robintom Opublikowano 29 Października 2009 Opublikowano 29 Października 2009 http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=27211 troszkę mniejszy ale nie nazywa sie piper i nie jest żółty. edit: no i ostatecznie po rodzinie http://alshobbies.com/shop/lookupstock.php?pc=2537 i coś droższego http://alshobbies.com/shop/lookupstock.php?pc=6105
Locke Opublikowano 29 Października 2009 Opublikowano 29 Października 2009 jest jeszcze taki Storch , ale niewiem czy to ARF albo takie coś , tylko trochę mniejszy
dlmtb Opublikowano 29 Października 2009 Autor Opublikowano 29 Października 2009 No nie coraz więcej propozycji. :jupi: Trochę egzotyki i ciekawych rozwiązań. Przyznam się, że boje się takich nieznanych modeli choć propozycja http://www.sussex-model-centre.co.uk/shopexd.asp?id=29157 kolegi Locke bardzo mi się podoba to małe kółka z owiewkami dyskwalifikują ten model w przypadku konfrontacji z trawiastym pasem. :| Podsumowując Pilatus nadal prowadzi
Locke Opublikowano 29 Października 2009 Opublikowano 29 Października 2009 Wywalenie owiewek i założenie większych kółek wg mnie nie stanowi większego problemu :wink:
Papcio Chmiel Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 witam! :idea: Zbudowac od podstaw z planów Rc Revue np Singsby T 31 albo Sparrow II Reginalda Mitchella twórcy Spitfire pozdrawiam
robintom Opublikowano 1 Listopada 2009 Opublikowano 1 Listopada 2009 Ja jeszcze znalazłem model który spełnia dwa kryteria czyli górnopłat i nie zginie w trawie.
dlmtb Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Opublikowano 2 Listopada 2009 Decyzja zapadła właśnie kliknąłem Pilatusa 2.07m w Nastiku http://www.nastik.pl/pilatus-porter-207m-p-2796.html . Czekam na dostawę i zaczynam kompletować wyposażenie. Zastanawiam się nad silnikiem. Według instrukcji wystarczy SAITO FA72 ja w to miejsce chcę zastosować ASP 61FR. Mam nadzieję, że wystarczy. A może dać ASP91FR? Ale zależy mi na małym zużyciu paliwa i boje się, że te 5cm sześciennych więcej może mieć znaczny wpływ na szybsze opróżnianie zbiornika. Ile pali ASP61 w porównaniu do ASP91? No i czy ASP61 wystarczy do takiego modelu. P.S. Dziękuję wszystkim za pomoc w wyborze.
Marcin Opublikowano 2 Listopada 2009 Opublikowano 2 Listopada 2009 Gratuluje wyboru Nie jestem już jedynym z brzydkim modelem na forum Co do silnika. Jeśli model wyjdzie Ci te 4kg do lotu to 60tka może być ciut za słaba. Proponowałbym 91kę - zawsze to jakiś margines mocy jest. Klapy i lotki możesz na 475HB zrobić, na wysokość i kierunek myślę, że też. Zastrzały - w moim benzyniaku plastikowe śruby nie zdały egzaminu - wymieniłem na metalowe. Podwozie amortyzowane = uwaga na lądowania - model potrafi się odbić i potem robi ładne kangurki - mam przez to 3 śmigło już. Ale to nie wina modelu tylko umiejętności pilota. Ciekawe jak długo wytrzyma tylne koło ogonowe - patent z wklejaniem go w ten sposób w ogon u mnie po około 30 lotach nie dał rady. Zakładaj temat o nowym PC - 6 i pisz
Callab Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Gratuluje wyboru Nie jestem już jedynym z brzydkim modelem na forum Pozwolę się nie zgodzić z kolegą :-) Brzydkie modele to te wszystkie Katany, Extry, i inne Ultimaty. Ich sylwetki to są dopiero koszmarne - takie bez polotu. Ale niestety większość (chyba) uczestników forum uważa je za wzorce modelarskiego uroku ;-) A taki Pilatus ma "to coś"! No i fajnie, że będziesz miał Pilatusa, tylko szkoda, ża kupujesz gotowy, a nie budujesz sam. Byłby jeszcze fajniejszy - w sensie relacji z budowy, bo relacja ze składania ARF-a nie jest tak emocjonująca. Życzę udanych lotów :-)
MiQ27 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Pilatus jest boski. Jest taki brzydki, że aż ładny
dlmtb Opublikowano 6 Listopada 2009 Autor Opublikowano 6 Listopada 2009 Tak panowie tylko makiety. :jupi: Jedynie takie modele mi się podobają a Pilatus niewątpliwie jak nią nie jest w 100% to przynajmniej w 5o%. Ale co tu dużo gadać model dotarł do mnie wczoraj wieczorem i jedynie, co mogę powiedzieć jest „piękny” a jak się komuś nie podoba to powiedzmy, że jest bardzo dobrze wykonany. Trudno orzec jednoznacznie, kto jest jego producentem. Zarówno Czesi jak i Francuzi przyznają się do tego modelu, ale instrukcja tylko po francusku, więc czyżby to oni? Dziś postaram się zrobić kilka zdjęć i wrzucić na forum.
ECO400 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Gratuluje wyboru Czy model sprawia wrazenie masywnego (duzego), czy raczej zwyczajnego trenerka?
Swift Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Zarówno Czesi jak i Francuzi przyznają się do tego modelu, ale instrukcja tylko po francusku, więc czyżby to oni?WitamCytat ze strony francuskiej: " Then, the manufacturing is insured in our factory in the Czech Republic or at our Asian subcontractors." Tak więc produkowany albo w Czechach, albo w Chinach. PP
robintom Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 Jako pół makieta jeszcze można w nim zamontować silnik spalinowy wmiarę ukryty. Ale jak sie chce odwzorować pełną skalę to tylko elektryk lub turbina. Ma po prostu za wąski pysk.
dlmtb Opublikowano 16 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 16 Czerwca 2010 Odświeżam temat pod nowym tytułem „Pilatus Porter 2,07m. W zeszłym roku prosiłem was o pomoc w wyborze dużego górnopłata i tym sposobem stałem się właścicielem Pilatusa o rozpiętości 2,07m. Model już poskładany no i mało tego ma za sobą już kilka lotów. Lata świetnie, ale ja pilotuję go bardzo zachowawczo, bo to moja pierwsza spalina i jednocześnie pierwszy model konstrukcyjny, którego już nie da się reanimować jak EPP za pomocą cjaka. Co do samej konstrukcji, jest bardzo staranna i solidna. Kadłub balsa oklejona folią. Skrzydła konstrukcja żeberkowa z kesonem na natarciu pokrycie folia. Podwozie amortyzowane bardzo wytrzymałe zrobione z grubych prętów fi 6mm. Model to oczywiście ARF. Do ulotnienia zastosowałem silnik ASP 91FS ze śmigłem 13/8. Serwa lotki, klapy, wysokość i gaz standard. Na kierunek dałem serwo mini i przeniosłem je z miejsca, które przewidział producent (półka na serwa w środku kadłuba) na zewnątrz przy stateczniku pionowym. Dzięki tej operacji pozbyłem się mało ciekawego rozwiązania napędu steru kierunki poprzez dziwny popychacz, który należało zmontować z dwóch kawałków grubego drutu i drewnianego klocka. Na początek zaległe fotki zrobione w dniu, kiedy otrzymałem przesyłkę. W najbliższych dniach zrobię fotki modelu w locie i na pasie. :wink:
robas69 Opublikowano 12 Maja 2011 Opublikowano 12 Maja 2011 Darek, jak tam Pilatus, bo relacja się skończyła, a ja właśnie dokładnie o takim myślę od dłuższego czasu, tylko w wersji prądożernej.
dlmtb Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Opublikowano 13 Maja 2011 Faktycznie położyłem temat, ale nie model. Pilatus sprawuje się świetnie i właśnie wkroczył w drugi sezon lotów. To model, który u mnie ma największy nalot. Praktycznie zawsze biorę go, gdy jadę na lotnisko. Potwierdziło się to, co pisałem o konstrukcji i jej solidności. To samo dotyczy własności lotnych. Pilatus świetnie lata a dzięki klapom naprawdę powoli podchodzi do lądowania. W zasadzie bez klap też nie ma z tym większego problemu. Co ważne to to, że oprócz wspomnianej w moim wcześniejszym wpisie modyfikacji napędu steru kierunku model nie wymaga żadnych poważnych poprawek. Ja wprowadziłem tylko dwa usprawnienia. Pierwsze to zamiast przykręcania na wkręty dwóch pokryw znajdujących się na wierzchu kadłuba zastosowałem magnesy neodymowe. Pokrywy te a w zasadzie ta przy kabinie jest zdejmowana przy każdym składaniu i rozkładaniu modelu na lotnisku. Kolejne usprawnienie to wkręcenie po haczyku w kołki ustalające położenie skrzydła w kadłubie. Po zamontowaniu skrzydeł do haczyków zaczepiam gumę modelarską, która utrzymuje skrzydła przy kadłubie, ponieważ śruba mocująca skrzydła jest dość mała i płaty miały lekką tendencje do odstawania od kadłuba przy spływie skrzydła. Do napędu Pilatusa użyłem silnika ASP FS91AR Jestem z tego wyboru bardzo zadowolony. To czterotakt o świetnych parametrach wręcz wymarzonych do tego modelu. Pozwala na skalowe latanie a dźwięk w powietrzu przy ? gazu po prostu super. Na początku też myślałem o elektryfikacji, ale z racji tego, że to w znaczny sposób ogranicza długość lotu (pakiety szybko się kończą) zrezygnowałem i nie żałuję. Myślę, że do tak dużych modeli prąd ze względu na koszt pakietów to jeszcze przyszłość. Mój silnik jest bardzo oszczędny i na pełnym baku z przepustnicą na ? gazu bez problemy Pilatus pozostaje 20 minut w powietrzu. Dzięki temu można siedzieć na lotnisku pół dnia i wylatać się do po……ia.
robintom Opublikowano 13 Maja 2011 Opublikowano 13 Maja 2011 Lubię te modele. Szkoda tylko że w skali nie ma slotów na klapach.
kesto Opublikowano 13 Maja 2011 Opublikowano 13 Maja 2011 To czterotakt o świetnych parametrach wręcz wymarzonych do tego modelu. Pozwala na skalowe latanie a dźwięk w powietrzu przy ? gazu po prostu super.Nie chcę się wymądrzać, ale zrobiłeś model Pilatusa, który w oryginale jest napędzany silnikiem turbośmigłowym, więc twierdzenie, że czterotakt na pół gazu to super dźwięk do tego modelu jakoś do mnie nie przemawia. :wink:
dlmtb Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Opublikowano 13 Maja 2011 Nie chcę się wymądrzać, ale zrobiłeś model Pilatusa, który w oryginale jest napędzany silnikiem turbośmigłowym, więc twierdzenie, że czterotakt na pół gazu to super dźwięk do tego modelu jakoś do mnie nie przemawia. :wink:Oczywiście, że oryginał lata na turbinie, ale turbina do takiej "makiety" to wydatek przewyższający kilkukrotnie wartość modelu, że nie wspomnę o problemie z zakupem paliwa do takiego silnika. Więc może zostawmy takie wątki dla pasjonatów. Silnik, który użyłem nie miał upodobnić modelu do oryginału, ale dać mu swobodę latania (nieograniczoną ilością prądu w pakiecie) oraz przyjemny dźwięk w powietrzu w odróżnieniu od silników benzynowych i to się udało. :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.