Skocz do zawartości

Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie, ja mam inne pytanie, czy w Waszych kompresorach lodówkowych podczas pracy, wydobywa się taki przykry zapach - oleju ?  Nie wyobrażam sobie pracy z tyn urządzeniem  w domu. Zona dawno by mnie przepędziła.

Przyznam,że to stary kompresor z jakiegoś rosyjskiego lodówkowca .

 

Ja wyrzuciłem sterowanie, podłączyłem się pod te 3 bolce, na jednego dałem fazę na drugi eksperymentalnie zero, potem na chwile na 3 podałem zero-jako rozruch . Maszyna ruszyła i już pracowała . Zapewne to hardcorowe podłączenie, ale działa,

Opublikowano

 

Pytanie co to znaczy "extremalnie" stabilne?

 

 

Nie wiem jak to zobrazować ... w największym uproszczeniu napiszę tak : Nie mogę mieć arytmii w systemie ;) Rozwiązanie nie będzie tanie bo już się zdążyłem rozeznać, ale przyniesie mi to ogromne korzyści, może i finansowe. Na chwilę obecną szczegóły zachowam dla siebie. Dodam tylko, że projekt rozwija się i modyfikuje od 3 lat (w rysunkach i obliczeniach póki co).

 

Dałem tylko pomysł bo pojęcia o tym nie mam, okazał się trafiony i przy współpracy Cooper Freer działamy ..

 

http://www.cooperfreercompressors.co.uk/

Opublikowano (edytowane)

<usunięte przez autora -> przez wydzielenie wątków rozbita została logika/ciągłość wypowiedzi.>

Edytowane przez TKC
Opublikowano

Dzień dobry! Jestem w trakcie budowy takiego lodówkowca i miałbym kilka pytań, do bardziej doświadczonych w tym temacie.

Planuję wykorzystać do tego jeden z agregatów GL70AA lub GD36AA. Jak się domyślam ten pierwszy, jako że jest większy, będzie do tego celu lepszy.

Tylko nie rozumiem tylko tych oznaczeń, i może ten GD (bo jest o wiele nowszy) jest wydajniejszy?

 

Kolejnym problemem jest olej w agregacie - ciężko sprawdzić jego poziom bez wylewania go ze środka.

Czy bardzo głupim pomysłem jest dorobienie śrubki przelewowej w wywierconym i nagwintowanym otworze nisko w ściance agregatu, tak by poziom oleju był zbliżony do zalecanego przez producenta. Może to wpłynąć na bezpieczeństwo? Czy stosując zawór zwrotny będzie ok?

Jeżeli to nie najgłupszy pomysł, to może ktoś już coś takiego zrobił i ma jakieś doświadczenie, lub podpowie na co musiałbym zwrócić uwagę (np. na opiłki po gwintowaniu, które by wpadły do środka - albo na lokalizację otworu [podpowiedzieć gdzie to zrobić])

 

Serdecznie pozdrawiam!

Opublikowano

Dobrze rozumiem, że jak zaczyna pluć olejem - to oznacza, że jest go mało?

Co do oleju, to można lać samochodowy (do 4T) 10W40 albo (do 2T) Midland?

 

Aha, i gdzie najlepiej zastosować odwadniacz/odoleacz? Od razu za agregacikiem, przed wejściem do butli, czy na wyjściu butli?

Opublikowano

Dobrze rozumiem, że jak zaczyna pluć olejem - to oznacza, że jest go mało?

Co do oleju, to można lać samochodowy (do 4T) 10W40 albo (do 2T) Midland?

 

Aha, i gdzie najlepiej zastosować odwadniacz/odoleacz? Od razu za agregacikiem, przed wejściem do butli, czy na wyjściu butli?

Raczej za dużo.

Nie wiem jaki to jest ten Twój agregat. Jeśli to jakiś odzysk z urządzeń chłodniczych to znalezienie oleju dedykowanego może być ważne. W agregatach lodówkowych często po zużyciu oleju oryginalnego wlewa się olej transformatorowy.

Producent agregatu powinien podawać jaki olej wlać i jaka ilość. Olejów nie mieszamy. Wylewasz stary i w całości uzupełniasz nowym.

 

Odwadniacz tuż za agregatem = czystsza instalacja. Oleju w zbiorniku wyrównawczym nie powinno już być, ew. jakieś śladowe ilości. Inaczej aerograf może wyrzucać drobinki oleju. Olej w instalacji potrafi też źle wpłynąć na jej szczelność (uszczelki, uszczelnienia) oraz pracę zaworów (zwrotnego, odprężającego, itd).

Opublikowano

Teraz rozumiem, chodziło o to, że jak się grzeje to za mało oleju, a jak pluje to za dużo.

Tak, to agregat z rozszczelnionej lodówki od mojego kolegi.

To linki do danych tego agregatu, co ciekawe w jednych danych technicznych podają 295ml oleju (ISO VG 22 ESTER), w drugim 345 (ISO VG 19 ESTER).

Dziękuję za informacje dotyczące odwadniacza.

 

Linki:

http://www.sarlcfc.dz/TecnicalData/compressors/GL70AA.pdf

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCUQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.elektronika-sa.com.pl%2Ftcmodelpdf.php%3FMID%3D86662%26RID%3D2&ei=HNjdVPiXJ8HnUq-6g-gM&usg=AFQjCNEt_NjLgaIyJM_mOuX6JBGk7E8REg&sig2=VHT2005A_3Y8ZUMsloqSLA [to niestety trzeba pobrać lub uruchomić jednorazowo cache]

 

-----------------------------------------------

Edit:

Ten pierwszy ma na końcu oznaczenie VE09, czyli mój to ten drugi, i mam lać 345ml

Opublikowano

Tak jak Bartek napisał lej olej transformatorowy.Oryginalny olej jest drogi to raz a dwa jest taki stosowany tylko ze względu na czynnik chodzący.

Opublikowano

Rzeczywiście, masz rację. Czasami w tych olejach są zawarte szkodliwe związki, nie pomyślałem o tym. Ale nie ma sensu lać drogiego oryginalnego oleju, wystarczy żeby był rzadki bo kompresor ma smarowanie rozbryzgowe.

Opublikowano

Oddychamy pyłem balsowym, pracujemy z klejami CA, żywicami epoksy- i poliestrowymi, których szkodliwość jest powszechnie znana.

 

Kupowanie "specjalistycznych" olejów to może być ruletka i to bardzo droga. Nie zawsze dobranie oleju do modelu lub typu agregatu jest gwarancją sukcesu. Piszę z doświadczenia swojego i kolegów. Olej transformatorowy się sprawdza.

Ale kto bogatemu zabroni....

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jeden z doświadczonych serwisantów AGD na tym foum (Wodzu 7) pisał, że może być olej silnikowy np. 15W40

Opublikowano

Przetestuj i podziel się wynikami. Tylko napisz, do jakiego agregatu będziesz to ew. wlewał.

Bartku wytłumacz mi po co?.Znajdziesz gdziekolwiek jakiekolwiek instrukcje/zalecenia dla stosowania olejów do typów sprężarek lodówkowych??.Wątpię,ale poszukaj,może sie mylę.

edit

a jeśli znajdziesz to będą to zalecenia do pracy w układzie chłodzącym,przecież producent nie przewiduje innego zastosowania

Opublikowano

Sprawdzę z ciekawości jakie oleje w pracy używam, może to komuś się przyda. Nie jest to moja działka, ale jutro się zorientuję. Nie jestem też pewien czy to ten sam "kaliber" bo kompresory są wielkości sporych chłodni, zbiornik ze 250 l na kompresor i z pół kilometra przewodów. Nie powinno to chyba jednak robić różnicy co do używanych rodzajów oleju,

Opublikowano

Sprawdzę z ciekawości jakie oleje w pracy używam, może to komuś się przyda. Nie jest to moja działka, ale jutro się zorientuję. Nie jestem też pewien czy to ten sam "kaliber" bo kompresory są wielkości sporych chłodni, zbiornik ze 250 l na kompresor i z pół kilometra przewodów. Nie powinno to chyba jednak robić różnicy co do używanych rodzajów oleju,

Sprężarka to zwykłe urządzenie ,i to mało obciazone wiec po co wymyślać filozofię?? Zwykły AN10 ,przeca ma to tylko smarować.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.