Skocz do zawartości

Graupner MX20 2,4GHz HoTT


Olecki75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma i pewnie nie będzie.

Producent zrobi drukowaną wersje jeśli rynek jest rokujący i istotny. A sądząc po ofercie sklepów taki nie jest.

Dystrybutor mógłby zrobić wersje elektroniczną...ale takiego prawdopodobnie nie ma, a sklepy zaopatrują sie bezpośrednio u producenta.

może jakiś pasjonat kiedyś zrobi ;)

 

A przy okazji - rosyjskiej instrukcji nie ma, ale radzieckie komunikaty w telemetrii są zrobione :D Zdaje sie jakiś pasjonat to prowadził - gdzieś pojawił sie na forum rc-network

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Tak.... Proste?

Jak świński ogon ! Jak sznurek w kieszeni !

Aparatura ma menu w j. niemieckim. Instrukcja obsługi - w j. angielski... Wchodzę do opcji ustawień: okno w aparaturze ma 3 pola do zmiany ustawień, w instrukcji: 4 pola... 2 się pokrywają ale opcji zmiany języka - brak !

Dzwonię do sklepu. Panie, pan się na tym nie zna, pan to źle robi, na pewno są języki do wyboru !

- Gdzie ? Instrukcja wskazuje w tym miejscu. Tu nie mam możliwości. W takim razie gdzie ? Co robię źle ?

- Zadzwoń pan w poniedziałek, przed południem, uruchomię swoją aparaturę i pojedziemy krok po kroku...

- O.K. nie jestem zadowolony ale co mam zrobić ?

Zaprogramowałem Jantara ! No prawie ! Na sucho, na stole, jakoś to działa, nie wszystko ale jestem już daleko. Padły akumulatory nadajnika.

Po uruchomieniu faz lotu, przy zmianie fazy serwa lotek i wysokości zmieniają położenie neutrum. Śledztwo nie wykazało innych wartości, trymery w neutrum....

Wywołuję z pamięci nowy, czysty model. Programuję (nie kopiuję faz...) od nowa. Przełączam fazy lotu: serwa wysokości, kierunku i 1 lotka zmieniają położenie neutrum... Sprawdzam w podglądzie - różnice w wartościach (wyświetlanych) - 1 %, serwa reagują na "oko" - 10-15% wychylania na stronę ! Tak, wiem, 10% z 40 stopni - nie rób facet problemu ! Tylko to nawet w moim przypadku zrobi 2mm na wysokości. Na kierunku - mogę w powietrzu nie zauważyć, na wysokości - to dyskwalifikacja ! Wiem, że to można skompensować trymerem. To i wiele innych rzeczy można pokonać, obejść i nie robić problemu.

Mówisz, że jest to świetne radio ze średniej półki ?

Możliwości programowania - bardzo bogate ! Opcji do wyboru - więcej niż w MX-22 ! Czemu mają służyć ? Nawet ten co pisał program obawiam się, że nie wie. To zdaje się nazywa się: budzenie potrzeb klienta, czy jakoś tak.?

Fantastyczne wsparcie techniczne ? Radio jest niecały rok na rynku ! Ilu wersji programowych się już doczekało ? Na żądanie klientów ? Dla mnie jest to wykonywanie pracy, którą totalnie pokpili przed wprowadzeniem na rynek. Trzeba to jakoś ratować i nadrabiać miną. To, wydając 1,5 tys. zł teraz mam siedzieć przed kompem i sprawdzać czy wreszcie to poprawili ? A kiedy latać ? Naprawdę nie widzisz podobieństwa do Turnigi 9 i Radio clone ?

Zaakceptujesz kupno ubrania, z którego w sklepie dostaniesz tylko spodnie i 150 krawatów. Marynarkę ? Sprawdzi Pan sobie w internecie na naszej stronie, kiedy będą. Jesteśmy przekonani, że będzie Panu pasować i będzie Pan w trumnie szałowo wyglądać. Krawaty można przyciąć (na własną odpowiedzialność) i użyć zamiast paska do spodni. Bardzo nowoczesne w pewnych kręgach rozwiązanie ! Dziękujemy za udany zakup i wyrażamy przekonanie, że zostanie Pan nadal naszym wiernym klientem !

Nein ! Danke ! Keine Graupner !

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zaskoczyłeś mnie. Wiem że język kiedyś zmieniałem, a teraz rzeczywiście nie znalazłem tej opcji. Jedyne co mi sie nasuwa to to że trzeba wgrać firmware z właściwym językiem. Dostępne są niemiecki, angielski, francuski, włoski, hiszpański i holenderski. Widać papier nie nadąża za życiem.

 

Potwierdzam! Dla MX16 jest nowa wersja elektroniczna instrukcji i tam to jest właśnie tak opisane :mellow: W elektronicznej wersji niemieckiej instrukcji do MX20 tez to już jest jest

 

Co do zmiany położeń serw przy zmianie faz - u mnie ster kierunku i wysokość stoją jak zamurowane lub wracają do poprzedniego ustawienia bez względu pomiędzy iloma fazami zmieniam - sprawdzałem dla układu z 7-mioma fazami różnie zmienianymi. Proszę zrób kalibracje aparatury (Stick cali.) - jest tam gdzie chcialeś zmienić język. To jedyne co mi sie nasuwa. Lub aktualizacja oprogramowania.

 

A co do wprowadzanych zmian przez nowe firmware do nadajników i odbiorników to są np takie (teraz jest duzo wprowadzanych zmian dla copterowców):

MX20:

1.118: - Bluetooth menu for #33002.3 added

- Telemetry-menu for Mikrokopter added

1.119 - Added SP-module mode für 6CH and 8CH modules.

- For the SP-Modules a low drop voltage regulator with 3 - 3,3 V output and input- and output capacitor is needed

- The servo travel limit must be set to max. 128% in the SPMode.

- New Windows in Telemetry-menu for upcoming sensors added.

 

GR24:

- Center Trim in combination with Servo reverse

- SUMO now for 4-16 channels and off when no signal received.

- Nautic / Multich-Function now with SAME and 20ms period time, so it can be used for analog servos now.

- More than one mixer can be set to the output (slave).

- Added digital sum signal SUMD 115200 baud

- Warning level receiver voltage 3 – 7.5 V

- Failsafe for Satellite-Mode added

 

I z tego co znajduje sie na forum rc-network wiele z tych zmian niestety jest proponowana przez użytkowników

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jednego nie rozumiem z tego co napisałeś - w aparaturze masz informacje ze przy zmianie faz kanał zmienia sie o 1% a na wyjściu odbiornika wychylenia są 10%? Jeśli tak to zresetuj odbiornik bo może ma coś ustawione:

 

"After update a factory reset must be done! Push the button on the module, hold it and switch on the receiver and hold the button at least for another 3 seconds.

If this is not done correctly, the servos can run into the end position!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Ale ja nie chcę żadnej zmiany ! Ma pozostać tak jak było, użyłem tylko przełącznika do zmiany faz. Zwróć uwagę, że wywołałem inny model i przesunięcia zer (neutrum) dostałem na innych serwach. W praktyce - po zmianie fazy lotu model do przetrymowania ? Wylądować i zresetować odbiornik ? Kalibracja zrobiona kilkukrotnie !

Ci programiści kpią czy o drogę pytają ? Jak nie programiści to "elektronicy" od przetworników i ktoś, kto te rozwiązanie dopuścił do produkcji.

To tylko 3 popołudnia z tym radiem i tyle "kwiatków". Co będzie, jak mi się nie uda szybko tego Jantara zaprogramować ? Strach się bać !

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jurku - jestem spokojny jak pszczółka Maja. Tylko język mam jak Gucio.

Tekst powyżej jest na spokojnie. Przebrnęliśmy przez zaprogramowanie (przypisanie faz do wyłączników) faz bez wprowadzania wartości wielkości wychyleń. Próba wyłączników i zmiana wartości neutrum na serwach.... W monitorze pracy serw kierunek nie pokazywał zmiany wartości o 1 % a mimo to serwo zmieniało neutrum. Ponieważ drążki w tym czasie nie były ruszane wykluczam dziadowskie potencjometry. Przetwornik ? Zresztą - nieistotne co, kto zawinił. Takie coś nie powinno mieć miejsca. Do tematu podchodzę zupełnie na luzie bo to nie mój cyrk i nie moje małpy. Cieszę się, że zdobywam nowe doświadczenie. Opisuję, bo 1,5 tys. to kęs forsy mimo wszystko i warto się dobrze zastanowić przed ich wydaniem.

Język znalazłeś ? Na macajewa - ale znalazłem.....

Z doświadczeń z kopalni: napisałem instrukcję, konsultowałem z zainteresowanymi, potem brałem dziewczynę z powierzchni i kazałem jej zrobić w/g instrukcji.... Jak zrobiła to dawałem szefowi do akceptacji i wdrażałem !

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ;) Niestety jak sie okazało nie wszędzie jest net nadający się do użycia :)

Moim zdaniem trzeba by wykonać następujące krok (znalazłem opis problemu modelarza któremu drgało serwo wysokości przy MX16):

1. W odbiorniku dla kanałów 'cyfrowych' ustawić czas 10ms

jeśli nie działa

2. ponownie wgrać najnowszy firmware do odbiornika i ZRESETOWAĆ odbiornik!!! w razie czego znów ustawić 10ms

jeśli nie działa

3. Wgrać najnowszy firmware do nadajnika

jeśli nie działa

4. Napisać do serwisu producenta lub ostatecznie sprawdzić serwo innego producenta. Może jest jakaś niezgodność w sygnałach

 

W większości przypadków takie problemy mogą wynikać z niezgodności oprogramowań odbiornika i nadajnika i z niezresetowania odbiornika po wgraniu oprogramowania.

U mnie niestety nic się nie dzieje - sprawdzałem n 3 modelach z różnymi odbiornikami (GR12,16,24). Serwa wracają do zera za każdym razem. Zawsze możesz podesłać mi plik ze swoim modelem - sprawdzę czy u mnie coś złego sie dzieje.

 

A co do instrukcji to masz racje - jeśli pisze lub tłumacze takowe (i jest czas :D ), zawsze korzystam z usług niewiast ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie zmieniałem oprogramowania nadajnika i odbiornika. Było takie z jakim kolega kupił. Odbiornik: GR-24. Serwa mieszane, cyfrowe i analogowe. Nie bawiłem się na żywym modelu. Wziąłem z pudełka 7 serw, które wcześniej z jakichś powodów były już rozpakowane. Fatalne jest, ze serwa zmieniają neutrum. Zdecydowanie fatalniejsze, że po zmianie pamięci (wywołaniu innego modelu z pamięci) - w innych serwach nastąpiła zmiana neutrum na identyczna zmianę fazy lotu. W związku z czym wykluczam wyłączny feler serw. Nawet jeśli ja coś robię źle to oprogramowanie powinno wykluczyć tego typu reakcję. Bo jest to reakcja dość niebezpieczna w skutkach - łatwo sobie wyobrazić co zrobi 3 kg model z prędkością 150 km/h 3m nad ziemią.... Co na zawodach F3F nie jest niczym ekstra !! To, że programuję 2,2 kg Jantara, który być może osiągnie tę prędkość w nurkowaniu - nie ma w tym wypadku znaczenia.

Instrukcja niemiecka - brak informacji do jakiej wersji oprogramowania ma zastosowanie. Instrukcja angielska - j/w, żeby było śmieszniej - różni się od instrukcji niemieckiej....

Tymczasem staram się uruchomić radio na oprogramowaniu z którym go kupiłem. Sprawdzić co może a co mi przeszkadza. Potem będę się zastanawiał czy zaproponowany nowy soft uwzględnia moje potrzeby. Jeśli nie - to po czorta go zmieniać ? Dwukrotnie zmieniałem soft w ładowarce Revolectrix - za każdym razem pracowała gorzej. W opisie skupili się co poprawili ale zapomnieli dodać - jakim kosztem. Byłem bardzo zdziwiony, jak znalazłem które okna (możliwości) mi zniknęły !

Nie będę robił eksperymentów z nie swoim sprzętem. Te decyzje zostawiam właścicielowi sprzętu. To on będzie go użytkował.

Model w końcu poleciał, dzięki pomocy kolegi, właścicielowi MX-22, który pomógł nam zrozumieć filozofię programowania. Różnice są jednak dość istotne. Nie jest to oprogramowanie stricto przeniesione do MX-20. Natomiast swojego pochodzenia się nie zaprze. Jest jeszcze bardziej niejednoznaczne. Zwłaszcza w kontekście instrukcji obsługi. W jakimś uproszczeniu - odnoszę wrażenie, że nad oprogramowaniem pracowało kilka zespołów, po czym ich wyniki zostały włożone do jednego nadajnika bez próby ogarnięcia całości. W 2 miejscach natknąłem się na możliwość osiągnięcia identycznych efektów mimo programowania w różnych miejscach. Czas na podsumowanie.

Wszystko co powyżej - nadal aktualne. Język i trochę dodatkowego oprogramowania jest na karcie pamięci. Co jest na karcie, co w pamięci nadajnika - trudno znaleźć w instrukcji. Instrukcja sugeruje możliwość pracy bez karty pamięci. Nie informuje również, że niektóre okna, w tym wyboru języka dostępne są dopiero po włożeniu karty pamięci.

Bardzo trudne zadanie po zakupie: porównać kilkaset stron instrukcji dołączonej do aparatury z podobnymi tekstami na necie i stwierdzić, która pasuje do oprogramowania w moim nadajniku....

Moje myślenie jest jednak trochę inne od myślenia programistów pracujących nad oprogramowaniem MX-20, stąd ostatnią rzeczą byłoby w moim przypadku nazwanie tego oprogramowania - intuicyjnym.

Zupełnie niedopasowany wyświetlacz do możliwości oprogramowania. Zdecydowanie utrudnia poruszanie się po menu. Dość trudno ocenić, w którym punkcie bardzo rozbudowanego menu się aktualnie znajduję. Jasne - są to pojęcia względne. Pokonanie przyzwyczajeń z innych systemów nie wpływa na komfort pracy z MX-20, ale pozwala jednak zauważyć jak podobny problem zrealizowali inni.

Czas przejść do wrażeń z lotu. Wrażenia, jak wiadomo, z założenia są subiektywne !

Bardzo fajna możliwość przyporządkowania wyłączników stopera i timera do wyłączników faz lotu. Coś, czego brakuje mi w 9303. 3 min. timera kontroli pracy silnika zabezpiecza mnie przed wydojeniem akumulatora napędowego do zera. Tym samym wyłącznikiem uruchamiany stoper łącznego czasu lotu, w moim przypadku - 10 min. Alarm dojścia do 10 min. można ustawić maks. na 90 sek. Trochę mało ale lepiej niż w 9303 gdzie ten alarm może być maks. 1 min.

Po 8,5 min. lotu odezwał się alarm do lądowania, który z częstotliwością 1 Hz popiskiwał przez 1,5 min..... No coments ! Hmmm, można zliczać te popiskiwania, żeby zorientować się ile czasu zostało mi do lądowania ! Życzę zdrowia ! Dla mnie możliwość do natychmiastowego wyłączenia, czyli wodotrysk ?

Odleciałem na jakieś 400 - 450m. Tym samym tonem popiskiwania - okazało się, że jest to alarm od zasięgu telemetrii, która w późniejszej analizie wykazała, że sygnał spadł do poz. 10 %. Rozumiem, że ten alarm należy potraktować jako powrót bo zasięg nie gwarantuje poprawności telemetrii a na ile więcej sobie mogę pozwolić w tym momencie ? Pytanie raczej do Św. Piotra....

Brak odpowiedzi "instancji wyższych" odebrałem jako polecenie do natychmiastowego powrotu.

W efekcie - jestem z zasięgiem w porównywalnym miejscu co na moim Assanie. Zresztą tego należało oczekiwać.

Jeden model w powietrzu - wyższość systemu HoTT trudno dostrzegalna. Czy mogę polecieć 2x dalej niż ostrzega system telemetrii ? Mam wątpliwości !

Po 7 min. krążenia i np: włączeniu silnika w motoszybowcu odzywa się alarm. Od czego ? Timer silnika sygnalizuje koniec akumulatora napędowego ? Odezwał się stoper ? Alarm od zasięgu telemetrii czy telemetria zasygnalizowała, że napięcie akumulatora odbiornika właśnie spadło poniżej poz. alarmu ?

Alarmowy bełkot na własne życzenie ! Jasne - można powyłączać, ograniczyć... dopasować do własnych potrzeb i zdolności percepcji. Tylko czemu płacić za powyłączane możliwości ?

Ktoś kiedyś powiedział, że od nadmiaru głowa nie boli. MX-20 udowadnia, że może rozboleć ! 2 małe wyświetlacze MC-20 tego bólu głowy raczej nie zmniejszą. Model i nadajnik przekazałem w ręce właściciela. To ogranicza moją dalszą dyskusja w tym temacie.

Nie twierdzę, że radio nie nadaje się do szybowców, zwłaszcza do szybowców z ambicjami do trochę bardziej wyczynowego latania. Natomiast twierdzę, że w podobnym przedziale cenowym znajdę radia o zdecydowanie przyjaźniejszym interfejsie użytkownika i pozwalające mniejszą ilością kliknięć osiągnąć podobny efekt.

Bezkonkurencyjny jest natomiast MX-20 w ilości oferowanych (wirtualnych) możliwości programowych. Licytacją wirtualnych możliwości pokona każde radio ze średniej półki. Ilu z nas, przed kupnem uświadomi sobie, że skorzystanie z 12 kanałów wiąże się z rezygnacją np.z wyłączników D/R lub faz lotu bo w oprogramowaniu są ale nie ma ich czym obsłużyć. Można je ew. wykorzystać przez miksery. Można je zaprogramować na wyłączniki ale za cenę rezygnacji z ich zwyczajowego zastosowania.

Może kiedyś jeszcze będę miał okazję pobawić się Sanwą 10. Przed laty Sanwa Infinity była najbardziej zaawansowanym radiem do szybowców. Nie zdobyła popularności zdaje się z powodu notorycznych problemów Sanwy z zasięgiem. Ciekawe jak wygląda to w dobie zaawansowanej informatyki i 2,4 GHz. ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Kolega Jerzy musi zjeść coś słodkiego bo gwiazdorzy jak baba... Każde nowe radio posiada więcej nowych funkcji które łączą się z komplikacją menu czy też dodatkowymi ustawieniami . Czytając to co napisał kolega bliższy jestem stwierdzenia że brak koledze obycia w zaawansowanym technicznie sprzecie czego efektem jest brak zrozumienia podczas programowania . Kupując radio warto zapoznać sie z instrukcją i zweryfikować czy wiedza którą posiadamy jest wystarczająca do obsługi zaawansowanej technologi ktòrą mamy zamiar zakupić . Biorąc udział w zawodach często słyszę że sprzęt , tylko co ma do tego sprzęt jak inny pilot takim sprzętem wygrywa a my jesteśmy na szarym końcu .... Może więc czasem warto napisać mam zbyt małą wiedzę i nie radzę sobie z zaprogramowaniem czegoś niż zwalać winę na sprzęt ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedzi Jurka nie odebrałem jako gwiazdorzenie. Opisał konkretny problem który zauważył. Problemem Graupnera jest to że miota się wokół własnej filozofi nadajników. Nie zapoinajmy że telemetria to dodatek do aparatur , powiedział bym gadżet. Vario sygnalizujące dźwiękiem wznoszenie czy opadanie czy alarm pakietu to jak najbardziej ale przynajmniej ja nie mam czasu na patrzenie na wyświetlacz podczas lotu tym bardziej jak model jest małym punktem na niebie. Ilość dźwięków generowanych przez telemetrię może być upierdliwa. Kiedyś graupner był wyznacznikiem jakości , teraz chyba bardziej kiczu. Miałem radio tej firmy, bawiłem się MX-ami. Dziękuję , więcej nie chcę. Tak na marginesie, pamiętam jak kiku kolegów z tego forum pluło na Futabę że to lans, że się świeci itp. W śród nich byli użytkownicy Multiplexa, JR-a. I nagle sie okazuje że sprzedali i kupili Futabę :D . Zadziwiające jakaż to przemiana.

Wgrywanie nowego softu do radia co tydzień żeby poprawić błędy to skandal. Świadczy to o tym że firma wypchnęła niedopracowane radio na rynek i usuwa błędy kosztem klientów. Zanim padnie tekst o tym że Futaba też poprawia firmware nadajników powiem że w 90% dotyczy to dodatkowych funkcji które można zaimplementować do nadajnika a 10 % to usuwanie drobnych błędów softu nie generujących żadnych praktycznie problemów w codziennym lataniu.Ciekawe kto z kogo zrezygnował : JR z Graupnera czy Graupner z JR-a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Czy to Graupner , czy Futaba , czy JR, czy Spektrum kazde radio wymaga znajomości zagadnień programowania i instrukcji obsługi . Mając JR x3810 i JR 12X mogę powiedzieć że 12X jest bardziej zaawansowane w mozliwościach ,ale tak samo bardziej złożone i zawiłe w programowaniu . Następstwem rozbudowanych możliwości jest konieczność rozbudowania menu i funkcji koniecznych do zaprogramowania . Zaprogrmowanie tego samego szybowca w X3810 trwa godzinę , zrobienie tego samego w 12X zajmuje 4h . Jeśli naszym życzeniem jest posiadanie rozbudowanych możliwości ich cena jest bardziej złożone programowanie jeśli nie potrafimy się z tym pogodzić zawsze można zakupić nadajnik mniej złożony i tańszy , który będzie stawiał przed użytkownikiem mniejsze wymagania. Nie potrafiąc jeździć meleksem po polu golfowym nie wsiada się do bolida F1 ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez abolutnie nie odnioslem wrazenia, by Jurek "gwiazdorzyl". Dokladnie, rzeczowo i bez ogrodek opisal kilka istotnych niedomagan wspomnianej aparatury i opis ten wyraznie oddaje ich istote. Nie widze przyczyny, dla ktorej mialby tego nie zrobic, a kazdy z ewentualnych zainteresowanych bedzie juz w stanie samodzielnie ocenic, na ile sa dla niego istotne wspomniane przez Jurka niedomagania. Malo tego. Jurka opisu wcale nie odbieram jak "brak obycia". Wrecz przeciwnie, odnosze wrazenie, ze doskonale wie, o czym pisze.

 

Niby dlaczego komplikowac sobie zycie siegajac po sprzet z niedomaganiami? By moc zgrywac "madrego" i z duma powiedziec, ze przestudiowalem instrukcje i po wielu godzinach meki poradzilem sobie z zaprogramowaniem niewdziecznej do zaprogramowania aparatury? Zatem nie mylmy tutaj "braku obycia" z umiejetnoscia trafnego wyboru, ktora to jest kluczem do unikniecia zupelnie niepotrzebnych problemow.

 

Ja jednak jestem zwolennikiem postepu technicznego, ktorego jednym z aspektow jest zapewnienie prostoty obslugi takze skomplikowanych urzadzen. Bowiem prostota obslugi wydatnie zmniejsza ryzyko popelnienia bledu. Ostatecznie wspomniana aparatura nie jest pomyslana dla kilku wybrancow (analogia do F1 i golfowego melexa), lecz dla w miare szerokiej rzeszy modelarzy. A jesli konkurencja potrafi lepiej, dlaczego nie siegnac po produkty konkurencji? To nie zawsze musi byc wszystko jedno, czy to Graupner, czy Futaba, czy JR, czy Spektrum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Masz rację Kamilu - brak mi obycia w zaawansowanych technicznie zabawkach jakimi są nasze aparatury, obojętnie czy to żółta Webra czy JR-12 (topowy dla JR). Całe moje doświadczenie sprowadza się do tych kilku typów, którymi miałem możność latać. Od Pilota począwszy, przez Variotona, Variopropa, Webrę, Simpropa, JR (odpowiednik Futaby Attack - 4), ACE, JR-374, Futabę 9, JR- 9x, JR9xII, JR - 9303 i taki trochę słabszy kontakt z Hitec-iem Eclipse, 5x, Aurora 9, Graupner(JR)-MX - 22, MX-24, MC-10. I jeszcze kilka, których nazw nie potrafię sobie teraz przypomnieć. Cóż to za obycie ? Można to trzymać w łapach latami i nigdy nie zrozumieć czemu to służy ! Chociaż muszę przyznać, że starałem się.... Ale, dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło !

Tylko, niech mi ktoś to logicznie wyjaśni - dlaczego, chcąc polatać zupełnie prymitywnym modelem szybowca muszę poznać tajniki filozofii, czy meandry myślenia (raczej brak myślenia) programisty (zespołu programistów, bo jak Waldorf kiedyś powiedział - dziś już nic w pojedynkę nie potrafią zrobić, nawet zgwałcić !) każdego z producentów tych zabawek ?

Instrukcja - masz rację, podstawa ! Ale, patrząc, czy raczej usiłując przeczytać instrukcję do np: MX-16, zaczynam rozumieć dlaczego jest to ostatnia rzecz po którą ludziska sięgają. W przypadku MX-20, moim zdaniem, jest to bez wątpienia najsłabszy element zestawu ! Z tej instrukcji - nie zrozumiałem filozofii programistów. Interfejs użytkownika - nie potrafię wyjść z podziwu nad stopniem skomplikowania zupełnie błahych rozwiązań. Odnoszę wrażenie, że oprogramowanie pisał i zatwierdził ktoś, kto nie ma zupełnie pojęcia o problemach, z którymi spotykają się użytkownicy. Kazali zrobić - zrobione ! Nie da się ? Jak to - klik, klik,, wrócić, przeskoczyć, zdefiniować, założyć, klik, klik, .....klik - i proszę ! Jest ? - Spadaj ! - A jak zapomnę w locie wyłączyć jeden wyłącznik i aktywuję drugi ? - Trzeba myśleć !!! Mam instrukcję niemiecką i angielską, polskiej brak... - Trzeba było się uczyć, czereśniaku jeden.... Tak, ale czego ? Filozofi ? Informatyki ? Języków - którego ? Każdy z kierunków - lekko 4 lata. Żeby polatać modelem szybowca z klapami i lotkami ? Kpina czy pytanie o drogę ?

Rozumiem Kamilu, że nie zgłębiając w/w nauk, jako cudowne dziecko wziąłeś do ręki JR-12 i po 4 godzinach klikania poszedłeś na zbocze, oczywiście w doborowym towarzystwie i złoiłeś temu Towarzystwu tyłki pokazując wyższość najbardziej zaawansowanego technologicznie wyrobu JR...

No, cóż.... Mam inne zdanie na taki temat. Nie po to wydałem 1500 $, żeby 4 godziny klikać i w efekcie polecieć zupełnie zupełnie prostym modelem. Kupiłem droższe radio, bo miało mieć funkcje, które w tańszym modelu były nieosiągalne a nie po to, by doborowym towarzystwie błyszczeć - moje radio to potrafi ale Ja z tego, z własnego wyboru nie korzystam. W życiu nie przyznam się, że nie potrafię, lub zastosowanie tych możliwości spowoduje niejednoznaczne efekty, więc świadomie je odpuszczam.

Sławku - po raczej negatywnych doświadczeniach z Futabą 9CAP w podobnym modelu, szybko nikt na Futabę mnie już nie namówi... Być może, nowa 10 jest już tych problemów pozbawiona ale nie stać mnie na weryfikację.

Kamil - wracając do instrukcji i "zaawansowanych" technicznie problemów: w moim egzemplarzu instrukcji do 9303 nie ma ani jednego słowa o tym, że jeśli chcesz wykorzystać całą drogę serw do sterowania klapami to należy przesunąć subtrimy tych serw do przeciwległych końców. 2 lata latałem i zżymałem się na durnych Amerykanów, którym wystarcza 45 stopni wychylenia serw do wychylenia o 90 stopni klap, bo programowałem radio zgodnie z instrukcją ! A w czym problem - żeby po wyborze 2 serw na klapy program automatycznie przestawiał subtrimy do przeciwległych końców zostawiając użytkownikowi do wyboru "rewers" w zależności od wyprowadzenia popychaczy i ograniczenie wielkości ruchu na "ATV", jeśli nie wstrzelił się w wielkości ramion dźwigni ? To co ? 4 lata studiował informatykę i tak prostej rzeczy nie potrafi zrobić ?

W tej samej instrukcji, na początku jest informacja, że nadajnik umożliwia dowolne przypisanie funkcji na drążkach i wyłącznikach. Pod warunkiem, że w przypadku klap będzie to: AUX 2 lub AUX 3. Stoper czy Timer również można dowolnie przypisać - pod warunkiem, że wystarczą Ci propozycje dostępne w oknie wyboru. Jeżeli 3 oznacza dowolność - to przepraszam, nie mam więcej pytań. Tego wszystkiego można się dowiedzieć, czy raczej skonfrontować, co "poeta" miał na myśli, wydając (wtedy) jakieś 600$. Domyślam się, że JR 12 jest pozbawiony takich "kwiatków" !

Wstyd ?

Tak wstyd !

Wstyd, że jako konsumenci aprobujemy taką rzeczywistość, wydając nasze pieniądze na zaawansowane technologicznie zabawki których nie rozumiemy, przyjmując założenie, że jeśli JA nie rozumiem, to ta zabawka musi być strasznie mądra !

Jeśli producent dołączył do naszej zabawki kilkuset stronicową instrukcję (z uwagami j/w) i dalej nie potrafię jednoznacznie wykorzystać tego technologicznego cudu - to ja mam się wstydzić ? Czy może producent, który nawet instrukcji nie potrafi napisać ??? To po czorta ją pisał ? I kto to przetłumaczy ?

Jestem z pokolenia, które usiłowano nauczyć rosyjskiego. Komunikaty po rosyjsku są w MX-20, menu - niestety nie. Dla kogo to jest adresowane ? Dla rosyjskiego poligloty ? Który swobodnie porusza się w języku niemieckim ale podpowiadać mu trzeba po rosyjsku ?

Nie miałem możliwości skorzystać z "gaduły" w Aurorze. Bardzo byłbym ciekaw tekstu komunikatu lecąc modelem 2m nad ziemią, podczas kiedy telemetria wskazywała "-8", tak: minus 8m !!! Ktoś wie, co poeta miał na myśli ?

W ostatnim FMT jest test DSX -18. Test radia, którego nie ma jeszcze na rynku... Ten test ma dla mnie przynajmniej, podobną wartość poznawczą jak, nie przymierzając test zagopodobnego kawałka niemieckiego styropianu w wykonaniu polskich, młodych sokołów...

Kamil ? Wiesz ile słodyczy dziś zżarłem ?

Solennie obiecuję, że na temat MX-20 już nic więcej nie napiszę !

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Jurku,

Podejrzewam, że w dobie cięcia kosztów i tzw. Outsorcingu może i Graupner poddał się ogólnej modzie i sprawę produkcji oprogramowania zlecił firmie zewnętrznej.

Jak wygląda taka współpraca, mogę sam ocenić będąc kiedyś w zespole określającym wymagania dla oprogramowania specjalistycznego dla mojej firmy.

To, co nakreślisz w wymaganiach na oprogramowanie, staje się częścią kontraktu i wszystko, co jest potem ponad to wymaga kolejnych środków, których np. nie ma już w budżecie przeznaczonym na ten projekt. A nie przewidzisz wszystkiego.

Ponieważ oprogramowanie piszą specjaliści od programowania, a nie dziedziny, w której ten produkt jest stosowany, efekt jest często właśnie taki , że poziom komplikacji obsługi przekracza percepcję zwykłego użytkownika, a oprogramowanie poszczególnych funkcji zlecić najlepiej było by kolejnemu informatykowi.

To specyficzna nacja. Kto zna jakiegoś będzie wiedział o czym mówię. 

Przyjrzyjmy się naszym wszystkim sprzętom jakie nas otaczają, gdzie konstrukcja oparta jest o układy programowalne, od telefonu do telewizora. Odpowiedzmy na pytanie dlaczego nasi rodzice czy starsi znajomi często mają kłopoty z obsługą otaczającego sprzętu powszechnego użytku ?

To jest wynik złego projektowania i cięcia kosztów.

I oczywiście nie jest to wina użytkownika , że nie potrafi obsłużyć interfejsu, tylko braku procesu optymalizacji i kierowanie projektami przez menagerów dyletantów, którym wszystko jedno jakim projektem kierują . Od produkcji mydła do sprzedaży samolotów.

 

 

Jerzy w temacie pomiaru wysokości w aurorze. Nie wiem z jakiego modułu korzystałeś ( pewnie GPS bo vario dopiero ma wejść ), ale wiesz sam że pomiar w szczególności wysokości oparty o dane GPS jest z gruntu obarczony błędem. Nie wiem jaką dokładnością dysponują wojskowe odbiorniki, ale cywilnym na pewno brak jest precyzji. Co prawda , to że oprogramowanie pokazało wartość na minusie można uważać za skandal, ale wyobrażam sobie hipotetyczną sytuację gdzie zestrój zeruje się na płaszczyźnie startu , a potem dokonywany jest lot poniżej tej płaszczyzny np. poniżej zbocza. To, że jest błąd wskazania ponad 10 metrów ? No cóż , GPS to nie jest precyzyjny pomiar.

Mam A9 i GPS. Polatam i zobaczę, do czego to się wogóle nadaje.

 

 

Co do kupowania, posiadania i braku umiejętności obsługi zaawansowanych funkcji w nie mniej zaawansowanych nadajnikach przez mało doświadczonych modelarzy.

Sam odczuwam potrzebę pomocy przez kogoś zaawansowanego w wykorzystaniu takich skomplikowanych możliwości.

Może Jurku, będąc jednym z bardziej doświadczonych w tych sprawach na tym forum ludzi, znalazł byś trochę czasu i podwiesił temat, podobny do tego dotyczącego ustawień szybowców termicznych i zboczowych, a zajmującego się sprawą opisu dostępnych i nie dostępnych ( a potrzebnych) możliwości oprogramowania naszych nadajników.

Taki temat, dałby możliwość dostrzec niezaawansowanym modelarzom, do czego można zastosować funkcje posiadanych przez nich nadajników, takie jak np. fazy lotu czy też miksery.

 

Wiem. Często wiedza o potrzebie wykorzystania np. mikserów bierze się z praktyki i znajomości samego tematu teorii lotu. Niestety temat nie jest łatwy a nie każdy kto chce sobie polatać musi być silny w teorii.

 

Sprawa jest o tyle ważna i potrzebna, że coraz trudniej jest kupić urządzenie pozbawione choćby najprostszego komputera a miło mieć wiedzę , że wykorzystuje się to co posiada do granic możliwości.

 

Myślę, że na początek przydał by się opis mikserów i ich zastosowanie w praktyce oraz efekty i korzyści jakie przynoszą. Nie wszystkie instrukcje o tym mówią.

Np. dlaczego przydatne jest zmiksowanie kierunku i lotek i w jaką stronę powinien wychylać się tenże kierunek przy jakim pochyleniu modelu.

Oczywiście można to akurat sprawdzić sobie „ręcznie”, ale zbiór takich encyklopedycznych opisów byłby na pewno bardzo przydatny początkującym w obsłudze nadajników programowalnych.

Bardzo wiele nadajników zaczyna posiadać coraz popularniejsze w środowisku możliwości oprogramowania faz lotu. Opis ich zastosowania i wykorzystania w konkretnych przypadkach byłby nieoceniony.

 

Pozdrawiam

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...może i Graupner poddał się ogólnej modzie i sprawę produkcji oprogramowania zlecił firmie zewnętrznej.

 

Nie "moze", lecz na pewno. Jesliby to robili u siebie w Niemczech, cena aparatury bylaby trzykrotnie wyzsza, stajac sie przyczyna radosci u konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Marku - w Aurorze oczywiście był GPS, bo z takim systemem pomiaru jest sprzedawana. Jeśli Vario, które niedługo ma się pojawić będzie oparte na czujniku ciśnienia, to jest szansa, że będzie to sensowna informacja. W przeciwnym wypadku - kolejny wodotrysk !

"Robota", którą mi proponujesz, jest wprawdzie ambitna ale jestem "za cienki" z uwagi na ogrom materiału. Częściowo zrobił to Paweł publikując przykład programowania Aurory. Większość rzeczy, które fajnie opisał, jest do skopiowania w innych modelach i innych nadajnikach. W ub. roku był duży cykl artykułów na pow. temat w RCRevue. Nie obraź się, ale nie widzę bardzo sensu powielania. Zresztą - nie zrobię tego tak dobrze. Mimo, iż nie lubię p. Sładka za jego komentarz do M.Ś. Modeli Kosmicznych w 1983 roku w Nowym Sączu na łamach ówczesnego Modelara, to odnoszę wrażenie, że polska edycja RCRewue byłaby hitem ! Ale to temat do Hyde Parku !

Jarku - tylko inni WIELCY na tym rynku robią dokładnie to samo !

Znaleźli jednak sposób aby podwykonawców dopilnować, żeby zrobili to co chciał zleceniodawca. Nie wiem, ale wydaje mi się, że zleceniodawca musi wiedzieć co chce. Jeśli chce tylko przebić konkurencję długością "listingu" możliwości - to MX-20 osiągnął sukces ! Dotychczas Graupner był dla mnie wyznacznikiem, kierunkowskazem, narzucał trendy, generalnie - wiedział co chce ! Teraz rozgląda się, co robią inni i ogłasza wszem - my możemy więcej ! Pytanie o sens rozwiązań - ma znaczenie drugorzędne.

Jeśli zdecyduję się na MX-24 to nie dlatego, że takie genialne, wspaniałe, niezawodne, tylko można go dostać za 300EU i ma parę drobiazgów których brakuje mi w 9303. Słynna niemiecka solidność i niezawodność to raczej legenda, którą zabrał do grobu dziadek.

Jeśli tak. to za co płacimy kupując wyroby Graupnera ? Za czerwone krzesełko ? Zielone, identyczne, tyle że bez nadruku firmowego w Realu sprzedają za 25 zł.........

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "moze", lecz na pewno. Jesliby to robili u siebie w Niemczech, cena aparatury bylaby trzykrotnie wyzsza, stajac sie przyczyna radosci u konkurencji.

 

A skad taka pewnosc,to tylko domysly,mozna projektowac i produkowac w Niemczech i to w cenach konkurencyjnych.Przykladem jest Weatronic ,firma nie jest najtansza , ale mimo to ma sporo zwolennikow nie tylko w Niemczech i produkuje sie to w calosci oczywiscie w Niemczech.Jest to mozliwe ,ale bardzo drogie.Mozna to porownac do produkcji aut w Niemczech.Liczba zatrudnionych spada a ilosc produkowanych aut rosnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

No cóż. Próbowałem :)

Bardziej interesujące, niż przykłady programowania A9, było by dla mnie podanie konkretnego zastosowania pewnych układów, możliwych do zaimplementowania w systemach sterowania i konsekwencji ich użycia w płatowcu.

Tym bardziej, ze zaprogramowanie A9 dla prostszych mikserów jest trywialnie proste.

Niestety nie prenumeruję podanego przez Ciebie czasopisma i nie znam na tyle czeskiego aby z niego w pełni skorzystać.

Nie mogę się obrażać na negatywną odpowiedź na propozycję podjęcia ogromnej pracy w zamian za nic. Jeśli miałbyś taką potrzebę dla czystej satysfakcji, pewnie popełnił byś taki artykuł na grupie już dawno.

 

Jeśli chodzi o vario Hitec'a, wiązałem z nim pewne nadzieje, ale w końcu odpuściłem. Pełen system będzie przypuszczam równie kosztowny, jak choćby vario pitlaba, a i tak nie w pełni satyswakcjonujący ( np. nie wiem jak wygląda sprawa komunikatów głosowych i możliwości podłożenia innego niż angielski języka w zapowiadaczce hitec'owskiej ) a spoglądanie w wyświetlacz w celu odczytu wysokości... Nie wiem, można zgubić szybowiec w chmurach.

Nowa centralka plus vario plus gadaczka, a zasięg z nadajnika odbiornikowego i tak nie pozbawiony wcześniejszych wad.

 

pozdrawiam

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.