Skocz do zawartości

Extra 260-1250mm, próby rysowania w CAD


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No więc jest tak: w czwartek skorzystałem z zaproszenia Marcina "Viper". Porozmawialiśmy  trochę o tematach modelarskich i nie tylko. Dziękuję Marcin za zaproszenie :) Jako że zobowiązałem się do przekazania Marcinowi Extry do testów "extremalnych" zabrałem się za dokończenie modelu. Na początek wziąłem na warsztat kabinę i zacząłem oklejać ją solarfilmem. Obawiałem się grzania żelazkiem Vivaku więc wpadłem na debilny, jak sie potem okazało, pomysł z użyciem taśmy dwustronnej do wykładzin jako warstwy klejącej folię do Vivaku bez użycia żelazka. Pomysł może i dobry ale ma zasadniczą wadę, jeżeli coś się skopie przy pierwszym podejściu a taśma przyklejona jest też do balsy to jest pozamiatane. Próbowałem poprawić folię bo się pomarszczyła. Odrywając ją oderwałem trochę kleju razem z balsą . Zrobił się dołek więc kawałek miękkiej balsy i zakleiłem dołek. Jakież było moje zdziwienie kiedy puściłem kabinkę a ona dalej trzymała się palca. Niestety, paluch przykleił się do góry wytłoczki. Próba polerki - porażka. Ręce opadły. Oderwałem wytłoczkę. Dobrze że jeszcze mam kilka. Niestety z wytłoczką poleciało trochę pokrycia klapy. Niewiele myśląc zrobiłem w pokryciu dwie duże dziury palcami co by mi do głowy nie wpadło go naprawiać. Znalazłem dwa kawałeczki balsy półtorówki  i zrobiłem nowe pokrycie. Przykleiłem wytłoczkę i przeszlifowałem dół, tak zająłem się tym szlifowaniem że przeszlifowałem o 0.5mm. Podkleiłem pod spód dwa płaskowniki balsowe 1.5mm. Podzszlifowałem ponownie. Było ok. Pokryłem tym razem na gorąco klapę jeszcze raz, gdzieś znowu przegiąłem ze szlifowaniem bo po pokryciu wyszły dość duże szczeliny. Już nie poprawiam, szkoda czasu. Wkleiłem magnesy 6mm do kabiny i kadłuba. Pewne jest jedno- kabina nie odleci nawet gdybym napompował kadłub kompresorem. Zrobiłem jednak odpowietrzenie kadłuba tak jak w poprzedniej Extrze.  Marcin podsunął mi pomysł zrobienia pasów zamiast kratki pod spodem, łatwiej i lżej a i efekt będzie lepszy. Póki co: to co na zdjęciu 322g. dojdzie jeszcze 8g w postaci popychaczy węglowych , dźwigni. Waga nie najgorsza tylko da szczelina pod klapą mnie dołuje :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Wracając do modelu, zrobiłem rysunek opisujący kąty wykłonu silnika wraz z grubością podkładek oraz przesunięcie otworów silnika względem osi symetrii.

Sławku, jeżeli zastrzegasz sobie prawa autorskie do projektu, miłym zwyczajem jest podawanie komercyjnej licencji ( lub innej ) oprogramowania które było użyte do tworzenia w/w projektu.

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście. W następnych rysunkach będę dopisywał. Nadmienię tylko iż jest to TurboCAD 15.2 Deluxe, początkowe numery AS54-3171.....  Zarejestrowany na stronie producenta, w pełni legalny.

 

Co do Extry, wklejając zawiasy za mocno ścisnąłem lotkę, oczywiście połamała się w jednym miejscu. Próba naprawy przez folię nie pomogła. Obdarłem kawałek lotki z folii, podczas przyklejania ostatniego fragmentu folii jaki posiadałem rozdarła się ona w miejscu dyskwalifikującym ją do dalszego oklejania. Oczywiście nie mam czym okleić lotki. Odpuszczę to oklejenie bo jeszcze chwila i Extra nie będzie się nadawała do żadnych lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zwrócenie uwagi Andrzeju.

Nie ma problemu, mam z tym bardzo często do czynienia i cieszę się, że moją radę, nawet nie uwagę, dobrze odebrałeś. Często do mnie trafiają projekty albo ze znakiem wodnym wersji demonstracyjnej, albo z dopiskiem, nie do użytku komercyjnego itd. No cóż są różni ludzie i różnie podchodzą do pracy innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to polatane :/ Zamontowałem silnik, okazało się że tylne łożysko się rozleciało, pewnie podczas kraksy chociaż nie zauważyłem problemu bo sprawdzałem silnik zaraz po niej. Nie będę robił z siebie pajaca i wysyłał na reklamację gdyż to pewnie moja wina. Muszę wykołować następny. Zaczyna mnie drażnić ta Extra, najwyraźniej nie chce się jej latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem silnik. To jakaś masakra łożyska w środku mają 3,28mm a wałek 3,17mm. 0.1mm to dużo a nawet bardzo dużo. Może chińczycy robią wewnętrzne bieżnie z plasteliny? Stąd luzy na wirniku. Miałem różne silniki i nigdy nie miały lekko u mnie ale w tym po 30 minutach lotu łożyska wyglądają jakby przepracowały 30 000h. Miałem kupić drugi taki sam silnik ale sie zastanowię. Myślałem że kret go uszkodził ale to nie ta przyczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innego nie miałem w Extrze 1030. Złożyłem go w całość, spróbuję go uruchomić ale to dopiero za tydzień. Niestety ale umówione obloty w Warszawie nie dojdą do skutku w tym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dotychczas dobre zdanie i doświadczenie z silnikami dualsky, powiem więcej w tej klasie cenowej były to dla mnie silniki nr 1, swego czasu kupiłem sporo różnych typów, część jeszcze użytkuję i jestem bardzo zadowolony, w razie czego mam odpowiedni silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.