Skocz do zawartości

DC-3 Dakota


solainer

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

a gdyby zastosowąc taką prosta pompę paliwową (nie moge teraz znaleźc linka ale sam kiedys sie taka bawiłem) przykeca sie ja na tył silnika (ale nie ma ona żadnych mechanizmów ruchomych działa na zasadzie momentu i drgania silnika) i podczepia między zbiornik a silnik. Bardzo skuteczne rozwiazanie jak będe miał chwile to poszukam linka

 

 

EDIT znalazłem linka:

link do towersa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pompy może by i były ok pyzatym ze w ich opisie jest jedna gwizdka i z tego co jest napisane za nią wynika ze zaprojektowane są pod silniki czterosuwowe i duże dwusuwowe ponieważ potrzebne są duże drgania, a niestety w mojej Dakocie będą silnik 0,15 wiec raczej takie pompy odpadają. Długo już myślałem jak rozwiązać problem tego podwozia i chyba nic się z tym zrobić nie da :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę oderwać oczu od tego tematu. Śliczna Dakota

Nie znam się na spalinach. Tak pomyślałem że można by dać w kadłubie jeden wielki zbiornik i do tego pompkę aby doprowadzała paliwo do silników, wtedy miejsce na podwozie by się znalazło. Nie wiem na ile technicznie można to rozwiązać.

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki układ jest w modelu tak małym praktycznie niewykonalny bo jest problem z zasilaniem na zakrętach. Wewnętrzny silnik będzie dostawał mniej paliwa i w efekcie może nawet zgasnąć. Taki układ wymagał by specjalnej pompy która będzie wymuszać stałe ciśnienie w przewodach (tak jak w prawdziwym samolocie zresztą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by zaryzykować zbiorniki w płacie też kiedyś miałem zbiornik około 10 cm za silnikiem i wszystko było wporządku. Mam w domu blachę 0,4 mm wiec takie zbiorniki mogę wylutować tylko za bardzo nie wiem jak zrobić w nich ten elastyczny ssak do paliwa, no i trzeba będzie sprawdzić jaką pojemność będą miały te zbiorniki bo głupio by było jakby paliwa wystarczało np. na 3 minuty lotu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model. Trochę boję się o ten piękny kadłub, wiedząc jak lata się ciężką dwusilnikową spalinówką... Wielka szkoda, że nie będzie formy z niego (laminat).

 

Co do zbiorników to przerabiałem takie kombinację. Chciałem je wylaminować. Najpierw zwykła żywica i po odpaleniu zbiornik się rozleciał. Po długich poszukiwaniach znalazłem w końcu żywicę która jest odporna na działanie metanolu. Robiłem nawet próbę i wygląda na to że się nie rozpuszcza. Jak chcesz to mogę Ci trochę jej dać.

 

W każdym razie, zbiorniki można wylaminować, a z przodu wyciąć okrągły otwór taki jak do normalnego zbiornika - do środka wkładasz wtedy standardowe rurki z tą guma oraz plastikiem i elegancko przykręcasz śrubką.

 

Ja u siebie, aby dokładnie wpasować zbiornik w gondolę, laminowałem poprostu kawałek gondoli jeszcze raz i dopasowanie było doskonałe (a na zbiorniku były nawet nity :) )

 

Raczej bym nie oddalał zbiorników, praca silników musi być jak najbardziej niezawodna, przy długich przewodach może paliwko przy ciaśniejszych manewrach niedochodzić i wtedy jest problem.

 

Aha i jeszcze jedno - dobrze jest mieć w miarę wygodny dostęp do wnętrza gondoli bez wykręcenia silnika. U mnie gondola trzyma się na jednej (!) śrubie plastikowej 5mm przechodzącej przez grubość płata. Oczywiście gondola 'obejmuje' skrzydło za natarcie i ma jeszcze kołek zabezpieczający przed przemieszczaniem się na boki. Śruba jedynie blokuje całość i dociska gondole do skrzydła.

 

Jedno jest pewne - dźwięk dwóch silników wynagrodzi Ci wszystkie problemy podczas budowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten ssak elatyczny możesz zrobic prosto:

 

-lutujesz cały zbiornik bez przedniej ścianki

- dopasowujesz przednią ściankę

- w dopasowanej ściance wlutowywujesz krotką rurke mosieżną

- wlutowywujesz tą rurkę

-od strony gdzie jest wnętrze zbiorbika dopasowujesz rurkę silikonową o odpowiednije długości.Po założeniu proponowałbym ja zabezbieczyć coby sie nie zsunęła np zakleić silikonem owinąć nicią

-wlutowac ściankę

 

i masz gotowy zbiornik z "ssakiem" elatycznym

 

P.S z tymi długimi wężami raczej problemów nie będzie bo moedl nie ma raczje akrobacji kręcić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiorniki min 120ml, do os 15 powinny starczyć, ja mam takie w mvvs 2,5 i raczej wystarczają, (chociaż mam tez mvvs 2,5ccm, który potrafi wypić taki zbiornik w 6,5 min :) )

W zależności od masy (a podejżewam, że mała nie będzie i 2kg raczej bedzie ten samolot ważył) wolno raczej się nie da nim latać i silniki (zwłaszcza 0,15) będą musiały pracować na duużych rpm.

 

Małe lutowane zbiorniki mają tą wadę że są ciężkie i nierozbieralne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sie boję tego jak sie skończy pierwszy lot modelu, ale co zrobić taki sport i ryzyko zawsze jest i bez tego nie było by emocji :)

 

Co do masy to sie zgadzam celuje w 2 - 2,2 kg co daje obciążenie powierzchni nośnej w okolicach 70 - 73 g/dm2 i nie jest to tragicznym wynikiem bo w warbirdach, którymi latam jest podobne, a nawet i większe.

 

Jeśli chodzi o kwestie zbiorników to jednak nie ma ich gdzie upchnąć, w skrzydle jest za mało miejsca aby były wystarczająco blisko gondoli, a dalsze ich oddalanie od silników do niczego dobrego nie doprowadzi. Zostaje wiec podwozie stałe, które napewno ujmie modelowi estetyki w locie ale będzie mocniejsze od składanego i będzie sie dało startować i lądować na naszym trawiastym pasie.

 

Gondole zrobiłem rozbieralne i będę miał dostęp do ich wnętrza.

 

W tym tygodniu mam zamiar kupić silniki i zastanawiam się które z tych trzech by były najbardziej odpowiednie ( asp15, os-max15la, mvvs 2,5). Jestem najbardziej skłonny do zakupu asp bo są tanie i mocne i wbrew różnym opinią działają niezawodnie. Os serii la napewno będą najłatwiejsze w regulacji będą najsłabsze i najlżejsze co w tym przypadku nie jest atutem bo będę musiał doważać dziób. O mvvs nie wiem nic bo nie miałem z nimi styczności wiem tylko ze są mocne ale trochę mało efektownie mógł by wyglądać ten model z czarnymi rurami pod skrzdłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

Skoro masz ~70g to nie ma tragedii, ja mierzyłem trochę swoją miarą, bo mam ponad 90g/dm2.

 

Jaki masz profil skrzydła (%)?

 

Co do silników to może mvvs'a, chociaż docieranie w dwusilnikowcu mvvsów nie jest przyjemne. Najlepiej dotrzeć je osobno w zwykłym modelu, bo może okazać się że np jeden z nich będzie się oporniej docierał a dopóki nie będą chodzić idealnie lepiej nie startować więc w locie ciężko docierać. Mvvs jest najmocnieszy z tych które wymieniłeś, niekoniecznie musi mieć czarny tłumik, są też zwykłe boczne, ale rpm będą mniejsze. Mogę dać fotkę jak to zorganizowałem u siebie. Silniki mv dobrze jest rozebrać i trochę poprawić fabrykę, bo zdarza się że są spore niedopasowania. Z asp15 nie miałem żadnej styczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ładny modelik się szykuje, a nie myślałeś żeby założyć dwa czterosuwy (np.asp 30)? miałbyś ładnie dowazony model, i na czterosuwa zbiornik 80cm wystarczyłby w zupełności, mógłbyś zbiorniki polutować w kształcie fragmentu walca (dopasowany do gondoli).

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.