pacek Opublikowano 30 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2011 dla odmiany trochę podłubałem przy kadłubie no i tu też pojawił się mały problem półwręgi tylnej części kadłuba dołączone do zestawu maja troche inny kształt niż te na planie, trzeba będzie troche pokombinowć aby wszystko pasowało, to jrdnak nie są puzle :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 18 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 po dłuższej przerwie wracam do pracy w międzyczasie rozebrałem kadłub, okazało się że omyłkowo w moim kicie kilka elementów kadłuba było źle wyciętych :| szkoda że się zorientowałem jak próbowałem przymierzyć maskę silnika i się zdziwiłem :shock: po kontakcie z producentem nowe elementy mam już w garażu i jak tylko zakończę walkę ze skrzydłami rozpocznie się drugie podejście do kadłuba, mam nadzieję że tym razem pójdzie trochę lepiej. cały czas dumam nad napędem, marzenie to laser 200v, ale biorę też pod uwagę inne opcje. ale raczej silnik żarowy 4T około 180-200, tyle że camel ma krótki przód i od faierwalla do końca maski jest dość krótko, chyba że zwariuję i wsadzę elektryka plus imitator dźwięku, tyle że na elektryczności znam się niewiele poza małymi elektrykami brak mi jakiegokolwiek doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_t Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 chyba że zwariuję i wsadzę elektryka plus imitator dźwięku A chcesz ekskomunikę zaliczyć? :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek.riese Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 chyba że zwariuję i wsadzę elektryka plus imitator dźwięku A chcesz ekskomunikę zaliczyć? :mrgreen: AMEN... wszystko jasne... Pozdrowienia dla maniaków paliwowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wodzu 7 Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 [quote="pacek" chyba że zwariuję i wsadzę elektryka plus imitator dźwięku, Chyba Cie Bóg opuścił :jupi: Pacek,czegoś Ty się człowieku nawąchał,bo po procentach wypowiadasz się w miarę normalnie :devil: .A może uderzyłeś się w głowę?Mam nadzieję,że Ci szybko przejdzie Pozdrawiam Wojtek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Depesz Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Witam. Proponuję FG36, ponieważ mam takiego na zbyciu, nowy nie palony. Wiadomość na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 a tak mniej więcej wygląda krawędź spływu woda lutownicza to genialny wynalazek A co to jest "woda lutownicza" ? Wszechwiedzący Google tym razem nie daje jednoznacznej odpowiedzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GiulioN Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Może chodziło o pastę lutowniczą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reptyl Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 A co to jest "woda lutownicza" ? Wszechwiedzący Google tym razem nie daje jednoznacznej odpowiedzi... http://plmiscelektronika.elektroda.pl/plmiscelektr/10_2004_2/10_2004_2078.htm Pozdrawiam, Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 20 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 żeby nie było, że jakiś lewy jestem, do nabycia w sklepach OBI polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 20 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 W mojej młodości nazywało się to "kwas solny" za mojej też :mrgreen: tyle że to ma postać już gotową do użytku i nie potrzeba wrzucać do środka blachy ocynkowanej, no i nie zżera wszystkiego w najbliższej i dalszej okolicy :mrgreen: generalnie można tym pracować w pomieszczeniach zamkniętych bez ryzyka korozji na wszystkim co metalowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_t Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 U nas na wsi się mówiło na to ,,kwas do lutowania" albo ,,kwas przegotowany". Wszyscy to robili (lata 60-te ubiegłego wieku) chałupniczą metodą na parapecie za oknem, w naczyniu stojącym na kawałku cegły. Faktycznie wynikiem reakcji kwasu solnego i kawałków cynku jest chlorek cynku jak na nalepce na zdjęciu. Niby po nim nie powinno nic rdzewieć ale ja bym uważał - w końcu oczyszcza lutowane powierzchnie. Lepiej miejsca lutowane spryskać płynem do mycia szyb. Obecnie używam powszechnie dostępnego Fosolu czyli odrdzewiacza. Piorunujący efekt przy lutowaniu akumulatorków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 15 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 no to po trochu do przodu, wczoraj kolega wyciął mi okucia do zawiasów i zacząłem montować statecznik poziomy wstępne przymiarki steru wysokości niezła druciarnia, a drut się wygina to w lewo, to w prawo, w górę, w dół masakra jutro jak znajdę chwilę spróbuje zmontować to wszystko do końca, ale żeby to zrobić będę musiał polutować na twardo dźwignie, może się uda :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 16 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 tez tak sobie wczoraj myslalem zeby nie dac sie zwariowac pokombinuje i sprobuje zrobic cos w tym stylu. . foto z RCSCALEBUILDER Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 22 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2012 jednak postanowiłem zmierzyć się z drutami i powoli zaczynam przechodzić do ofensywy, poza tym w końcu odważyłem się coś twardo zlutować, wizualnie pozostawia to jeszcze wiele do życzenia ale mechanicznie wydaje się OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 26 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2012 co by sobie troche urozmaicić zabawę zacząłem składać atrapę silnika, na tą chwilę tak to wygląda, zostało jeszcze kilka detali ale to już jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 mała aktualizacja, atrapa w zasadzie gotowa pozostanie dorobić uchwyty aby ją przymocować ale to dopiero jak będzie do czego. Próbowałem zrobić ślady eksploatacyjne, ale mam jeszcze bardzo małe doświadczenie z tego typu rzeczami więc proszę się nie śmiać dodam, że to co widać na zdjęciach to miały być ślady od oleju a zapomniałem silnik (a w zasadzie jego przód ) jest wykonany z kitu dostarczonego razem z Camelem i jest to silnik "Clerget" tak mniej więcej ma wyglądać pod maską Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrfala Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 Wydaje mi się że kolor samego silnika chyba nie taki powinien być. Są takie farby do modeli redukcyjnych firmy TESTORS mają oni w ofercie kolor o nazwie GUNMETAL jest to coś podobnego do bardzo metalicznego czarnego. Ta farba pochodzi z seri METALIZER ma takie fajne właściwości że można ją przecierać. jest bardzo rzadka i rewelacyjnie sie nakłada i do tego bardzo wydajna. No ale wracając do jej fajne właściwości : malujesz, jak wyschnie przecierasz po wierzchu np filcem i wystające krawędzie robią sie bardziej srebrne a zagłębienia bardziej ciemne. Efekt po prostu rewelacyjny. jedna mały słoiczek kosztuje ok 8 zł mysle ze dwa w zupełności Tobie wystarczą. Farba również genialnie prezentuje się na broni. http://www.thereplicapropforum.com/f9/aging-plastic-gun-41817/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek Opublikowano 28 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 z kolorami tych silników było różnie, przejrzałem kilka fotek i nie twierdzę, że kolor który wybrałem jest idealny, bardziej pasowałoby określenie pomalowałem tym co miałem w garażu. Jak widzisz relację umieściłem w pólmakietach, tak więc mam nadzieje, że wybaczycie mi pewne odstępstwa i uproszczenia większa skucha jest w w głowicach ale tych w praktyce nie będzie widać i raczej nie będę tego poprawiał. tu jeden z przykładów oryginału a tu przykład przeciwstawny więc umówmy się, że mój jest gdzieś pośrodku ;D za info o farbie bardzo dziękuje, bo przecież na pokładzie będą dwie lufy ;D i właśnie zastanawiałem się jak je upiększyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 tak mniej więcej ma wyglądać pod maską A będzie się obracał jak oryginał? :wink: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi