Skocz do zawartości

f-16 EPP od Marka Rokowskiego & SKA


Rekomendowane odpowiedzi

"z ostatniej chwili"

Polskie władze publicznie podały że po wieloletnich rozmowach z USA na temat licencji na budowę w kraju myśliwca F-16 udało się wy pertraktować nie tylko licencje ale i przeniesienie całej światowej produkcji tego samolotu do naszych zakładów lotniczych w Andrychowie "NPN" (Na Polskim Niebie)

Nasi inżynierowie (Marek R. i Sławomir K.) wzięli się od razu za przebudowę całej konstrukcji z uwzględnianiem modernizacji takich jak np najnowszy pancerz EPP czy pchający silnik litowopolimerowy.

 

Dołączona grafika

 

Pociągnęło to za sobą ponowne tworzenie dokumentacji której początki możemy przedstawić poniżej

 

Dołączona grafika

 

a dzięki której powstały pierwsze poszycia i struktura wewnętrzna w ostatecznej postaci gotowa do montażu prototypów

 

Dołączona grafika

 

Wszystkie zdjęcia które mamy zaszczyt Państwu pokazać zostały zrobione przez naszego reportera któremu udało się zakraść do biura projektowego we Wrocławiu tworzącego plany dla zakładów "NPN" ,przy okazji ogłaszamy zbiórkę dla jego rodziny - osierocił czwórkę dzieci.....

 

 

Reportaż / miniaturę chcieliśmy dedykować inż. Motylastemu w podzięce za inspiracje .

 

A tak bez żartów: myślę ze większość zrozumiała już że powstaje prototypowy egzemplarz f-16 który jest: z EPP, jest drukowany i możliwe że będzie w zestawach. Odeszliśmy troszkę od schematu i standardu budowy modeli RC i powstało coś co może wielu przypomnieć budowę kartonówek :)

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zdjęcie drukowanego EPP nie oddaje kunsztu projektanta. Byłem świadkiem procesu tworzenia a efekt końcowy jest imponujący. Malowanie widać, ale szczegółów, przybrudzeń eksploatacyjnych na tym skromnym zdjęciu już nie, ba są też refleksy, dzięki którym niektóre elementy drukowane wydają się być wypukłe. Szok.

Kawał dobrej roboty projektanckiej Sławku. Liczę, że będziesz szczegółowo dokumentował proces budowy prototypu, mam nadzieję zakończony szczęśliwym oblotem.

Trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

Pierwsze wręgi wycięte i złożone na sucho i jestem zaskoczony że ewentualnych poprawek do projektu jest tak mało i są wręcz kosmetyczne Zniecierpliwiony sprawdziłem dodatkowo pasowanie poszycia :) Jak na razie ta górna cześć jest OK!!

Wszystkie poprawki wprowadzę do projektu by ostateczny zestaw był pozbawiony nieścisłości.

 

Pozostaje jeszcze pomyśleć nad poprowadzeniem wzmocnień które które będą odpowiedzialne za sztywność modelu -prawdopodobnie użyjemy pręcików węglowych tworzących coś jak by na kształt konstrukcje podłużnicową.

Dołączona grafika

 

Niema jeszcze sprecyzowanego sposobu sterowania ,skłaniamy się do sterolotek i tak wykonam prototyp .

 

Silnik z racji układu pchającego powinien być możliwie lekki i prawdopodobnie moim faworytem będzie Emax CF 2812 na śmigle SF 7x5 który sprawdził się doskonale w tym http://pfmrc.eu/inde...he/page__st__20 modelu.

Szesnastka jest dosyć duża a konstrukcja "pustego" niemal modelu w środku powoduje że powinien wyjść bardzo lekki dzięki czemu będziemy mogli wkładać nie duże ,tanie silniki o dowolnym kv , jedynym ograniczeniem (ale nie nieprzekraczalnym :) ) będzie rozmiar śmigła którego max sugerowałbym na 8"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie nabyłem węgielki których brak powstrzymał prace i mogłem projekt pchnąć dalej.

Na początek zrobiłem na wszystkich powierzchniach sterowych ,nośnych krawędzie natarcia i spływu (opis znajdziecie w relacji Marka z budowy jego AN2)

Z racji prototypu wydruk okazał się bledszy i wiele subtelnych linii niemal zanikło co zmusiło mnie do "podrasowania" ich flamastrem co zapewnię zauważycie na zbliżeniach ale ewentualne modele seryjne będą miały to poprawione.

Następnymi elementami za które trzeba się chwycić jest główna wręga pozioma (B1 i B2) ,podczas przymiarek okazało się że jest odrobinę za wąska względem pokrycia więc rozciąłem ja wzdłuż i wkleiłem rurkę węglową dla usztywnienia i przy okazji poszerzenia

Dołączona grafika

Od góry wkleiłem węglowe dźwigary skrzydeł -płaskownik 1x5mm (nie wyszło jak chciałem ale trzeba będzie z tym żyć- aby uniknąć deformacji profilu skrzydła wyciąłem szerszą szparę na płaskownik i okazało się że odrobinę przesadziłem z poszerzaniem a dodatkowo zamiast przyspieszacza używałem wody i obawiam się że przez to klejone miejsca CA wybielały)

Dołączona grafika

Po wklejeniu wręg górnej części kadłuba poprowadziłem pręciki 1,5mm które maja nie tylko usztywnić model ale i zapobiec zapadaniu się pokrycia między wręgami

Dołączona grafika

Przed kryciem sprawdzian jeszcze i docinki wpustu statecznika pionowego (po pokryciu trudno by było spasować te elementy)

Dołączona grafika

Wkleiłem tylne pokrycie tylko na wrędze wzdłuż by wyciąć dokładnie otwór na montaż statecznika

Dołączona grafika

Poszycie wklejam tak by na jednej wrędze można było połączyć dwa poszycia

Dołączona grafika

I tak w ciągu krótkiego popołudnia wyszło to (pionowy statecznik wstawiony tylko dla efektu :) )

Dołączona grafika

Model po poryciu zrobił się niesamowicie sztywny czego się nie spodziewałem w takim stopniu,

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed montażem dolnej części kadłuba trzeba przygotować sterolotki ,na początek usztywniłem je węgielkami

Dołączona grafika

Zawieszenie: węgiel 3mm ,rurka brąz ,podkładka by ster nie wżynał się w rurkę i orczyk z serw.

Koniec węgla zeszlifowałem troszkę na płasko a osadzony w nim orczyk otrzymał podobny otwór by zblokować go na węglu, na to parę kropel CA

Dołączona grafika

Tak przygotowane zestawy wkleiłem za ostatnia wręgą w wyciętych wnękach (te końce kadłuba -hamulce aerodynamiczne w orginale -zostawiłem wcześniej nie sklejone ) we wręgach wyciąłem lutownicą otwory w których bez przeszkód mogą poruszać się orczyki

Dołączona grafika

Węgle przykleiłem od góry by stery były w jednej płaszczyźnie z bokami kadłuba i by je zatuszować zamalowałem Pactrą

Dołączona grafika

Usterzenie tak wklejone jest sztywne i nie trzeba wzmacniać/ usztywniać wręgi .

 

Dodam tylko że przy sterowaniu klasycznym gdyby sterolotki zrobić tylko jako stery wysokości robimy podobnie z tym że węgiel łączący stery by był jeden ,rurki nadal dwa odcinki by po między nimi można było umieścić orczyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę coś wtrącić. Sugeruję że grubość węgla jaką użyłeś do osi sterów jest zbyt cienka. U mnie niestety w moim F-16 przy większych prędkościach pojawia się flatter.

http://pfmrc.eu/inde...ik/page__st__20

 

Moja rada to wsadzić tam bez skrempowania oś z rurki węglowej 4-6mm w rurce aluminiowej. Kilka gramów dosłownie może będziesz miał o wiele precyzyjniejsza kontrolę nad modelem + bez skrępowania otwieraną przepustnicę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój trzeci model z dokładnie tak wykonanymi sterami i nie krępuje się dawać gazu :) inna sprawa że poprzednie modele nie posiadały "speeda " ani prędkości warp`owej ale rześkie były i w nawet locie nurkowym flatter nie występował ,

a w 16tke buduje specjalnie dla spokojnego lotu .

 

PS u ciebie w temacie chyba widzę druty jako osie i orczyki dla sterów- hmm chyba to ma znacznie mniejszą sztywność od rurek węglowych ,nie chciałbym się powtarzać ,przed chwilą podawałem już link do swojego tematu Miga 29 ale chyba film wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę chory a pełen chęci walczę dalej :

Dołączona grafika

poszycia ciąg dalszy ,w kabinie zauważycie biały sznurek-niestety (starość :) ) węgle wklejałem do kadłuba z jeszcze nie doklejoną częścią dziobową i je tak skróciłem ..trza było sztukować..

Dołączona grafika

dół części dziobowej przygotowany do pokrycia

Dołączona grafika

ostateczne pokrycie przodu i to co najważniejsze -dziób

Dołączona grafika

dziobek jeszcze wymaga doszlifowania ale zaczyna coś całość przypominać (hmm ..może F-16? :) )

Dołączona grafika

nie no!! na pewno F-16 !!

 

Gdyby czas mi pozwolił model był by już gotowy ,części wydrukowane ,nic nie trzeba rysować,mierzyć...wycina się łatwo i szybko ,a tak ostatnio mogę poświecić hobby na razie tylko po kawałku z soboty.. ale może jeszcze dziś uda mi się go "osprzęcić"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z doskoku wykradam ostatnio tylko chwile na 16tke i niestety udało mi się ja jak do tej pory tylko zelektryfikować

Dołączona grafika

serwa zamocowałem na dodatkowych płytkach balsy dla zwiększenia sztywności układu (nie zwracajcie uwagi na ich stan wizualny-już nie pamiętam który to już model jest w nie zaopatrzony :)

popychaczem jest zwykły węgielek a "snap" zrobiony w prosty sposób by nie powiedzieć prostacki ale! -skuteczny

Dołączona grafika

kable poukładane i powiązane do wręgi ,w połowie popychacza widać czerwone rurki- jedyne miejsca w których jest zrobiona krótka "prowadnica" zapobiegająca ewentualnemu wyginaniu się popychacza.

Dołączona grafika

kable i odbiornik już zagościły w kabinie -jedynie regulator wymagał przedłużenia kabla do odbiornika i kabla zasilającego

 

Mam nadzieję że w najbliższym czasie podgonię z robotą po zaczyna mi po pietach deptać Marek-też będzie składał taki zestawik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu odkopałem się troche z praca i mogłem zabrać sie za F-16tkę :)

 

n apoczatku popatrzyłem na żebra...

ech.. zbeiszony juz jestem.. cześćiej tnę laserem niż nożykiem.. :)))

ale co tam: 15minut później wszystko miałem wycięte :)

 

potem wziąłem się do zaokrąglania krawędzi skrzydeł i stateczników

temat najlepiej tnie się z "ręki" ale jak ktoś ma z tym kłopot - mozna skelić z kawąłka balsy i nozyka -prosty przyrząd

(zdjęcia w piatek)

 

moja wersja będzei posuadać klasyczne sterowanie - choć zastanawiam się jeszce nad sterem kierunku... potrzebuje dodatkowy kanał proporcjonalny na pewien gadżet... ;)

 

poukładany modle na stole robi niezłe wrażenie! :)

 

przypomniały mi sie czasy Małego Modelarza...

hehe

 

nawet skala zrobiła się podobna - bo wwieku kiedy je kleiłem byłem zdecydowanie "mniejszy" :)))

 

zbierajcie śmieci! czasem się przydają!

:)

tuleje pod weglowe rurki - mocowania i osie sterów wysokości - zrobiłem ze znalezionego patyka od balonu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyścig -tak , zbrojeń nie- marek szykuje niespodziankę ale sam o tym opowie .

W sumie niby mam do skończenia tylko parę kroków ale ciągle coś wypadnie -jak to w życiu ale zamiast mielić jęzorem zakaszmy rękawy

 

Dołączona grafika

podkleiłem ze ścinków dodatkowe beleczki z epp dla łatwiejszego i mocniejszego krycia spodu od wręgi 6b do 1b (wręgi mają numeracje)

 

Dołączona grafika

Przed pokryciem wkleiłem węgielki analogicznie do części górnej .

Dwa płaty pokrycia i prawie gotowe ,pozostały dwa które stworzą "wlot" a że to charakterystyczny element dla eFci trzeba będzie starannie je dopasować .

 

Może dziś wieczorkiem zapodam kolejne fotki-wyścig nie wyścig ale w sobotę chce się nim przelecieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.