mr.suchy Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Rozumiem. Wyszedłem z założenia że Twoje argumenty można zlikwidować poprzez zmniejszenie wychyleń lotek albo włożenie mniejszego pakietu dzięki temu będzie mniej zwrotny i wolniejszy - idealny dla nowicjusza. Po pewnym czasie może włożyć pakiety nie 1000 mah a 1300. Zwiększyć wychylenie lotek itp.
robertus Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Wystarczyłoby wstawić pakiet 2S. Lub dokleić na końcówki skrzydła uszy pod kątem. Zwiększyłaby sie powierzchnia nośna jak i byłby efekt samo stabilizacji. Ale do tego to już trzeba mieć jako takie pojęcie o temacie.
esceta Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Ten brak pojęcia to mnie dotyczy ? Jeśli tak to proszę oświeć mnie. Bardzo chętnie się uczę. Przy okazji inni nowicjusze dowiedzą się jak poprawić stateczność i jak poprzerabiać model aby był lepszy.
robertus Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Nie Ciebie, dotyczy Łukasza, który niestety ma spore braki w podstawowej wiedzy a na forum jest od dawna. Był więc czas aby poczytać forum i dowiedzieć się co nieco. Moim zdaniem nie poradzi sobie sam z przerobieniem go na bardziej samostatecznego skoro z wykonaniem wg planów ma spore problemy. Do nauki to by się nadawał funbat w takiej wariacji.
mr.suchy Opublikowano 16 Stycznia 2014 Opublikowano 16 Stycznia 2014 W pełni zgadzam się z Robertem. Tu nie chodzi o to że model jest jak "przecinak". Osobiście wybrałem ten model jako pierwszy z prostego powodu. Jako osoba rozpoczynająca przygodę z RC nie chciałem wydać dużo pieniędzy na samolot i zmarnować czasu ponieważ obawiałem się że to mi się nie spodoba i nie chciałem tracić czasu na sklejanie, plany itd.
bart07 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Jak by funbat był moim pierwszym modelem, to nie latałbym teraz 1
Kolikon Opublikowano 18 Stycznia 2014 Opublikowano 18 Stycznia 2014 A jakby tak zwiększyć powierzchnię nośną, nie zwiększając powierzchni sterowniczej...? Chodzi mi o to, żeby przdłużyć skrzydła, ale lotki zostawić w spokoju. Wtedy samolot będzie spokojniej latał, będzie bardziej stabilny i trudniej będzie go np. przechylić w lewo/prawo. Będzie po prostu mniej zwrotny na boki, ale tak samo zwrotny do góry i na dół. Jak zły jest ten plan w skali 1-10 ?
Kolikon Opublikowano 18 Stycznia 2014 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Jedna uwaga - propsaver albo składane śmigło to raczej konieczność, chyba, że doda się jakieś proste podwozie. Połamałem już dwa śmigła APC i to przy zwykłych lądowaniach... Właśnie po to je dodałem.
robertus Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 A jakby tak zwiększyć powierzchnię nośną, nie zwiększając powierzchni sterowniczej...? Chodzi mi o to, żeby przdłużyć skrzydła, ale lotki zostawić w spokoju Jest to oczywiście możliwe. Mógłbyś dokleić prostokąt o długości powiedzmy 15cm pod kątem 30stopni do skrzydłą. Da to trochę efektu samostateczności, ale nie wiem czy podołasz. Byłby to już inny samolot. Środek ciężkości może wyjść w innym miejscu. Trzeba to wyliczyć lub zbudować jeszcze raz samolot, pusty, bez elektroniki i porzucać nim jak rzutką, aby doświadczalnie zobaczyć kiedy najlepiej szybuje. I na podstawie tego ułożyć wyposażenie. Ja bym Ci chyba proponował, jeśli konieczne chcesz funbata to go powiększyć. Wydrukować plany w powiększeniu tak aby rozpiętość była ok 100cm. Będziesz miał wtedy większą powierzchnię nośną i samolot będzie mógł wolniej latać.
esceta Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Jeśli poprzerabiamy Funbata to już nie będzie Funbat tylko coś tam. To wreszcie ten model jest dobry do nauki czy aby nim był trza na jego podstawie skonstruować inny ? A jeśli tak, to kto z początkujących ma na tyle wiedzy i doświadczenia aby takich modyfikacji dokonać z oczekiwanym skutkiem ? To może lepiej skonstruować już coś całkiem nowego.?
robertus Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Air pisał w pierwszym poście, że model jest prosty w budowie, odporny i łatwy w naprawie. W sumie trudno go źle zbudować. Pisze, że nadaje się dla początkującego. Ja dopiszę. Nadaje się dla początkującego budowniczego, ale nie do nauki latania. Daleko mu do trenerka, znacznie bliżej do ESA. Takie też miał założone przeznaczenie przez autora pomysłu. Oczywiście zawsze ktoś może napisać, ja nauczyłem się latać ESA czy funbatem, ale moim zdaniem dla przeciętnego ucznia nie nadaje się.
Kolikon Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Byłby to już inny samolot. Środek ciężkości może wyjść w innym miejscu. Trzeba to wyliczyć lub zbudować jeszcze raz samolot, pusty, bez elektroniki i porzucać nim jak rzutką, aby doświadczalnie zobaczyć kiedy najlepiej szybuje. To w czym problem? I tak ja z tego samolotu muszę za każdym razem wyciągać elektronikę, więc da się zrobić nawet bez powtórnego budowania go (są tylko serwa, ale one nie powinny się zepsuć). Spróbuję, zobaczymy co wyjdzie...
robertus Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Chciałbym zatem zobaczyć relację z Twojej budowy, taką krok po kroku co robisz, bo w tej chwili ciągle zdajesz pytania, bo Twój model zbudowany z planów nie lata. A chcesz się brać za przeróbki.
Bartuś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Opublikowano 19 Stycznia 2014 Po pięciu dniach w końcu pojawił się tracking do apki z HK, jak już dojedzie zamówione Turnigy 9x wypróbowałbym ją na symulatorze i tu rodzi się pytanie kojarzycie może jakiś darmowy symulator gdzie byłby model zbliżony do funbata ?
robertus Opublikowano 20 Stycznia 2014 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Każdy sie nada. Chodzi o nabranie odruchów, a nie odwzorowanie fizyki.
mr.suchy Opublikowano 20 Stycznia 2014 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Jałowa gadka. Panowie wałkujecie temat i powtarzacie swoje wypowiedzi ponownie tylko po co ? Macie Funbata ? Czy wszystkie wypowiedzi bierzecie na podstawie filmików yt ? Problem tutaj jest całkowicie w innym miejscu. Chciałem Łukaszowi pomóc, spotkać się zobaczyć samolot itp. ale niestety nie było mi dane. Z tego co wiem to Łukasz latał dopiero dwa razy więc o czym my mówimy ? Po co modyfikować samolot, stwierdzać fakt że jest zły dla początkującego skoro jego najdłuższy lot miał 5 metrów ? Ja rzucam worek ze śmieciami do śmietnika z 4 metrów....więc o czym my mówimy... Łukasz poczekaj aż przestanie padać i po południu idź przed dom i polataj.Nie bój się że elektronika zamoknie bo tak się nie stanie. 1
esceta Opublikowano 22 Stycznia 2014 Opublikowano 22 Stycznia 2014 Chwali Ci się , że chcesz pomóc początkującemu koledze. Taka pomoc to najlepsza i najszybsza droga do latania. Ja też proponowałem bezinteresowną pomoc czterem początkującym z Łodzi i okolic. We wszystkich przypadkach chłopaki ją odrzucili. Więcej nie będę nikomu proponował. W wolnej chwili posklejam Funbata aby potwierdzić lub nie moją negatywną opinię na jego temat. Życzę Łukaszowi i innym stawiającym pierwsze kroki wytrwałości. 1
Teos Opublikowano 23 Stycznia 2014 Opublikowano 23 Stycznia 2014 Nie rozumiem dlaczego ludzie się upierają żeby startować od Funbata. Przecież jest tyle fajnych modeli dla początkujących, chociażby Motylek projektu Jarka Hajduka http://pfmrc.eu/index.php?/topic/70-motylek/ , http://www.teemto.republika.pl/motylek1.htm Lata to bardzo spokojnie a jak sie silniejszy napęd wsadzi to i można poszaleć. Polecam. 1
robertus Opublikowano 23 Stycznia 2014 Opublikowano 23 Stycznia 2014 Że też ja go nie znalazłem. Świetny model. Wg mnie idealny na początek. Górnopłat a śmigło nie ucierpi przy krecie. Dla mnie rewelacja. PS. Tylko planów nie ma.
Rekomendowane odpowiedzi