Skocz do zawartości

Lotnisko modelarskie - Kęty


Shock

Rekomendowane odpowiedzi

Jarek czemu za mały ??

Wg mnie to kompromis pomiędzy wagą /osiągami.

Model Grześka lata na nim całkiem fajnie ,pionowo odchodzi nawet całkiem ,całkiem .

Nie wiem co mógłby uzyskać z większym motorem...on ma 1720 mm rozp. i waga ok 3900 g

 

 I jeszcze z ciekawości -Gee Bee które oblataliśmy waży 5860 g......przy rozpiętości 1800 mm i "super" właściwościach lotnych ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo każdy konfiguruje jak mu sie podoba

mam 2 modele z podobnymi mocowo silnikami i wagą 3350 i 3550 i dla mnie ten drugi jest na styk przy 6s

2 sprawa to smigło

ja latam na 18x8 i nie wyobrazam sobie latac 3d modelem 1720mm ze smiglem 17x8 ;) 

 

a wiekszy motor po to zeby załozyc wieksze smigło i miec wiecej wiatru na pow. sterowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Aj ,działo się dziś i to sporo :) .Od mega lotów po mega przyziemienia ;) do pysznych kiełbasek .

Generalnie to RC Team Kęty rośnie w siłę ! świetnie !

Przypomnę że oprócz lotów na naszym lotnisku,  daliśmy w Andrychowie pokaz modeli z okazji Dnia Dziecka.

 

Ode mnie mini filmik z lotniska.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna, słoneczna, bezwietrzna, "czarna" niedziela. :(

 

Niestety tak kończy jeden z najlepszych według mnie modeli jakimi latałem.

post-8655-0-51603600-1433175579_thumb.jpg

post-8655-0-37343800-1433175588_thumb.jpg

post-8655-0-65351600-1433175596_thumb.jpg

post-8655-0-15811200-1433175606_thumb.jpg

post-8655-0-45777200-1433175616_thumb.jpg

post-8655-0-91194100-1433175627_thumb.jpg

post-8655-0-60821600-1433175636_thumb.jpg

post-8655-0-18531400-1433175646_thumb.jpg

post-8655-0-56801800-1433175654_thumb.jpg

post-8655-0-64047000-1433179369_thumb.jpg

post-8655-0-46189400-1433179377_thumb.jpg

post-8655-0-68106100-1433179385_thumb.jpg

 

Tak po ochłonięciu, przespaniu się z tym faktem. Jeśli chodzi o crash to wydaję mi się, że przeceniłem trochę model, a właściwie sam silnik którego po dwóch flipach-obrotach w miejscu przez wysokości za bardzo "zmuliło". Extra nie miała żadnej prędkości, spadła jak kamień. Nie wiem tylko czy nie powinienem w ostatniej fazie po obrocie dać mu pełnego gazu - Extra albo nabrała by prędkości i jakimś cudem oderwała się jeszcze nad trawą albo przywaliła by w ziemię z większą prędkością - ale w zasadzie nie było nic do stracenia- model i tak i tak w szczątkach.

 

Cholernie szkoda mi tej Extry, no ale cóż,    Kazek mogłeś nie sprzedawać ;)  pewnie by jeszcze latała w Kętach.

 

Dostałem już info, żebym nie robił żadnych głupot z tym co zostało ;) . I teraz takie pytanie do modelarzy z Kęt i okolic. Jeśli chciałby się ktoś podjąć zreaktywowania, naprawienia tego co zostało to chętnie wysłucham jaka jest jego oferta, ile chciałby za taką usługę, ile kosztował by materiał.

Wygląda to jak na zdjęciach; kadłub od półki gdzie siedziało serwo kierunku jest nietknięty, dalej jest przełamany na pół, podwozie nietknięte -nie zostało wyłamane,  domek silnika wyrwany ale w całości, maska też nie najgorsza w kilku miejscach trochę popękana, prawe skrzydło nietknięte, lewe-zniszczona lotka; pęknięta szybka w kabince.

 

Druga sprawa to:  Czy ktoś z okolic nie podjął by się przekrycia całego modelu Funtana 125, i ile by takie coś kosztowało - na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takie pytanie do Sebastiana, bo nie mam do niego żadnego kontaktu- jakby mu ktoś przekazał. Lot przed crashem stał koło mnie i coś tam nagrywał- jak jeszcze ma jakieś filmiki to niech podeśle- będzie przynajmniej ostatnia pamiątka po modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest sens naprawiać...to już nie będzie ten sam model i na pewno nie w tej masie.

Jasne że się da naprawić ,można zamówić w Pilocie z free większość elementów ale koszt wysyłki jest spory i podważa sens naprawy bo taki pusty model można nabyć za ok 600-800 zł.fakt że rzadko są .

Dodatkowo,maska i kabina jest uszkodzona a to też spory wydatek jeśli miały by być nowe ,nie a'la Frankenstein....

Konrad ,wyciskasz z modeli maximum i Ty nie możesz mieć połatanego modelu,konstrukcja może po prostu tego nie wytrzymać ;) .

Wydaje mi się że optymalnie będzie sprzedać te zwłoki za jakieś pieniądze doświadczonemu modelarzowi który w jesienno zimowe wieczory odtworzy ten model i potem będzie latał na podstwowym,średnim poziomie akrobacji ;) .

 

Nie ma się co załamywać  :)  ,katastrofa przy takim poziomie akrobacji to czasem kwestia czasu,ułamek sekundy,chwilka dekoncentracji lub po prostu nagła niewydolność silnika.Szukaj jakiejś używki,masz chwilowo Funtanę nie zrażaj się bo masz ogromny potencjał i latasz rewelacyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek,zazdroszczę :D .Piękny model,takiego jeszcze u nasz nie było.

Składaj czym prędzej żeby w ten długi weekend go oblatać ;)

 

Male sprostowanie Marek -Ty przenosisz się ze średniego (nie najmniejszego) Adicctiona na największego :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

to już nie będzie ten sam model i na pewno nie w tej masie.

Zdaje sobie z tego sprawę, dlatego nawet jakbym w ostateczności miał to już naprawiac, to nie dla siebie tylko po to aby komuś sprzedac. Trzeba jeszcze przeliczyc czy to się w ogóle opłaca, czy może lepiej sprzedac to w takim stanie jakim jest.

 

...A w między czasie Funtana zreaktywowana- było trochę roboty, ale już jest gotowa do oblotu ( waga 5,5kg) - może wpadnę przez weekend.

Jedyny problem taki, że savoxy przeznaczone na wysokosc nie weszły do kadłuba (stykaj sie w środku). Zamiennie dałem Hitec 12kg i drugie też Hitec tylko, że 9kg i boję się czy czasem nie będzie zbyt mało, zwłaszcza, że mam spore orczyki (od osi serwa do śrubki jest 4cm; cały ma 5cm z hakiem). Chyba przydało by się przynajmniej to drugie serwo 12kg  ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbudowany model lepiej lata !! Sam reanimuję rozwaloną makiete z puzzli Messerschmitta ME-109 i daję rade z twoim tez by nie było najmniejszego problemu :) puzle poskładać, odrysować, wyciąć i poskłądać do kupy. Co tam waga wazne ze modle będzie latał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.