Skocz do zawartości

Bezpieczeństwo i strefy na zawodach ESA


meteor

Rekomendowane odpowiedzi

Może mi ktos powie z Krakowa ile osob odprawili z kwitkiem ?

Z tego co mi wiadomo to Eskadra Kraków nikogo "z kwitkiem nie odprawiła". Jeżeli tylko ktoś ma chęci to w gronie kolegów szkoli się ze sztuki pilotażu, a później walczy cały czas się ucząc i trenując aby w końcu wystąpić w zawodach. Jakoś nie wydaje mi się, żeby nasza Eskadra w Bełchatowie miała dużą ilość stref wynikających z braku opanowania modelu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Sebastian ,tylko niektórym wydaje się że strefy robią tylko ci co nie potrafią opanować modelu.

Gdyby tak było ,to na Mistrzostwach Świata w Fano nasz kolega Ecik nie miałby modelu wewnątrz przyczepy :mrgreen: -wleciał mu przez dach.Tam przecież startują same asy- 10 najlepszych w kraju + finaliści poprzednich mistrzostw.Albo u was ,co Mirek nie umie latać?

Po co się więc przejmujesz gadaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Przemku ,to nie była ironia.

Wkurzają mnie po prostu argumenty które mówią że strefy zrobione przez doświadczonego zawodnika są mniej groźne od stref początkującego (vide poprzednia wypowiedź Kamyczka).

Akurat Alinę trafił w skroń doświadczony zawodnik i gdyby miała kask budowlany a nie narciarski to nie byłaby ciekawie.

Co mnie obchodzi czy wypadek spowodował laik czy doświadczony zawodnik ,a może usterka techniczna.

W niebie się będę zastanawiał?

 

Pisałem już wielokrotnie że NC Słowenii wymyślił jak na razie jedyny skuteczny sposób na zmniejszenie zagrożenia.

No i co -nic.Nikt tego nie stosuje ,nikt nie czyta forum ACES czy miedzynarodoweg ,a to są miejsca na dyskusję o bezpieczeństwie w kombacie ,

a nie pfmrc gdzie czytają to ludzie nie znający specyfiki zawodów i myślą sobie co za debile zabijają się nawzajem w tym kombacie,a to przecież nieprawda.

Jak na razie jedyne zawody na których to zastosowano to był WASG 2010 i faktycznie poskutkowało.

Ukrainiec ocalił zdrowie lub życie(samolot WWII przeleciał nad siatką ochronną i wpadł na stolik baru).

 

Powtórzę więc po raz kolejny tym sposobem jest syrena zagłuszająca wszystko (łącznie z megafonami) + odpowiedzialny ,zdecydowany i z refleksem sędzia liniowy

 

Jeszcze jedna rzecz .Jak można siedzieć a nie stać z dziećmi na lini przygotowawczej,nawet jak się ma kask.

Nie mówię tu o niepełnosprawnych zawodnikach którzy świadomie podejmują ryzyko.

Siedzący ma przecież mniejsze szanse uchylić się od modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

myślę że najprostsze rozwiązania są najlepsze, tj:

organizator ma listę zawodników i przy oddawaniu karty sędzia zgłasza przekroczenie strefy, to zakreśla się markerem jego nazwisko (np. na żółto) na liście zawodników. Powinna ona być widoczna dla wszystkich. Przed startem do kolejnej konkurencji sędzia sprawdza swojego zawodnika czy nie jest zakreślony. Po drugiej strefie zakreślenie na czerwono i natychmiast jest usuwany z następnych startów.

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz .Jak można siedzieć a nie stać z dziećmi na lini przygotowawczej,nawet jak się ma kask.

Nie mówię tu o niepełnosprawnych zawodnikach którzy świadomie podejmują ryzyko.

Siedzący ma przecież mniejsze szanse uchylić się od modelu.

Niektórzy ludzie są po prostu nieświadomi ryzyka. "Bo to przecież tylko malutki model samolotu, który sobie lata po niebie i nikomu nic nie robi. Przecież to niemożliwe żeby trafił akurat mnie" :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrożenie jest takie samo jak w każdym innym sporcie. Co mają powiedzieć saneczkarze, narciarze, itd. Staramy się ciągle podnosić bezpieczeństwo, stąd np. od niedawna są na zawodach ESA wymagane kaski. Może nadejdą czasy, że będą też wymagane od publiczności lub jeszcze lepiej będziemy stawiać siatki zabezpieczające. Co do zawodników to istniejące zabezpieczenie wystarcza, reszta to zdawanie sobie sprawy z istniejącego zagrożenia i zwrócenie uwagi na modele i współzawodników. Osobnym tematem jest usytuowanie zaplecza wraz z osobami pomagającymi/towarzyszącymi zawodnikom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w przeciwieństwie do większości zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie stanowi nawet 400g modelik.

Skoro zdajesz obie sprawę z dużego zagrożenia to nie lataj w kombacie. Najłatwiej to się mówi i wytyka innym błędy. Może tak zorganizuj zawody IDEALNE pod wzgldem bezpeczeństwa-zobaczysz jakie to "łatwe"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamyczek_RC, Przepraszam za swojego poprzednigo posta, ale uwież mi większość z nas zdaje sobie sprawę z zagrożnia. Mięzy innymi datego zstały wprowadzone kaski. Dobrze by byo wprowadzić również siatki ochronne. Tylko to wszystko zostaje wtedy na gowie organizatora, który i tak ma już sporo do zrobiena.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uspokójcie się. To nie miejsce na licytowanie się, kto zwraca większą uwagę na bezpieczeństwo w lataniu i wytykanie wieku. Swoją drogą bardziej dziecinne jest czepianie się "buźki" niż jej wstawianie ... zabrakło argumentu na merytoryczną dyskusję?

Okres jest gorący, bo zbliża się koniec sezonu i trzeba myśleć o modyfikacji regulaminu. Bezdyskusyjnie sprawa bezpieczeństwa na zawodach jest niezwykle ważna przerabiamy to właśnie teraz przed zawodami w Krakowie, stąd zarzut o "solidarności eskadrowej" również niezbyt trafiony.

Kamyczek_RC wybacz, ale nie dziwię się, że Twoje wypowiedzi drażnią innych (aktywnych), bo kwestie, które podnosisz poruszane są na każdych zawodach a z oczywistych względów nie jesteśmy w stanie owych dyskusji powtórzyć na forum. Przyjedź, zabierzesz głos.

Niestety imprezy są organizowane przez "amatorów" tzn. z własnych środków finansowych i nakładem pracy ochotników, więc póki co niektóre sprawy, mimo szczerych chęci nie mogą zostać w dostateczny sposób rozwiązane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę moderatora o posprzątanie wątku bo od kilku postów toczy się przepychanka słowna która jedynie nabija posty i do niczego nie prowadzi.

 

Jako organizatora już mnie normalnie #&%$#^%$ trafia jak czytam takie dyskusje. Dziesiątki osób są takie mądre, maja 100 sposobów na to żeby było lepiej ale jak trzeba pomóc w organizacji gdzie mogli by się wykazać to nikogo nie widać.

 

Jeżeli ktoś ma przemyślaną propozycję do zmian regulaminu odnośnie każdej kwestii to musi ją napisać w takiej formie jak by ja widział w regulaminie i dodatkowo mieć poparcie co najmniej 3 członków ACES. Spełniając te warunki zgłasza taką propozycję do NC1 ESA. Taka propozycja podlega głosowaniu na koniec sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.