sebamor Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Może mi ktos powie z Krakowa ile osob odprawili z kwitkiem ? Z tego co mi wiadomo to Eskadra Kraków nikogo "z kwitkiem nie odprawiła". Jeżeli tylko ktoś ma chęci to w gronie kolegów szkoli się ze sztuki pilotażu, a później walczy cały czas się ucząc i trenując aby w końcu wystąpić w zawodach. Jakoś nie wydaje mi się, żeby nasza Eskadra w Bełchatowie miała dużą ilość stref wynikających z braku opanowania modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Sebastian ,tylko niektórym wydaje się że strefy robią tylko ci co nie potrafią opanować modelu. Gdyby tak było ,to na Mistrzostwach Świata w Fano nasz kolega Ecik nie miałby modelu wewnątrz przyczepy :mrgreen: -wleciał mu przez dach.Tam przecież startują same asy- 10 najlepszych w kraju + finaliści poprzednich mistrzostw.Albo u was ,co Mirek nie umie latać? Po co się więc przejmujesz gadaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Kamyczek_RC: nie wyczuwasz ironni w wypowiedzi Mariana? Problemem są strefy jak i konsekwentne i w miarę wykonalne w warunkach dużych zawodów egzekfowanie regulaminu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Nie Przemku ,to nie była ironia. Wkurzają mnie po prostu argumenty które mówią że strefy zrobione przez doświadczonego zawodnika są mniej groźne od stref początkującego (vide poprzednia wypowiedź Kamyczka). Akurat Alinę trafił w skroń doświadczony zawodnik i gdyby miała kask budowlany a nie narciarski to nie byłaby ciekawie. Co mnie obchodzi czy wypadek spowodował laik czy doświadczony zawodnik ,a może usterka techniczna. W niebie się będę zastanawiał? Pisałem już wielokrotnie że NC Słowenii wymyślił jak na razie jedyny skuteczny sposób na zmniejszenie zagrożenia. No i co -nic.Nikt tego nie stosuje ,nikt nie czyta forum ACES czy miedzynarodoweg ,a to są miejsca na dyskusję o bezpieczeństwie w kombacie , a nie pfmrc gdzie czytają to ludzie nie znający specyfiki zawodów i myślą sobie co za debile zabijają się nawzajem w tym kombacie,a to przecież nieprawda. Jak na razie jedyne zawody na których to zastosowano to był WASG 2010 i faktycznie poskutkowało. Ukrainiec ocalił zdrowie lub życie(samolot WWII przeleciał nad siatką ochronną i wpadł na stolik baru). Powtórzę więc po raz kolejny tym sposobem jest syrena zagłuszająca wszystko (łącznie z megafonami) + odpowiedzialny ,zdecydowany i z refleksem sędzia liniowy Jeszcze jedna rzecz .Jak można siedzieć a nie stać z dziećmi na lini przygotowawczej,nawet jak się ma kask. Nie mówię tu o niepełnosprawnych zawodnikach którzy świadomie podejmują ryzyko. Siedzący ma przecież mniejsze szanse uchylić się od modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GMisio Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Witam wszystkich myślę że najprostsze rozwiązania są najlepsze, tj: organizator ma listę zawodników i przy oddawaniu karty sędzia zgłasza przekroczenie strefy, to zakreśla się markerem jego nazwisko (np. na żółto) na liście zawodników. Powinna ona być widoczna dla wszystkich. Przed startem do kolejnej konkurencji sędzia sprawdza swojego zawodnika czy nie jest zakreślony. Po drugiej strefie zakreślenie na czerwono i natychmiast jest usuwany z następnych startów. Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Jeszcze jedna rzecz .Jak można siedzieć a nie stać z dziećmi na lini przygotowawczej,nawet jak się ma kask. Nie mówię tu o niepełnosprawnych zawodnikach którzy świadomie podejmują ryzyko. Siedzący ma przecież mniejsze szanse uchylić się od modelu. Niektórzy ludzie są po prostu nieświadomi ryzyka. "Bo to przecież tylko malutki model samolotu, który sobie lata po niebie i nikomu nic nie robi. Przecież to niemożliwe żeby trafił akurat mnie" :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Kamyczek_RC, proszę byś przestał pisać te swoje komentarze. Przyjedź lepiej na zawody i zobacz jak to wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tochy Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 @Kamyczek_RC: Tak przyjedz na zawody a najlepiej spalinowe... zmienisz swoje zdanie. Teksty typu "przyjąć kombata na twarz" są słabe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 w przeciwieństwie do większości zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi nawet 400g modelik W imieniu środowiska organizatorów zawodów ESA oraz czynnie latających zawodników bardzo dziękuję za tą celną uwagę :crazy: ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Zagrożenie jest takie samo jak w każdym innym sporcie. Co mają powiedzieć saneczkarze, narciarze, itd. Staramy się ciągle podnosić bezpieczeństwo, stąd np. od niedawna są na zawodach ESA wymagane kaski. Może nadejdą czasy, że będą też wymagane od publiczności lub jeszcze lepiej będziemy stawiać siatki zabezpieczające. Co do zawodników to istniejące zabezpieczenie wystarcza, reszta to zdawanie sobie sprawy z istniejącego zagrożenia i zwrócenie uwagi na modele i współzawodników. Osobnym tematem jest usytuowanie zaplecza wraz z osobami pomagającymi/towarzyszącymi zawodnikom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 ale w przeciwieństwie do większości zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi nawet 400g modelik.Skoro zdajesz obie sprawę z dużego zagrożenia to nie lataj w kombacie. Najłatwiej to się mówi i wytyka innym błędy. Może tak zorganizuj zawody IDEALNE pod wzgldem bezpeczeństwa-zobaczysz jakie to "łatwe" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebamor Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Kamyczek_RC, Przepraszam za swojego poprzednigo posta, ale uwież mi większość z nas zdaje sobie sprawę z zagrożnia. Mięzy innymi datego zstały wprowadzone kaski. Dobrze by byo wprowadzić również siatki ochronne. Tylko to wszystko zostaje wtedy na gowie organizatora, który i tak ma już sporo do zrobiena. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbatus Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Uspokójcie się. To nie miejsce na licytowanie się, kto zwraca większą uwagę na bezpieczeństwo w lataniu i wytykanie wieku. Swoją drogą bardziej dziecinne jest czepianie się "buźki" niż jej wstawianie ... zabrakło argumentu na merytoryczną dyskusję? Okres jest gorący, bo zbliża się koniec sezonu i trzeba myśleć o modyfikacji regulaminu. Bezdyskusyjnie sprawa bezpieczeństwa na zawodach jest niezwykle ważna przerabiamy to właśnie teraz przed zawodami w Krakowie, stąd zarzut o "solidarności eskadrowej" również niezbyt trafiony. Kamyczek_RC wybacz, ale nie dziwię się, że Twoje wypowiedzi drażnią innych (aktywnych), bo kwestie, które podnosisz poruszane są na każdych zawodach a z oczywistych względów nie jesteśmy w stanie owych dyskusji powtórzyć na forum. Przyjedź, zabierzesz głos. Niestety imprezy są organizowane przez "amatorów" tzn. z własnych środków finansowych i nakładem pracy ochotników, więc póki co niektóre sprawy, mimo szczerych chęci nie mogą zostać w dostateczny sposób rozwiązane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Wiadomość usunięta przez autora . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olorin Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Proszę moderatora o posprzątanie wątku bo od kilku postów toczy się przepychanka słowna która jedynie nabija posty i do niczego nie prowadzi. Jako organizatora już mnie normalnie #&%$#^%$ trafia jak czytam takie dyskusje. Dziesiątki osób są takie mądre, maja 100 sposobów na to żeby było lepiej ale jak trzeba pomóc w organizacji gdzie mogli by się wykazać to nikogo nie widać. Jeżeli ktoś ma przemyślaną propozycję do zmian regulaminu odnośnie każdej kwestii to musi ją napisać w takiej formie jak by ja widział w regulaminie i dodatkowo mieć poparcie co najmniej 3 członków ACES. Spełniając te warunki zgłasza taką propozycję do NC1 ESA. Taka propozycja podlega głosowaniu na koniec sezonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi