sudik Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 a te krzyże to bym zamienił na różowe serduszka .
Gość slawekmod Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Już wiem , żadnych teletubisi, ja dam papę Smurfa (w niemieckiej bajce -papa Szlumf hyhyhy)
ertman_176 Opublikowano 1 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 1 Stycznia 2010 http://1.1.1.5/bmi/e4.pudelek.pl/p1627/636b74160017398b4b3ca87f Czy ktoś coś mówił o propagowaniu :?:
Bartosz Mesjasz Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Makiety, makietami sprawa winna być oczywista. Dla mnie największe kontrowersje budzą modele ESA. Wiadomo nie jest wymagane szczegółowe odwzorowanie malowania ale cos takiego pozostawię bez komentarza :
marcin133 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Makiety, makietami sprawa winna być oczywista. Dla mnie największe kontrowersje budzą modele ESA. Wiadomo nie jest wymagane szczegółowe odwzorowanie malowania ale cos takiego pozostawię bez komentarza : No i takim strzałem ksionc dostajesz odpowiedź na swoje pytanie czy "czy warto zmieniać swastykę" :wink: Bartosz - nie wiem co miał namyśli autor tego malowania. ESA to nie makiety, zgadza się, malowanie też odbiega od oryginałów ale czy akurat to malowanie modelu nie jest bardziej podobne do tego oryginału?: czy tutaj grafika: dokładnie Brewster F2A Buffalo w malowaniu... fińskim. Hitlerowskiej swastyki nie warto zmieniać bo Ci którzy chcą ją zobaczyć zobaczą ją nawet tam gdzie jej faktycznie nie ma :mrgreen: ot. "głupiego robota"
Gość Anonymous Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Makiety, makietami sprawa winna być oczywista. Dla mnie największe kontrowersje budzą modele ESAI tutaj i ja mam "zagwostkę". Często latam na własnym polu, obok własnego drewnianego domu na wsi w Podkarpackiem. Często spędzam tam łyk-endy. Właśnie kończę KAWASAKI KI-61 II w klasycznym japońskim malowaniu. Mam też ochotę na Me 109. I tu pytanie - jak go pomalować. Jest kilka fajnych wzorów... Ale tak się składa, że moim sąsiadem jest miły staruszek, który widział z pewnością te samoloty "na żywo". Ma jakieś 80 lat. Dobrze pamięta wojne, często o niej opowiada. Był na robotach przymusowych w III Rzeszy... Kilku jego kolegów zginęło... Ktoś napisał wcześniej, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek. I to chyba on podpowiada mi, że swastyk malować nie będę. a i nad krzyżami się zastanawiam...
ertman_176 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 Różowy pasuje do 109 :wink: Panowie model ESA ma być myśliwcem a nie bloczkiem epp z taśmą ...
Osa Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 luke, A może po prostu pójdź do tego miłego staruszka i porozmawiaj z nim co o tym sądzi.
Irek M Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 I tu pytanie - jak go pomalować. Jest kilka fajnych wzorów... Ale tak się składa, że moim sąsiadem jest miły staruszek, który widział z pewnością te samoloty "na żywo". Ma jakieś 80 lat. Dobrze pamięta wojne, często o niej opowiada. Był na robotach przymusowych w III Rzeszy... Kilku jego kolegów zginęło... Ale to akurat jest bardzo proste, samolotów tych używało wiele armii sojuszniczych dla III Rzeszy więc jest w czym wybierać; Węgry, Rumunia itd kończac na Słowacji, która używała ich nawet w powstaniu przeciw Niemcom. Chyba z tego dziadek sąsiad byłby zadowolony najbardziej :wink:
Gość Anonymous Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Różowy pasuje do 109 Panowie model ESA ma być myśliwcem a nie bloczkiem epp z taśmą ... Wybacz Paweł, ale nie posłucham Twojej rady.Osa, pewnie masz rację. Staruszek, nawet gdybym namalował swastyki, to pewnie by się na mnie nie obraził. Ale jednak nie będę ryzykował tego, że mogło by mu być przykro. A to miły człowiek, który nie powie złego sowa nawet, gdy wyląduję na środku jego pola z pszenicą :lol2: Ja bez swastyk mogę się obyć... Fokker - masz w 100 % rację.
Irek M Opublikowano 2 Stycznia 2010 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Fokker - masz w 100 % rację. No więc sam widzisz, że nie tylko potrafię się kłócic, czasem coś mądrego mi sie wymsknie :rotfl:
ertman_176 Opublikowano 2 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2010 Luke domyślam się że to od Łukasz Nie odbieraj mojej ironii źle, po prostu do samego kształtu niedługo dojdziemy, że bryła 109 bedzie używana za "nieodpowiednią". Moze jest niemieckie malowanie 109 bez swastyki, wybierz takie o ile jest albo weź inne malowanie bez. Ale nie wciskajmy sobie że ten znaczek na "styropianowym samolociku" propagujesz cokolwiek poza "wspaniałą zabawą" jaką jest latanie i walka modelem RC.
Bartosz Mesjasz Opublikowano 3 Stycznia 2010 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Ale nie wciskajmy sobie że ten znaczek na "styropianowym samolociku" propagujesz cokolwiek poza "wspaniałą zabawą" jaką jest latanie i walka modelem RC. pewnie ze tak ale skoro ten model nie jest makieta a ma kilkanaście opcji malowania czemu decydować się na ta z największą swastyka ? Właśnie o to wyczucie chodzi.
ertman_176 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2010 Największą to może nie, ktoś chciał Fiński model niech ma przecież stłukli z deka Ruskich ...
ksionc Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Upss... faktycznie nie przeczytałem całości-wybaczcie :oops: Osobiście uważam, że mimo wszystko należy pamiętać co oznaczają niektóre symbole, w tym przypadku (modelarskim) myślę, że powinno się stosować swastyki a nie próbować zastąpić je innym znaczkiem, chociażby tym teletubisiem... (chciałbym tutaj zaznaczyć że nie jestem nazistą) Historię należy znać i dbać o to, żeby nowe pokolenia ją znały. Chodzi mi o to, żeby każdy młody człowiek patrząc na swastykę kojarzył sobie jakie wydarzenia miały miejsce (chodzi mi tutaj o wpływ na młodzież). Kto utożsamia się z tego typu ideologią, na pewno nie będzie specjalnie zamieszczał swastyk na modelach, żeby komuś zaszkodzić... prędzej wytatuuje sobie swastykę na potylicy żeby wśród swoich podobnie myślących kolegów przy szpanować :crazy: Nie wiem co mówi polskie prawo o stosowaniu tego typu symboli (kiepski ze mnie prawnik-już szybciej lekarz ), ale myślę, że nikt by się w praktyce nie przyczepił się do swastyki na modelu. Bartosz Mesjasz napisał: "(...) właśnie o to wyczucie tu chodzi." -a może taki modelarz chce ją lepiej widzieć z ziemi? Po co od razu doszukiwać się jakichś brudnych zamiarów?
Gość slawekmod Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Ja odpowiem tak: jeżeli na prawdziwym FW 190 jest czarna swastyka a umieszczenie takiej samej na makiecie nie jest to zabronione prawem (co sprawdzę) to taką będę miał. Natomiast jak to będzie wbrew prawu to jej nie namaluję.Albo taka jak w oryginale albo żadna.
Byczek Opublikowano 4 Stycznia 2010 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Samolot LVG CVI o niezanym numerze i roku produkcji, pochodzący ze szkoły obserwatorów i strzelców w Toruniu. Służył on też przez pewien czas w 4 eskadrze wywiadowczej "Toruńskiej" od połowy 1920 roku. Maszyna ta nosiła obok zanku Szkoły również godło indywidualne chor. pil. Władysława Dittmera w postaci białej swastyki.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.