bandi Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Opublikowano 29 Lutego 2012 Jeśli chodzi o farby to problem w tym że nitro zawarte w paliwie rozpuszcza wszystkie jakie mam. Pomalowałem na czarno komorę silnika ale podejżewam że i ta farba będzie się zmywać bądź zostaną na niej zacieki. Dlatego pommyślałem żeby pomalować to jakimś bezbarwnym lakierem. najlepiej było by gdybyś dodał do bezbarwnej farby utwardzacza ... inaczej nitro będzie ją rozpuszczać . Ja tak malowałem makietę robinsona tylko ze pierwsze kładłem baze akryl-mat bez utwardzacza a po 30 minutach schnięcia na to przykrywałem bezbarwnym z utwardzaczem;) ale wiesz co?? do wewnątrz tak jak Tobie trzeba pod silnik itp to nie ma sie co bawić, tylko kupić w modelarskim farbę w sprayu odporną na nitro :)w twoim wypadku czarną ja musiałem robić tym sposobem co Ci napisałem wyżej bo ja malowałem pistoletem na zewnątrz całą makietę
bandi Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Opublikowano 29 Lutego 2012 Jeśli chodzi o farby to problem w tym że nitro zawarte w paliwie rozpuszcza wszystkie jakie mam. Pomalowałem na czarno komorę silnika ale podejżewam że i ta farba będzie się zmywać bądź zostaną na niej zacieki. Dlatego pommyślałem żeby pomalować to jakimś bezbarwnym lakierem. najlepiej było by gdybyś dodał do bezbarwnej farby utwardzacza ... inaczej nitro będzie ją rozpuszczać . Ja tak malowałem makietę robinsona tylko ze pierwsze kładłem baze akryl-mat bez utwardzacza a po 30 minutach schnięcia na to przykrywałem bezbarwnym z utwardzaczem;) ale wiesz co?? do wewnątrz tak jak Tobie trzeba pod silnik itp to nie ma sie co bawić, tylko kupić w modelarskim farbę w sprayu odporną na nitro :)w twoim wypadku czarną ja musiałem robić tym sposobem co Ci napisałem wyżej bo ja malowałem pistoletem na zewnątrz całą makietę
bandi Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Opublikowano 29 Lutego 2012 Tak ja wiem ale mam trochę czasu, a w łodzi nie mam warunków do budowy nowego modelu więc trochę dopieszczam ten Sprawia mi to frajdę Poza tym ktoś kiedyś powiedział że ładniejsze modele lepiej latają oj masz 100% racji
bandi Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Opublikowano 29 Lutego 2012 Tak ja wiem ale mam trochę czasu, a w łodzi nie mam warunków do budowy nowego modelu więc trochę dopieszczam ten Sprawia mi to frajdę Poza tym ktoś kiedyś powiedział że ładniejsze modele lepiej latają oj masz 100% racji
eptita Opublikowano 29 Lutego 2012 Opublikowano 29 Lutego 2012 Bardzo mi się podoba, taki cukierkowy-wicherek, i jeszcze z lotkami
eptita Opublikowano 29 Lutego 2012 Opublikowano 29 Lutego 2012 Bardzo mi się podoba, taki cukierkowy-wicherek, i jeszcze z lotkami
Kristoff Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 Witam. Nie daje mi spokoju kwestia tego środka ciężkości. Mam pomysł jak przesunąć go jeszcze na przód ale nie wiem, w którym miejscu powinien on wypadać aby samolot latał dobrze. Zatem jak można obliczyć środek ciężkości ? są jakieś programy w których wpisuje się tylko dane i one to obliczają ?
mkrawcz1 Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 http://www.piotrp.de/MIX/sp.htm http://home.arcor.de/d_meissner/schwerp.htm - nowsza wersja
Kristoff Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 Pomierzyłem i program wskazał mi ść tam gdzie aktualnie jest ustawiony mniej więcej po zatankowaniu będzie minimalnie na przód, a na pusto minimalnie na tył. Mam tylko wątpliwości co do tego czy wznios skrzydeł ma jakieś znaczenie w wyznaczaniu ść i gdzie wpisać ewentualnie dane.
mkrawcz1 Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 Wznios nie ma znaczenia. ŚĆ wyznaczasz na pusto, żeby zatankowany model był ciężki "na nos". W miarę zużywania w locie paliwa model się "wyważy". Jeżeli wyznaczysz na zatankowanym modelu - po opróżnieniu zbiornika model będzie ciężki "na ogon", co będzie mniej fajne.
Kristoff Opublikowano 12 Marca 2012 Opublikowano 12 Marca 2012 ok.Poszedłem za radą i troszkę jeszcze doważyłem na przód (zlutowałem nowy pakiet ni-mh) tamten nie używany z tydzień się rozładowywał.Tankowałem też zbiornik i chyba wszystko dobrze tam w środku powyginałem bo zatankował się do pełna i opróżnił zostawiając kilka kropli.Tak na marginesie polecam akum. Active charge duracela na prawdę po długim czasie nie używania są dalej naładowane.Mam małe pytanie czy jest ktoś na forum kto potrafi zlutować antenę w odbiorniku ?Ja tam zajrzałem gdyż zaczęła się urywać. Niestety mój sprzęt nie pozwoli na tak precyzyjne lutowanie.Wrzuciłem tam nowy odbiornik bo ten wydaje mi się nie pewny ale może nie trzeba go jeszcze spisywać na straty.(odbiornik jest od tg9x v2)Cały czas myślę żeby te lotki podpiąć pod 2 osobne kanały i domiksować klapolotki ale bladego pojęcia nie mam jak to zrobić.
Kristoff Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Minęło trochę czasu, a problemów z samolotem nie ubyło. Nie wiem dlaczego skubaniec jest tak uparty i zadziera nos do góry. Poza tym słabo reaguje na lotki tak jakby był nie doważony na przodzie. Ale już go tak dopakowałem na przód że aż mi się nie chce wierzyć że jest tam za lekko. Tak sobie myślę... Jak kupiłem samolot od Darka to od razu podłożyłem podkładki pod spływ i cofnąłem skrzydło do tyłu. Może cofnięcie to dobry pomysł, a podłożenie podkladek pod spływ zły ?? zauważyłem że samolot nawet podczas poziomego lotu ma ogon jakoś tak nie naturalnie w dół niemal jakby leciał na granicy przeciągnięcia. Pomocy bo brakuje mi już pomysłów.
Kristoff Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Wczoraj na szybkiego wprowadziłem kilka poprawek. Na szybkiego bo brakowało czasu i mogłem pogrzebać dopiero wieczorem. Poprawa jest. Niestety nie tak duża jak mi się mażyło. Samolot zaczął reagować na lotki progres jest. Ale bardzo mocno zadziera nos do góry skłon to już ok. 6 stopni wyraźnie widać że jest już mocno w dół. I o co tu chodzi ?
Marcin K. Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Kąty zaklinowaia płata i statecznika musisz mieć rypnięte...
Kristoff Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Jest udało się. Tak byle jak zrobiłem kliniki w miejscu gdzie natarcie skrzydeł opiera się na kadłubie i samolot lata poprawnie. Jak dodaje gazu na max to leci prawie że pionem w górę, a gdy odpuszczę samolot leci poziomo i statecznie. W końcu latanie daje trochę frajdy. Bo ostatnio to tylko strach był. Teraz te kliny muszę zamocować "na gotowo" żeby wyglądało to wszystko estetycznie. No i mam pytanie czy mógłby ktoś napisać krótką instrukcję jak zmiksować 2 kanały w aparaturze ?? (TG9x V2) Chciałbym popracować nad tymi klapolotkami.
Gmeracz Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Tia, duży wnios skrzydła to próba załatwienia techniką czegoś co robić powinien pilot, czyli sterowania modelu. Taki model sam fajnie lata, ale do kitu się nim steruje. Ogon mu tanczy po niebie, w sumie oprócz lotu po prostej to takie coś nic konkretnego nie potrafi. Jako złudzenie latania wystarczy, ale na przyszłość nie przesadzaj. 2-3 stopnie w zupełności wystarczą jako kąt samostateczności. Resztę robisz ty. A jak za mało wprawy -> symulator. I praktyka, praktyka... Po pierwszych 50-ciu godzinach lotu zrozumiesz.
f-150 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Gmeracz Chyba mylisz pojęcia.Co ma wznios do tematu.I przez pierwsze 50 godzin przynajmniej poczytaj trochę zanim zaczniesz post od mądrości typu "Tia" Kristoff Model na warsztat,długa linijka lub inna prosta listwa i sprawdzenie kątów statecznik-skrzydło,statecznik-silnik. jeżeli ten Kadłub powstał na podstawie Wicherka w wersji wolnolatającej i został zmieniony profil skrzydła bez zmiany kąta zaklinowania to takie będą objawy. Jeżeli masz problem zrób dokładne zdjęcie modelu z profilu,(może być bez skrzydła)ale tak ,aby statecznik ustawiony był w poziomie. Wrzuć na forum i zobaczymy co go boli.Dodatkowo zrób zdjęcie profilu skrzydła.
Kristoff Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Opublikowano 22 Kwietnia 2012 Tia, duży wnios skrzydła to próba załatwienia techniką czegoś co robić powinien pilot, czyli sterowania modelu. Taki model sam fajnie lata, ale do kitu się nim steruje. Ogon mu tanczy po niebie, w sumie oprócz lotu po prostej to takie coś nic konkretnego nie potrafi. Jako złudzenie latania wystarczy, ale na przyszłość nie przesadzaj. 2-3 stopnie w zupełności wystarczą jako kąt samostateczności. Resztę robisz ty. A jak za mało wprawy -> symulator. I praktyka, praktyka... Po pierwszych 50-ciu godzinach lotu zrozumiesz. Na razie nic nie rozumiem z Pana wypowiedzi ale nie istotne. Według mnie post pana GMERACZA nie wniósł nic poza tym że dowiedziałem się jakim to jest doświadczonym i wzorowym pilotem. Szczerze to nie bardzo mnie to interesuje. Mam problem z modelem, a to że jeszcze jest cały świadczy tylko o tym że wiem jaka jest rola pilota... Latałem kilkoma modelami do treningu i żaden nie zachowywał się w ten sposób może tylko udawały że latają ale udawały znacznie lepiej. Obecnie dziś już jakoś dało się sterować. ŚĆ mocno przeniesiony na przód skrzydło cofnięte w tył + to zaklinowanie płata. Na marginesie chciałem dodać że zmieniałem zaklinowanie płata bo ogon opadał na dół podczas poziomego lotu i samolot nie reagował na lotki ale tego pewnie pan GMERACZ nie doczytał bo i po co... Lepiej się dowartościować na tle młodego niedoświadczonego a co... "Jeżeli masz problem zrób dokładne zdjęcie modelu z profilu,(może być bez skrzydła)ale tak ,aby statecznik ustawiony był w poziomie. Wrzuć na forum i zobaczymy co go boli.Dodatkowo zrób zdjęcie profilu skrzydła. " Ok jutro wrzucę fotki
f-150 Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Nie ,nabić licznik postów. Podaj też jaka jest długość cięciwy profilu.
Kristoff Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Witam. Na wstępie przepraszam że nie wstawiłem fotek. Dziś było Wojciecha, a że Wojciech to mój szef... Dostałem polecenie służbowe i koniec. To wersja oficjalna (czytaj dla żony). Wkleję zdjęcia jutro na 100%. Chyba że znów dostanę polecenie służbowe chłopcy już się śmiali że na magazynie jest taka zasada: "jaki poniedziałek taki cały tydzień"
Rekomendowane odpowiedzi