Skocz do zawartości

Prezydencki samolot rozbił się


ahaweto

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszłem od znajomego emerytowanego wojskowego którego znajomy pracuje w obsłudze naziemnej samolotów dla VIPów i on twierdzi że samolot był zatankowany tak aby tylko dolecieć do Smoleńska, do Moswky nie starczyłoby mu paliwa - to by tłumaczyło dlaczego nie było dużego pożaru. Po drugie kapitan podobno miał tylko 50h godzina nalotu na tym typie a II pilot 20. To raczej trochę mało do wożenia VIPów. Znajomy pilot LOTu który lata na 737 ma wylatane jako II pilot ponad 4tys godzin i tak jeszcze drugie tyle musi by móc w ogóle zacząć myśleć o byciu kapitanem.

a ja słuszałem do jednego znajomego którego znajomy słyszał że znajomy znajonego ....

 

ja pierd.... człowieku co Ty piszesz za banały i bzdety zresztąś jak większość ludzi w tym temacie, włos się jeży na głowie jak to czytam, z taką fantazją to się weźcie za pisanie bajek s-f, są powołane komisje by ustalić co i jak, może poczekajcie do ogłoszenia wyników i ustaleń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 323
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam

Oj męczy już ten tematy. Dlaczego samolot się rozbił? Bo piloci mieli złe wskazania i odczyty co do wysokości. Do tego doszła ograniczona widoczność, żekomo słaba znajomość rosyjskiego i... nieszczęście gotowe.

W całej tej tragedii dziwi mnie kilka spraw.

1. Wiele innych katastrof lotniczych było ale tutaj kadłub rozsypał się jakby był z kolcków lego.

2. Praktycznie brak pożaru, to co widać na filmach to tak jakby rozlało się kikla litrów paliwa. Co na oparach dolatywał do celu?

3. W amatorskim filmie słychać 4 strzały. BOR'owiki skracały sobie cierpienie? A może komuś? A może to ktoś z poza samolotu strzelał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku! Po pierwsze mam wielką nadzieję, że się na mnie nie gniewasz i mnie w tamtej, wiadomej sprawie, właściwie zrozumiałeś. Co do meritum Twego powyższego wpisu, to staram się w miarę uważnie "śledzić" /tzn. czytać, słuchać, a nawet oglądać, w tym także w TVP I :roll: / relacje choć trochę "trącające" o domniemane przyczyny tej kolejnej, jednej z wielu takich i podobnych, jednakże jakże tragicznej, katastrofy naszego, tzn. polskiego samolotu pasażerskiego. I tak uważam zupełnie prywatnie i całkowicie subiektywnie:

1 Taka też była konstrukcja tego kadłuba, że po zetknięciu się lewego skrzydła z ziemią, najpierw się , /po całkowitym urwaniu skrzydła/ odwrócił o prawie 180o wzdłuż osi podłużnej, po czym po zaryciu się kabiny pilotów w ziemi, kadłub poskładał się jak wagony w katasrtofie kolejowej, tzn. kawałki kadłuba siłą bezwładności układały się po obu stronach osi podłużnej.

2. Pożar był i nie wiemy w jakim momencie po katastrofie kręcono film z akcją straży pożarnej. Stąd też trudno mówić czy był duży, czy mały.

3. Wcześniej, na filmie z amatorskiego nagrania, ten pożar mógł być większy i zapewne w tym ogniu eksplodowała amunicja w którymś z pistoletów funkcjonariusza BORu.

Inny z tych pistoletów został ponoć znaleziony 70 cm pod ziemią, zapewne z całym magazynkiem amunicji. Dla mnie przygważdzający był ten ryk jakiejś syreny. Jeśli to była syrena któregoś z wozów straży, to dobrze, że nasze służby ratownicze mają takie syreny, jakie mają... te przynajmniej znamy i pojedyncza nie robi takiego wrażenia, jak ta z tego filmu.

Swoją teorię przebigu tego nieszczęśliwego lądowania już mam dla siebie samego gotową, ale poczekam spokojnie na wyniki badań komisji, bo do tej pory każda taka teoria jest tylko spekulacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Dobuś, Dobuś... Ręce mi opadły. Żałoba jeszcze trwa, a Ty takie jaja sobie robisz? I co powinienem teraz zrobić? Wykasować Twój wpis czy też dać Ci przynajmniej jeden kawałek "krawata"? Może umówmy się tak: Ty wykasowujesz swój wpis, a ja swój i jest "po sprawie". Dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionuję ich doświaczenia żeby było jasne. Doszła do mnie tylko taka informacja. Wcześniej podobno latali na maszynach dwusilnikowcych - jakiś anach ale nie pamiętam których.

wystarczy poszukać ...

http://www.wp.mil.pl/pl/artykul/9091

czyli mogli wykonywać loty w każdych warunkach

 

IMC (instrument meteorological conditions) – warunki meteorologiczne wykonywania lotów wg przyrządów

VMC (visual meteorological conditions) – warunki meteorologiczne wykonywania lotów z widocznością)

IFR (instrument flight rules) – przepisy wykonywania lotów wg przyrządów

VFR (visual flight rules) – przepisy wykonywania lotów z widocznością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Marku co do tamtej sprawy... Zaraz, a o jaką tamtą sprawę Ci chodzi :wink:

To co piszsz jest logiczne, też sobie to w podobny sposób tłumaczę nie mniej ktoś kto ma wylatane 3500 godzin a w tym 2900 na TU-154... Jakoś trudno mi uwierzyć, że odstawili taką fuszerkę. Przy takim nalocie niektóre rzeczy wykonuje się intuicyjnie.

Najbardziej przemawia do mnie wzmianka o podanym ciśnieniu atmosferycznym. Piloci trymowali dla ciśnienia na poziomie morza, wieża podała na poziomie płyty lotniska i te 250m zabrakło, ale to tylko taka moja hipoteze. Pewną swoją wizję, podobnie jak Ty, już mam. Czekam na opinię ekspertów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Adam wiek mam prawdziwy, ale jak przeczytasz wszystkie 21 stron tego wątku, to równie prawdopodobnym wydaje się to, że Putin wydał rozkaz kontrolerom lotu celowo podać błędne informacje aby samolot się rozbił, bo nie chciał wizyty Kaczyńskiego a tym bardziej ujawnienia prawdy o Katyniu. Nie przewidział tylko tego, że dojdzie do takiej tragedii, bardziej spodziewał się, że samolot wyląduje brzuchem na drzewach a pasażerowie doznają tylko lekkich obrażeń typu stłuczenia, złamania, ewentualnie niegroźne oparzenia.

Z drugiej strony patrząc, co byś zrobił? Leżysz pod palącym się kawałkiem samolotu. Niewiadomo jakim cudem masz zachowane resztki świadomości. W kaburze masz pistolet z ostrą amunicją. Decydujesz smażyć się żywcem? Gratuluję bohaterstwa.

Zakładam, że w chwili przybycia jakichkolwiek służb ratunkowych z 96 pasażerów samolotu nikt nie przeżył, to skąd i po co na filmie amatorskim te 4 strzały? Odstraszali złodzieji? A ci złodzieje już pół godziny wcześniej przyczaili się za drzewami i czekali na przylot samolotu? Ostatecznie są tacy co na wspomnianym przeze mnie filmie widzieli poruszającą się postać przy dużym białym elemencie rozbitego samolotu, która do tego podnosiła rękę.

A ja widziałem jeszcze świstaka, który zawijał te bajki w te sreberka co zostały po czekoladkach jakie podała stewardessa przed lądowaniem.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz ton moich wypowiedzi.

Tragedia jest tragedią ale w mojej mniemanologi chyba media zbyt ją rozdmuchały, a do tego jeszcze ten Wawel. Całkiem to niepotrzebne. O załodze samolotu jakoś nikt nic nie mówi, a też mieli żony, mężów, dzieci. Mówi się o 18 osobach z sejmu i senatu + para prezydencka, a pozostałe 76 osób? A te 20 osób jeszcze nie zidentyfikowane i ich rodziny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Wojtku otóż oglądając z rzadka telewizje zauważyłem, że mówią też o załodze i pozostałych pasażerach, oczywiście nie w taki sposób jak o parze prezydenckiej ( na czymś trzeba kasę trzepać, a najłatwiej na ludzkim nieszczęściu ) . Co do pochówku na Wawelu, mi się ten pomysł nie podoba. Co do teorii spiskowych nie mam zdania i niech tak lepiej pozostanie . Dziękuję, tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Bartku myślimy podobnie (a może mi się tylko tak wydaje). Nasz naród już tak ma, że jak coś się wydarzy sensacyjnego to zaraz znajduje się mnóstwo specjalistów i wszechwiedzących, ale jak potrzebowałem wywiercić kilka dziur w ścianie żelbetonowej to jakoś nikt się tego ne podjął. A, i jeszcze jedno, odpuść sobie tego Pana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wiem, że to bzdury tylko jak nazwać to co pisali moi poprzednicy (nie wszyscy).

Poza tym jak ktoś na filmie widzi poruszającą się pod szczątkami samolotu postać, to ja nie mogę sobie wyobrazić ocalałego cudem funkcjonariusza BOR'u?

Ludzie czytajcie całość ze zrozumieniem a nie tylko wyrwany z całej wypowiedzi fragment i go komentujecie.

Zamykam ten temat (dla siebie), bo miało być o tragedii, wspólczuciu dla rodzin a wychodzi jak zawsze.

P.S. A tutaj jest jeden taki, który prawie to wszystko przewidział cztery miesiące wcześniej. Wenerychora jakaś czy co?

http://piotrpiotrowski.blog.onet.pl/TRAGEDIA-NARODOWA,2,ID404446489,n

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to skąd i po co na filmie amatorskim te 4 strzały?

powiem Ci tak: weź samochód osobowy, usuń z niego zbiornik paliwa a następnie podpal, gdy porozmawiasz ze świadkami tego zdarzenia wszyscy Ci powiedzą że w trakcie palenia się tego samochodu wybuchł zbiornik z paliwem :!: ale to nie zbiornik, bo go przecież nie było, ale było koło zapasowe :twisted: tak samo mogło być i tu, w pożarze mogły być np. puszki z cocacolą. Nadal jesteś przekonany że to borowiki do siebie strzelali?

Z drugiej strony patrząc, co byś zrobił? Leżysz pod palącym się kawałkiem samolotu. Niewiadomo jakim cudem masz zachowane resztki świadomości. W kaburze masz pistolet z ostrą amunicją. Decydujesz smażyć się żywcem? Gratuluję bohaterstwa.

rozumiem że byłeś już w takiej sytuacji i strzeliłeś sobie w skroń :lol: Za dużo oglądasz amerykańskich filmów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.