baxter12 Opublikowano 21 Listopada 2009 Opublikowano 21 Listopada 2009 No i wkońcu mam i ja, po długim kombinowaniu z kad tu zdobyć, jak tu zrobić... Jakiś czas temu zdecydowałem sie na nabycie "Pinezki" od naszego kolegi z forum. Troche to trwało, poniewaz Patryk miał jakies problemy z budowa, ale w końcu się odalo. Model przeleżał z pół roku w kartonie, ponieważ nie miałem koncepcji jak go do kupy ppskładać. W końcu ja sie zebrałem w "kupę" i juz latam. Tutaj kilka fotek: Stadion WARTY-Poznań http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3031 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3032 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3033 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3034 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3035 Filmik wkrótce. na razie uczę sie rzucać i łapać. A teraz kilka pytań do kolegów. Czy w DLG "z worka" zawsze skrzydła są takie delikatne, trzeszcza i wogóle trzeba na nie uważać? Wydawało mi się ze bedzie to wszystko troche solidniejsze, bo w tym tępie zuzycia, to na wiosne będę musiał zamówić nowy model. Aha i miejscami występuje rozwarstwianie pokrycia skrzydeł i pianki, czy to normalne? Baxter
Patryk Sokol Opublikowano 21 Listopada 2009 Opublikowano 21 Listopada 2009 Nie jest normalne. Możesz zrobić fotki? Jeśli dzieje się to co myślę, to wyślę Ci nowe skrzydła.
Rafal B. Opublikowano 21 Listopada 2009 Opublikowano 21 Listopada 2009 Potwierdzę słowa Patryka, że to nie jest normalne. Nie powinno się skrzydło również rozwarstwiać.
baxter12 Opublikowano 21 Listopada 2009 Autor Opublikowano 21 Listopada 2009 Nie wiem czy uda mi sie to uchwycic na zdjęciu, bo całe skrzydełko jest szaro-bure, odbi8ja światło. Ale spóbuje. Chodzi o dwa rodzaje rozwarstwień. Jedne występują miejscowo na krawędzi natarcia, np. na długości 3 cm i w tym miejscu tkanina odkleiła sie od EPP na 5-7mm "w głąb" skrzydła. Te oszkodzenia starałem się uzupełnić CA, gorzej, bo jest kilka takich podłużnych "bąbli": powiedzmy 3x1 cm, coś podobnego do pęcherzy na tapecie, nie wiem co z tym mam zrobić. Na razie opisuję, idę spróbować zrobić fotki. Baxter EDIT P.S. A poza tym właściwości lotne - bomba, lata sam, miłam troche problemów z wyważeniem, ale ołów dał rade. Lata pięknie, przy wyrzucaniu pnie się górę jak szalony. Opada powoli. Mnóstwo uciechy daje mi ten model. Nawet moja Pani nauczyła się rzucać. Za pół godziny filmik wkleje. Są już filmy http://www.youtube.com/watch?v=1CijH5fbRS8 http://www.youtube.com/watch?v=1CijH5fbRS8 Baxter
baxter12 Opublikowano 21 Listopada 2009 Autor Opublikowano 21 Listopada 2009 Udało mi się zrobić fotki tego skrzydełka. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3062 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=3061 Baxter
Marcin K. Opublikowano 21 Listopada 2009 Opublikowano 21 Listopada 2009 Jestem w poznaniu co weekend, na stadionie warty też dość często ale jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś tam latał. Jak z zakłóceniami w centrum? A model piękny:)
Patryk Sokol Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 No ta ja już wiem o co chodzi... Ewidentny błąd producenta :wink: Przypomnij mi swój adres na PM i przy najbliższej wizycie na poczcie skrzydełka do Ciebie polecą (jakoś na początku tygodnia, akurat zrobiłem jedną parkę). Pokaż je tylko później na forum, bo zrobiłem je jako test nowej technologii zdobienia :wink: No i spróbuj trochę się jeszcze regulacją pobawić, ten model może latać jeszcze troszkę lepiej, kwestią środka ciężkości. Jeszcze tylko taka uwaga co do BHP: Nigdy nie rzucaj w stronę kamerzysty, czy jakiegokolwiek człowieka! Ja wiem, że to fajnie na filmie wygląda, ale może się źle skończyć. Sam miałem już np. awarię serwa od wysokości przy rzucie. Po czymś takim model potrafi się wbić w glebę tuż za rzucającym z prędkością nawet ponad 100km/h.
baxter12 Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Opublikowano 22 Listopada 2009 No dziekuje za odpowiedź, moze powinienem dowazyc nieco dziób, bo lekko pompuje, ale i tak lata rewelacyjnie. mam tylko problem, bo brak w okolicy górki z noszeniem, coby sobie polatac dłużej. A o termice to chyba nie ma co marzyc teraz... Przydałby sie pewnie inny kadłub, z dłuzszym nosem, coby mniej ołowiu w dziób wchodziło. Z BHP jest u mnie nieżle, zdjecie było robione ze sporym zoomem, więc wygladało tylko tak groźnie. Dziekuje Patrykowi za reakcje, zdjecie nadesłanego skrzydełka oczywiscie zamieszcze. Baxter Edit Z czego robicie kołek w skrzydło? Ja wsadziłem pręt węglowy 4mm, i bolą mnie plce po pół godziny żucania, a dodatkowo dzis jeszcze mi skóra na palcu pękła...
baxter12 Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Opublikowano 22 Listopada 2009 Jestem w poznaniu co weekend, na stadionie warty też dość często ale jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś tam latał. Jak z zakłóceniami w centrum? A model piękny:) Bo na stadionie Warty, to tylko ja latam. Nikt jeszcze na to nie wpadł. Niewiele osób wie, ze ten stadion wewnatrz wyglada znacznie lepiej niz na zewnatrz, a poza tym pewnie boja sie mieszkajacych tam bezdomnych, zreszta bardzo sympatycznych i uczynnych. (mieszkaja za zgoda zarzadu warty i pilnuja stadionu) . Zakłóceń nie stwierdziłem, natomiast są turbulencje, szczególnieodczuwalne w przypadku wiekszego modelu, którym trzeba latać nieco dalej, nad koronami, no i np Focusem miałem problemy z podejściem,. Pozdrawiam baxter
qbacz Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 Ja "kołek" mam ze sklejki z 3 warstw. Zrobiłem sobie szeroki, też miałem problemy na początku z palcem, ale przeszło. Pinezka świetnie lata, widziałem w akcji. Miłego latania
Patryk Sokol Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 Ja mam kołek zrobiony z odpadów węgla w formie negatywowej. Idealnie pasuje pod palce, przez co rzuca się znacznie lepiej W sumie jego koszt jest zerowy, to mogę Ci wrzucić do paczki
baxter12 Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Opublikowano 22 Listopada 2009 Bede wdzieczny bardzo, wieczorem sie okazalo, ze mam przecięty naskórek od tego kołka, musze rzucanie odlozyc na kilka dni.. Nim sie palec nie wygoi, bedzie czas dopracowac modelik. baxter
qbacz Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 można jednym palcem Miałem kiedyś pół kołka (chyba górne) i długo tak rzucałem
Konrad Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 Patryk Sokół-musze stwierdzić że to nie jedyny egzeplarz modelu w którym laminat rozwarstawia się i odłazi od styroduru.Już gdzieś takie bąble widziałem w DLG Twojej produkcji :roll:
Patryk Sokol Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 Jak widziałeś to pewnie widziałeś model Krystiana. jak model Krystiana to na 90% jest problem ze statecznikami, bo skrzydła są w tym modelu mocno zrobione. Podstawowe pytanie tylko, dlaczego ja nic o tym nie wiem? Kontakt do mnie złapać jest bardzo łatwo, a jak widać wymieniam takie części bez żadnego problemu.
CezaryK Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 Bez przesady Panowie! Nawet fabryczne produkcje miewają wady. Nie w tym rzecz że coś "nie sztymuje" ale w sposobie załatwienia sprawy przez wytwórcę. Mnie się postawa Patryka podoba i sam zamówiłem ten model bo jest dobry i tyle. Szukanie dziury w całym , ot nasze domowe piekiełko. Ja czekam na swój model z niecierpliwością.
Artur z kołobrzegu Opublikowano 23 Listopada 2009 Opublikowano 23 Listopada 2009 w moim usterzeniu wystąpiły podobne problemy z bąbelkami , a były one spowodowane tym iż zbyt dużo żywicy odsączyłem , chcąc uzyskać jak najniższą wagę . :wink:
Gość kotecek Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 a może ja odkupię za rozsądną cenę te wymienione gwarancyjnie "bąblujace" skrzydełka, nie wiem u kogo są teraz, ale jestem gotowy do negocjacji
baxter12 Opublikowano 24 Listopada 2009 Autor Opublikowano 24 Listopada 2009 Cezary, świete słowa, Patryk to jest naprawdę Gość i to z dużej litery, nigdy nie miałem do niego zastrzeżeń. I polecam jego usługi. Baxter
Konrad Opublikowano 24 Listopada 2009 Opublikowano 24 Listopada 2009 Tak,dobrze Patryk zgadłeś,ze statecznikami,ale w razie czego nie wiesz tego ode mnie :mrgreen:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.