniu w ziemię. W swoich modelach stosuję złożenie 3 wręg - zewnętrzny obrys kadłuba - sklejka 1mm nakładana od czoła, środek widocznego otworu - sklejka 0,6mm co odpowiada grubości laminatu oraz wręga od środka kadłuba - sklejka 2mm czyli obrys zewnętrzny pomniejszony o około 1mm. W takim okładzie sklejonych trzech elementów otrzymasz grubość wręgi pozwalającej na schowanie nakrętek kłowych co usprawnia montaż loża silnika a klejenie od czoła i od wewnątrz jednocześnie, daje niesamowicie mocne połączenie wręgi z kadłubem. W takim układzie "wykonanej sklejki ze sklejki" nie ma możliwości oderwania wręgi od kadłuba. ms
endriuRC Opublikowano 3 godziny temu Autor Opublikowano 3 godziny temu 3 godziny temu, mirolek napisał: W proponowanym układzie styk wręgi silnikowej z kadłubem sprowadzi się do klejenie tych 5mm laminatu kadłuba jakie widać na zdjęciu .... i rozrywaniu kadłuba gdy fragment klejenia puści w kolizji lub przy uderzeniu w ziemię. W swoich modelach stosuję złożenie 3 wręg - zewnętrzny obrys kadłuba - sklejka 1mm nakładana od czoła, środek widocznego otworu - sklejka 0,6mm co odpowiada grubości laminatu oraz wręga od środka kadłuba - sklejka 2mm czyli obrys zewnętrzny pomniejszony o około 1mm. W takim okładzie sklejonych trzech elementów otrzymasz grubość wręgi pozwalającej na schowanie nakrętek kłowych a klejenie od czoła i od wewnątrz jednocześnie daje niesamowicie mocne połączenie wręgi z kadłubem. W takim układzie "wykonanej sklejki ze sklejki" nie ma możliwości oderwania wręgi od kadłuba. ms Przerabiałem to w modelu Tempest. Bardzo dobry patent który również będę chciał wykonać w Kate ale chciałem pokazać to już po wyprodukowaniu kadłubów. Na zdjęciu widzimy statecznik pionowy. Jak się dobrze przyjrzymy widac od wewnątrz kołnierz z tkaniny. Zastanawiam się jak go wykonać. Mój pomysł jest taki że na jednej połówce kadłuba zostawić troszke na stateczniku tkaniny wystającej i po 20godzinach póki będzie jeszcze w miarę elastyczna nałożyć zywicy i zagiąć tkaninę polaczyc kadluby w całość w formie i przelaminować paskiem tkaniny od środka wzdłuż kadlub. Ewentualnie po wyschnięciu połówek kadluba wszystko obciąć z marginesem formy i na samym stateczniku z tkaniny zrobic na skraju ogona taki paseczek przesączony żywicą. Po połączeniu w całość paseczek powinien równiutko skleić dwie połówki. Przepraszam jak zadaje idiotyczne i proste pytania ale chce się troszke dowiedzieć zanim zacznę coś robić. EDYCJA !!!! Po rozmowie z poprzednim właścicielem formy jestem juz mądrzejszy o wszystkie informacje które pisałem do was. W tych miejscach które są zaznaczone tkaninę przesączamy żywicą z aerosilem pomoże to lepiej dopasować tkaninę do formy I uzyskać dokładny kształt. Sam statecznik pionowy kleimy po brzegach zywicą + dodać pasek ze złożonej tkaninki. Będzie lepiej trzymać + usztywni cały statecznik. Jak będę robił kadłub w formie to wszystko pokażę. Zamówiłem w Havelu Aerosil także w sobotę biorę sie do pracy.
Rekomendowane odpowiedzi