Inne Hobby - czyli kto lubi chodzic po bunkrach

[krzysiek.riese]

Serwus Panowie.

Tak właśnie planuję sobie letni urlop i zastanawiam się w który region się wybrać... warunek jest jeden: musi być na tyle bunkrów żeby przez 3 tygodnie było co oglądać....

W zeszłym roku i 2 lata temu był Dolny Śląsk, 3 lata temu był Kętrzyn a 4 lata temu był objazd po sporej ilości bunkrów na śląsku...

jest tu ktoś kogo kręcą też bunkry i fortyfikacje? może ktoś poradzi gdzie warto się wybrać....

[Paweł R]

W Mamerkach kolega był ? http://www.mamerki.com/kwatera_g.html

Dodatkowo może ta strona się spodoba http://www.opuszczone.com/

[ertman_176]

Może wał pomorski ?

[Gość Anonymous]

Mnie w sumie zawsze fascynowały bunkry poniemieckie i aura tajemniczości wokół nich - szczególnie w rejonach Wałbrzycha - Książ, Osówka i reszta kompleksu. Lubię poczytać, czy posłuchać. Ale fanatykiem nie jestem

[krzysiek.riese]

hmmm Generalnie cały kompleks Riese i obiekty mu towarzyszące np. podobozy Gross-Rosen czy elektrownia w Lubartowie, albo Czocha...

strejla_u - polecam przy okazji zwiedzić kompleks Włodarz... świetna sprawa

Powiadasz wał pomorski... może dobry pomysł albo nawet bym się wybrał na Peenemünde zobaczyć resztki fabryki rakiet V2....

[ertman_176]

Proponuje Grudziądz Przez przypadek zaraz obok jest zbocze na którym kilka lat temu lataliśmy. Ale nie znam statusu kompleksu ...

[Osa]

Nadwiślańskie forty tez podobno są ciekawe. Próbowałem zwiedzić fort VII ale tylko pobieżnie się udało, a szkoda podobno jest sporo łażenia.

[ertman_176]

Wiem że ciekawy kompleks jest w bieszczadach, cos na TVP Historia było. 14m szerokości tunel na chyba kilkaset metrów, do tego 2,5m betonu na strone.

[krzysiek.riese]

ertman_176 słyszałem o tym schron kolejowy na pociąg pancerny America, docelowo podobno w pobliżu schronu miała być kwatera Hitlera. Sam Hitler był tam podobno w sierpniu 41 roku i przyjmował Duce - Benitto Musoliniego, jak dobrze pamiętam jest to w miejscowości Stępina.

[Patryk Sokol]

Polecam Nysę :wink:

 

Nyskie forty są naprawdę spore, jednak duża część wejść jest zasypana i trzeba przebijać się szukając otworów wentylacyjnych.

Sam tak dotarłem do korytarzy minerskich od dawna nietkniętych przez ludzi (wejście można było znaleźć tylko wiedząc czego się szuka). Nie powiem, ekscytujące doświadczenie oglądać te korytarze, nie tknięte bzdurnymi napisami.

 

 

I tu taki mały apelik:

Panowie penetrujmy korytarze ile wlezie.

Ale w jakim stanie zastaliśmy w takim niech zostaną.

[Janosik72]

Kilkanascie lat temu tam buszowalem http://www.bunkry.pl , a teraz znow mnie ciagnie tylko jakos tak daleko mam

[madrian]

Dlatego polecam Polatać na młocińskich polach przy ul. Trenów (d. Estrady) i Kampinowskiej (tej, w Łomiankach, nie tej na Radiowie).

 

Tuż obok jest AKD... 4 poziomy ciemnych i wilgotnych podziemi. Latem miłe 8* pod ziemią.

Jak poszedłem tam raz z psem w 30-to stopniowy upał, to pies potem nie chciał wyjść z tej lodówki... :twisted:

A podziemny garaż tuż obok jest tak duży, że dałoby się polatać w środku halówką.

 

W lato mam ochotę wybrać się na Radiówek, za Góraszką. Zajrzałbym też na Zofiówkę. Tam też jest ponoć co zwiedzać.

 

W Warszawie warto się pośpieszyć bo osttanio jak coś opuszczonego i zabytkowego, to albo jest wyburzane na dziko w trybie nader pilnym (czyli przez noc), co spotkało np. praską parowozownię, na kilka dni przed wpisem do rejestru zabytków, lub też tajemniczo płonie do stanu ruin, co jeszcze bardziej tajemniczo spotkało np. 3 mokotowskie, zabytkowe wille, należące do tego samego właściciela, z których ostatnia spłonęła dzień, po niekorzystnym dla właściciela wyroku sądu, nakazującym wpisać jednak willę do rejestru.

 

Z tym, że nie zajmuję się UE na poważnie. Ale fajnie się pokręcić po pustych halach.

[Matkas]

Na ile niebezpieczne jest takie chodzenie po bunkrach?

Mam na myśli czy wiele z Nich zostało zaminowanych pod koniec wojny, czy może nie?

 

Pozdrawiam, Mateusz.

[mayo]

tak jak pisał Janosik72 polecam MRU - Miedzyrzecki Rejon Umocnień. Jest tam sporo do oglądnięcia

[madrian]

Na ile niebezpieczne jest takie chodzenie po bunkrach?

Mam na myśli czy wiele z Nich zostało zaminowanych pod koniec wojny, czy może nie?

 

Pozdrawiam, Mateusz.

Mniej więcej na tyle, na ile niebezpieczne jest łażenie po śliskich, starych, niekonserwowanych i niezabezpieczonych konstrukcjach.

Na pewno nie minowano każdego bunkra, na co dowodem są duże kompleksy obronne, ocalałe do dziś.

Ale trzeba się liczyć z możliwością takie przypadku. Dlatego przestrzega się podstawowych zasad BHP - między innymi, nie zbieraj i nieruszaj czegoś, czego nie potrafisz zidentyfikować. A jak w czymś rozpoznajesz niewypał, to grzecznie się odwracasz, wychodzisz i wzywasz saperów.

Pamiętaj, że jesteś turystą, a nie "złomiarzem" - oglądaj, nie dewastuj, nie kradnij.

[Bartosz Mesjasz]

MRU - Miedzyrzecki Rejon Umocnień.

zdecydowanie tak , kilka lat pod żad tam byłem i nie żałuje . Wystarczy wejść na małą wioskę zaczerpnąć języka u miejscowych a zaraz posłuchasz opowiadań z czasów wojny . Jak masz jeszcze wykrywacz metali uff 3 tygodnie to Ci czasu braknie.

[Janosik72]

Ja tam buszowalem okolo 1 miesiaca w latach 90tych a zeby byc zadowolony to bym musial poswiecic jeszcze ze dwa .Dzis mamy super latarki co daja swiatla jak szperacz i swieca kilka godzin , pamietam wtedy mialem taka latarke na 5 bateri R-20 dobrze swiecila ale szedlem z plecakiem pelnym bateri

Nie wiem jak dzis ,ale kiedys szukalismy dzikich wejsc choc niektore byly pozamykane ,pospawane to duzo mozna jeszcze znalezc :wink:

Polecam zabrac liny wiadomo po co :wink:

[Nielot]

Ale temat podałeś! To moje jakby drugie hobby lub zajob jak to moja żona mówi. Łażę już wiele lat po fortyfikacjach. Oczywiście polecam swoje okolice. Twierdza Osowiec myślę że ci zajmie 8 godzin, dalej szlakiem carskich umocnień i twierdz oczywiście Piątnica koło Łomży(oprócz twierdzy nasze, sowieckie i niemieckie umocnienia w okolicy). Obowiązkowo Szablak koło Nowogrodu czyli nasze umocnienia 1939 na Narwi i oczywiście Linia Mołotowa w okolicy Kolna.Nie wspominam o Galindi, pozycji granicznej w Bakałarzewie, Jeżach itp. i południowej części linii Mołotowa w Drohiczynie bo no właśnie: mamy co oglądać a Mazury jak mój ziomek ci wspomniał z Mamerkami , Pozezdrzem i wieloma innymi atrakcjami nie dadzą ci spać tylko będziesz łazić i zwiedzać. A tak ogólnie to Wał pomorski, MRU, Riese, Jeleń,Srebra Góra.....byłem widziałem polecam!Pozdrawiam wszystkich bunkrowców

Ps. Na MRU w Kałwie załatw sobie indywidualny tok zwiedzania. Polecam gościa o ps. Śruba

[Patryk Sokol]

Ja tylko pokażę jaką fotkę udało mi się wygrzebać:

 

Zrobiona była po pokonaniu najtrudniejszego korytarza w jakim się czołgałem :wink:

[Tomisław Piotr]

ŚWIRY!!!