Skocz do zawartości

Yak-54 2.26m


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chcesz zrobić naprawdę lekkie stateczniki czy skrzydła z mniejszą ilością balsy również dla szybkości budowy to możesz dodać do tego piankę, element wychodzi wagowo identycznie jak 100% balsowa konstrukcja, taka fotka poglądowa z modelu 2,6m pod ZDZ80ccm

Dołączona grafika

 

Możesz też ażurować styro ale nie z pustym środkiem, nie w gigancie przynajmniej ja nie widziałem... za to w necie znajdziesz fotki modeli klasy gigant wycięte koła czy owale w styro+ pełne przykrycie (nie ma z zewnątrz sladu po ażurowaniu) lub po przykryciu standardowo jak w kupnych modelach.

Rura w takich skrzydłach/statecznikach centralnie wpuszczona w środek rdzenia styro plus sklejka na początku i końcu pochwy. Żeby znów nie kombinować z rurami to alu cienkościenne kupisz nawet przez internet i kieszenie robisz sam z tkaniny co zajmuje 40minut...

Gdybym miał więcej czasu to rzuciłbym troche fotek z różnymi opcjami, swego czasu się tym tematem mocno interesowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 334
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jeżeli chcesz zrobić naprawdę lekkie stateczniki czy skrzydła z mniejszą ilością balsy również dla szybkości budowy to możesz dodać do tego piankę, element wychodzi wagowo identycznie jak 100% balsowa konstrukcja, taka fotka poglądowa z modelu 2,6m pod ZDZ80ccm

Tym razem mam zamiar zrobić właśnie całościowe pokrycie balsą, jest już kupiona. Tylko czy 1mm grubości starczy przy takiej konstrukcji jak pokazał Darek? Osobiście nie chodzi mi o prostotę budowy tylko niską wagę, ale chce zrobić skorupowo, żeby nie było zapadlin. Darku ta pianka to depron? Grube ma ścianki? Myślisz, że dużo lżej wyjdzie niż całość styro? A może spróbować EPP? Jest sens ażurować wtedy żebra? Co do całościowego pokrycia to jeszcze pomyślimy, ale skłaniałbym się za skorupowym pokryciem.

eby znów nie kombinować z rurami to alu cienkościenne kupisz nawet przez internet i kieszenie robisz sam z tkaniny co zajmuje 40minut...

W tym mam już wprawę, robiłem kieszenie z tkaniny w niejednym modelu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy 1mm grubości starczy przy takiej konstrukcji jak pokazał Darek?

Niee. Lekka 2ka bylaby lepsza.

 

Darku ta pianka to depron?

10-12mm styrodur.

 

Myślisz, że dużo lżej wyjdzie niż całość styro?

Warto sprobowac.

 

A może spróbować EPP?

Nie ma to racjonalnego uzasadnienia- epp ma mala gestosc, ale jest za malo sztywne.

 

Jest sens ażurować wtedy żebra?

Zdecydowanie nie.

 

 

Co to jest wg Ciebie skorupowe, a co calosciowe pokrycie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest wg Ciebie skorupowe, a co calosciowe pokrycie?

Może niejasno się wyraziłem, chodziło mi o pokrycie całej konstrukcji balsą. Mam dużo tej balsy 1mm, kupiłem twardą(jest piekielnie mocna). Od biedy pójdzie na garby kadłuba i stateczniki. Szkoda tylko, że trochę jej się zmarnuje. Co do pokrycia to myślę, że masz rację Boogie, najlepiej byłoby z lekkiej 2mm(tyle że cena na pokrycie skrzydła to 200zł). Znacie może jakieś sklepy, gdzie lekka balsa 2mm byłaby w cenie lepszej dla oczu? Duża różnica wagowa byłaby pomiędzy 1,5 twardszą a 2 miękką? Zawsze te 0,2mm się zeszlifuje na wyrównanie powierzchni. A co myślicie o balsie twardej 1,5mm od natarcia do dźwiagara a dalej lekka? W sumie zawsze keson najbardziej narażony jest na uszkodzenia. Taka kombinacja wyszłaby lżej niż 2mm lekka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź do sklepu z wagą i kup taką jaka Ci potrzeba 2mm.

Cięższa deska 1,5 może ważyć 35-38 g , a lekka 2mm nawet 22 gramy .

(W Ultimacie mam teraz 24-28 g deski,zamiast takich 44 -48 poszło 6 sztuk)

Ja mając do zrobienia kadłub Ultimata i skrzydło B-25 kupiłem 14sztuk desek 2mm i te do 28 gram dałem do Ultimata a te 36-48g pójdą do B-25 .

Inaczej to tylko zakup z wagą w sklepie modelarskim.

Łatwo przeliczyć , że dając cieńszą 1,5 ale ciężką możesz być w plecy 200 -250g a , a latając już nie będziesz pamiętał że wydałeś na balsę 60 czy 80 zł więcej , tylko będziesz klął pod nosem ".... można było lżej...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo przeliczyć , że dając cieńszą 1,5 ale ciężką możesz być w plecy 200 -250g a , a latając już nie będziesz pamiętał że wydałeś na balsę 60 czy 80 zł więcej , tylko będziesz klął pod nosem ".... można było lżej...."

Dokładnie Tomku. Niestety bardzo ubolewam, że sklep modelarski mam w Białymstoku, ale skrzydła odłożę na później, może kiedy pojadę przy okazji. Sam bardzo chwalę sobie balsę z modelemax, jest dosyć droga ale super lekka. Przykładowo balsa standard 1,5mm(twarda) waży 32g, a balsa 5mm(lekka) którą u nich kupiłem 40g!! Ogromna różnica. No i jeszcze ani razu nie było przypadku, że przysłali twardą zamiast lekkiej, jak do teraz nie mam zastrzeżeń. Jeżeli nie będę miał możliwości pojechania do sklepu modelarskiego to kupię w modelemax. A z tymi pieniędzmi Tomku to masz racje, kiedyś będąc sknerą posadziłem przez to masę modeli, na ostatnich nie oszczędzałem aż tak bardzo i mam pewne modele. A to, że waga jest najważniejsza, przekonałem się latając kataną, żadnym wcześniejszym modelem latanie nie sprawiało tyle przyjemności, wcześniej trafiała się walka z przeciągnięciami, a teraz model dużo wybacza, drążek gazu do przodu i wszystko wraca do normy :D jak wszystko wyjdzie leciutko to może też kiedyś pokuszę się o DLE-55 z puszką standard :D Mam jeszcze jedno pytanko:

Może ktoś z was ma doświadczenie jaki depron jest lepszy: zielony czy biały? Jak wypada to wagowo? Myślę, że żebra możnaby zrobić z depronu 6mm sklejonego z 3mm, 9 mm powinno spokojnie wystarczyć.

EDIT

Mam kurczę teraz dylemat czy używać w ogóle balsy 1mm na oklejenie garbów... 1 deska waży niecałe 30g. Zastosować je czy też zamienić na lekką? Garby styro oczywiście ażurowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Ja daję średnią balsę 2mm na kesony, całościowego pokrycia nie robię na skrzydle konstrukcyjnym.Na stateczniki lekka 2 szlifowana potem na 1,5mm .Nie wiem czy zrobiłbym skrzydła pokryte balsą z żeberkami ze styroduru. Nie to że nie dałbym rady tylko chyba nie widziałbym sensu w takim komplikowaniu sobie życia.Jak już to rdzenie styro z pokryciem balsą , coś na wzór F3A.Walczyć z wagą można na kilka sposobów.Gdybym miał na miejscu dostęp do wycinarki to garb zrobiłbym z styro i pokrył balsą 1,5mm, potem wyciąłbym środek tak że ścianka garbu z takiego powiedzmy kompozytu miałby z 7-8mm grubości.No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma i muszę robić technologiami tradycyjnymi.

 

Jak nie chcesz żeby balsa się zapadała na poszyciu to najpierw wygnij ja na mokro, potem wysusz suszarką i tak wygiętą przyklejaj do żeberek.Do garba ten sposób zadziała ale tylko połowicznie.Moje nikłe doświadczenie w tym temacie wykazuje że zamiast podłużnic balsowych w garbie lepiej jest zastosować więcej półeręg profilujących garb.Katastrofalnym błędem jest kształtowanie na mokro poszycia garbu na modelu.Problemy murowane.Ja wyginam poszycie i dopiero wysuszone przyklejam do wręg garbu.Odpada wyciąganie zapadniętego poszycia.Dobrze jest zastosować balsę o 0.5mm grubszą niż ma być bo jest z czego szlifować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Tu Sławku nie ma żadnego problemu bo znajomy ma takią analogową wycinarkę oraz oddzielnie zrobione piły ;) mimo wszystko żeberka wysłałbym na CNC. Jak już wcześniej pisałem chciałbym mieć skorupę na całości, ale teraz mam mętlik w głowie ;D muszę się z tym przespać i postanowić co zrobić. Garb w katanie zrobiłem z takiej obręczy styro centymetrowej pokrytej balsą. Teraz zrobię podobnie, tylko styropian jeszcze wyażuruję, podobnie jak w Yaku naszego forumowego kolegi Jakuba. Balsę 1mm najwyżej zeszlifuję na listek - ma ona tylko za zadanie izolacji pomiędzy styro i folią. Model będzie większy niż poprzedni a waga musi być podobna to trzeba walczyć z nią na każdym kroku...

 

Co do garbu - w poprzednim balsy nie wyginałem, przykleiłem po prostu z jednej strony taśmę szarą i okleiłem. Później po zdjęciu wszystko było idealnie. A z tymi zapadliskami to mam na myśli za kesonem, tam gdzie folia napina się, nie chcę mieć takich zapadniętych okienek. Mimo wszystko myślę, że nie da się tak zrobić lekko modelu, chyba trzeba będzie robić konstrukcję. Czy żebra balsowe czy depronowe - pomyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Balsa na rdzeniu styro ma zadanie nadać sztywność skrzydłom.To pokrycie pracujące.Kesony robiłem z różnej balsy, nawet z 1mm w mniejszych modelach ale jak to jest miękka to się zapadnie.Trzeba dostosowywać gramaturę i grubość balsy do rozmiarów skrzydła.Ostatnimi czasy już mi sie kesony nie zapadają.Gnę je na mokro i dokładnie suszę.Po takiej akcji już bardziej skurczyć się nie mogą i podczas przyklejania folii gorącym żelazkiem nie wysychają bo już nie mają wilgoci a to właśnie wilgotne deski podczas schnięcia zaczynają się kurczyć i keson zapada się pomiędzy żeberkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko żebra raczej lepiej zrobić z twardszej balsy nie? Zdałoby egzamin danie nieażurowanych żeber 1mm (ok 12-13) i 3 z balsosklejki(będzie w nich rura skrzydła)? Widziałem takie rozwiązanie gdzieś na necie. Wyszłoby te 2-3 żebra więcej niż z ażurowanej balsy 2,5mm. Powinno wyjść podobnie wagowo jak balsa 2,5mm ażurowana, a wykorzystałbym te nieszczęsne deski 1mm które zakupiłem. W grę wchodzą jeszcze wszystkie żebra sklejkowe(z balsosklejki) ażurowane podobnie jak w veloxie - zrobiłbym projekt i wysłał na laser. Ewentualnie też depron. Co waszym zdaniem byłoby najlżejsze? I tak oto ze skrzydeł i stateczników styro-balsa wyjdzie znając życie konstrukcja balsowa :D

EDIT:

Licząc pokrycie balsowe 2mm na kesony, i z tyłu oklejając tylko żeberko paskami balsy o szerokości 1 cm wychodzi mniej więcej 20g lżej niż całość pokryć balsą 1,5mm - jak w zdjęciu, które pokazał Darek. Myślę, że pokryję całość balsą - z zewnątrz będzie wyglądało, jakby środek był pełny. Kupię 2mm i po szlifowaniu wyjdzie ok 1,5mm na całości, konstrukcja powinna być wystarczająco lekka i mocna. A co do zdań na temat żeber to liczę na wasze rady.

Zdjęcie tych skrzydeł z cienkimi żebrami:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdałoby egzamin danie nieażurowanych żeber 1mm

Zdałoby się abys najpierw poczytał, pooglądał jak się robi takie modele bo na chwilę obecną mocno zgadujesz i na siłę próbujesz zrobić coś, czego nie powinieneś robić...

Musisz się pogodzić, że ta jedynka nie za bardzo się tutaj nada, schowaj ją i wykorzystasz kiedy indziej i tyle na ten temat.

 

Balsa 1mm na żeberka w modelu 2,2m na silnik 50ccm który będzie telepał tym modelem na wszystkie strony to nie najlepszy pomysł. Lekko zgnieciesz skrzydło, przychaczysz koncówką przy lądowaniu i ta jedynka rozleci się jak domek z kart, nawet w małych modelach 1,5m nikt nie daje takich żeber chyba że to ma byc ultra delikatno lekki model z założeniem że nie będzie narażony na udary mechaniczne z matką ziemią a i napęd nie będzie zbyt mocno sponiewierał modelem.

 

Ewentualnie w ramach ratunku zrób sandwich balsa 1mm/cienka pianka około 2mm/1mm balsa. Tego już tak łatwo nie ugniesz, załamiesz, złamiesz, ściśniesz.

Taką przekładkę robiłem experymentalnie na dużym żeberku 65cm w ramach porównań wytrzymałościowych to efekty przerosły oczekiwania, tyle że roboty więcej... albo po prostu zaczekaj, dozbieraj kasę i kup to co powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie w ramach ratunku zrób sandwich balsa 1mm/cienka pianka około 2mm/1mm balsa. Tego już tak łatwo nie ugniesz, załamiesz, złamiesz, ściśniesz.

Taką przekładkę robiłem experymentalnie na dużym żeberku 65cm w ramach porównań wytrzymałościowych to efekty przerosły oczekiwania, tyle że roboty więcej... albo po prostu zaczekaj, dozbieraj kasę i kup to co powinno być.

W takim wypadku lepiej zaczekam i kupię konkretny materiał. Balsa 1mm poczeka na lepsze czasy, albo ją sprzedam. Dam żebra ażurowane z balsy 2mm albo 2,5 twardszej. Myślę, że w moim wypadku Darku przekładka będzie cięższa niż po prostu ażurowane żebro. A w tym modelu nie oszukujmy się, muszę zbijać wagę gdzie się da - model jest większy no i trzeba zrównoważyć wagę tłumika. Masz rację, że wczoraj było trochę zamieszania, mętlik w głowie. Powinienem lepiej poszukać w necie i dowiedzieć się o innych sposobach, zamiast rzucać przykładami. Mój błąd, nauczka na przyszłość. Zrobię sprawdzonym sposobem. Dziś od rana dalej męczyłem się z domkiem, zrobiłem mocowania do boczków i wycentrowałem rurę skrzydła - ucieka ok 0,1-0,2mm mierząc po skosie. Myślę, że taki wynik jest dobry, wcześniej różnica wynosiła 3mm. Waga domku wzrosła do 470g. Elementy mocujące wykonałem z mocnej sklejki - będą przytwierdzać domek do kadłuba i połączenie musi być mocne. Obecnie wszystko sklejone na CA po uprzednim namoczeniu powierzchni. Oczywiście kanty jeszcze posmaruję żywicą bądź klejem piankowym, aby powierzchnia łączenia była jak największa. A myślicie, że pokrycie całościowe z balsy 2mm zeszlifowanej na 1,5mm(zawsze trzeba podrównać itp i chcąc, nie chcąc te 0,5 mm ucieknie) wystarczy? Zdjęcie:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek do balasy używam taki nożyk

http://www.mojehobby.pl/szczegoly.php?grupa_p=9&przedm=314525

chyba też dostępny w RC skorpionie .

Generalnie OLFA może nie tania ,ale nożyki ma świetne

A ten ze zdjęcia, metalowy, był swego czasu w ZAMET w lublinie na wyjeździe w stronę Łęcznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie kolega zakupil takie chytre urzadzonko do wycinania wiekrzych otworów i "ekierki" - kątowniki (te pomaraniczowe, na zdjeciu z montazu kadluba)

Przeczytaj dokładnie-zdjęcie nie jest moje. A otwornicę kupiłem w narzędziowym, na allegro też takie sprzedają. Jakość nie jest duża ale po zmianie śrub(te co są łatwo się zjeżdżają) urządzenie jest dosyć dobre. Marzy mi się jeszcze ustrojstwo do wycinania listew, kiedyś sobie takie sprawię. Myślę, że w okolicy stycznia zamówię balsę na skrzydła, stateczniki i garby. Na razie zrobię wszystko prócz tego. Mam nadzieję, że dziś jeszcze zdążę połączyć boczki z domkiem. Budowa pewnie stanie na jakiś czas w miejscu - w tygodniu dostanę maluszka 1,2m i postaram się go jak najszybciej skleić, żeby śmigać w brzydkie dni za domem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem twierdzić że za słabe nadal. Pełne żebra z balsy 1,5 stosowałem w modelach F3mini, pełne żebra z 2mm mamy w 3m szybowcu, ale weź pod uwagę że szybowcem nie trzęsie 55cm benzyna...

Pawle w swojej katanie zastosowałem żebra ze średniej balsy 2,5mm. Wyażurowane są dosyć konkretnie a są wytrzymałe i cały sezon przelatałem bez zastrzeżeń. Teraz zrobiłbym podobne z 2mm tylko jakby słupki w żebru dałbym krzyżując włókna a nie całe żebro z jednego kawałka. Coś jak tutaj:

Dołączona grafika

Boczki są już połączone z domkiem. Wszystko wyszło fajnie, bez niespodzianek. Połapałem wszystko na CA i obecnie zalałem klejem, jutro po wyschnięciu cyknę jak to wygląda. Tomku a z czego były zrobione żebra w Twoim ultimacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.