mario70 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Niedługo czeka mnie mały remont w mieszkaniu i przy tej okazji chciałbym sobie jakoś sensownie porozmieszczać modele, które mam aktualnie i ewentualnie przygotować coś pod nowe konstrukcje. Jak sobie poradziliście z tematem przechowywania modeli w mieszkaniu?
alenik Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 ...nie poradziliście sobie... Wisi pod karniszem + taki ze nikt Ci ich nie zdepta - mało gustowna fieranka
Jedrula Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Ja ma specjalna półkę nad łóżkiem na modele i sprawdza się tylko ważne żeby dobrze przykręcić.
instruktor Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 A ja mam taką półkę :wink: i jeszcze kilka innych
instruktor Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 półkę pod sufitem :shock: :wink:
madrian Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 półkę pod sufitem :shock: :wink: To się nazywa Antresola i pozwala wykorzystać niepotrzebną przestrzen nad głową. Ale ja myślałem raczej o kołku z oczkiem i kawałkach sznurka.
samolocik Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Adam - świetne miejsce na modele 8) Dla tych, co nie dostrzegają zagrożenia zerknijcie proszę na pierwsze zdjęcie - fotki na ścianach :devil:
Piotter Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 No ja zrobiłem to tak, że w dwie przeciwległe ściany wkręciłem kołki rozporowe z okrągłymi haczykami. Kupiłem kilka małych śrub rzymskich takich jakich uzywa się do np. naciagnięcia przewodów od oświetlenia halogenowego i wykonałem z cienkiej stalowej linki 1mm naciągi. Na końcach linki zrobiłem małe pętelki poprzez przełożenie końca linki zagiętego w "U" przez kawałek aluminiowej rurki i zagniecenie go kombinerkami. Jedna idzie od razu na haczyk na jednej ścianie, a druga na śrubę rzymską zaczepioną o drugi hak. Teraz wystarczy pokręcić nieco tą śrubą i mamy pięknie naprężone linki. Same linki sa w odstepach około 30 cm. Modele na tych linkach zawieszam w ten sposób że zrobiłem z waskiej tasiemki dlugosci około 50 cm zawieszki zakończone haczykami z drutu które zaczepiam o linki pod sufitem. Na jeden model wypadają dwie takie zawieszki, jedna tuż przed skrzydłem, druga na ogonie i to wystarczy. Mam nadzieje ze to zrozumiałe
pawel4090 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Piotr dawaj fotki, one przemawiają do wyobraźni
Adam_Max Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 No ja zrobiłem to tak, że w dwie przeciwległe ściany wkręciłem kołki rozporowe z okrągłymi haczykami. Kupiłem kilka małych śrub rzymskich takich jakich uzywa się do np. naciagnięcia przewodów od oświetlenia halogenowego i wykonałem z cienkiej stalowej linki 1mm naciągi. Na końcach linki zrobiłem małe pętelki poprzez przełożenie końca linki zagiętego w "U" przez kawałek aluminiowej rurki i zagniecenie go kombinerkami. Jedna idzie od razu na haczyk na jednej ścianie, a druga na śrubę rzymską zaczepioną o drugi hak. Teraz wystarczy pokręcić nieco tą śrubą i mamy pięknie naprężone linki. Same linki sa w odstepach około 30 cm. Modele na tych linkach zawieszam w ten sposób że zrobiłem z waskiej tasiemki dlugosci około 50 cm zawieszki zakończone haczykami z drutu które zaczepiam o linki pod sufitem. Na jeden model wypadają dwie takie zawieszki, jedna tuż przed skrzydłem, druga na ogonie i to wystarczy. Mam nadzieje ze to zrozumiałe Wow, się namęczyłeś, ja wkręciłem zwykle małe haki w sufit na których wiszą modele.
young Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 ja mam najtańsze regaliki z sosny kupione w hipermarkecie i idealnie się do tego nadają na 3 szt mam mnóstwo skrzydeł, kadłubów i inne /koszt za szt 34 zł/ notabene to dziwię się że kupują je jako solidne regały na słoiki z marmoladą, są tak cienkie że wręcz stworzone do modeli samolotów :wink: a nie dodałem stoi to u mnie w piwnicy, małżonka daje tylko czasowo zgodę na dłubanie w kuchni i to wtedy jak spełnię kilka warunków....nie pytajcie jakie.
madrian Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Ja kupiłem w markecie kilka karabińczyków zatrzaskowych do kluczy i kółek na klucze. Do kawałka linki nylonowej z jednej strony kółko, z drugiej karabińczyk. W suficie kołek z oczkiem. Zaczepiam kółko, oplatam model i karabińczyk zapinam na kółku.
robraf Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 u mnie t owszystko lezy na szafach, w szafach , za telewizorem , na balkonie -mam kryty( kozak 8) ) a heliki na polce ale juz niedlugo .. 8)
Piotter Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Całokształ: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6559 hak 1: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6560 hak2 + śruba: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6561 taśma nośna typu 1: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6562 taśma nośna typu 2: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6563 Myślę że to wyjaśnia wszystko
mario70 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Nie no, to jest rewelka. I wygląda tak, że żonka powinna pomysł zatwierdzić A możesz jeszcze opisać jak masz zaciśnięte te linki (one są stalowe?), że wytrzymują taki ciężar?
Piotter Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 W sklepach z roznym zelaztwem typu Nomi czy Castorama mozna dostać różne profile aluminiowe. Kupiłem tam metrową rurkę z aluminium o srednicy 5mm. Odcinam odcinek o długości około 3cm, przekładam koniec linki przez środek tak zeby wystawało z 8-10 cm oraz zaginam ten wystajacy odcinek linki w połowie. Trzeba teraz koniec wprowadzić z powrotem do rurki, tak zeby pokazał sie na wylocie. Samo zagniecenie rurki robię dużymi, solidnymi kombinerkami ale nie tymi szczekami z przodu, tylko mam w swoich karbowany odcinek tuż przed osią od strony uchwytu. Daje to duże przełozenie dzwigni. Nawet jednak tak nie byłbym w stanie zacisnąc tej rurki na jeden raz, więc robię to więc odcinkami po pół centymetra. Raz zdarzyło mi sie źle wyliczyć długośc linki i musiałem to zagniecenie rozebrać. Nie było to proste bo linka, jak się okazuje, została totalnie wprasowana w aluminium i skończyło się to obcinaniem po kawałku aluminium za pomocą szczypiec z ucinakiem.
DarekRG Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Ja na te gumki na których są bezpośrednio podwieszone modele bym uważał, bo po pewnym czasie coś może spaść. Guma się utlenia i rozpada. Ja natomiast używam smyczy jako szelki pod kadłub i się mi to sprawdza. Oprócz podwieszania modeli pod sufitem to miejscem na ich spoczynek są szafy a ostatnio pawlacz w szafie do zabudowy. Niestety jak się nie ma prawdziwego hangaru (czyt. swojej kanciapy na hobby) to trzeba kombinować
Piotter Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Jeżeli masz na mysli moje zawieszki, to nie są gumki. To jest wąska tasiemka i co ciekawe nie pochodzi z pasmanterii tylko z rozbiórki jakis kaset do streamerów chyba. Juz teraz nie pamietam z czego dokładnie to wyprułem, ale była to chyba taśma czyszcząca, a do celu do ktorego teraz tego używam, nadaje sie idealnie bo jest mocna i nierozciągliwa. Miałbym kłopot ze znalezieniem czegos na to miejsce.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.