Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Viper Opublikowano Wtorek o 17:15 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Wtorek o 17:15 Wszyscy mają szybowce, mam i ja Po latach czytania wątków szybowcowych i tych praktycznych i teoretycznych (dzięki Patryk za wykłady publikowane na forum, niewiele zrozumiałem, ale mocno mnie to zaintrygowało ) postanowiłem i ja w końcu spróbować. Zwłaszcza iż moje inne hobby, czyli wingfoil zwłaszcza w warunkach śródlądowych polega często na szukaniu szkwałów i przeskakiwaniu między nimi, by nie wyjść z fazy lotu na desce i skoro może to być wspaniałą zabawą, to dlaczego szukanie termiki, albo wygłupy szybowcem mają być zabawą mniejszą? Dzięki uprzejmości Patryka, który perfekcyjnie mi szybowca zmontował, przygotował i oprogramował aparaturę (latanie samolotami to zupełnie inna bajka w programowaniu aparatury) od dziś mam i ja swój egzemplarz Agile od Art Hobby, którego projektantem był Patryk. Cieszę się jak dziecko. Kiedyś posiadałem jedyny w moim hangarze szybowiec, czyli Easy Glider Multiplexa i że był to szybowiec i szybował, to jedyne co mogę o nim powiedzieć, bo latanie nim było nudne jak flaki z olejem, więc szybko się go pozbyłem i na długie lata zapomniałem o szybowcach, ale jak już wspomniałem Patryk swoimi wykładami i filmikami potrafił na nowo rozbudzić moją ciekawość, a wingfoil zrobił resztę. Dziś asystowałem pierwszym lotom testowym, Patryk dobierał i baterię i sprawdzał i cyzelował ustawienia. I powiem tak, oczy mi się śmiały, banan nie schodził z twarzy, ten szybowiec nie dość że wygląda dobrze, to lata świetnie, doskonałość aerodynamiczna wielka, prawie bezszelestny, ładnie krąży, ładnie kręci wygłupy, potrafi szybko pomykać, a i próby wprowadzenia w korka pokazywały, ze chce latać i do ziemi mu nieśpieszno Jutro zabieram się dekoracje, a co, będzie odlotowo i ćwiczę loty, szybowiec z pełną mechanizacją płatów to jednak trochę inne latanie niż samoloty. Patryk jesteś WIELKI, bardzo dziękuję Dziękuję też Panu Wiesławowi Dzikiemu z Art Hobby za skompletowanie zestawu. A tak wygląda moja nowa zabaweczka 5 1
endriuRC Opublikowano Wtorek o 21:03 Opublikowano Wtorek o 21:03 Czerp przyjemność z latania ! Udanych lotów
TomekP Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Jeżeli dobrze widzę na zdjęciu, postawiłeś na wersję z podwójnym wzniosem? Możesz powiedzieć dlaczego taki wybór? Jesienią będę składał swój egzemplarz i jeszcze zastanawiam w którą stronę pójść.
Ares Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu W dniu 7.10.2025 o 19:15, Viper napisał: postanowiłem i ja w końcu spróbować. Cieszę się Marcin ,że dołączasz do grona szybowników🙂. Współczesne modele są zupełnie jakościowo inne niż te z dawnych lat: to zasługa nowoczesnych profili i materiałów dzięki czemu lekkie tzn. modele o małym ob. pow. nośnej zaczęły latać pod wiatr a programowanie radia i praca klapami dopełnia reszty. Będziesz zadowolony i z pewnością pokochasz szukanie termiki bo to wieka przygoda i przyjemność nawet jeśli ma się prosty model. Ja zbudowałem od podstaw szybowiec klasy 2 m i pomimo ,że nie jest to konstrukcja wyczynowa pięknie lata w różnych warunkach a i pokręcić termikę nieźle potrafi. Także powodzenia i życzę wielu bezpiecznych termiczych lotów. Godzinę temu, TomekP napisał: Jeżeli dobrze widzę na zdjęciu, postawiłeś na wersję z podwójnym wzniosem? Możesz powiedzieć dlaczego taki wybór? Odpowiem za Marcina : konfiguracja wzniosu bardzo korzystna do krążenia w termice , gdybyś chciał model typowo pod zbocze albo latanie z elementami akrobacji to wtedy można zastosować pojedynczy wznios. 1
Viper Opublikowano 2 godziny temu Autor Opublikowano 2 godziny temu Bardzo dziękuję, naprawdę mnie ten szybowiec cieszy jak już dawno nic. A`propos wzniosów, Arek w zasadzie odpowiedział, dziękuję. Zdałem się w tej sprawie na Patryka, zarekomendował wzniosy i je zrobił, właśnie bym mógł się uczyć łatwiej krażenia i łapania termiki, ale podobno nie przekreśla to wcale możliwości wygłupów (co Patryk pokazał dwa dni temu podczas ustawiania), czyli powstała konfiguracja optymalna dla takiego zielonego szybownika jak ja. A model naprawdę pięknie pomyka i potrafi wiele. Wielkościowo też udany kompromis, odłączam tylko ucha i bezproblemowo wchodzi do auta, na upartego to może i cały by wszedł bez rozkładania 2
Ares Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 17 minut temu, Viper napisał: szybowiec cieszy jak już dawno nic O to chodzi aby mieć radochę , z tego co się robi. A model naprawdę jest i ładny i poręczny. Zawsze lubiłem klasę dwumetrówek bo są wygodne w transporcie a latają już dobrze. Polecam pomalować statecznik pionowy i końcówki skrzydeł farbą fluorescencyjną pomarańcz lub żółty się dobrze sprawdza : czasem naprawdę to ratuje model gdy jesteś daleko w kominie a i na ziemi model jest widoczny i trudniej go przypadkowo nadepnąć. Niektórzy modelarze stosują jeszcze podłużne pasy na spodzie płatów.
Viper Opublikowano 1 godzinę temu Autor Opublikowano 1 godzinę temu Dzięki. Pierwotnie myślalałem o czerwonym, bo jakoś w akrobatach najbardziej mi się pod względem widoczności modelu sprawdzały połączenia białego, czerwonego z ewentualnym czarnym, ale może od góry zrobię jakiś deseń czerwony by cieszył oko na ziemi, a od dołu rzeczywiście coś fluoryzującego bym lepiej widział. Dziś pracuję do wieczora, od jutra do poniedziałku według prognoz ma pięknie wiać, więc pewnie polatam na wingfoilu i na spokojnie pomaluję. Wczoraj zakupiłem bateryjkę, więc model gotowy 1
Rekomendowane odpowiedzi