Jump to content

P-51 Mustang - rozeznanie i budowa


merlin71

Recommended Posts

witam! napaliłem się na mustanga : http://modele.sklep....roducts_id=6444 tylko cenowo mnie przerasta i to znacznie i wymyśliłem sobie że taniej będzie wydłubać samemu taki. Szukałem planów ale jakoś nie mogę znależc nic takiego, ma ktoś może ? Może ktoś składał model z tego zestawu i wie co i jak? Jakie materiały i grubości?

ew. przeglądając różne plany podobnych wielkoscia modeli wymyśliłem że boki kadłuba mogły by być z desek basowych ( 5mm? ) wregi też, za wyjatkiem wregi silnikowej - sklejka 6mm i półwregi przedniego mocowania płata, góra i dół klepka. ew można by dać podłużnice sosnowe ( 5x3 ? ) po 2 na boki i po 2 na górę i dół, tylko czy trzeba ? Płat konstrukcyjny, żeberka balsa 2-2,5mm? chyba wystarczy... pokrycie balsa 1,5. dżwigar sosna 2x 5/5? wystarczy? co myslicie? maska silnika - laminat, jakm w w/w zestawie.

silnik jak narazie wypatrzyłem 2-takt Super Tigre 75 ring, cenowo przystepny, chyba nie najgorszej jakości i mocy wystarczy... apke mam Futaba F-14 6 kanałów, też wystarczy... :] Chciałbym sie zmieścić w 3,5kg wagi. silnik z paliwem wyjdzie już ok. kilograma, nie wiem czy dam rade jeszcze np. chowane podwozie ...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Masz doświadczenie w budowie modeli? Jeśli nigdy nie budowałeś modelu z balsy to nie poradzisz sobie z mustangiem. To nie jest prosty model z kwadratowym kadłubem... Uwierz na słowo i nie pakuj się w to. Top Flite to bardzo dobra firma i stąd ta cena. Możesz poszukać takiego mustanga innej firmy. Powinieneś coś znaleźć w cenie 500zł

 

Aha no i oczywiście nie jest to model na "pierwszy raz" jeśli chodzi o pilotaż.

 

Do modelu tej wielkości to silnik klasy .91. Wtedy dopiero model zaczyna latać i pokazuje pazurki.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie ten model z tej firmy jest bardzo ładny, nie jakaś sztuczka i widac to już na oko :] doświadczenie mam niewielkie, tu musze sie przyznać :( Jak dotąd to już dość dawno temu sklepałem wicherka 25 ale z lotami było gorzej, 2 razy rozwaliłem go i 2 razy naprawiałem, za trzecim razem już nie było takiej mozliwości i leżał kilka lat a ja miałem przerwe w moich zainteresowaniach. Teraz naprawiam go znów i mam zamiar uzywac go jako trenerka żeby nauczyć się latać. Zaczołem też zbierać materiały i pomalutku robię części do RWD-9 z planów p.W.Schiera i to ma być model po Wicherku :] póżniej Mustang. zawsze bardzo podobały mi się myśliwce z 2wś i chciałbym go zrobić mimo wszystko, nawet jesli nie odwazył bym się nim polecieć, nie czuł na siłach ... :] takie spełnienie chłopięcych marzeń...

 

A co do 2-takta to cena bardzo mnie ogranicza, 4 suwy sa o wiele droższe ale może coś się jeszcze trafi, albo będzie jakaś dodatkowa kaska albo jakaś cenowa okazja... może używany w dobrym stanie za rozsadną cene ... zobaczymy

Link to comment
Share on other sites

Wysoko mierzysz. To dobrze, bo jak spadać to z wysokiego konia :devil:

Ale skoro tak bardzo podobają Ci się maszyny z II WŚ to może na początek kup coś małego, z elektrycznym silnikiem i potrenuj latanie

TUTAJ możesz bardzo tanio nabyć fajny model, a jeśli wolał byś coś bardziej ambitnego to poszukaj W TYM SKLEPIE

Modele z EPP bardzo ładnie wyglądają w powietrzu, no może nie tak jak ten Mustang co Ci się tak podoba, ale uwierz mi, że po nawet najgorzej wyglądającej kraksie odbudujesz go w ciągu pół godziny. A to przecież bardzo ważne podczas nauki latania.

Na spalinowego Mustanga przyjdzie czas :)

Link to comment
Share on other sites

no ładny jest ... :] rozmiarami godny i wygląda... tylko te 750zł :( i jakoś tak mi ta pianka i elektryk nie pasi :roll: mój ma być 1:7 czyli 160cm rozpiętość i jednak spalinka :] no i wersja "C" bo malowanie wymyśliłem Horbaczewskiego z 315 dywizjonu :] z pasami inwazyjnymi :P wiem że to nie to samo co plastikowy ale... trzeba mieć jakieś ambicje i dążyć do czegoś żeby coś osiągnac. może zanim dojde do tego to troche potrwa i myślę jeszcze też o takich piankowcach tylko mniejszych do nauki latania ale ....

Link to comment
Share on other sites

ehhh, no koszta są wysokie, wiem... tylko że kompletując materiały powolutku i robiąc pomału wszystkie części sam rozłożyło by mi się to w czasie i jedynym większym jednorazowo zakupem byłby silnik. A na zestaw musiałbym wywalić 1300zł od ręki. Taka jest różnica. Pozatym wolę sam coś zrobić a nie tylko kupować gotowce bo tak znam konstrukcję od podszewki i nawet jeśli się coś uszkodzi to wiem co, gdzie jak i po co... no i na tym chyba polega modelarstwo, a nie idż i kup.

 

znalazłem coś takiego i właśnie to mnie zainspirowało : http://manuals.hobbico.com/gpm/gpma0175-manual.pdf no i myślę zrobić coś podobnego tylko chodzi o materiały, jakie grubości głównie...

Link to comment
Share on other sites

No ale wydajesz tylko 100zł miesięcznie. Poszukaj plany, na aukcjach coś sie zniajdzie na pewno. Darmowe to mogą być niezbyt dokładne. Chociaż można by spojrzeć na profili2.

Też chciałbym mieć mustanga z potężnym 4taktem ze 180cm rozpiętości...

Link to comment
Share on other sites

Patryku drogi! :D deagostini nie jest złe tylko nie za takie pieniądze za jakie oni je sprzedają. Poszukam jeszcze planów troche i model będzie, nie musi być już, może być za rok czy dwa ale będzie. Rzeczywiscie, w necie to raczej mało dokładne wszystko ale coś tam podpatrzeć można. Mam już zresztą trochę dokumentacji zgromadzonej wczesniej, gdzieś tam przez lata zawsze coś wpadło, min. monografia AJ-press, modelmania... jakież planki z netu właśnie... chociaż to bardziej dotyczy samolotu a nie modelu RC.

Link to comment
Share on other sites

O plany mustanga w sieci jest dość łatwo ale mało jest dokładnych. Dawno temu zrobiłem małego mustanga pod silnik 1,5 cm i bylem bardzo zadowolony chyba z 200 lotów nim zrobiłem aż pewnego dnia padł odbiornik i model diabli wzięli. Taki mały model ma tą przewagę nad dużym ze jest tani w budowie i eksploatacji. Wiem co mówię bo mam kilka myśliwców.różnej wielkości. Obecnie składam Spitfire z top flite i muszę przyznać że nie spodziewałem się ze budowa modelu tego typu muszę być tak kosztowna ;/. Według rachunków jakie uzbierałem z różnych sklepów aby ulotnić tego typu model w pełniej opcji czyli z chowanym podwoziem i mocnym silnikiem trzeba wydać ponad 3500 zł. Jest to dużo oczywiście tego się tak nie odczuwa w trakcie budowy bo wydajemy po trochu ale mimo wszystko model tej klasy nie jest tania zabawką i trzeba dobrze pomyśleć zanim się zacznie budowę czy oby warto.

Link to comment
Share on other sites

ECO400

No tak ale jeśli zbudował wicherka i ma zamiar zbudować jeszcze RWD-9 to na pewno zdobył(zdobędzie) jakieś doświadczenie a po za tym jeśli zbuduje coś nie tak to cała frajda w tym żeby znaleźć co jest źle i to naprawić . To jest tak jak takie przysłowie "człowiek uczy się na własnych błędach" . :rotfl:

Link to comment
Share on other sites

no taki całkiem durny to nie jestem :lol: majwiekszym osiągnięciem do tej pory był wicherek, największy model jaki zbudowałem i na spalinkę ale tych wszystkich pomniejszych nie liczę, szybowczyków, rzutek różnych, gumówek .... drobnica. jakaś jaskółka też była tylko tyle że już od kilku ładnych lat nic nie robiłem i teraz dopiero chcę się znów wziąc za coś. a zawsze myślę że jest lepiej samemu coś zrobić niż tylko zapłacić bo jaka to frajda ? to jak w końcu z tymi materiałami na taką konstrukcję jak pisałem w 1 poście? orientuje się ktoś ? Bo druga stronka tematu już leci a miało nie być o tym czy dam rade czy nie, i czy umiem czy nie, tylko o konstrukcji i materałach... :( jakieś porady co jak żeby nie było zbyt ciężko ale i zbyt słabo ...

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.