Skocz do zawartości

Fasst Arrow


Rekomendowane odpowiedzi

W domu leżą już poklejone na żywic kesony i pokrycia garbów, trzeba będzie powoli je przyklejać na wręgi. Zalaminowałem też żeberka skrzydeł i statecznika z obu stron tkaniną węglową(chodziło o zrobienie mocnej przekładki łączącej dźwigary i natarcie). Teraz będzie można brać się za składanie skrzydeł i oklejanie wszystkiego balsą. Na weekendzie właśnie postępy nieduże i dlatego nie ma nowych fotek, ale po świętach powinienem ruszyć z kopyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 3 tygodnie później...

Żebra wzmocnione(obustronną przekładką węglową 80g/m^) i przyklejone do dźwigarów i wstawek. Wszystko klejone epoksydem. Dosyć dużo czasu spędziłem też na szlifowaniu pokryć garbów i kesonów - łącznie ma być i jest niewidoczne(chodzi, aby klej był tylko na spoinie a nie delikatnie rozlany na boki), patrzyłem pod światło i jest czyściutko. Wszystko po to, żeby sumienie było czyste i niewykluczone, że cały model pokryję transparentem, więc wszystko musi być elegancko. Trochę miałem problemów ze wstawkami, wyszedł jeden błąd i kilka musiałem dorobić sam, bo wycinający model powiedział, że za blisko zostały ułożone elementy i przestawiał wstawki. Niestety ustawił je wzdłuż włókien. Nie ma co narzekać, i ja popełniłem błąd z niewiedzy i on. Mimo to jakość cięcia jest super.

 

Myślicie, że takie wzmocnienie pod kieszeń skrzydła wystarczy?

 

 

Kilka fotek:

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

All uploaded with ImageShack.us

 

 

EDIT 8.05.2011

 

Garby w modelu się kleją. Za skrzydła niestety się nie wziąłem, bo zbrakło szpilek do przyklejenia.

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

All uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Każdy nowy Twój model wygląda lepiej, to się chyba nazywa nabyte doświadczenie :mrgreen:

Staram się jak mogę, wiele rzeczy po własnych błędach robię już inaczej niż poprzednio :) Mimo to chyba nigdy nie zrobię modelu, żeby wszystko mi się w nim podobało. Niestety tak już jest, jakbym sprzedał komuś model to słyszałbym prawdopodobnie ochy i achy, ale sam wiem o każdym najmniejszym błędzie, który szpeci model i to mnie boli... Mimo to po przelatanym sezonie/dwóch dbanie o estetykę spada, a rośnie chęć wyciśnięcia z modelu jak najwięcej w locie :)

 

 

EDIT 17.07.2011

 

Model chyba nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród oglądających, więc obszerną fotorelację troszkę zawęziłem. Obecnie jedno skrzydło(zdj poniżej) jest prawie gotowe(brakuje otworów pod zawiasy i obrobionych końcówek), poza tym jest już oszlifowane i dopieszczone. Drugie też jest całe oklejone balsą, lecz trzeba wszystko wyszlifować pod wymiar i dorobić lotkę. Myślę, że w tym tygodniu powinienem mieć skrzydła gotowe do oklejenia. Folia na model już przyszła z Chin, także od razu okleję skrzydła. Niestety żałuję tylko, że mocowanie serwa dałem tak daleko od dźwigni. Ponadto popełniłem mały błąd przy klejeniu żeber(kąty w stosunku do dźwigara ustawiłem nie w tę stronę - jakieś 2 stopnie) i musiałem podcinać i dopasowywać nakładki na żebra itp, co przedłużyło robotę. Fotki:

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model chyba nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród oglądających, więc obszerną fotorelację troszkę zawęziłem.

To, że nie piszemy, to nie znaczy, że nas nie ma ! Ja oglądam temat bacznie od początku i nie mogę się doczekać finiszu, bo model MEGA mi się podoba (ależ bym takiego przytulił przy rozpiętości ~1.2-1.4m) !!!

 

Więc nic tutaj nie zawężaj :wink:

 

Powodzenia, świetna robota ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model chyba nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród oglądających, więc obszerną fotorelację troszkę zawęziłem

Ręki opadywują :cry:

 

Pokazuj jak najwięcej, oczywiście tak aby nie sprawiało to Tobie problemów :)

 

Model w wykonaniu Krill'a strasznie mi się podoba. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności... Super model sie zapowiada, już od początku śledzę Twoje poczynania z tym modelem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocowanie serwa w skrzydle strasznie daleko od lotki , należy dążyć do minimalizacji tej odległości .

Niestety żałuję tylko, że mocowanie serwa dałem tak daleko od dźwigni.

Już Marek to zauważył, aczkolwiek nie należy też przesadzać :)

Jedynie popychacz będzie długi i co za tym idzie muszę go zrobić solidnie, bo dłuższy ma większe szanse na ugięcia się pod wpływem obciążeń. Jeżeli byliby chętni to wprowadziłbym parę poprawek i modelik udostępnił za symboliczną opłatą. Ale na początku musi to polecieć, bo nie chcę wciskać ludziom bubla.

 

Szczerze powiedziawszy trochę się wstydziłem pokazywać skrzydła, bo przy kesonie i natarciu na balsie kapnęła mi w paru miejscach żywica i widać brzydkie plamy :( Wcześniej robiłem to gęstym epidianem i nie było problemów, teraz użyłem rzadziutkiej LH-160. Może brzydko to wygląda, ale przejście natarcie-keson jest idealnie równiutkie a plamy tylko psują wygląd, w żadnym wypadku nie powodują jakiś górek czy innych niepożądanych efektów. Muszę też jakoś wzmocnić pierwsze żebro w skrzydle, bo w Yaku-54, którym obecnie latam, żebro pękło podczas lotu i wykazało, że te miejsce jest wrażliwe na uszkodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Może pomyśl o wzmocnieniach ostatniego żebra skrzydła by ewentualnie można było zamocować płytkowe generatory boczne .

O tym Leszku też myślałem wcześniej, ale ostatecznie z tego zrezygnowałem i żałuję. Sęk w tym, że końcówki skrzydeł nie są równoległe do osi kadłuba, tylko idą pod skosem i to uniemożliwia montaż generatorów. Myślałem o zamocowaniu ich na przedostatnim żebrze, ale nie za bardzo mogłem wymyślić ewentualnie prosty i szybki demontaż tych elementów.

 

EDIT 26.09.2011

Okleiłem oba skrzydełka. Wyszły 236 i 238g. myślę, że z lotką, zawiasami, dźwigienką zmieszczę się w 300g na skrzydło. Mam tylko dylemat, bo silnik, który planowałem zastosować chyba wycofali ze sprzedaży. Będę musiał eksperymentować i zamówić coś nowego, zobaczymy co z tego wyjdzie. Model i tak nie poleci w tym roku, więc mam jeszcze czas do zastanowienia. Fotki modelu:

 

góra:

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

i spód:

 

 

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Przy tej różnicy w wadze może krzywo latać!:P

 

Piknie Panie Marku!

Szkoda, a już miałem taką nadzieję, że poleci... :(

 

Prace w żółwim tempie posuwają się do przodu, ale czas żółwia zmienić na zajączka. Lotki okleiłem wstępnie i wkleiłem zawiasy. Robię tak, bo podczas wcześniejszego oklejania wiecznie lotkę wyginało mi w kształt literki U i nigdy nie mogę idealnie dopasować szczeliny między skrzydłem a lotką. Ta metoda, którą teraz stosuję umożliwia zrobienie dobrego prześwitu - czyli prawie jego braku. Jutro lotki zostaną oklejone i czas zabierać się za stery, bo sezon chyba przyjdzie szybciej niż zwykle... Co do zasilania to jako elektrownia będzie:

10s 2450mAh 30C

silnik 245kV(turnigy SK z nowej serii)

regulator miał być K-force 120A, ale na razie jest niedostępny, może zdecyduję się na D-luxa 100A. Na razie trzeba skupić się na kupnie całej galanterii do modelu, a później myśleć nad wyposażeniem. Kosztowne będzie jeszcze nowy odbiornik, bec, wymiana trybów w serwach itp... Zdjęcie:

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.