Millenium WISTMODEL

[wojtek-a]

Tylko potwierdze.

Wrege wkleja sie glebiej w kadlubie lub stosuje przekladke.

Ucinanie osi to delikatnie mowiac ryzyko.

 

Ale przede wszystkim os ma wchodzic calkowicie w otwor kolpaka, reszta to estetyka...

[specyfick]

Obciąłem dremelem te 5 mm. Wsadziłem kołpak i miodzio.

Model już poleciał na motorze.

 

Generalnie wydaje mi się jakiś a lekki albo jakiś taki ma opór duży.

Heh, nigdy nie latałem na motorze, tylko szybowce zawsze i to w sumie z górnej półki.

Takie śmigło nawet złożone ma spore opory, stwierdziłem.

Mam Milenium i w szybowcu i teraz drugi kadłub w motorku i naprawdę zaskoczony jestem jak takie śmigło oporuje.

 

Ustawiłem sobie silnik na pstryku z 3 sekundowym rozpędzaniem.

Robię pstryk po 3 sekundach mam pełne obroty i po kolejnych 3-5 sekundach 200 metrów.

Idzie jak burza, pakiet starczył na 7 m 20 s pracy silnika, przy czym latałem jakąś godzinkę ogólnie.

Ogólnie fajnie jak nie wieje a jest chcica polatać.

Wstawię wario przy okazji to pobawię się w termice.

[tomtom]

Fakt. Śmigło podpięte do typowego kołpaka daje zdrowe opory. Głownie dlatego że bardzo odstaje od powierzchni kadłuba i indukuje potężne wiry.

Z braku tunelu aero w piwnicy czsem wybieram sie z kamerą na lotnisko i korzystam z porannej mgiełki - oj cuuda można za modelem zobaczyć - polecam :devil:

 

Sprytni koledzy wymiślili na to 'pokręcone' kołpaki

 

http://www.f3j.in.ua/index.php?id=47

 

Jest różnica. A pracowity i w domu to sobie wyrzeźbi :roll:

 

Tomek

[wojtek-a]

Idzie jak burza, pakiet starczył na 7 m 20 s pracy silnika, przy czym latałem jakąś godzinkę ogólnie.

Hmmm... .Ja jak w konkurencji duration, czyli chyba dlugotrwalosc (wymagane 10 minut) przekrocze 10s na motorze to mam do siebie pretensje :evil: i klne w zywe kamienie :? :x .

 

Edit:

 

cytat:

 

"Fakt. Śmigło podpięte do typowego kołpaka daje zdrowe opory. Głownie dlatego że bardzo odstaje od powierzchni kadłuba i indukuje potężne wiry."

 

Ciezko podwazac teorie aerodynamiki ale na niedziele zalozylem "normalny kolpak".

Jakos nie zauwazam znacznej roznicy.

[specyfick]

no nie robiłem spawarki z piekła rodem, ale chyba się kiedyś wybiorę na zawody, popatrzeć.

Z opowieści to chyba musi być emocjonujące

[Gość pitplane]

Robię pstryk po 3 sekundach mam pełne obroty i po kolejnych 3-5 sekundach 200 metrów.

 

to chyba jednak z piekła rodem zabawka. Biorąc pod uwage te 5s i 200m daje to prędkość wznoszenia 40 m/s!!! Czyli idąc dalej ~140 km/h jazdy w pionie. 6s i 200m tez nie zmienia wiele.

 

Z tymi miksami w silniku to uważaj. Kiedyś bedziesz chciał się uratować i zanim silnik się rozkręci to te 3s moze być wystaczającym czasem aby zaliczyć kreta.

 

A swoją drogą... 440s z pakietem 4,5Ah daje pobór prądu ~35A , to przy 4 celach ok 500W

i do tego śmigiełko 11x8 ??

 

Coś mi tu na oko "nie halo"

 

 

Pozdro

Piotr

[Wiesiek]

Wiesiek napisał/a:

 

Jak jest za dlugi to tak jak pisze Jacek mozna uciac.Pilnik odpada,szkoda zdrowia

Tez 2 razy skracalem wal w TYCH

 

 

Sadyści ! pilnikeim po wale !. Chyba jednak szybciej 'wypilnikowałem' 3mm przekładkę. A i strach przy wklejaniu zębatki na wał był jakby mniejszy.

Tomek cytujesz niewlasciwa osobe,wroc na koniec 1 strony.

A co do przekladki ktora tak zachwalasz,pytalem w Mega czy koniecznie musze skrocic wal(tak jest w instrukcji przekladni),odpisali mi ze jezeli nie zastosuje sie do instrukcji zalaczonej do przekladni moge zapomniec o gwarancji.Mieli przypadki wlasnej inwencji tworczej modelarzy zakladajacych podkladki,przekladki itp. i w konsekfencji rozwalone przekladnie.Zrobilem jak zalecaja,Dremel,pare sekund i po bolu i to 2-krotnie

Jak widac nizej bez zadnych przekladeki, podkladek tez mozna

 

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6753

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=6752

[Gość Jerzy Markiton]

Wiesiek - jasne, że można, jest to powszechnie stosowany sposób. Ale jak wszystko, ma pewne "ale.." Zwróć uwagę, ze silnik Tomka to wersja 3 zwojowa, zrobiona do napędu bezpośredniego. Z przekładnią też można. Podnosisz wtedy napięcie zasilania przy zachowaniu relatywnie niskich prądów i można stosować zdecydowanie większe śmigło, wskazane do wolniejszych, cięższych modeli. Ale - jak Ci się model skończy ? Zapragniesz mniejszego, szybszego ? Wystarczy zdjąć przekładnię, zamontować mniejsze śmigło i w powietrze.... Z obciętym wałem jesteś zmuszony do zakupu nowego silnika. Jak Ci się sypnie 3 raza ta przekładnia Megi bo startujesz w F5B to stracisz do niej serce i rozejrzysz się za inną ? Trafi Ci się przekładnia S-Neua, przymierzysz i okazuje się, że potrzebuje 2mm dłuższego wału na silniku ?

Ktoś, kto podchodzi rzeczowo do tematu kupi silnik z przekładnią S-Neu czy Kontronika...

My, w większości, podejmujemy decyzje patrząc przez portfel i nie czarujmy się - rzadko to są decyzje optymalne technicznie.

Wracając do Tomka - gdyby to była wersja....../1, lub /2, czyli 1 lub 2 zwojowa - nie wahałbym się ani chwili tylko ciął. Bez przekładni to tylko do dmychadla lub helika. Ale 3 zwojowa ? Uważam, że Tomek to bardzo fajnie zrobił ! Co do wypowiedzi pracowników pana Matyasa - no cóż, każdy sposób na oddalenie reklamacji jest dobry, to są koszty.... Ten temat można jeszcze długo rozwijać. Przekładnie Megi, czy p. Hendrycha, w F5B się nie sprawdziły z uwagi na sprzeczne wymagania wobec napędu. Przekładnia potrzebuje powolnego rozruchu (3 sek. to lekkie przegięcie, można stracić model...0,5 - 1 sek jest zazwyczaj wystarczające) a F5B - ostrego, brutalnego rozruchu, każda 0,1 sek niepełnej mocy na śmigle to straty nie do odrobienia na zawodach.

A że modelarze to pomysłowy naród - widziałem taką przekładnię założoną na zdecydowanie mocniejszym silniku (w Czechach...) gdzie za dystans służyły 3mm odcinki rurki mosiężnej 4/3 na śrubach łączących korpus przekładni z silnikiem..... Jak się całość zachowywała po przyłożeniu 1,5 kW na śmigle 17" - łatwo sobie wyobrazić. Przekładnia musiała się sypnąć !

Ilość reklamacji na gwarancji tłumaczy zachowanie pracowników Megi.......

Pozdrawiam - Jurek

[specyfick]

Coś tam dziś zalogowałem w przerwie między kiełbaskami a karkóweczką.

Co prawda uczę się jeszcze wario ale już coś jest.

 

[Czaro]

No to dych 200m w 5sek trochę brakuje

[Gość Jerzy Markiton]

Aptekarz się znalazł..... 20 sek w tę czy tamtą ?

Weź poprawkę na starty, albo spod ziemi albo na Żuławach ? :devil:

Pozdrawiam - Jurek

[specyfick]

Dziś trochę polatałem i niestety źle się to skończyło dla kołpaczka i łopat.

Może ktoś mi wyjaśni, dlaczego urwało łopatę śmigła ?

Jak mi ją urwało odkleił się ten kołpaczek, bo tylko ślady po kleju zostały.

Swoją drogą nawet nie wiedziałem że jest klejony.

Latałem jakieś 30 minut i był moment że dałem gaz i po momencie wyłączyłem i usłyszałem trzask.

Potem lądowanie i łopata urwana gdzieś 1 cm od mocowania no i nie ma tego pelikanowego kołpaka.

Zastanawiam się może za małe to śmigiełko i ma za duże obroty. Ale nie znam się.

 

Oto resztki

 

[Gość Jerzy Markiton]

Powodów może być mnóstwo... Najbardziej prawdopodobne: gdzieś wyżej pisałeś, że kupiłeś łopatki 6mm w jarzmie... 6mm jarzmo to kołpak i łopatki do starych silników szczotkowych i szczotkowych z przekładnią (mniejsze obroty). Do łopatek 8mm, które powinny być w Twoim silniku, Aeronaut podaje maks. obroty. Różne, dla różnych rozmiarów śmigieł. Jeśli Twój silnik w tym konkretnym zastosowaniu kręci wyżej powinieneś zastosować łopatki RF.

Dobrze jeśli wału nie skrzywiło a jeszcze lepiej, że nie stało się to podczas 1 rozruchu na ziemi...

- Jurek

P.S.

Oś w łopatce 2mm też świadczy o zastosowaniu do maks.100-150W (o ile nie przekroczy obrotów dopuszczalnych). W 8mm jarzmie stosuje się oś 3mm.

[specyfick]

Po dogłębnym zbadaniu widzę że wręgę też wykleiło.

Muszę poprawić to i zamówić nowe śmigło.

Myślałem że ten pelikanek będzie dobry ale widać chyba nie wytrzymał.

Ktoś poradzi ze śmigiełkiem i kołpaczkiem ?

Oś 4 mm. 40 mm średnica.

[samolocik]

Z kołpaków TopModel dostępne w Nastiku (obecnie używam i będę brał do Victora) ze śmigieł tak jak pisał Jurek weź z szerokością mocowania 8mm i zwróć uwagę na oznakowania maksymalnych obrotów śmigła znajdujące się na łopatach.

[Gość horn3t]

Ale miałeś pecha, tak jak pisze Jurek przyczyn wiele, ale skoro piszesz o wrędze to może było jakieś ostre lądowania wcześniej.

 

Popatrz na to http://www.nastik.pl/kolpak-40408-p-1805.html

i łopatki http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=8_69_321&products_id=422

[specyfick]

Hm, nie wiem jaka będzie przyczyna, ale prawda jest taka że łopatki które miałem były do 13 tyś obrotów, silnik ma 1000 kV i 4 s to daje jak by nie było ponad 13 tyś obrotów.

Chyba że coś źle liczę.

Prawda też jest taka że łopatka padła przy odłączeniu więc musiał wystąpić jakiś moment i klops.

Wszystko jest możliwe.

Wybrałem taki zestaw. Tylko szkoda że w dwóch różnych sklepach.

Łopatki

Kołpak

 

Nie wiem jak te łopatki, ale mają większy zakres obrotów niż te węglowe.

Chyba że coś innego wynajdę w jednym sklepie.

[Gość Jerzy Markiton]

Te czarne, "węglowe" Aeronauta jakby trochę lepsze od białych.... RF - najlepsze, bo przynajmniej na zewnątrz jest tkanina węglowa. Wewnątrz dużo rovingu.

W tym kołpaku zabezpiecz śrubki (ośki łopat) Loctitem lub lakierem do paznokci. Lubią się w locie odkręcać. Skutek będzie taki sam.

Wręga puściła prawdopodobnie od wibracji na 1 łopacie... Sprawdź dobrze wał - te wibracje są naprawdę spore !

We wrędze dobrze jest na obwodzie zrobić małe rowki, trójkątnym iglaczkiem , na głębokość 1-1,5mm. W trakcie wklejania wręgi te rowki wypełni żywica z aerosilem - lepiej trzyma !

Pierścień oporowy przed wręgą też ma zadanie do spełnienia ale w Twoim przypadku - nie wiem, czy można go dorobić.

- Jurek

P.S.

Top Model rozprowadza też kołpaki turbo XPower, w których jarzmo ma kształt "Z" - łopatki lepiej przylegają do kadłuba. Nie mylić z "Z" RF - tam dodatkowo jest większy kąt natarcia łopat o 5 st. Możesz zapytać Michała z Mixmodel lub Scorpio - Polska. Nie wiem czy ma cały asortyment tych kołpaków.

[Gość pitplane]

Dopóki nie zarzuciłem silników, bawiłem się sprytnym programikiem do wyliczania napędów elektrycznych (niestety nie pamiętam gdzie go wynalazłem)

 

Owszem wyliczenia nie były takie jak rzeczywistość, ale dawały jakiś obraz na zestawienie zasilania, silnika i śmigła.

 

Poza tym kup lepiej kilka zestawów śmigieł i sprawdź "organoleptycznie" jak i na jakich śmigłach naped działa najskuteczniej. Czasem można się zdziwić

 

Pozdro

Piotr

[blackriver]

Programik Drivecalc 3.4 , daje pogląd i w sporej ilości przypadków ma rację.