Skocz do zawartości

Latanie na Zboczach F3F w okolicach BYDGOSZCZY


malinn

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 434
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Dojeżdżałem na miejsce lotów, od którego dzielił mnie zagajnik i wpatrywałem się z niebo nad stokiem. Czarne chmury złowrogo wisiały tuż nad drzewami, a o szyby auta coraz częściej uderzały krople deszczu. Mimo to dostrzegłem kształt szybowca tańczącego we wznoszących się prądach powietrza. „O, zboczeńcy już są” – pomyślałem. I rzeczywiście, gdy dojechałem na miejsce prawie kompletna załoga w strugach deszczu uciekała pod drzewa. Cóż, mieszkam najbliżej, nic dziwnego, że docieram na miejsce na koniec.

Pierwszy zobaczył mnie starosta zboczowy Krzysztof. Niósł w ręku model Sprint, który niedawno kupił ode mnie. Nie cierpiałem tego modelu. Zupełnie go nie czułem. W ostrych nawrotach potrafił zwalić się bez ostrzeżenia na skrzydło, a przy lądowaniu trząsł się jak stary paralityk. Jednak szelmowskie spojrzenie nowego pilota zdawało się mówić „Takiego modelu pozbyłeś się frajerze!” I rzeczywiście, okazało się, że jest to dokładnie model, jakiego oczekiwał i z którego bardzo się cieszy. Ja z kolei w miejsce Sprinta zagospodarowałem model Colibri. Jest to szybowiec idealny dla mnie. Nie posiada lotek, a uczyłem się latać i wiele lat latałem w takim układzie i w nim czuję się najlepiej. Jest stabilny, przewidywalny, ale można się też nim powygłupiać. Koledzy twierdzą, że leniwie reaguje na stery, ale ja uważam, że mają gorszy refleks niż ja i dlatego model z opóźnieniem wykonuje ich polecenia. ;) Jest to model niezwykły z jeszcze jednego powodu – należał do naszego kolegi Malinna, który jak go wywija harce między chmurami z aniołkami w niebie. Jak powiedział Piotr K.: „Model relikt”. Po godzince latania Colibri poczułem się tak pewnie, że odważyłem się polecieć tuż nad model dużego szybowca z EPP pilotowanego przez Niezłą Cizię i udawać, że chcę wylądować na jego karku.

A propo Ciź… stanowimy dość dziwaczne towarzystwo. Jest Starosta, czyli Parkingowy, czyli Cieć, czyli Hornet. Jego syn to Damek, a obaj noszą nazwisko Bajer. Świeżo upieczony tata Manaq (który na razie ma inne sprawy na głowie niż latanie). Dwaj koledzy to bracia Cizio. Jest też szalony, ale przesympatyczny Arabat i moja skromna osoba Kosmity. Dojechał także Piotr K. który, jak mam nadzieję, po wczorajszych lotach będzie bywalcem stoków tak jak i my. Zatem Kosmita spędził wczoraj czas z Ciziami, było dużo bajerów, a jeden z kolegów ciągle stara się coś utargować słowami „a rabat?”. Zaś opowiadając dowcip przy Damku czułem się jak bawidamek.

Nie zawiodła pogoda, nie zawiodły modele i nie zawiedli piloci. Na szczególną uwagę zasługuje popis w wykonaniu DamianaC. Niezwykły był widok Pipera, trenerka o wielkim kadłubie i z efektownym oświetleniem, który żaglował niczym rasowy szybowiec F3F udowadniając słowa Horneta, że na stoku lata wszystko. Także Arabat dostarczył nam nie lada emocji podtrzymując tradycję lądowania ala kamikadze – nie na kadłubie, a na skrzydle. Tak, jego lądowania mają niepowtarzalny styl, rzec by można, że są pełne fantazji i ekstrawagancji. Tradycją staje się też lotnicze ognisko z pieczonymi kiełbaskami i ziemniakami. Jako urodzony prowincjusz z niedowierzaniem przecierałem oczy widząc, jak moi wielkomiejscy koledzy wycierają kiełbaski przed nabiciem na kije, używają sztućcy, a ziemniaki miast zasypiać w żarze owijają folią aluminiową. Dam im trochę czasu, znudzą im się te wielkomiejskie nawyki i niebawem będą wracać z ogniska jak należy – usmarowani, czarni i szczęśliwi… Bo modelarze to duże dzieci, a szczęśliwe dziecko, to brudne dziecko… i wylatane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza niedziela, to kolejna porcja latania w Starogrodzie.

Od godziny 10:00 wiatr 11m/s, w porywach nawet do 19m/s, czyli warunki fajne, a paróweczki to już kultowa tradycja :)

 

Byłem dzisiaj na zboczu w Parskach około godziny 12 i wiało 5-6m/s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Długo trzeba było czekać aż dmuchnie na jakieś zbocze wystarczająco mocno by można było polatać. Kiedy się wiaterek pojawił to niestety taki mroźny że tylko nieliczni mieli tyle ubrań by stawić czoła temperaturze odczuwalnej na zboczu. Mnie jednak to się udało, w dużej mierze dzięki uprzejmości kolegi Łukasza któremu dziękuję za pożyczenie ocieplacza na radio.

Jak wiadomo w takiej temperaturze nie jest łatwo znaleźć chętnego do robienia nagrań czy zdjęć jednak co nieco udało się uwiecznić.

post-8036-0-19711700-1356287658_thumb.jpg

post-8036-0-00931900-1356287664_thumb.jpg

post-8036-0-09674800-1356287668_thumb.jpg

 

http://www.youtube.com/watch?v=kDUedECnUyg

 

Warunki:

-8 st. C

7 m/s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po świętach jak się ma urlop warto trochę się poruszać. B)

Dziś dopisała pogoda i ruszyliśmy z Damianem wcześnie rano do Starogrodu, gdzie wykonaliśmy po dwa loty niestety duża odchyłka i słaby cug wiatru nie dały szans na lepszą zabawę. Pojechaliśmy więc do Unisławia gdzie zastaliśmy idealny kierunek, siłę wiatru 5 m/s w porywach do 8 m/s i całą masę znajomych ‘glajciarzy”. Równy wiatr dawał idealne szkolne warunki do ćwiczenia kolejek. :)

I tak miło spędziliśmy kilka godzin spalając świąteczne kalorie i utrwalając nawyki zboczowe. :D

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.