Skocz do zawartości

jaki ekonomiczny silnik?


qnii

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad silnikami ASP, OS, MVVS o pojemność 2,5ccm. Szukam silnika który będzie tani w eksploatacji. o tych silnikach w necie jest dużo, dlatego skłaniam się ku MVVS ponieważ tak jak wyczytałem silnik ten nie wymaga nitro a to obniża cenę paliwa. w tym miejscu pojawia się pytanie czy APS, OS wymaga nitro do funkcjonowania?

czy może mi ktoś napisać jakie paliw nadają się do tych silników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Do tak małej pojemności silników nie musisz używać dodatku nitro. Jesli chodzi o niezawodność to pierwszy jest OS, MVVS ma chyba wiekszą moc(?). O ASP krazą różne opinie, najwięcej takich , iż małe pojemności 2suwuw sa bardzo kapryśne. Z tych trzech chyba OS najdrozszy ale to ma uzasadnienie. Choć nitra nie trzeba używać to jednak podaje sie, że te 5% zwiększa stabilną pracę na niskich obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego qnii!! Kupuj Os Maxa i nie zastanawiaj się więcej. Różnice w spalaniu wszystkich podanych przez Ciebie silników są niezauważalne! Jeśli chcesz przyjechac na lotnisko i latac - kup Os Maxa, jeśli chcesz klęczec i regulowac silnik kup sobie pozostały z proponowanych.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego qnii!! Kupuj Os Maxa i nie zastanawiaj się więcej. Różnice w spalaniu wszystkich podanych przez Ciebie silników są niezauważalne! Jeśli chcesz przyjechac na lotnisko i latac - kup Os Maxa, jeśli chcesz klęczec i regulowac silnik kup sobie pozostały z proponowanych.

Szczera prawda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tylko OS, ale nie CV-A, lecz LA. Wprawdzie nie miałam takiego silnika, ale mam już drugi silnik 15FP (poprzednik LA). Mam go już ok. 10 lat w takim modelu: http://img715.imageshack.us/i/003gpi.jpg/ - akrobat, rozp. 116cm. waga 1080g. Wprawdzie nie latam codziennie, ale i tak wynik jest chyba dobry. Natomiast jeżeli chodzi o silnik 15 CV-A - miałem go, a moją opinię o nim możesz przeczytać tu: http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=6255. Jeżeli chodzi o nitro - zawsze latałem na 5%, ale kiedy mój silnik 15FP zaczął w ubiegłym roku wykazywać objawy zużycia i były kłopoty z regulacją zacząłem stosować 10% i silnik pracuje jak nowo-narodzony. Większa zawartość nitrometanu zwiększa moc i poprawia stabilność pracy w całym zakresie obrotów. Opłaca się stosować 10% ponieważ zużycie paliwa jest dużo niższe niż przy 5%, więc poza oszczędnością paliwa model jest mniej ochlapany. Na zbiorniku 110ml ok. 17 - 20 minut akrobacji. Natomiast co do wyboru pomiędzy pojemnością 15 a 25 - różnica w cenie chyba nie ma znaczenia, więc należy tylko dobrać wielkość odpowiednio do modelu. Jeżeli model akrobacyjny (nie 3D) waży mniej niż 1kg, to 15LA będzie idealny. Śmigło 8x4, najlepiej APC. Dodam jeszcze, że po lotach na 10% nitro stosuję After Run.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, czyli ekonomiczniej jest kupić paliwo z większą zawartością nitro ?

Powiem szczerze że jesteś na dobrej drodze by do silników spalinowych się zniechęcić.

Nie ma frajdy z użytkowania silników spalinowych jeśli te nie pracują jak należy a samo paliwo odgrywa tu fundamentalną rolę.

 

Paliwo ma mieć min 5% nitro i dedykowane do dwusuwów i odpowiednio dobrana świeca żarowa. Nie chodzi tu o zwiększanie mocy tylko o poprawę kultury pracy silnika, większą tolerancję na warunki pogodowe, poprawę jakości przejścia obrotów itp. Jak chcesz ekonomicznie to przede wszystkim licz na to by wypalać paliwo w locie a nie na ziemi. Kupisz silnik, kupisz nie to co masz paliwo a zobaczysz jakie są różnice. OS serii LA są bardzo proste przy regulacji i stosunkowo mało wymagające od użytkownika, generalnie palisz-latasz-gasisz. Wady to niska moc w porównaniu z całą resztą i dość niska trwałość tym bardziej że zastanawiasz się nad ekonomią przy tak małych pojemnościach (znaczy się dużo chcesz latać bo w innym przypadku nie bardzo widać uzasadnienie z tym oporem do paliw) Cała reszta wymaga znajomości zasad regulacji i jak to opanujesz odpłacają się również przyzwoitą pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym porzuć myśl o modelach napędzanych spalinami o pojemności 2-5ccm

Ale chodzi o względy ekonomiczne? Jeżeli tak, to nie będę polemizował. Możliwe, że w tym przypadku napęd elektryczny jest mniej kosztowny. Natomiast wszelkie inne zalety napędu spalinowego są jak najbardziej godne uwagi nawet przy tak małych pojemnościach.

 

Zalety napędu spalinowego (może trochę z przymrużeniem oka, ale jednak całkiem szczerze przeze mnie przedstawione):

 

- głośno warczy

- smrodzi spalinami

- trzeba uruchamiać kręcąc śmigłem

- wymaga regulacji

- wymaga pewnych umiejętności obsługi

- potrzebuje dodatkowego wyposażenia naziemnego (gadżety!)

- robi wrażenie na widzach (gapiach)

 

Czy to nie wspaniałe? :-)

 

A elektryczny tylko podpinasz i latasz. Nuuuuda ;-)

 

A co do komfortu pracy i łatwości obsługi - OS MAX jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Marcinem.Pozatym porzuć myśl o modelach napędzanych spalinami o pojemności 2-5ccm, lepszy w tym wypadku jest napęd elektryczy.

Dlaczego ?

 

Edit: Callab mnie ubiegł. Elektryczny na starcie jest bardziej kosztowny ale to już było wałkowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał , że można latać do upadłego spaliną aż zobaczymy dno w baniaku z paliwem co następuje duuużo później niż wyczerpanie się pakietów co jest istotne przy wyprawie kilkunastu kilometrów na pole aby polatać. Pakiety co prawda można naładować ale to trwa dużo dłużej niż tankowanie. :wink:

 

A warkot i zapach spalin - bezcenny :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przeciez kolega pisze o ekonomicznym aspekcie napędu.Zgadzam się z Tobą Callab dla mnie każdy elektryczny napęd jest beeee bez względu na wszystkie zalety elektryki :D .Nawet gdyby spalina miał same wady to i tak nie zmienię na bateryjki. :D

Moje sugestie dotyczące pojemności opieram na własnych błędach sam zaczynałem od 2.5ccm, po roku okazało się że mam dwa leżące w szufladzie silniki.Moje uwagi dotyczą raczej tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qnii - mvvs wystarcza paliwo klasyczne (FAI) bez nitro. Dobre silniki, sporo mocy. Reguła jest taka - im większa pojemność silnika tym łatwiej się reguluje.

Miałem co prawda używanego mvvsa ale naprawdę chciałem się nauczyć go regulować. Po tygodniu spędziłem nad nim kilkanaście godzin. Jak dobrze się uruchamiał to nie chciał wchodzić na duże obroty. Jak miał duże obroty to przerywał przy przejściach a jak udało to się wszystko jako tako zgrać to za nic nie chciał zapalić. Odłożyłem go na półkę i kupiłem OS - MAX-a. Jak lubisz ciągle regulować to mvvs jest idealny ale jak wolisz polatać to już nie. Sądząc po uwadze kolegi powyżej to jak by mvvs miał jak dla mnie ze dwa litry pojemności to bym sobie z nim poradził. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia wyboru spaliniak/elektryk zależy od indywidualnych upodobań, natomiast ja zgadzam się z Callabem. Elektryk jest wygodniejszy w użyciu, ale nudny. Model spalinowy jest bardziej realistyczny i wrażenia z lotu są 18x lepsze niż przy elektryku. :mrgreen: Uważam, że napęd elektryczny jest lepszy do motoszybowców. To nie prawda, że tylko duże spalinowe silniki dobrze pracują. Trzeba tylko kupić dobry silnik i używać właściwego paliwa. To oczywiste, że Cadillaciem jeździ się lepiej niż Seicentem, ale małe samochody też mają zalety, głownie gdy brakuje miejsca do parkowania. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz ciągle regulować to mvvs jest idealny ale jak wolisz polatać to już nie.

Kolega ma 46LA i zdarza się że mu gaśnie w najmniej odpowiednim momencie i dlatego nie ma co uogólniać. Każdy ma swoje preferencje ale nie chcę tu mędrkować bo sporo już napisano na temat. Regulacja silnika to też część tego hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz ciągle regulować to mvvs jest idealny ale jak wolisz polatać to już nie.

 

nie zgadzam się z tym, mam 3 MVVS'y i chodzą idealnie, ich kultura pracy jest porównywalna do OS, mają nawet większą moc w porównaniu do tej samej pojemności. Regulacja pochłania trochę więcej czasu niż gaźnik z jedną iglicą - po wyregulowaniu (ok 20 min) chodzi jak zegarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.