Skocz do zawartości

Blejzyk Hammer


moriq

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Wystarczy jeden wkret. Widzialem jak to ma Pablo433. Czy to 4m Orlik czy 2m Vip, nosek trzyma sie na jednym wkrecie. W obu silnik Mega ponad 4 kg ciagu. Nosek to tylko lekki element osłaniajacy sprzet.

Opublikowano

Marcin, nosek nie jest tylko elementem osłaniającym bo do niego jest wklejona wręga silnikowa (może jutro jak będę miał siły to poprawię te fotki) taśma trzyma się na prawdę mocno bo pracuje na rozciąganie. Ręką się chyba tego nie wyrwie, poza tym nie trzeba śrubokręta ani śrubek które oczywiście przy pierwszej okazji wpadna w trawę/śnieg

Bawcie się dobrze i nie zapomnijcie, że jutro o 9 rano rozpoczęcie nowego sezonu :rotfl:

 

P.S. Poprawiłem fotki na poście wyżej, myślę, że teraz to wiele wyjaśnia.

Opublikowano

Wybacz za ta nieścisłośc :) w tamtych modelach silnik byl stałym elementem modelu. I nosek to tylko osłona.

Czekam na kolejne zdjecia, dalej bede tu zaglądał:)

Szczesliwego nowego roku!

Opublikowano

Dzięki za zdjęcia i wszystkim za komentarze odnośnie mocowania wymiennych nosków. Osobiście jestem bardziej przekonany do jakiegoś elegantszego rozwiązania niż taśma, chcę aby model poza tym że ładnie będzie latał aby jeszcze ładnie wyglądał :)

Niestety na razie model jak i ten wątek zostawiłem na bocznicy, obowiązki zawodowe sprawiają że pracuję ruskie 8 godz... przynajmniej :(

Opublikowano

Ponieważ powoli zaczynam się już zabierać do pracy nad modelem chciałbym rozwiać kilka wątpliwości a jest ich sporo. Proszę o wyrozumiałość bo pewnie sporo moich pytań jest dla bardziej doświadczonych kolegów szukaniem odpowiedzi na oczywistości, jednak nawet po lekturze forum, nie dla mnie.

 

Sfotografowałem drobnicę co do której mam pytania, zaznaczyłem poszczególne elementy literkami aby ułatwić sobie zadawanie pytań a Wam zrozumienie o co mi chodzi ;)

Więc tak, kolejno literkami:

 

A - tutaj nie mam wątpliwości, dźwignie lotek i klap.

B - tak samo jak wyżej, tyle że dźwignie usterzenia ogonowego.

C - Śruby i gniazda z tworzywa, jednak w zestawie nie ma nic co miało by być po drugiej stronie w kadłubie, w co je wkręcać aby było to połączenie mocne i jednocześnie aby się same nie wykręciły? Myślałem o wklejeniu w drewniany klocek metalowych nakrętek.

D - Śruby do usterzenia ogonowego, jednak nie wiem jak wkleić te czarne nakrętki, zgaduję trochę, że we wnętrzu rury ogonowej a nie w drewnianym łożu usterzenia?

E - tutaj mam największą niewiadomą, czy to płaskownik bagnetu i duralowa (chyba) kieszeń? Jednak wymiary są nad wyraz skromne (płaskownik: 12x2x140; duralowy element 13,3x3,1x71 - spasowane na wymiar ale na pewno nie ciasno) i nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić. Tym bardziej, że kieszeń w skrzydle na bagnet (na drugim zdjęciu) jest bardzo głęboka a wymiary wysokośćxszerokość to 13,6x5,7.

F - drewniane klocki, zgaduję żę muszę je przyciąć na szerokość płata, wkleić w płat, przewiercić i wkleić plastikowe gniazda z pod literki A. Jednak moja wątpliwość, to czy wklejać je jedynie na ścisk do fornirowego pokrycia skrzydła? Czy jednak dać jakieś dodatkowe wzmocnienie bo przecież w tym miejscu między kadłubem a skrzydłami będą działały dość duże siły. Proszę o pomoc, nawet taką łopatologiczną.

G - nie mam pojęcia do tego te dwa klocki, mają wymiary 20x40x6 i 20x30x6

H - czy z tego kawałka sklejki mam wyciąć profile na końce (początki?) skrzydeł? czym najlepiej to przykleić i czy muszę na coś uważać?

 

Generalnie największy problem, którego nie rozumiem to mam z bagnetem, zero pomysłu jak to powinno wyglądać i działać aby spełniało swoją funkcję.

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Myślę że prace ze skrzydłem w Hamerze będą podobne jak w Mefisto.

 

Może uda mi się podpowiedzieć.

 

C - śruby do mocowania dwóch połowek skrzydeł do kadłuba.

Z tego co widzę brak ci nakrętek z z z zapomniałem jak one się nazywają wyglądają jak by miały 4 zęby do wbicia w sklejkę. :oops: :mrgreen:

D - nakrętki te wkleja się w kawałek sklejki i go w belkę. Trochę zabawy jest by to pasowało z otworami w stateczniku i belce.

E - pochwe wklejasz w jedną połowkę skrzydła a bagnet w drugą musisz tylko wcześniej przyszlifować skrzydło by bo zetknęciu połowek skrzydła był odpowiedni wznios bez przerw na łączeniu połowek.

Wklejając pochwę i bagnet pamiętaj o wzniosie.

F - nic nie przycinasz tylko szlifujesz je pod profil skrzydła przy natarciu i spływie w miejscu w którym będą przechodzić śruby mocujące skrzydło do kadłuba.

Wydłubujesz styropian na długość klocka i go wklejasz. Potem wiercisz w tych klockach po otworze i wklejasz gniazda. Trochę zabawy by otwory wyszły w zarysie kadłuba ;D do tego gniazda maja różną średnicę na swojej długości wiec ostrożnie z wiertłami by nie rozwiercić za bardzo.

G - te klocki wkleja się w kadłub w miescu przechodzenia srób mocujących skrzydło.

Do nich musisz zamocować nakrętki których nie masz :( patrz punk C

H - to sklejka by zrobić cos w rodzaju żeberek nakładek na połowki skrzydeł by ci styropian nie wyleciał. :rotfl: Taki żart!!

 

Jak coś pomyliłem koledzy poprawią.

Poszukaj tematów o budowie Mefisto i innych modeli od P. Blejzyka są tam tez fotki.

Nie zaszkodzi a pomoże.

Opublikowano

Wielkie dzięki :) Napiszę do Artura z tymi nakrętkami, ma mi dosłać jeszcze nosek pod silnik więc mógłby wrzucić od razu te brakujące nakrętki. Chyba, że mogą być inne typowe z marketu budowlanego wklejone na ścisk?

Z bagnetem chyba sam bym nie wpadł na to, że rozwiązanie jest tak proste :) :oops:

Opublikowano

Co do dodakowego wzmocnienia skrzydła to tniesz dwa paski tkaniny szklanej na szerokośc około 4cm i długość spodniej części skrzydła. I żywicą laminujesz spód skrzydła od jego krawędzi bocznej przez natarcia do spływu.

Wcześniej zabezpiecz pochwę i bagnet przed żywicą.

Ja robiłem tak ostrożnie że i tak miałem parę małych kropel żywicy na bagnecie. :evil:

A dowiedziałem się o tym jak chciałem złożyć skrzydło na próbę.

Było potem trochę zabawy z czyszczeniem.

 

Edit: Ku ścisłości co do pochwy wklejasz ją całą w połówkę skrzydła a bagnet tylko połowę w drugą. :mrgreen:

Bardzo prosty system chyba podpatrzony przez producenta z męskich i żenskich narządów płciowych homo sapiens. :oops:

A co do nakrętek to są nakrętki kłowe T-NUTS

takie jak np te http://www.karensc.com.pl/nakretki_klowe.php

Opublikowano

Masz sześć śrubek oznaczone "D" i "E" te dwie mniejsze pewnie będą do mocowania statecznika, a cztery większe do skrzydła, dopytaj się u twórcy, ale może przewidziane jest zamiast nakrętek nagwintowanie otworów w sklejce którą wkleisz w kadłub. Jak pan Artur będzie Ci coś dosyłał, to zaopatrz się w zapasowe śrubki, bo przy niespecjalnych lądowaniach ścinają się dość szybko.

Opublikowano

Przepraszam ale co to jest gwintowanie sklejki?

I jak to ma utrzymać wkręt plastykowy gdzie gwint jest to może 0.5mm w sklejce grubości ok 4mm jaka jest w zestawie?

Moim zdaniem przy strzelaniu z gumy czy szybkim nawrocie na zboczu to oprócz dodatkowych śrub P. Artur powinien dosłać wcześniej dodatkowe modele.

Opublikowano

Sklejka ma 6mm. Śrubki wszystkie są identyczne, na zdjęciu różnica wynika z tego, że na tych 4 © założyłem do zdjęcia plastikowe gniazda jakie są w komplecie. Dowiem się o te nakrętki kłowe, no a o śrubkach to chyba dobrze, że się ścinają one a nie skrzydła lub kadłub chociaż faktycznie wtedy trzeba mieć na zapas :)

Opublikowano

No może to nie najlepszy pomysł, ale gwinty metryczne w sklejce widziałem i dobrze trzymały.

Śrubek mocujących skrzydło w zeszłym sezonie przerobiłem jakieś pół kilo :lol: dlatego tak o nich pamiętam.

Opublikowano

Gdzieś kiedyś miałem opis wykończenia tego modelu i z tego co pamiętam, to do wklejenia szuflady i bagnetu będziesz potrzebował jednej żywicy szybkiej do "przyłapania" szuflady w jednym płacie i bagnetu w drugim oraz żywicy o długim czasie żelowania (np. 1-2h) i mikrobalonu do wypełnienia pozostałych wolnych przestrzeni.

Opublikowano

Jak nie wydłubie styropianu na pół skrzydła to microbalon niepotrzebny :lol:

Trzeba tylko zmatowić szufladę i bagnet w miejscu klejenia.

Jeśli chodzi o szybką żywicę to napewno nie 5min bo sobie jeszcze źle wkleisz.

Brak czasu na jakiekolwiek korekcje.

I nie taką która twardnieje 12 i więcej godzin, bo będziesz spał przy skrzydle pilnując żeby ktoś czegoś ci przez przypadek nie poruszył czy jakieś inne trzęsienie ziemi.

15-20min wystarczy.

Z klockami mniejszy problem.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Prace wolno ruszyły i obecnie mam już wklejone klocki pod mocowanie do kadłuba, żeberka zamykające płat i wczoraj położyłem 3 warstwę kaponu. Trochę mnie martwi, że mimo szlifowania po każdej warstwie... po pierwszej 240 po drugiej papier 600 a dzisiaj trzecie szlifowanie... ciągle widać strukturę powierzchni - nie jest to idealnie gładkie. Oczekiwałem powierzchni gładkiej, co źle robię? Nie chciałem szlifować za mocno aby za każdym razem nie zdzierać całego kaponu jaki położyłem i fornir też ma swoją grubość.

 

Druga sprawa, serwa MKS DS450, Turnigy 555MG - propozycje bardzo ciekawe ale jak dotąd niedostępne i nie wiadomo jak to będzie. Wobec czego przeglądając parametry i opinie skupiłem się na tym SAVOX SH-0255MG DIGITAL - opinie o marce serw są przychylne, parametry serwa bardzo zachęcające jednak martwi mnie grubość 12mm czy się zmieszczę w skrzydle?

Opublikowano
moriq, Jeśli chcesz na gładko, musisz uzyć jakiejś szpachlówki, lub zrobić ją samemu, np. do caponu dodać talku. Też działa. Ale są gotowe, w spray`u.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.