Konrad_A_W_W Opublikowano 18 Maja 2009 Opublikowano 18 Maja 2009 Czyli co te nasze muzy sądzą o naszym hobby? Jak u Was, matki, siostry, żony córki i teściowe;) reagują na to, że znikacie raz po raz i bawicie się modelikami? Ha! Dla przykładu, ja JESZCZE nie zacząłem latać, a moja dziewczyna wyśmiała modelarstwo jako półśrodek prawdziwego latania, a matka zaproponowała oszczędzanie na czas sutdiów! Wylejcie swoje żale i troski, byle nie nazbyt brzydko:P
Gość miszczu Opublikowano 18 Maja 2009 Opublikowano 18 Maja 2009 Ja wylewając moje troski i żale 8) mówie że moja mama zazwyczaj jeździ zemna i z ojcem na lotnisko, nie opuściła jeszcze żadnych zawodów aircombatu od czerwca 2007 roku. W razie czego nawet raz biegła z paliwem na start :mrgreen: Normalnie lepiej być nie może. Sama lata już nawet nawet trenerkiem. Nie wspomne o tym że nie ma nic przeciwko "wszędziebędącym" modelom i częściom (ściany w modelach, na półce model i puchary, na suficie model ). P S mojej przyjaciółce modelarstwo tak się spodobało że sama chce zacząć. PP S wiem dziwni Ci moi znajomi i rodzina. Normalnie do żadnego profilu policyjnego nie pasują :devil:
ertman_176 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Powiedz koleżance że modelarstwo jest półśrodkiem do latania prawdziwego, zdecydowanie tańszym o jakieś trzy zera złotych [nie licząc groszowych]. Zajmuje to wszystko mase czasu, rzadko przynosi pieniądze [bardzo często je pochłania] ale nie są to znowu koszty nie wiadomo jak wysokie ... Akademik w Warszawie 450zł za samo łóżko w pokoju [2-4)... trzeba zjeść, kupić troche nietanich książek ... Miesięczny budżet rodziny jest dosyć mocno obciążony a pójście do pracy i studiowanie to b. duże obciążenie ponieważ pracodawcy lubią "wykorzystywać" studentów co daje wynik kiepskiej wypłaty. A gdzie jeszcze życie studenckie ... Co do rodziny hmm... twoje zabawki i nikomu nic do tego ... Starsi wyżeracze są nawet wypychani przez kobiety gdy siedzą za długo w domu.
karlem Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 ...dokładnie :wink: "To co, nie jedziesz dzisiaj na lotnisko?"
romanov Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 ...dokładnie :wink: "To co, nie jedziesz dzisiaj na lotnisko?" hmm to podejzane troche ........ ps. to był żart ) Pozdrawiam
Marcus Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Ja też nie latam jeszcze, ale jak tylko siostra zobaczy, że jestem na forum, bądź oglądam wasze piękne modele to mów: " O matko! Jak ty sie tym możesz interesować! Przecież to takie..nudne." Wtedy ja sobie w myślach odpowiadam: "A jak ty możesz zajmować się tym tańcem?... -.-" :ble: :ble: :ble:
instruktor Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 U mnie jest nieco inaczej Karolku!. Pada ja najczęsciej takie słowa "jedz po sprzęt( do modelarni) a ja szykuję herbatę (tzn wszelakie wyzywienie całodniowe) a w razie uszkodzenia modelu w poniedziałek po przyjściu z pracy i po obiadku : no to jedziemy do modelarni naprawiac model ,bo z czym POJEDZIEMY LATAĆ
karlem Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Szczepan, Ty jesteś dziecko szczęścia :wink: PS Albo masz bardzo zazdrosną małżonkę PS2 Mojej starczy telewizor i serial; złośliwie komentuję to, że widocznie samica homo sapiens tak całkiem sapiens nie jest... :wink:
Piotrek2136 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 a więc jakę radę dacie młodszym kolegom? szukajcie kobiet po fachu :mrgreen: :mrgreen:
Adam P. Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 a więc jakę radę dacie młodszym kolegom? szukajcie kobiet po fachu :mrgreen: :mrgreen: A gdzie takich szukać?
Piotrek2136 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 a no tu mamy problem... trzeba sobie wychować...
Janeczek Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 ...moje zycie ,......moje ,Hobby,...... moje "zabawki".... ....sie niepodoba ,to prosze zamknac oczeta.... Adam P. -szukaj dziewczyny z technicznym zacieciem ,a gdzie ? no proste na np: Lotniskach,Warsztatach samochodowych, zlomowiskach, itp... :wink: lub.... wez jak leci i sobie wychowaj ... :*
ertman_176 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 A ja polecam tylko wypracować kompromis w "harmonogramie", ew. zaproponować leżak na lotnisku
romanov Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 To nie takie proste latwiej slonia tanczyc nauczysz niz kobiete ktra ma nieco inne perspektywy na modelarstwo zeby zaczela to akceptowac jak masz duzo kasy to po prostu ty na lotnisko ona do marketu
Gość slawekmod Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Żona zupełnie nie rozumie mojego hobby.No cóż, w życiu prawie zawsze mam pod górkę
Marcus Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Trzeba będzie sobie szukać żony ze szkoły lotniczej jakiejś czy coś.. Bo inacze, to może być ciężko.... :twisted: :twisted: :twisted:
Piotrek2136 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 no ja już jestem blisko 8) :roll: już prawie pilotka
ertman_176 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Albo pilotka.jpg ... W życiu nie ma letko ...
Piotrek2136 Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 z drugiej właściwie strony to nie zawsze jest takie fajne... szczególnie jak ONA wie "coś więcej"... zawsze będzie się wymądrzać... trzeba uważać
Deem Opublikowano 19 Maja 2009 Opublikowano 19 Maja 2009 Też macie problem.Wystarczy wytłumaczyć kobiecie że hobby nas tak pociąga bo jest jak jej piersi. Jedno i drugie jest dla dziecka a bawi się tym tatuś :devil: ps. da się tu jakąś blokadę wieku założyć :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.