hubert_tata Opublikowano 31 Października 2011 Autor Opublikowano 31 Października 2011 Odchudziłem model: lipol 6s4000mAh, BEC zamiast drugiego lipola. Do lotu wyszło 3,8kg (poprzednio 4,3kg). Wcześniej, gdy był lipol 8s silnik kręcił około 7800obr/min, teraz 6700obr/min. Ale lata, tylko mimo gazu na max trochę szmatowato
Wojtass_nt Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 Hubercie SC do przodu i w górę!
kesto Opublikowano 1 Listopada 2011 Opublikowano 1 Listopada 2011 Doważ przód, a jak chcesz lądować bez podpierania nosem ziemi, to przesuń do przodu koła podwozia (podegnij druty)
hubert_tata Opublikowano 1 Listopada 2011 Autor Opublikowano 1 Listopada 2011 Doważ przód, a jak chcesz lądować bez podpierania nosem ziemi, to przesuń do przodu koła podwozia (podegnij druty) Chyba tak zrobię, bo i tak nie ma szans na schowanie podwozia, a i tak ledwo kołuje. Na razie polatam sobie na 6S, po jakiejś kraksie wymienię śmigło na dużo większe, albo jeżeli do tego nie dojdzie może kupię nowe 8S :evil: Edit: Dziękuję meteorowi za przesunięcie tematu - może coś z tego modelu jeszcze będzie Filmik z dzisiejszego lotu:
kesto Opublikowano 2 Listopada 2011 Opublikowano 2 Listopada 2011 Teraz lata lepiej, a co z lądowaniem? Widzę, że kółka nadal głęboko cofnięte więc sądzą, że podparłeś się nosem.
hubert_tata Opublikowano 2 Listopada 2011 Autor Opublikowano 2 Listopada 2011 Teraz lata lepiej, a co z lądowaniem? Widzę, że kółka nadal głęboko cofnięte więc sądzą, że podparłeś się nosem. Jak poprzednio: kilka metrów się toczy i na nos :?
hubert_tata Opublikowano 11 Listopada 2011 Autor Opublikowano 11 Listopada 2011 Modelik latał nieźle na 6s i nawet kupiłem już 8s, ale zanim go wyposażyłem, to z mojej winy wbił się bardzo głęboko w samochód osobowy Odbudowa P51 może być bardzo trudna. EDIT: Wbił się całkowicie - czyli nie zatrzymały go skrzydła (a były takie fajne), ani stateczniki.
Norman Opublikowano 12 Listopada 2011 Opublikowano 12 Listopada 2011 Witaj Hubercie ,dawno tu nie zaglądałem a widze że chyba ten sam model masz tylko ja latałem spalinką . Muszę powiedzieć że dobrze wyregulowany lata bajecznie i w locie jest niesamowicie stabilny i przewidywalny. Nie wiem czy uda mi się poprawnie wstawić link do mojego lotu pisząc z komórki
mkrawcz1 Opublikowano 12 Listopada 2011 Opublikowano 12 Listopada 2011 Modelik latał nieźle na 6s i nawet kupiłem już 8s, ale zanim go wyposażyłem, to z mojej winy wbił się bardzo głęboko w samochód osobowy Odbudowa P51 może być bardzo trudna. Wbił się całkowicie - czyli nie zatrzymały go skrzydła (a były takie fajne), ani stateczniki. Ostro... Jest OC?
hubert_tata Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Opublikowano 12 Listopada 2011 Tak, płacę już 5 lat. Ale nie sprawdziłem jak działa, bo mam akurat o wiele większe problemy. Łatwo się z poszkodowanym dogadaliśmy i zapłaciłem za pokrycie szkody z kieszeni (nie była to wielka kwota).
mkrawcz1 Opublikowano 12 Listopada 2011 Opublikowano 12 Listopada 2011 Domyślam się, że ktoś stracił szybę - dobrze, że nie poszło w "ludzia"...
hubert_tata Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Opublikowano 12 Listopada 2011 Roman, faktycznie Twój fajniej lata, zdecydowanie szybciej, ale mojemu też już niewiele brakowało. Marcin, tak szyba boczna. Edit: Dotarł nowy akumulator, konkretnie dodatkowe 2 cele. Na 8S4000mAh 20C i śmigle MA 14x9 (3) jest 4,8kg ciągu. Prądomiarka akurat się zepsuła :twisted:
hubert_tata Opublikowano 7 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2011 Model znalazł nowego właściciela, któremu życzę więcej szczęścia w pilotażu i oczywiście służę pomocą merytoryczną w sprawach technicznych.
hubert_tata Opublikowano 21 Grudnia 2011 Autor Opublikowano 21 Grudnia 2011 Domyślam się, że ktoś stracił szybę - dobrze, że nie poszło w "ludzia"... Bardzo dobrze, że nic powazniejszego. Mimo ubezpieczenia "dogadałem się" z poszkodowanym i z kieszeni oddałem za koszt wymiany szyby. Nie zgłaszałem do ubezpieczyciela (Allianz- OC w życiu prywatnym). Szkoda, bo przetarłbym szlak. A teraz czuje, że nie dostałbym grosza z ubezpieczenia. Ale wróciłem do tematu, bo dzisiaj Allianz odpowiedział mi w sprawie pękniętej rury w podłodze domu (Allianz - Pod własnym dachem Optimum): nic nie wypłacą bo to nie nagłe zdarzenie; rurka pękła, woda się lała, podłoga się wali, a ja nie zauważyłem odpowiednio wcześnie, a to należy do moich obowiązków są paragrafy na dbanie o ubezpieczone mienie. Teraz mam pół wnętrza domu do odbudowy z własnej kieszeni mimo posiadanego ubezpieczenia od pękniętych rur :twisted: I to ta droższa połowa: kuchnia, jadalnia, łazienka, spiżarnia - wszystko do zawalenia i odbudowy od nowa (podłogi, ścianki działowe, glazury, terakoty, instalacje elektryczne, wody, kanalizacji, o demontażu zabudów kuchni i łazienki nie wspomnę).
mkrawcz1 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Opublikowano 21 Grudnia 2011 Z ubezpieczycielami się wygrywa: prawnik, a potem sąd.
leszek-bart Opublikowano 22 Grudnia 2011 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Hubercie pisz odwołanie do firmy ubezpieczeniowej . Masz na to 30 dni . Odszkodowania nie dostaniesz jeśli widziałeś , że woda się leje a jej nie zakręciłeś ( albo zakręciłeś po kilku dniach ) . Jak nie wypłacą po odwołaniu to kieruj sprawę do sądu to koszt tylko ok 80 zł . Jak wyremontujesz i na wszystko będziesz miał faktury to zwrócą ci 100 % , ale tylko do kwoty ubezpieczenia . Jak by co to pisz na priwa , jako Agent Ubezpieczeniowy postaram się podpowiedzieć .
kylorc Opublikowano 22 Stycznia 2012 Opublikowano 22 Stycznia 2012 Minęło trochę czasu to się ujawnię. To ja odkupiłem od Huberta resztki z Mustanga. Mimo uderzenia w szybę samochodową kadłub nie ucierpiał znacząco. Wyrwane usterzenie, rozerwany spód kadłuba i trochę dziur w foli (tam znalazłem powbijane szkło). Z racji tak znikomych uszkodzeń kadłuba, poszedł on na pierwszy ogień. (efekty na zdjęciach) Remont zajął mi jedną noc. W kolejnym poście, za jakiś przedstawię relacje z odbudowy skrzydła, które niestety jest w dużo gorszym stanie niż kadłub.
majula7 Opublikowano 10 Listopada 2013 Opublikowano 10 Listopada 2013 dalsze losy tego pechowego mustanga
robroy67 Opublikowano 10 Listopada 2013 Opublikowano 10 Listopada 2013 Faktycznie coś pechowy ten model .Może trza mu szamana co by urok zdjął z niego .Nadaje sie do odbudowy?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.