madrian Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 Nie znałem... Ale z ciekawości zerknałem sobie na te konstrukcje. Znalazłem zdjęcia J-3, J-5 i J-6. Orzełek podobny do prząśniczki, ale w konfiguracji średniopłata. Za to J-5 i J-6 to już całkiem ładne bestyjki z laminatu. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabul Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Tak, Kolega Jarosław ma rację. E. Pieniążek faktycznie dokonał sztuki ne lada uciekając z PRL do Szwecji. To Janowski zbudował Prząśniczę w mieszkaniu chyba w Łodzi. Mój kolega jeszcze z kursu szybowcowego był instruktorem szybowcowym w Lesznie i tam przy pomocy mechaników zbudował swój samolot, wykorzystujac końcówki strzydeł z szybowca Jaskółka. Kurcze...zapomniałen nazwę tego samolociku, ale widziałem go na własne oczy, bo często bywałem w Lesznie. Potem Pieniążęk latał nim po Polsce, aż pewnego dnia wylatując, bodaj że z Krosna, zaginął bez wieści. Wszyscy myśleli że stało się coś srtasznego. Ale wybrał wolność i do Szwecji sprowadził potem swoją rodzinę :idea: Ps. W TV był o tym film z cyklu "Wielkie ucieczki" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Kurcze...zapomniałen nazwę tego samolociku, ale widziałem go na własne oczy... Ani chybi Kukułka :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Samolot pieniążka to Kukułka. Generalnie można powiedzieć- składak z Foki (usterzenie), Jaskółka (skrzydła), Piper (podwozie, a na pewno koła, chyba silnik), ale i "wsad własny", a nade wszystko upór, jako podstawowy budulec. Pamiętam Kukułkę z pokazów w Gliwicach- po swoim dość odważnym jak na "niefabryczny" samolot już nie lądowała, tylko poleciała do Krosna. No i potem długotrwałe domysły i hipotezy (jak z Fossetem niedawno)- gdzie spadła. Po może pół roku nieśmiało wyłoniła się plotka, że chyba uciekł. Dawne czasy, fajne wspomnienia i najlepsze, że mu się udało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bfis Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Witam Małe sprostowanie dotyczące mojego kolegi Jarka Janowskiego. Nie wyemigrował do USA. Mieszka cały czas w Łodzi i tutaj powstawały wszystkie typy samolotów. Zresztą piękne nowoczesna samoloty laminatowe budowane są do dziś. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekF Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Witam Małe sprostowanie dotyczące mojego kolegi Jarka Janowskiego. Nie wyemigrował do USA. Mieszka cały czas w Łodzi i tutaj powstawały wszystkie typy samolotów. Zresztą piękne nowoczesna samoloty laminatowe budowane są do dziś. Pozdrawiam No to nie małe sprostowanie a duże. Byłem święcie przekonany, że Jarosław Janowski mieszka w USA. No ale skoro Polska to może i lepiej dla polskiego lotnictwa amatorskiego. Pozdrowienia dla Pana Jarosława. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JarekF Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 ..... Ps. W TV był o tym film z cyklu "Wielkie ucieczki" Skrót do tej historii: http://wielkieucieczki.onet.pl/1335944,filmy.html A samolocik bardzo zgrabny. Oglądałm ten filmik. Samolot naprawdę powstawał w małym mieszkaniu w bloku osiedlowym. Sam autor opowiadał, że często musiał okno otwierać i wystawały a to koncówki skrzydła a to ogon, bo się nie mieścił w pokoju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tabul Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2011 Właśnie wyszukałem w szafie kasetę z nagranym filmem o E.Pieniążku i Jego Kukułce ("Wielkie ucieczki") i jeszcze raz przeglądnąłem. Otóż w mieszkaniu stworzył kadłub w dwóch kawałkach który wykończył w garażu na lotnisku w Centrum Szybowcowym w Lesznie. Wykorzystał i zmodyfikował tylną część kadłuba i usterzenia Foki, Natomiast ze znacznej części skrzydeł Jaskółki, oczywiście też przerobionych, wykonał płaty. Kabinę, centralną szęść kadłuba i resztę skonstruował samodzielnie, ale skorzystał też z pomocy doskonałych mechaników z CS którzy pomagali mu po godzinach pracy. Kukułka została oficjalnie zarejestrowana SP-PHN i latała po Polsce bdząc sensację, bo była pierwszym prywatnym samolotem w PRL. Odważnego wyczynu dokonał 13 września 1971 r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2013 Zazdroszczę umiejętności. Piękna i czysta robota! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.