Skocz do zawartości

Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.


Mirek z Lublina

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 109
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 3 miesiące temu...

Witam.

Regulator przykleiłem na rzepa na prawej ściance kadłuba patrząc od ogona w kierunku lotu.

Pakiet - w zależności od środka ciężkości ( 45mm od krawędzi natarcia), przyklejony na rzepie do podłogi w okolicach krawędzi natarcia skrzydła , czyli pierwszej wręgi kadłuba.Na podłogę najpierw przykleiłem międzi listwami trójkątnymi kawałek pianki , żeby pakiet nie leżał w powietrzu i była możliwość przesunięcia go za pierwszą wręgę.

Odbiornik - przyklejony na rzepa do prawej ścianki bocznej kadłuba w okolicach spływu skrzydła , przed serwem do steru wysokości. Antenę wyprowadziłem przez ścianki boczne kadłuba , najpierw wklejając koszulki termokurczliwe.

Zdjęć niestety nie mam, ale opis ,myślę, że jest zrozumiały i pomoże Panu w montażu wyposażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam

Dzisiaj próbowałem lotów na sucho tzn. z zamontowanymi gratami. Wyrzut z ręki i po jakiś 5 metrach lądowanie z tendencją na lewe skrzydło ( Lot bez pracującego silnika). Pytanie czy to normalne, że on tak szybko ląduje. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A ja ubiłem ostatnio kreta moim Mikrusem.

Tak, mi też było w to trudno uwierzyć, bo model sam lata jak mu się nie przeszkadza. I jakieś skromne doświadczenie w lataniu też mam.

Latałem sobie w świąteczny poniedziałek, pogoda ładna lekki wiaterek model gdzieś na 20 metrach, robię zwrot i model wali się na skrzydło a później korkociąg i matka ziemia. I zero reakcji na drążki. Nieprzyjemny dźwięk łamanych badyli (model spadł na jakiś zachwaszczony nieużytek) nie rokował dobrze. Szukam w plecaku reklamówki, coby pozbierać to, co spodziewałem się, że z Mikrusa zostało.

Model znalazłem bez problemów. Model, nie wrak modelu :) . Okazało się, że korkociąg, rosnące na polu badyle i stosunkowo miękka ziemia sprawiły, że model wyszedł z kraksy praktycznie cały! Bo drobne pęknięcie kabinki i zabity ziemią kołpak, to żadne straty. Ucieszyłem się, bo lubię ten modelik.

A teraz przyczyna tej kraksy. Badanie komisji ds. wypadków lotniczych w składzie: ja, wykazało że niezbyt starannie ułożone i zamocowane przewody sterujące od regulatora ocierały o silnik i niestety jeden, a konkretnie masa, się przerwał. Utrata zasilania odbiornika i katastrofa gotowa.

Regulator naprawiony, przewody lepiej zamocowane, kabinka sklejona, ziemia z kołpaka wytrzepana, Mikrus wyczyszczony i gotowy do lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.