janegab Opublikowano 27 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Kolego..nie musialem rozcinac kabinki w połowie i nie musze się kryć z przedlużeniem "nosa" jak Ty to piszesz- by ktoś tego nie poznał...bo nie mam takiej potrzeby. Najważniejsze ,że model fajnie lata - zimą planuję to inaczej przebudowac / przeczytaj wyzej/ i sprawia mi przyjemność-pozdrawiam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Czytaj rozumnie. Pisałem, jak powinien to zrobić modelarz. Zrobić, nie dlatego, zeby ukryć fakt, ale by model wyglądał po przeróbce "ładnie", po modelarsku. Jeśli tego nie "chwytasz", trudno. Też znam takich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
avere Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Janek, ja jestem Za, ponieważ wykonałeś przeróbkę , tak aby to Tobie było przyjemniej latać, ponieważ Jest To Twój Model Falkona. Latanie takim modelem to już jest duża wiedza i praktyka. Pozdrawiam Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 27 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Dzieki Kolego przede wszystkim to jest nasza zabawa= pasja, która ma sprawiac nam przyjemność a my modelarze- powinniśmy sobie pomagać, wymieniać doświadczeniami ale w sympatycznym klimacie. Pozdrowionka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Właśnie swoimi odzywkami ten klimat popsułeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol.M Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Ciekawy patent, taki sposób przedłużenia "na próbę" jest bardzo pomysłowy, bo daje możliwość poeksperymentowania z różnymi długościami i powrotu do pierwotnej konfiguracji praktycznie bez ingerencji w konstrukcję kadłuba. Po za tym wyluzujcie trochę, po co się niepotrzebnie spinać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 27 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Model czeka na loty...w czasie prób w niedzielę / wschodni wiatr/ latał super na urwiskach pokopalnianych....czekam na wiatr połnocno-zachodni by wybrać się na wspaniałe tereny pradoliny Wisły-Unisław. / mam kontakt z Krzyskiem/..ale robi sie coraz zimniej... Pozdrawiam Janek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Skoro teraz Ci ładnie lata ( GRATULUJĘ ) to podaj jaki masz w tej chwili Środek Ciężkości ( ile mm od natarcia ) jeżeli mogę o to poprosić ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 27 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Ok...podam Ci jutro o tej porze . Model- w zakladzie wisi na haku gotowy do lotu.Skrzydło w miejscu gdzie otwór na śrubkę fi 4mm wzmocniłem paskiem 3mm węgla/ kupiłem z pęknieciem ale naprawiony/.. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 27 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Do buwi 777...latam falkonikiem od maja- na pewno masz wieksze doświadczenie . Mam pytanie ...przygladam się długością klap i lotek czy nie uwazasz ,że klapy sa "przykrótkawe...? Już kombinuję by kosztem lotek je wydłuzyć lecz by trzeba przesunąc zamocowanie serwa. Co o tym sadzisz .. ? ladowanie na baterflaju/ tak piszę jak mówie/ jest sosunkowo długie i model jest dość szybki mimo,że klapy mam na maxa. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 ladowanie na baterflaju/ tak piszę jak mówie/ jest sosunkowo długie i model jest dość szybki mimo,że klapy mam na maxa. Na maxa tzn ?? prawie 85-90 stopni ?? ile lotki w górę ?? - W przypadku tych Falconów co latamy na naszym lotnisku - to jak ktoś włączy motylka na wysokości 30-40 m w odległości 50-60 m przed lotniskiem to ląduje w "krzaczorach" - Falcon idzie 35-40 stopni w dół - fakt - szybko - ale przed samym przyziemnieniem wyrównujesz - model zwalnia i ładnie siadasz na trawce ... Ja osobiście klap bym nie ruszał ... ps. co rozumiesz "dość szybki" ?? - ten model NIGDY nie będzie latał powoli jak np. EasyGlider ... jak dasz "większe" klapy to fakt poleci wolniej i korek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koma22 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 "Fotki wyślę jak wypicuje falkona na "glanc"...teraz mam jak obcinam kleje itp. Jak bedzie polakierowany w poniedziałek-zamieszcze na forum." Sorry janegab, to wyżej to twoje zdanie i ma się nijak do tego co na zdjęciach pokazałeś i napisałeś później. Spsułeś modela i rację ma kolega który mówi że brak tu modelarskiego smaku. I jeśli potrafisz to naprawić to czekamy na wiosnę i fotki po długich zimowych wieczorach w czasie których przywrócisz piękną formę temu modelowi. Polecam wnikliwe studiowanie kształtów naszych dużych szybowców które są orchideami wśród światowych konstrukcji. Przyglądaj się moooocno i z pokorą dla dzieł mistrzów i wyciągnij wnioski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 28 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Do buwi 777- dzieki za radę-czytałem to wnikliwie. U mnie klap na maxa nie mogę wychylić.-..porownując to z barakuda z modellotu . Latając na lotnisku a na zboczu z ograniczonym lądowiskiem to zupełnie inne warunki i wymagania dlatego tak kombinuję a sprawia mi to przyjemność. Pozdrowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 28 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2012 Postanowiłem zwiększyć klapy - kosztem lotek. Wykonanie zajęło mi pół godziny i po próbie oblotu Falcon stał się łagodny jak "baranek" przy lądowaniu. Zainteresowanym podam sposób wykonania. Załączam kilka fotek podczas wykonania. Pozdrawiam Janek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Janku wystawiłeś dzieło swoich rąk na forum do komentowania, więc nie dziw się, że nie wszystkim się podoba Twoja wersja przeróbki. Czy to pod kątem technicznym, czy wizualnym. Każdy ma swoją subiektywną opinię, która może się zgadzać lub nie z Twoją. Nie ma potrzeby naskakiwać na tych, którzy mają odmienne zdanie od twojego, bo nie o to tu chodzi. Proszę wszystkich o trzymanie wysokiego poziomu kultury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 no i kurcze taki rewelacyjny i oryginalny wpis został usunięty w ramach poprawności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Janku,jak dla mnie to wyszedł "koszmarek" i prosze nazwij go inaczej a nie Falcon .Przedłuzanie klap moim zdaniem jest pozbawione sensu ,na zmniejszonych lotkach mozesz mieć problemy na duzym wietrze z zawrotem Ale co kraj to obyczaj jak lubisz psuc porządny model to oczywiście Twoja sprawa .Tak gwoli scisłości, latałem wszystkimi wersjami łacznie z prototypami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabork Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Gdyby lotek nie starczalo jak pisze Pan Instruktor to trzeba bedzie domiksowac klapy. Swietnie ze w koncu lata tak jak Ci sie podoba, Chociaz mi sie nie podoba taka estetyka. Ale to Twoj model wiec naszymi komentarzami nie przejmuj sie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janegab Opublikowano 29 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Instruktorze..ziomalu...wiem że musisz bronić autorytetu wytwócy bo jesteście z jednej "parafii" ..i pojadacie landrynki... z jednej tytki..ale falkonik po mojej przeróbce lata bardzo grzecznie a wydłuzyłem klapy bo proporcja do lotek pasuje jak "PIEŚC DO ŚLEPIA"..miałem i mam kilka modeli i latam na zboczach gdzie jest inna specyfika terenu- niż w w rodzinnym MICHAŁKOWIE-gdzie można latać godzinami. w bamboszach siedzac na lezaku i popijać herbatkę-dłubiac w nosie. To mnie nie bawi . Loty FALKONEM z pudełka od wytwócy to latanie "emeryckie". W moim falkonie zmnieniłem rownież kąt zaklinowania - model stał sie o wiele szybszy-kazdy robi jak mu pasuje. Chetnie się wybiore do Kalisza na polatanie lub zapraszam szanowwnego ziomala do wspólnego latania na "swietej ziemi" / skarpy pokopalniane koło Lichenia/-radze odpowiednio przygotowac model bo na kopalniach żelastw Ci dostatek i wszelakiego pozostawianego sprzetu. Serdecznie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 29 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2012 Powiadsz emeryckie przy zmniejszonym kącie zaklinowania i SC na 85mm? No nie wiem. A na zboczu lepiej mieć skuteczniejsze lotki niż klapy, szczególnie ze w Falconie klapy jakby maja ograniczony zakres ruchu w górę, więc z domiksowaniem jakby krucho Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi