Skocz do zawartości

se 5 1/4 dbsport&scale


pacek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

przymiarka silnika już była, mocowanie zbiorników i napęd przepustnic zrobiony, przed ostatecznym montażem muszę uporać się z tymi wszystkimi ozdobnikami, ale pojawiło się światełko w tunelu, zostało mi jeszcze tylko oblachowanie poniżej cylindrów i nadanie ostatecznego kształtu przodu kadłuba (osłona chłodnicy), no i zabezpieczenie komory silnika przed paliwem.

 

Najgorzej, że coraz gorzej z wolnym czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trzeba przyznać, że nieźle Ci to idzie. Po zdjęciach widać, czemu wszyscy się tak zachwycają tymi kitami, póki co efekty osiągasz bardzo dobre. Tak trzymać!

 

Ja powoli kończę Corbena i już myślę o następnych kitach. Biorę pod uwagę Spitfire, Hurricane i Austera z DB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

większość elementów mam juz w podkładzie, pozostał kadłub, już oklejony a wczoraj powalczyłem z "wiązaniem" pokrycia na razie z jednej strony.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

na to wszystko jeszcze z 7 warstw cellonu, podkład i farba :D wizualnie powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak wszystko się przeciąga w czasie, niestety z ostatecznym malowaniem będę musiał poczekać na lepszą pogodę, na szczęście skończyło się tylko na ponownym oklejaniu sterów wysokości.

 

Chodzi mi po głowie projekt bez konieczności malowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

no i po dłuższej przerwie wracam do budowy SE5.

 

w międzyczasie okazalo się, że trzeba będzie wywalić patent do naciągania linek, w Pupie nie sprawdził się kompletnie. Niestety wiąże się to z zerwaniem przynajmniej części poszycia górnych płatów :( . Koveralu jednak nie pokochałem, wkurza mnie to, że po tylu warstwach celonu i tak na powierzchni w welu miejscach zostaje sitko, może kiedyś wrócę do materiału ale na ta chwię wracam do solartexu, przynajmneij nie śmierdzi :)

 

Przy pomocy sąsiada pomalowałem kadłub, jeszcze pokryty koveralem, ale chyba jednak go zerwę bo w okolicach kabiny jest mnóstwo miejsc z "sitkiem" wygląda to średnio. :mellow:

 

20131123_095015.jpg

 

w rzeczywistości kolor jest inny, jakiś problem z balansem bieli.

 

20131123_095114.jpg

 

na zdjęciu za bardzo nie widać ale w realu tak :(20131123_095204.jpg

 

statecznik pionowy pokryty solartexem i pomalowany.

 

20131123_095216.jpg

 

centropłat jeszcze nie pomalowany

 

20131123_095240.jpg

 

20131123_095304.jpg

 

poszukuję solartexu w kolorze "linen" choć jedną rolkę, bo "Riku" chwilowo przestał sprowadzać solartex, może komuś zalega chętnie odkupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model jest cudny! Chyba jesteś przewrażliwiony tą estetyką.W realu żaden samolot nawet po opuszczeniu fabryki nie miał wszystkiego idealnego w pokryciu.Zafalowane blachy i zmarszczki na krawędziach opłótnienia to norma.A tak wyjdzie Tobie "cukierkowy".

Interesuje mnie metoda naciągania linek. Skoro ta się nie sprawdziła to może zastosować śruby rzymskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, wiem, staram się żeby nie wyszedł cukierek :) tylko wkurza mnie że nie poradziłem sobie z tymi dziurkami, teraz jeden z kolegów podpowiedział mi, mogłem zamast celonu użyć caponu, tzn celeonem przykleić i pomalować 1 warstwę a potem już capon. może spróbuje przy następnym modelu :D . Koveral jest chyba jednak najtańszym pokryciem.

 

a z naciagmi to zauważyłem używając Pupa, że nie ma potrzeby ciągłej regulacji naciągów, składając model w odpowiedniej kolejności i wykorzystując elastyczność konstrukcji da się złożyć model na lotnisku z naciągnętymi linkami. Sruby rzymskie będą, na ewentualne korekty, bo model musi się ułożyć i po jakimś czasie wymaga ponownej regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.